Bardzo dobra i bardzo ciekawa wiadomość.
Ale prowokuje mnie do pytań.
Do tej pory państwa europejskie finansowały lot „swoich” astronautów , mimo że latali w ramach ESA.
Była mowa o tym, że Andreas Mogensen w 2015 poleciał w krótkiej 10-dniowej misji, bo Dania nie mogła (lub nie chciała) finansować jego długotrwałego lotu.
To teraz Dania chce i da radę zapłacić za półroczną pracę Duńczyka na Stacji?
Skoro jest przewidywany do lotu to najwyraźniej TAK.
I drugie pytanie: kiedy poleci?
Normalna kolejność załóg wskazuje, że Crew-7 pewnie poleci w drugiej połowie 2023 - w tweet'ie pojawia się sierpień jako miesiąc startu.
Skoro Mogensen ma być pilotem Dragona, to oczywiście poleci Dragonem.
Zauważyłem jednak, że swojej
diagramie SpaceShuttleAlmanac wsadza go do misji opisanej „Starliner 1 USCV-7”.
Rozumiem, że to błąd – nie można być pilotem Dragona w locie Starlinera.
Nie chcąc narazić koledze @station,
NIE zapytam, czy wejście Starlinerów (dla nas niewyobrażalne, choć chyba jeszcze wyobrażalne SpaceShuttleAlmanac’a) do lotów na Stację, nie spowoduje opóźnienie lotu Mogensena.
NewMan