Ale bardzo powoli się wznoszą. Ciekawe czy to tak miało być, czy efekt silnych wiatrów?
Cos mi sie zdaje ze jak tak dalej pójdzie to gondole wylądują w Rosji albo b. blisko granicy.
Ten samochód to jednak chyba nie z "paczki" Copernicusa. Jedzie zupełnie gdzie indziej.