I tak też Twoją wypowiedź zrozumiałem. Tylko że sens tego jest taki, że NASA tam, gdzie mogłaby coś zaoszczędzić, nie robi tego, a próbuje tam, gdzie nie ma to sensu. Teza o takiej głupocie działań NASA wymagałaby dość przekonującego uzasadnienia. Gdyby to było łatwe, w USA już by to dawno zrobiono zamiast ładować miliardy w tę instytucję.