Raczej dlatego, że wniosek nie spełnił warunków formalnych. W tym konkursie każdy z poza Mazowsza, kto napisał poprawnie wniosek, mógł dostać dofinansowanie i nie musial konkurować z innymi
Już bym tak nie obniżał wartości wniosków wysłanych spoza Mazowsza jeśli się ich na oczy nie widziało, ESA czy KE inaczej oceniają wnioski niż "polski światek". W konkursach NCBiR jest wiadome wszem i wobec, że ocena ekspertów jest oceną bardzo subiektywną w którą trzeba się wstrzelić; a podmioty które wygrały są wyspecjalizowane w pozyskiwaniu dotacji (prawie każdy kto otrzymał grant, ma już na koncie wiele innych grantów), więc albo wiedzą jak się wstrzelić w wymagania, albo zlecają napisanie wniosku firmom, które to wiedzą.
Wyniki konkursu to jedno, ale jestem ciekawy ile projektów zostanie zakończonych (to po pierwsze) a po drugie, ile zakończy się wdrożeniem. Na szczęście nie będzie trzeba długo czekać na uzyskanie odpowiedzi na te pytania. W mojej osobistej opinii to jest przepalenie dużej ilości gotówki w "próżnię", można było zwiększyć nakłady na GameINN gdzie zwrot byłby realny, ale podziwiam osoby z sektora, które wylobbowały w rządzie te pieniądze.