X-37B widziany był ostatnio przez niezależnych obserwatorów 5 października o 18:48, kolejne próby obserwacji (7 października o 11:50 i 9 października o 10:29) zakończyły się fiaskiem. Być może wykonano kolejną zmianę orbity, jednak sporo zaczyna wskazywać na to, że został sprowadzony na Ziemię. W jednej ze starszych, nieoficjalnych wypowiedzi poinformowano, że żywotność "iksa" zmniejszono z 9 do 6 miesięcy, a to ze względu na zmianę materiałów pędnych (z UDMH/N2O4 na H2O2), co pięknie by się zgadzało. W dodatku krótko po ostatniej obserwacji, X-37B przelatywał nad Vandenberg i Edwards.
Czyżby więc został sprowadzony na Ziemię, a USAF nie pochwaliło się sukcesem?
A może powrót nie zakończył się sukcesem?
Ciekawe...