A może byłoby prościej, jakby Ship lądował jak szybowiec? Nawet z uwzględnieniem kosztów pasa do lądowania.
Jakoś technika na przykładzie wahadłowców i X-37B się sprawdza.
W końcu, nawet po lądowaniu na wieży, Ship musi być ściągnięty, aby wstawić do niego ładunek użyteczny.