Rezygnacja BO z własnej rakiety oznaczałaby rezygnację także z silnika BE-3, który ponoć jest niemal gotowy.
Ale z drugiej strony może rzeczywiście BO widzi, że podpięcie się pod potencjał i dorobek Boeinga może przynieść znaczne korzyści. BO już kilkanaście lat pracuje nad własną rakietą (New Shepard), ale sukcesy ma raczej średnie.