Polskie Forum Astronautyczne

Astronautyka => Pozostałe i Badania Kosmosu => Wątek zaczęty przez: Scorus w Lipiec 15, 2010, 05:43

Tytuł: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Scorus w Lipiec 15, 2010, 05:43
Za pomocą systemu radioteleskopów SMA (Submillimeter Array) wykryty został dysk protoplanetarny wokół gwiazdy podwójnej V4046 Sagittarii.

Odkrycie to pozwala na obserwację procesów związanych z formowaniem planet w otoczeniu w jakim do tej pory odkryto niewiele planet. Wskazuje też, że planety mogą powstawać wokół gwiazd podwójnych w podobny sposób jak wokół gwiazd pojedynczych.

Pierwsze wskazówki co do istnienia dysku w tym układzie pojawiły się zeszłego lata. Obserwacje radiowe wykonane za pomocą 30-metrowego radioteleskopu należącego do Institut de Radio Astronomie Millimetrique (IRAM) dostarczyły wtedy informacji na temat występowania gazu wokół V4046 Sagittarii. Zidentyfikowano wtedy tlenek węgla i cyjanowodór, cząsteczki charakterystyczne dla dysków protoplanetarnych. Teraz SMA pozwolił na bezpośrednie zobrazowanie dysku.

Dysk rozciąga się od gwiazd od odległości porównywanej z orbitą Neptuna do odległości 10 razy od niej większej. Zajmuje więc obszar podobny do strefy formowania planeta gazowych oraz Pasa Kuipera w Układzie Słonecznym.

Uważa się, że V4046 Sagittarii przedstawia najlepszy do tej pory przykład dysku wokół młodego układu podwójnego gwiazd. Układ składa się z dwóch gwiazd o masie podobnej do Słońca. Składniki są oddalone od siebie o około 5 średnic Słońca. Wiek układu jest szacowany na 12 milionów lat. Dysk może byś więc jednym  najstarszych do tej pory odkrytych. Proces formowania planet gazów może być więc kontynuowany dłużej niż kilka milionów lat.

W układzie tym mogło już dojść do uformowania planet gazowych. Jest on położony prawie 2 razy bliżej Słońca niż inne znane układy planetarne (w odległości 240 lat świetlnych), więc stanowi dobry obiekt do poszukiwań planet, a nawet ich obrazowania.

http://astronomynow.com/090611Planet-formingdiscorbitingtwinsuns.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Scorus w Lipiec 15, 2010, 05:43
Ostatnie badania wykazują, że nietypowe kształty dysków protoplanetranych wokół gwiazd mogą wynikać z oddziaływań z gazem międzygwiazdowym.

Deformacje i wygięcia tego typu dysków często są utłuczone obecnością niewidocznych obiektów lub bliskimi przejściami sąsiednich gwiazd. Jednak obecne badania pokazują, że takie kształty mogły też być wywołane oddziaływaniami pyłu z gazem w otoczeniu.

Dyski takie zawierają dużą ilość planetoid i komet, które zderzając się mogą uformować planety. Podczas zderzeń powstają duże ilości drobnych cząstek pyłu. Pył taki jest następnie usuwany na skutek zderzeń pomiędzy ziarnami, ciśnienia promieniowania gwiazdy i innych czynników.

Gdy gwiazda z dyskiem przemieszcza się przez przestrzeń kosmiczną przechodzi przez obłoki gazu. Gaz taki tworzy rodzaj wiatru międzygwiazdowego. Uderza on w cząstki pyłu i powoduje zmniejszanie szybkości cząstek w dysku. Wywołuje tym samym zmiany ich trajektorii. Wpływa to tylko na najmniejsze drobny, wielkości rzędu mikrometra.

Obecne badania były prowadzone na przykładzie gwiazdy HD 32297 położonej w odległości 340 lat świetlnych w gwiazdozbiorze Oriona. Układ ten charakteryzuje się wiekiem około 100 milionów lat. Jest więc mniej więcej na etapie w którym wokół Słońca skończyły formować się planety.

Badania wykonał zespół pod kierownictwem Johna Debesa z Goddard Space Flight Center. Pozwoliły one na stwierdzenie, że dysk jest przegięty w wewnętrznej części. Inne badania wykazały też istnienie obłoku gazu blisko tej gwiazdy. Wskazuje to, że taki kształt dysku mógł być wywołany przez wleczenie cząstek pyłu wywołane oddziaływaniami z gazem.

Gdy dysk zderza się dużą powierzchnią z obłokiem gazu, tak jak w przypadku HD 32297 jego krawędź powinna zostać delikatnie odgięta od kierunku ruchu. Zderzenie takie powoduje zmiany tylko w zewnętrznych rejonach dysku, gdzie związki grawitacyjne pyłu z gwiazdą są niewielkie.

Badania takie są istotne dla teorii formowania się dużych planet takich jak Uran i Neptun, oraz kształtowania populacji ciał tworzących Pas Kuipera. Obecnie wydaje się, że gaz międzygwiazdowy  może sprzyjać usuwaniu pyłu z młodych układów planetarnych.

http://astronomynow.com/news/n0908/28disc/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Wrzesień 14, 2010, 02:37
Analiza atmosfery planety HR 8799b

Astronomowie pracujący przy dwóch teleskopach Kecka na Hawajach, skierowali oczy ku planecie HR 8799b, znajdującej się 130 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Pegaza.

Więcej - tu (http://www.kosmonauta.net/index.php/Badania-kosmosu/Egzoplanety/atmosferahr8799b.html).

Załącznik: obraz planety HR 8799b z teleskopu Kecka.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Wrzesień 16, 2010, 15:42
Czy można wykryć wulkany na obcych planetach?

W dobie odkrywania coraz mniejszych planet pozasłonecznych astronomowie zastanawiają się czy możliwe jest zaobserwowanie wulkanów także na tych planetach?

Według teoretyków z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics odpowiedź na to pytanie może brzmieć "Tak".

Jednak aby było to możliwe, erupcja wulkanu na obcej planecie musiałaby być naprawdę duża, tak aby do atmosfery wyrzucona została ogromna ilość gazów. Przy użyciu teleskopu Jamesa Webba możliwe będzie wykrycie na planetach pobliskich gwiazd erupcji od 10 do 100 razy większych niż wybuch wulkanu Pinatubo w 1991 roku.

Astronomowie nie mają obecnie narzędzi, aby bezpośrednio obserwować pozasłoneczne planety, jednak w kilku przypadkach udało im się wykryć ich atmosferę. Duża erupcja wulkanu powoduje wyrzucenie sporych ilości pyłu i gazów, co na małych skalistych planetach może doprowadzić do zmiany składu atmosfery.


Więcej na kosmo - link (http://www.kosmonauta.net/index.php/Badania-kosmosu/Egzoplanety/wulkany-obce-planety.html).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 02, 2010, 11:45
Bardzo 'głośny' artykuł na kosmo, aż dziwne że nie było o nim wzmianki na forum, hm? ;)

46 miliardów planet skalistych czeka na odkrycie...

Małe skaliste egzoplanety, poza kilkoma wyjątkami, wciąż są poza granicami obecnych technik detekcji. Na podstawie obecnie znanych już planet pozasłonecznych możliwe są jednak oszacowania ilości nie odkrytych jeszcze obiektów. Najnowsze wyliczenia wskazują, że w naszej Galaktyce jest aż 46 miliardów planet skalistych, które krążą blisko swych gwiazd macierzystych. Ta liczba nie zawiera egzoplanet podobnych do Ziemi - jedynie te o mniejszych orbitach.

Te wyniki to rezultat badań, w których udział brała NASA oraz Uniwersytet Kalifornijski. Badania były przeprowadzane przez pięć ostatnich lat i skupiały się na pomiarach ponad 150. pobliskich gwiazd (do około 80. lat świetlnych od naszego Układu Słonecznego). Po pomiarach przeprowadzono dalsze symulacje, skupiające się na obiektach krążących do odległości równej 0,25 jednostki astronomicznej od gwiazd macierzystych. (0,25 jednostki astronomicznej to 25% odległości pomiędzy Ziemią a Słońcem).

Dalszy ciąg na kosmo - link. (http://www.kosmonauta.net/index.php/Badania-kosmosu/Egzoplanety/2010-10-29-exo-46.html)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 02, 2010, 19:02
Bardzo 'głośny' artykuł na kosmo, aż dziwne że nie było o nim wzmianki na forum, hm? ;)


Było, choć bardzo źle o tym napisałem, odwołując się jedynie do papieru:
http://www.astronautyka.org/index.php/topic,346.msg6860.html#msg6860
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 14, 2010, 01:38
Artykuł ze Space traktujący o tych niepotwierdzonych 500 egzoplanetach, o których informacje mają wypłynąć w przyszłym roku. Dokładna data to 1 luty i ma być to 'lawina egzoplanet' ;)

Trochę także ciekawostek jest w artykule, m.in. streszczenie czterech metod wykrywania egzoplanet. Dowiadujemy się, także że wynajęcie teleskopu Kecka na jedną noc to koszt nawet 50 k $ :P

Smakołyk:

"Many of the candidates Kepler discovered are now getting verified with radial velocity confirmations. "On Feb. 1, we'll announce all of them — a huge avalanche of exoplanet candidates," Marcy said.

"The days of having to have perfect exoplanets are going away," Seager noted. "We're going to publish so many planets that we're not going to be able to validate all of them. Instead, we'll have so many we can start studying them statistically in groups."

Even without Kepler, there are roughly 100 exoplanet candidates that researchers are working hard to confirm, Marcy said."


Źródło. (http://www.space.com/scienceastronomy/500th-alien-planet-discovery-challenge-101111.html)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Jacob w Listopad 14, 2010, 20:30
Weee już nie mogę się doczekać :] Jak z tych 500 zostanie tylko 100 to i tak będę się cieszyć :P

PS. Tak mnie przed chwilą naszło. Kepler pracował przez kilkadziesiąt dni i dostarczył dane o tych potencjalnych planetach. A co on robi teraz? Minęło już kilka miesięcy, cały czas dostarcza nowe dane (tysiące kandydatów? :P )? A może skupili się tylko na potwierdzaniu tej pierwszej partii danych? 
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Listopad 14, 2010, 20:38
Też sądzę, że zajęli się potwierdzaniem istnienia odkrytych światów. Ale ostatnio było coś też o jakiś badaniach odległych gwiazd :). Chyba na kosmo czytałem, ale nie jestem pewien.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 14, 2010, 21:22
PS. Tak mnie przed chwilą naszło. Kepler pracował przez kilkadziesiąt dni i dostarczył dane o tych potencjalnych planetach. A co on robi teraz? Minęło już kilka miesięcy, cały czas dostarcza nowe dane (tysiące kandydatów? :P )? A może skupili się tylko na potwierdzaniu tej pierwszej partii danych?

750 egzoplanet zostało odkrytych w czasie 43 dni od rozpoczęcia obserwacji za pomocą metody z jakiej korzysta Kepler przy poszukiwaniach, czyli wyłapywaniu tranzytów.

Oczywiście to byli tylko kandydaci, których istnienie trzeba potwierdzić. Z tego co kojarzę to potwierdzaniem istnienia egzoplanet zajmują się już inne obserwatoria (nie wiem jakie dokładnie, może Spitzer, może jakieś naziemne, tak jak wspominają w tekście o Kecku). W każdym razie do potwierdzania odkryć wykorzystuje się astrometrię, czyli pomiar kołysania się gwiazd takich układów.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Listopad 14, 2010, 21:26
Bardzo możliwe, że nie słyszymy o nowych kandydatach, bo zespół jest bardziej ostrożny niż wcześniej.
Ale nie zdziwiłbym się gdyby przy okazji publikacji tych wcześniejszych w lutym nie pojawiły się także informacje o innych detekcjach.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Jacob w Listopad 15, 2010, 08:37
O! Właśnie! Przecież jak dobrze napisał Matias kandydatów jest więcej niż 500. O tej reszcie coś słychać czy nadal jedna wielka tajemnica?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 15, 2010, 13:08
to nie do końca jest tak, że w zebranych danych 'natychmiast' widać kandydata na egzoplanetę a naukowiec pracujący w NASA spogląda w czasie rzeczywistym w ekran monitora, w pewnym momencie oddech mu się wyraźnie przyśpiesza, chwyta za telefon z czerwoną słuchawką i łączy się z Białym Domem. Takie rzeczy to tylko w filmach s-f.

Tak naprawdę analiza danych zabierze kilka lat, również po zakończeniu misji Kepler. Większość danych zebranych przez tę sondę w ogóle pewnie jeszcze nie była nawet wstępnie analizowana, bo a) naukowców pracujących w projekcie jest za mało, b) skupiają się też na tych 500. słodkich kandydatach, o których była mowa oraz c) nieco dodatkowych kandydatów pewnie też doszło.

Do tego dochodzą względy 'wpadkowe', że tym razem NASA pewnie nie chce pozwalać na takie niekontrolowane i nie do końca wyjaśnione przecieki jak prezentacja dr Sasselova. Dlatego naukowcy, zamiast krzyczeć dookoła i zwracać na siebie uwagę wolą się skupić na konkretach.

Misja Kepler będzie przynosić zaskakujące wyniki jeszcze przez długi długi czas - po prostu danych będzie tak dużo, że natychmiastowa analiza całości nie jest możliwa.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Listopad 15, 2010, 15:24
Na takie odkrycie warto poczekać. Zwłaszcza, że 'na pocieszenie' co miesiąc dostajemy info o kilku potwierdzonych planetach. Kepler jeszcze ruszy z kopyta i to zapewne tak, że nie damy rady się tak łatwo połapać z ilością danych :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jch w Listopad 16, 2010, 15:00
No to nam się szykuje mała sensacyjka. A nawet nie taka mała. Niestety, embargo spada dopiero w czwartek o 20:00.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jch w Listopad 18, 2010, 20:01
Sensacyjką jest detekcja pierwszej planety o pozagalaktycznym pochodzeniu. Prawdopodobnie pozagalaktycznym, mówiąc precyzyjnie, ale w tym wątku "prawdopodobnie" można wstawić praktycznie wszędzie :)

Wykrycie planet w innych galaktykach jest bardzo trudne i dotychczas było możliwe tylko za pomocą mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Problem w tym, że takie soczewkowania zazwyczaj się nie powtarzają, więc zweryfikowanie odkrycia jest praktycznie niemożliwe. Tym razem jest inaczej, bo planetę spoza Drogi Mlecznej udało się odkryć w... Drodze Mlecznej. Krąży ona wokół gwiazdy HIP 13044, poruszającej się z niezwykłą jak na pobliskie gwiazdy prędkością - ok. 300 km/s względem Słońca. Gwiazda ta musiała trafić do wnętrza naszej galaktyki z jednej z galaktyk satelitarnych, które 6-9 miliardów lat temu miały nieszczęście wejść w bliższy kontakt z naszym mlecznym potworkiem i w efekcie zostały rozerwane. HIP 13044 znajduje się obecnie w odległości ok. 2300 lat świetlnych i jest gwiazdą odrobinę bardziej gorącą od Słońca, a przede wszystkim starą. Spory wiek gwiazdy wskazuje, że odkryta koło niej planeta powstała jeszcze w galaktyce satelitarnej.

To może teraz coś o samej planecie HIP 13044 b. Obiekt ma masę 1.25 masy Jowisza i obiega gwiazdę macierzystą w 16.2 dnia. Krąży po ciasnej, eliptycznej orbicie w odległości odpowiadającej mniej więcej 1/10 odległości Ziemi od Słońca. W peryhipum (no dobra, periastron...) odległość planety od powierzchni gwiazdy jest mniejsza od średnicy tej ostatniej i wynosi zaledwie 0.06 jednostki astronomicznej. Gwiazda macierzysta przeszła kiedyś fazę czerwonego olbrzyma, a obserwacje jej prędkości wirowania sugerują, że musiała wówczas coś "zjeść" - coś, czyli jakieś inne, już nieistniejące planety. Historia planety musiała więc być burzliwa.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Listopad 18, 2010, 20:05
Tak jak wyżej:
http://www.youtube.com/watch?v=6GquyuDePCA
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 19, 2010, 23:05
Odkrycie pierwszej potwierdzonej egzoplanety pochodzącej z innej galaktyki jest naprawdę ważnym wydarzeniem. Wcześniejsze odkrycia (np planety w M31) nie miały zbyt wielu szans na potwierdzenie - w tym przypadku jest inaczej.

A sama HIP 13044 b musiała mieć wyjątkowo burzliwe i długie życie! Ciekawe, czy zdarzyło się jej wejść w "gorący romans" z innym gazowym gigantem.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jch w Listopad 20, 2010, 02:47
Właśnie, byłoby ciekawe zobaczyć symulację przedstawiającą spadek dwóch gazowych olbrzymów na gwiazdę. Ciekawe, czy można tak dobrać parametry orbit początkowych i mas planet, aby te miały szansę na siebie wyraźniej oddziaływać w końcowej fazie spadku.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 20, 2010, 11:39
No no.. rzeczywiście przełomowe odkrycie :) Jaką metodą w ogóle odkryto tę planetę? Prędkości radialnych?

Zastanawiam się czy przy bardziej zaawansowanych badaniach tego obiektu w przyszłości, kiedy np. udałoby się zbadać spektrum egzoplanety, to czy odkrylibyśmy jakieś ciekawostki związane ze składem chemicznym atmosfery. Nawiązuję tutaj do pozycji takiej gwiazdy macierzystej układu w danej galaktyce. Jeśli dobrze kojarzę to istnieje teoria, która mówi o innych parametrach chemicznych egzoplanet, które występują bliżej centrów galaktyk (Drodze Mlecznej) - składają się z większej ilości węgla.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Listopad 26, 2010, 13:36
Tak sobie teraz pomyślałem o Fomalhaut b. Czy później nie robiono już zdjęć tej planecie? Można by było jeszcze dokładniej zobaczyć jej ruch.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 28, 2010, 01:55
Tak sobie teraz pomyślałem o Fomalhaut b. Czy później nie robiono już zdjęć tej planecie? Można by było jeszcze dokładniej zobaczyć jej ruch.

Mi się wydaje, że właśnie nie, ale trzeba by przeszukać archiwum obserwacji Spitzera...

Tymczasem ciekawy artykuł :

Intrygujący układ planetarny NN Serpentis

"Układ NN Serpentis (NN Ser) znajduje się w odległości 1670 lat świetlnych od Ziemi w konstelacji Węża. Składa się z dwóch składników - białego karła o masie 0.535 Słońca oraz chłodnej gwiazdy typu M4 o masie 0.111 Słońca, które obiegają się wzajemnie co 187 minut. Obserwacje przeprowadzone przez brytyjskich naukowców z użyciem kamery ULTRACAM pozwoliły na wykrycie potencjalnie dwóch kolejnych obiektów układu - planet gazowych.

Układ ten podejrzewano już wcześniej o obecność w nim planet, jednak dopiero teraz udało się uzyskać dane mogące świadczyć o ich istnieniu. Było to możliwe, ponieważ składniki układu podwójnego NN Serpentis obiegają się leżąc w tej samej płaszczyźnie co Ziemia - to przypadkowe ustawienie pozwoliło na obserwowanie zaćmień mniejszego, białego karła przez jego większego, czerwonego towarzysza."

Pełny artykuł na kosmo - link (http://www.kosmonauta.net/index.php/Astronomia/Egzoplanety/nn-serpentis.html).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jch w Grudzień 01, 2010, 19:00
Ciekawe newsy są dziś w zasadzie dwa.

Bombka to pierwsze badania atmosfery planety pozasłonecznej klasy superziemia. Mowa o GJ 1214b, odkrytej w 2009 roku przez 3.6 m teleskop w Chile należący do ESO, a obecnie badanej przez VLT. GJ 1214b ma promień 2.6 razy większy od ziemskiego i masę 6.5 razy większą, a gwiazda macierzysta, obiegana przez planetę co 38 godzin, jest odległa od nas o ok. 40 lat świetlnych.

Obserwacje wykazały brak wodoru w atmosferze. Z modeli teoretycznych wynika, że w tej sytuacji możliwości są tylko dwie: atmosfera jest albo bogata w parę wodną, albo ma chmury (jak Wenus) lub smog (jak Tytan), które ukrywają sygnaturę wodoru. Tak czy siak, dotarliśmy do etapu, w którym rozpoczęło się badanie atmosfer obiektów pozasłonecznych potencjalnie mogących być siedliskami życia.

Drugi news dotyczy planet tylko pośrednio. Otóż dzięki obserwacjom za pomocą teleskopu Kecka okazało się, że galaktyki eliptyczne zawierają 5-10 razy więcej gwiazd niż dotychczas sądzono, co w całej populacji Wszechświata zwiększa liczbę gwiazd mniej więcej trzykrotnie. Ten przyrost zawdzięczamy czerwonym karłom, które dotychczas umykały uwadze astronomów.

...a czerwony karzeł to nie jest najgorsza gwiazdka macierzysta dla planet, prawda?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 01, 2010, 19:22
Strzelam, że to taka przerośnięta wenus :). Tak czy siak wspaniale ;] badania egzoplanet rozwijają się bardzo szybko, aż nie da się oprzeć wrażeniu, że tuż tuż jest jakieś wielkie odkrycie, które na zawsze zapisze się w historii i zmieni sposób patrzenia na wszechświat wielu ludzi.
Drugi news to dokładnie to samo. Więcej możliwości - większe szanse na odkrycia :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 11, 2010, 18:53
Gorący Jowisz z niezwykle bogaty w węgiel.
WASP-12b "A carbon-dominated terrestrial world could have lots of pure carbon rocks, like diamond or graphite, as well as carbon compounds like tar" :)
http://www.nasa.gov/mission_pages/spitzer/news/spitzer20101208.html

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Grudzień 11, 2010, 19:25
Ha! Czy ten obiekt znajduje się może bliżej centrum Drogi Mlecznej (w sensie fizycznym)?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 11, 2010, 19:54
Trzeba by wiedzieć w którym kierunku spogląda obecnie Spitzer. Nie wiem skąd można mieć takie dane. A do czego zmierzasz?

Lub oczywiście gdzie znajduje się WASP-12 :P.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 11, 2010, 20:06
Już wiem.
Konstelacja Woźnica. Więc z tego co się orientuję, raczej nie jest ona (ta gwiazda) bliżej centrum.

Chyba nawet wręcz przeciwnie. O ile się nie mylę :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Grudzień 11, 2010, 20:32
Pytałem ponieważ teoretycznie planety położone bliżej Centrum są bogatsze w węgiel..

Hmm :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 11, 2010, 20:39
Być może gazowe giganty znajdujące się bardzo blisko swoich gwiazd również.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 12, 2010, 00:50
Nowe zdjęcie układu HR 8799, tym razem z odkrytą w bieżącym roku HR 8799 e :)
(http://zdjecia.astronomia.pl/wiadomosci/keck/fig02-HR8799e-PR-main+label_500.jpg)
Dla porównania, oto stara fotografia układu HR 8799 oraz zestawienie z naszym układem:
Źródło http://keckobservatory.org/news/keck_observatory_pictures_show_fourth_planet_in_giant_solar_system/ (http://keckobservatory.org/news/keck_observatory_pictures_show_fourth_planet_in_giant_solar_system/)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jch w Grudzień 12, 2010, 01:11
Gdy tak sobie patrzę na te zdjęcia gazowych olbrzymów krążących w dużych odległościach od swych gwiazd, zawsze bawi mnie pewna myśl. Otóż są pewne przypuszczenia dotyczące obecności w okolicach pasa Kuipera lub za nim planety o masie 1-4 mas Jowisza. Ten obiekt, jeśli istnieje, będzie dla nas niezwykle trudny do zaobserwowania.

...jednocześnie byłaby to prawdopodobnie pierwsza planeta odkryta w Układzie Słonecznym przez obserwatora z innej gwiazdy. Ironiczne, czyż nie?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Grudzień 12, 2010, 01:21
Gdy tak sobie patrzę na te zdjęcia gazowych olbrzymów krążących w dużych odległościach od swych gwiazd, zawsze bawi mnie pewna myśl. Otóż są pewne przypuszczenia dotyczące obecności w okolicach pasa Kuipera lub za nim planety o masie 1-4 mas Jowisza.
1-4 mas Jowisza? Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat :)? Bądź podać odpowiednie źródło.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Grudzień 12, 2010, 01:25
...jednocześnie byłaby to prawdopodobnie pierwsza planeta odkryta w Układzie Słonecznym przez obserwatora z innej gwiazdy. Ironiczne, czyż nie?

Albo taki obiekt albo Neptun.

Jednocześnie, rzeczywiście, jest całkiem sporo papierów (wybacz JCh, czym skorupka na uczelni nasiąknie, tym na starość napapierzy! :) ) o potencjalnym obiekcie 'hen daleko' w pasie Kuipera. Ciekawe, czy WISE w tej sprawie coś może pomóc.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Marzec 08, 2011, 20:49
Irytująca bywa rozbieżność danych. Na przykład ta strona http://media4.obspm.fr/egzoplanety/base/planete.php?etoile=24+Sex&planete=b pokazuje, że planeta 24 Sex b znajduje się w ekosferze, natomiast http://www.exographs.net/ mówi co innego. Przy okazji polecam obie stronki jeśli ktoś ich do tej pory nie znał. Przeglądając Exographs można zauważyć zadziwiająco dużą ilość (no.. kilkanaście :P) planet orbitujących w ekosferach oraz tych 'zahaczających' o nie (przynajmniej ja się zdziwiłem :P).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Jacob w Marzec 13, 2011, 10:35
Mam do kolegów/kolerzanek pytanie, które od jakiegoś czas ciągle za mną chodzi. O jakiej egzoplanecie możemy powiedzieć że wiemy o niej najwięcej? Czy ze wszystkich znanych nam egzoplanet wyróżnia się jakaś na temat której mamy bardzo dużo informacji?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 13, 2011, 10:56
Moim zdaniem HD 189733b:
http://www.spitzer.caltech.edu/images/1794-ssc2007-09a1-First-Map-of-an-Exoplanet-Atmosphere
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: byko w Marzec 22, 2011, 12:49
Irytująca bywa rozbieżność danych. Na przykład ta strona http://media4.obspm.fr/egzoplanety/base/planete.php?etoile=24+Sex&planete=b pokazuje, że planeta 24 Sex b znajduje się w ekosferze, natomiast http://www.exographs.net/ mówi co innego. Przy okazji polecam obie stronki jeśli ktoś ich do tej pory nie znał. Przeglądając Exographs można zauważyć zadziwiająco dużą ilość (no.. kilkanaście :P) planet orbitujących w ekosferach oraz tych 'zahaczających' o nie (przynajmniej ja się zdziwiłem :P).

To że tyle ich jest w ekosferze nie znaczy że wszedzie rosnie trawa;) Okoliczności przy tworzeniu planety planety (i póżniej też) jest tyle że szanse na odkrycie egzoplanety podobnej od Ziemi uważam za znikome, niestety;(
Albo masa za mała i gazy atmosferyczne uciekają (Mars) albo za wolny obrót wokół osi (Wenus), wiem wiem one właściwie są poza ekosferą słoneczną ale pomyślcie co by było na Ziemi gdyby doba trwała 280x24 godz. ? albo gdyby jej biegun był nachylony tak jak biegun Urana?

Druga sprawa to ewolucja samego życia - Ziemia istnieje od 4,6 MA a biosfera takiego typu jak obecnie (z roślinnościa na lądach i bogatym zyciem wielokomórkowym istnieje od jakiegoś 0,4 MA i będzie istnieć jeszcze tylko przez 1 MA naprzód - więc sami pomyślcie, możemy znaleźć wiele planet z życiem typu "prekambryjskiego" lub "po-fanerozoicznego" ale takie jak nasza to naprawdę perełki rzadkie jak diabli.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Marzec 22, 2011, 13:40
Nawet nie pomyślałem o trawce :P. Oczywiście Byko, ja to dobrze rozumiem. Mówię wyłącznie o rozbieżności danych, z którą często się spotykam. Dla przykładu mogę jeszcze podać to (http://heavens-above.com/solar-escape.asp) i to (http://www.dmuller.net/spaceflight/realtime.php?mission=voyager1&mode=scet) (odległość Voyagera 1 od Słońca).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Marzec 22, 2011, 16:43
Albo masa za mała i gazy atmosferyczne uciekają (Mars) albo za wolny obrót wokół osi (Wenus), wiem wiem one właściwie są poza ekosferą słoneczną ale pomyślcie co by było na Ziemi gdyby doba trwała 280x24 godz. ? albo gdyby jej biegun był nachylony tak jak biegun Urana?

Ziemia obraca się ze wschodu na zachód? Znowu pewnie walnę jakąś głupotę jak kiedyś z kierunkami, ale wyszło mi, że trawa rosnąca na równiku musiała by się przemieszczać z prędkością ~1,65 m/s na zachód, w wypadku takiej na szerokości 60o było by to ~0,82 m/s. Może nie urosło by wszędzie, ale niesamowicie szybkie było by to ziele :)

Abstrahując, jak wyśrubowane są wymagania ziemskiego życia? To naprawdę mnie bawi, Ziemia - planeta tętniąca życiem, złożenie wielu wyjątkowych zbiegów okoliczności (a według niektórych myśli bożej) które sprawiają utrzymaniu całokształtu w niesamowicie wąskich ryzach. Tylko tutaj możemy bez problemu przetrwać, gdzie indziej potrzebujemy osłon, aparatów podtrzymywani życia i całej innej technologicznej ferajny. A więc, w celach testowych poślijmy jednego śmiałka (bez dosłownie niczego) z pięknego kraju nad Wisłą aby udowodnił powyższe w losowe miejsce kuli ziemskiej. I wylosujmy np. północ Pacyfiku. I co? Brak stałego lądu. Wokół woda - super! Podstawowy składnik życia! Niestety, ani kropla nie nadaje się do picia (notabene, ciekawe jak ocenialiśmy by możliwość wykształcenia się życia w zasolonych oceanach gdyby nasz taki nie był, hmm? ;)). Co z wszystkimi morskimi żyjątkami? Gdzie koniki morskie, rafy, rekiny i płaszczki? Czyżby kłamali w filmach przyrodniczych? Pusto, środek błękitnej pustyni. Nasz śmiałek nie ma nic do jedzenia. Co z temperaturą? Woda jest w stanie ciekłym, więc musi być odpowiednia! "Jest." Człowiek bez swojej technologii (za którą uważam wszystko od krzesła i koszulki do bomby jądrowej) i wiedzy (życiem inteligentnym być nie?), wysłany w losowe miejsce "planety tętniącej życiem" w większości wypadków zginie. Eee, jakie były te warunki? Czyżby do np. odpowiednio małej ekscentryczności orbity trzeba było dołączyć modę na sukces? A w tym Pacyfiku (czy ogólnie na trzeciej planecie od słońca), tysiące gatunków i odmian? Niezliczona ilość rozmaitych form życia? Bogata i skomplikowana biosfera? Taa, dobre sobie. A gdzie są ssaki z sześcioma odnóżami? I pająki wielkości słoni? Zastanawiało was kiedyś, że przy tej całej "niesamowitej bioróżnorodności" organizmy w swej ewolucji trzymają się pewnych rozwiązań, rzekł bym, ograniczeń? Tosz to ile mamy królestw? Życie ziemskie jakby ewoluowało według pewnych ramek, tworząc mnóstwo organizmów różnych, ale wewnątrz tych ramek. I jak u licha mamy tu cośkolwiek odnieść do egzożycia?

Planeta xxx-yyy-zzz jest w ekosferze - Ja Ja, Volkswagen.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Maj 13, 2011, 19:33
Nie miałem pojęcia, że kilka lat temu odkryto możliwą planetę w Galaktyce Andromedy. Być może już to wiedzieliście ale mimo wszystko coś napiszę :).
 
Ostatnio dopiero zobaczyłem ją w katalogu niepotwierdzonych - PA-99-N2 b - ta dziwna nazwa przykuła moją uwagę. Tak odległy obiekt mógł zostać odkryty jedynie poprzez mikrosoczewkowanie grawitacyjne (microlensing), choć w przypadku tak ogromnych odległości jak odległość M31 od nas, mówi się na to pixel-lensing. Soczewkowate obiekty mają ściśle określone standardy krzywej światła przez Bohdana Paczyńskiego. Obserwując specyficzne odchylenia od tych standardów można dojść do wniosku, że gwiazda-soczewka posiada planetę bądź, że jest to układ podwójny.
Dane z EPE mówią, że planeta miałaby masę 6.34 MJ.

Niestety, mikrosoczewkowanie dla danego obiektu to wydarzenie jednorazowe. Nie doczekamy się zapewne potwierdzenia PA-99-N2 b.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Maj 18, 2011, 15:51
Co nie co o egzoksiężycach od Davida Kippinga (http://www.davidkipping.co.uk/). Właściwie to ponad 200 stron.
Patrząc na spis treści to bardziej wygląda jak książka niż publikacja ^^. Na pewno po zaliczeniach (a przynajmniej po piastonaliach :P)  przeczytam to z przyjemnością :).

Tak więc dla chętnych:

"The Transits of Extrasolar Planets with Moons" (http://arxiv.org/PS_cache/arxiv/pdf/1105/1105.3189v1.pdf)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Maj 18, 2011, 18:08
Z chęcią przeczytam Twoją recenzję! :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Maj 19, 2011, 13:04
Pewnie się skuszę ;). Ale to za jakiś czas :P.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Czerwiec 09, 2011, 17:09
Nowy maksymalny limit masy dla planet wynosi 25 MJup.
Tak mówi Schneider i spółka:
http://arxiv.org/PS_cache/arxiv/pdf/1106/1106.0586v3.pdf
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Lipiec 18, 2011, 19:26
Planeta 55 Cancri f spędza aż 74% swojego roku (260 dni) w ekosferze. W tym czasie jej temperatura może okresowo wahać się między -52.15 a 28.85 stopni Celsjusza. Efekt cieplarniany nie jest tu brany pod uwagę.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Lipiec 21, 2011, 21:39
Napomknąłem o 55 Cancri f... więc postanowiłem napisać dziś co nie co o całym systemie, jego podobieństwach do US i nieco więcej o planecie f. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam :).

http://exoplanet-spot.blogspot.com/2011/07/55-cancri-bogactwo-planet-druga-ziemia.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: tommi59 w Lipiec 22, 2011, 09:55
Niestety ale 55 cancri A system oprócz jowiszaka 5.7 AU od gwiazdy nie ma nic wspólnego z układem słonecznym
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Lipiec 22, 2011, 13:42
Niestety ale 55 cancri A system oprócz jowiszaka 5.7 AU od gwiazdy nie ma nic wspólnego z układem słonecznym

55 Cnc d to naprawdę sporo. Poza tym jest jeszcze ten hipotetyczny pas Kuipera :). Heh i planetka f w HZ  ::).. jest jaka jest ale mimo wszystko wciąż niewiele takich znamy. Także jakieś podobieństwa są, aczkolwiek to tylko tytuł.

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 22, 2011, 18:18
Ja dość sceptycznie podchodzę do rewelacji z 55 Cnc f.

A to dlatego:
http://blogs.discovermagazine.com/badastronomy/2011/07/20/nearby-earth-like-planet-not-so-much/

:P
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Lipiec 22, 2011, 18:37
Ach ten Badass. Ale przecież i ja napisałem, że jest to planeta gazowa ^^.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 22, 2011, 18:39
Ach ten Badass. Ale przecież i ja napisałem, że jest to planeta gazowa ^^.

Tak tak - ale nawet i na egzoksiężycach takich harców bym się spodziewał. Raz byłoby strasznie gorąco, raz bardzo zimno - atmosfera mogłaby albo zamarznąć albo po prostu dać dyla. I tak po miliardach lat cykli powinno się zrobić totalnie jałowo.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Lipiec 22, 2011, 20:16
...I tak po miliardach lat cykli powinno się zrobić totalnie jałowo.
Pewnie tak.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 07, 2011, 18:30
Nowa zabawka do obrazowania planet - http://arxiv.org/abs/1110.1178

Oraz odświeżone i na nowo przeanalizowane zdjęcie HR8799 od Teleskopu Hubble'a:
http://hubblesite.org/newscenter/archive/releases/2011/29
Trzy planety widoczne :), jedna znajduje się zbyt blisko gwiazdy.

(http://imgsrc.hubblesite.org/hu/db/images/hs-2011-29-a-web_print.jpg)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 24, 2011, 00:28
Ostatnie odkrycia....
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astronomia/Astrofizyka/spitzer2011-10-23.html
http://www.nasa.gov/mission_pages/herschel/news/herschel20111020.html
..zdecydowanie pasują do tego wątku. Warto przeczytać! Jak dobrze, że mamy Herschela i Spitzera! :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 29, 2011, 12:40
Pewnie niektórym już udało się zauważyć, że mam bzika na punkcie bezpośrednich obserwacji planet. Jestem właśnie w trakcie robienia albumu ze zdjęciami znanych egzoplanet -> http://exoplanet-spot.blogspot.com/p/zdjecia-egzoplanet.html <- sporo z nich to zapewne brązowe karły, sam dziwię się czemu niektóre obiekty dalej goszczą na EPE.. jednak trzymam się danych z katalogu (bo co ja tam mam do gadania  ::)).

Zaciekawił mnie właśnie okres obiegu planety (raczej karła Y) CFBDS 1458 b. Przy półosi 2,6 AU wynosi on 40 lat. Czy ktoś coś wie na ten temat? Pamiętam, że kiedyś o tym pisaliśmy. Zdaje mi się, że wtedy wydawało się nam to błędem na EPE... lecz nie jest to błąd.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 31, 2011, 13:35
Bardzo ciekawy projekt - "The Hunt for Exomoons with Kepler" (HEK) - który sugeruje, że Kepler poradzi sobie z detekcją egzoksiężyców.

Blog (http://exoplanet-spot.blogspot.com/2011/10/polowanie-na-egzoksiezyce.html)
Abstract (http://www.abstractsonline.com/plan/ViewAbstract.aspx?mID=2883&sKey=8c361e74-5d91-4065-8e87-897aa6088ae2&cKey=12d6ffc5-0db8-475d-b909-cd3257113765&mKey=%7b25369F54-5CB0-4639-BC20-B20273090B9A%7d)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Scorus w Styczeń 17, 2012, 05:30
Świerze oszacowania liczebności planet na bazie projektów poszukiwań epizodów mikrosoczewkowania:
http://hubblesite.org/newscenter/archive/releases/2012/07/full/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Styczeń 17, 2012, 18:05
Świerze oszacowania liczebności planet na bazie projektów poszukiwań epizodów mikrosoczewkowania:
http://hubblesite.org/newscenter/archive/releases/2012/07/full/

Ciekawe wnioski :)

Cytuj
Of the approximately 40 microlensing events closely monitored, three showed evidence for exoplanets. Using a statistical analysis, the team found that one in six stars hosts a Jupiter-mass planet. What's more, half of the stars have Neptune-mass planets, and two-thirds of the stars have Earth-mass planets. Therefore, low-mass planets are more abundant than their massive counterparts.

"This means, statistically, every star in the galaxy should have at least one planet, and probably more," said Sahu.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Styczeń 30, 2012, 00:10
Panie, Panowie!

Nadciąga interesująca konferencja poświęcona mikrosoczewkowaniu:

Science with a Wide-field Infrared Telescope in Space and
The 16th International Conference on Gravitational Microlensing
February 13-17, 2012, Pasadena, CA
http://www.ipac.caltech.edu/wfir2012/sched.shtml

Wśród ciekawych prezentacji, jedna szczególnie rzuca się w oczy:

MOA-2011-BLG-262Lb: Free-Floating Planet with an Exomoon or Planetary System with Halo Kinematics — Dave Bennett (Univ. of Notre Dame)

Tutaj wstęp - http://www.ipac.caltech.edu/wfir2012/abstracts/Bennett_2.pdf

Możliwe więc, że doczekamy się pierwszego egzoksiężyca! Nie będzie to może taki o jakim wszyscy myśleli, czyli w typowym układzie z gwiazdą w środku :P. Prezentowany system składa się prawdopodobnie z samotnej planety o masie kilku Mj oraz jej kompana (egzoksiężyca) o masie zbliżonej do masy naszej planety.

To wszystko może okazać się prawdą ale nie musi. Zależy to od tego jak naukowcy rozstrzygną dylemat przedstawiony w tytule prezentacji :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 05, 2012, 23:10
W końcu uzupełniłem podstronę Zdjęcia Egzoplanet na blogu. Można teraz podziwiać 23 zobrazowane układy. http://exoplanet-spot.blogspot.com/p/zdjecia-egzoplanet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Luty 06, 2012, 19:36
Możliwe więc, że doczekamy się pierwszego egzoksiężyca! Nie będzie to może taki o jakim wszyscy myśleli, czyli w typowym układzie z gwiazdą w środku :P. Prezentowany system składa się prawdopodobnie z samotnej planety o masie kilku Mj oraz jej kompana (egzoksiężyca) o masie zbliżonej do masy naszej planety.

To wszystko może okazać się prawdą ale nie musi. Zależy to od tego jak naukowcy rozstrzygną dylemat przedstawiony w tytule prezentacji :).

O no proszę! Zapewne w krótkim czasie po tej prezentacji będzie można się spodziewać wypłynięcia jakichś materiałów na ten temat?

Fajne zestawienie na tym blogu, dobra robota :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 06, 2012, 20:31
O no proszę! Zapewne w krótkim czasie po tej prezentacji będzie można się spodziewać wypłynięcia jakichś materiałów na ten temat?
Z pewnością tak będzie :). Myślę, że możemy się także spodziewać kilku nowych planet.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 15, 2012, 17:25
Już sporo czasu minęło od ostatniej egzoplanety zaobserwowanej bezpośrednio więc załączam zdjęcie HD 1160. Jest to układ potrójny HD 1160 ABC ale może się okazać, że komponent "B" jest tak naprawdę komponentem "b" ;). Innymi słowy, obecnie jego masa pasuje raczej do brązowych karłów - jest to 33 (+12/-9) Mj, choć już tutaj widzimy, że może ona wynieść <25 Mj. Ponadto są jeszcze inne wątpliwości, o których nie będę pisał bo nie wczytywałem się w papier :) -> http://arxiv.org/pdf/1202.2854v1.pdf

Co do zdjęć to:
odległość A od B to 81 AU
odległość A od C to 533 AU
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 21, 2012, 12:58
Sam siebie zacytuję, a co! :P
Ponadto są jeszcze inne wątpliwości, o których nie będę pisał bo nie wczytywałem się w papier
Chodzi o stosunek masy gwiazdy macierzystej do masy jej kompana. Granica (25 Mj) między planetami, a brązowymi karłami też nie jest idealna. Okazuje się, że np. planety gwiazd typu karzeł-A mogą nieco większą masę maksymalną (zanim "okażą się być" brązowymi karłami), natomiast gdyby taki sam obiekt krążyłby np. wokół karła-M to byłoby jasne, że jest to brązowy karzeł. 

Im większa masa gwiazdy macierzystej tym wyższy limit masy dla jej planet.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 21, 2012, 23:23
Już bezczelnie spamuje ten wątek ale cóż poradzę... :)

Ostatnie badania atmosfery planety GJ 1214 b przez HST wykazały, że planeta to rzeczywiście istny wodny świat! Jest tam prawdopodobnie znacznie więcej wodny niż na Ziemi, przy czym znacznie mniej części skalistej. Co ciekawe, wysoka temperatura oraz ciśnienie mogą wprowadzać wodę w interesujące stany, jak na przykład gorący lód lub woda w stanie nadciekłym.

BLOG (http://exoplanet-spot.blogspot.com/2012/02/gj-1214-b-planeta-pena-wody.html)

Jest coraz ciekawiej :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Luty 21, 2012, 23:44
Spamuj Szaniu, spamuj! :) Rzeczywiście, GJ 1214b jako wodny świat to bardzo ciekawa obserwacja. Z drugiej strony... - można się jej było spodziewać. Jest całkiem prawdopodobne, że wiele super-Ziem to właśnie wodne światy z egzotycznymi lodami na dnie...
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 21, 2012, 23:56
Jest całkiem prawdopodobne, że wiele super-Ziem to właśnie wodne światy z egzotycznymi lodami na dnie...
No tak :) choć wydaje mi się, że większość z Super Ziem to suche skaliste obiekty lub mini-Neptuny. Mam nadzieję, że już za parę lat będziemy mieli szacunki co do częstości występowania danego typu Super Ziemi :). Ciekawe jak to się prezentuje. Może poszukam czegoś w teorii.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: tommi59 w Luty 22, 2012, 14:59
Ja jestem przekonany ze ponizej 2.2 promienia ziemi do 1.4 wystepuja same wodne swiaty powyzej minineptuny ponizej skaliste obiekty
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Luty 22, 2012, 15:43
Ja jestem przekonany ze ponizej 2.2 promienia ziemi do 1.4 wystepuja same wodne swiaty powyzej minineptuny ponizej skaliste obiekty

Ciekawe jakie są tutaj zależności w składzie atmosfery/wodosfery/cokolwieksfery takich super-Ziem od odległości od gwiazdy macierzystej (i jej mocy promieniowania).

Czy te graniczne wartości (1,4 i 2,2) pochodzą z jakiejś publikacji?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: tommi59 w Luty 22, 2012, 22:19
Cokolwieksfery??Hmm dobrze powiedziane kanarkus.Te dane to tak sobie napisalem chcac wciagnac do dyskusji.Mamy za malo danych aby wyciagnac jakies konkretne wnioski albowiem planet o promieniach ponizej 3.5 ziemskiego z okreslona masa mamy jak na lekarstwo.Dlaczego gj 1214 b ma przy podobnym promieniu  prawie 3 razy wieksza mase od k-11 f  ?? mozliwe ze im mniejsza masa gwiazdy tym wieksza szansa na  gestsze planety.Wydaje sie raczej malo prawdopodobne aby planeta o promieniu 1.4 ziemi miala wodorowa atmosfere.Najmniejsza planeta z taka otoczka to k-11 f o promieniu 2.6 z.Czym sa wodne swiaty ?- Teoretycznie wszystkie planety calkowicie pokryte woda bez ladu .Ok ale jak gleboki musi byc ten ocean? Juz od 1 m?W tym przypadku mozliwe ze planeta o srednicy 1.1 z jest cala pokryta woda ale tez planeta o srednicy 1.4 z moze miec lady.Zastanawiajace jest ze grawitacja na k-11 f jest 3 razy slabsza niz na ziemi co nie pozwala na utrzymanie wodoru i helu przy tej temperaturze planety
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 28, 2012, 15:57
Nieco napisałem po przejrzeniu nowej publikacji Keplera. Mianowicie o wielokrotnych układach planetarnych oraz o kandydatach w ekosferach swoich gwiazd. Właściwie to skupiłem się na trzech wykresach (załączniki). Oto link - http://exoplanet-spot.blogspot.com/2012/02/o-kandydatach-keplera-ekosfera.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Marzec 04, 2012, 18:37
Nowa strona dotycząca egzoplanet -> http://www.hzgallery.org/
Mamy tam tabelę, w której możemy przeczytać ile czasu spędza w ekosferze dana planeta. Są także oszacowane temperatury.

dokument o stronie -> http://arxiv.org/pdf/1202.2377v1.pdf
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Kwiecień 02, 2012, 20:19
Dawno nic nie pisałem na blogu.. ale dzisiejsza informacja chyba dość interesująca ;). HEK dopatrzył się setki potencjalnych egzoksiężyców w krzywych Keplera :).
http://exoplanet-spot.blogspot.com/2012/04/100-potencjalnych-egozksiezycow.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Kwiecień 05, 2012, 02:13
Dawno nic nie pisałem na blogu.. ale dzisiejsza informacja chyba dość interesująca ;). HEK dopatrzył się setki potencjalnych egzoksiężyców w krzywych Keplera :).
http://exoplanet-spot.blogspot.com/2012/04/100-potencjalnych-egozksiezycow.html

Rzekłbym przełomowa! Ale mimo wszystko Twojego optymizmu Szaniu nie podzielam. Ja celuję w 2013 lub 2014 :D
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 05, 2012, 08:35
Dawno nic nie pisałem na blogu.. ale dzisiejsza informacja chyba dość interesująca ;). HEK dopatrzył się setki potencjalnych egzoksiężyców w krzywych Keplera :).
http://exoplanet-spot.blogspot.com/2012/04/100-potencjalnych-egozksiezycow.html

Rzekłbym przełomowa! Ale mimo wszystko Twojego optymizmu Szaniu nie podzielam. Ja celuję w 2013 lub 2014 :D

Ponieważ misja Keplera została właśnie przedłużona, to jest to możliwe. :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: tommi59 w Kwiecień 05, 2012, 09:23
Pomimo tego ze kepler znalazl potencjalne slady exomoonow nawet wiekszych od ziemi i ze ich liczba bliska jest 100 to jednak wiekszosc z nich jest dalej niz 0.4 AU od swej gwiazdy tzn w odleglosci takiej by utrzymac egzomoona na stabilnej orbicie i potwierdzenie istnienia bedzie wymagac wielu tranzytow
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Kwiecień 05, 2012, 19:55
Ale mimo wszystko Twojego optymizmu Szaniu nie podzielam. Ja celuję w 2013 lub 2014 :D
Ja jednak upieram się przy swoim :)! Lecz obstawiam na wspomniany już kiedyś przypadek mikrosoczewkowania ;). Poczekajmy tylko aż przeprowadzą wszystkie konieczne analizy, obliczenia, modele.. Jakaś szansa jest.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Czerwiec 01, 2012, 17:49
Zniecierpliwiony czekaniem na wyniki z tego zdarzenia mikrosoczewkowania, które być może zawiera dowody na istnienie egzoksiężyca...  napisałem o nim :P -> TRACH! (http://exoplanet-spot.blogspot.com/2012/06/pierwszy-egzoksiezyc-zostanie-odkryty.html)

Byłoby to bardzo ciekawe gdyby zespół MOA wyprzedził HEK :). Oczywiście w razie późniejszego odkrycia egzoksiężyca przez HEK, będą oni mogli również opisać swoje trofeum jako "first". W końcu projekt ten przygląda się "normalnym" układom.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Sierpień 18, 2012, 18:39
Bardzo ciekawa animacja! 2299 kandydatów Keplera krążących wokół pojedynczej gwiazdy ;).
http://vimeo.com/47408739
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 26, 2012, 22:12
Uwaga! Coś ciekawego ;). http://arxiv.org/pdf/1210.6620v1.pdf

Autorzy tutaj zgadzają się, że Fomalhaut b nie jest dostrzegany w obserwacjach bezpośrednich. Planeta jest zbyt mała aby prezentować się na zdjęciach w tak wyraźny sposób. Co więcej, tak duża ilość światła nie może pochodzić od dysku otaczającego planetę. Także, wg. autorów, proponowana często wizja Fomalhaut b jako dużego Saturna odpada!

Wyraźny obraz Fomalhaut b można wyjaśnić istnieniem ogromnego obłoku pyłu. Jednakże gdyby był to pył niezwiązany grawitacyjnie z jakimś obiektem, szybko zaobserwowalibyśmy jego rozciąganie się i układanie się w dysk okołogwiezdny.

Wniosek: To co widzimy na zdjęciach to prawdopodobnie ogromny obłok pyłu otaczający planetę Fomalhaut b!. Na naszych oczach obserwujemy więc formowanie się pierścienia wokół tej wyjątkowej egzoplanety :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 26, 2012, 22:35
Wniosek: To co widzimy na zdjęciach to prawdopodobnie ogromny obłok pyłu otaczający planetę Fomalhaut b!. Na naszych oczach obserwujemy więc formowanie się pierścienia wokół tej wyjątkowej egzoplanety :).

Naprawdę niesamowity wniosek! (Ech, muszę odświeżyć swoją egzoplanetarną wiedzę!)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 29, 2012, 21:59
Ech, muszę odświeżyć swoją egzoplanetarną wiedzę!
Warto!

Ja mam jeszcze dwie ważne info:

1) Przy okazji ostatnich badań okazało się także, że masa Fomalhaut b spadła. Zamiast 3 Mj mamy obecnie <2 Mj!

2) Choć starałem się przeglądać tygodniówki Hubble w poszukiwaniu rozpisek na temat kolejnych obserwacji Fomalhaut.. nie natknąłem się na nie. Na szczęście nie przeglądałem ich zbyt dobrze! Obserwacje te miały już miejsce! Naukowcy zapewne mają już przed oczami nowe obrazy Fomalhaut b! Ciekawy jak długo my na to poczekamy :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Listopad 26, 2012, 22:28
Ciekawostka! Egzoplanety są już prawie wszędzie! Po odkryciu HD 66141 b pozostał tylko jeden gwiazdozbiór bez planet, a jest nim Luneta :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Maj 17, 2013, 21:46
Egzoplanety w pigułce :)
http://www.youtube.com/watch?v=zFPnOUSdMdc
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 06, 2014, 20:38
Pojawił się całkiem mocny kandydat na egzoksiężyc - http://arxiv.org/pdf/1312.3951v1.pdf. Jest "nietypowy" bo odkryty przez mikrosoczewkowanie, czyli układ samotna planeta - księżyc. Jeszcze raczej daleko do potwierdzenia.. a być może i tak, że nigdy nie zostanie potwierdzony. Wiadomo ;) taka metoda.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Mikkael w Lipiec 10, 2014, 09:00
Mam nadzieję, że umieszczam informację w odpowiednim wątku. Wygląda na to, że część (305) egzoplanet otrzyma wkrótce swoje nazwy. I to w ramach konkursu :)

http://www.iau.org/news/pressreleases/detail/iau1404/

http://nameexoworlds.org/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 10, 2014, 11:00
Ciekawa informacja, ale czy ktoś z nas w ogóle będzie pamiętać te nazwy? ;)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Lipiec 10, 2014, 13:33
Tych najbardziej ciekawych na pewno ( najbliższe ; najbardziej "eko" itd)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 10, 2014, 14:05
Tu się zgadzam, o ile ktoś nie wpadnie na egzotyczne nazwy typu Eyjafjallajökull :P
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Mikkael w Lipiec 10, 2014, 22:10
Tu się zgadzam, o ile ktoś nie wpadnie na egzotyczne nazwy typu Eyjafjallajökull :P

O tak. Ale np. swojsko brzmiące Tatooine czy Krypton? ;)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 10, 2014, 22:42
Byleby nie stało się to tematem późniejszych kłótni o nazwy. :P
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Sierpień 20, 2014, 17:55
Naukowcom udało się zmierzyć  średnicę "bardzo dokładnie " egzoplanety tzw super ziemi ( dokładność do 240 km!!czyli 1 %) oddalonej o 300 lat świetlnych od nas. Tą planetą jest Kepler 93b
http://kopalniawiedzy.pl/planeta-Kepler-93b-astrosejsmologia,20880
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Sierpień 27, 2014, 14:55
Cytuję artykuł :
Astronomowie z Pennsylvania State University znaleźli sygnały świadczące o obecności chmur zamrożonej wody w odległości 7,3 lat świetlnych od Ziemi. Jeśli obserwacje się potwierdzą, będziemy mieli do czynienia z pierwszymi chmurami z wodą odkrytymi poza Układem Słonecznym. Wspomniane chmury przykrywają brązowego karła wielkości Jowisza.

Odkrycia dokonał Kevin Luhman, który zauważył sygnały wskazujące na obecność wody na zdjęciach w podczerwieni wykonanych w latach 2010-2011 przez teleskop WISE.

Brązowy karzeł WISE J0855-0714 to najchłodniejszy obiekt tego typu. Ma on temperaturę nieco poniżej 0 stopni Celsjusza. Jego masa jest od 3 do 10 razy większa od masy Jowisza. Brązowe karły to obiekty gwiazdopodobne. Wciąż trwają dyskusje nad ich klasyfikacją. Jeśli uznalibyśmy go za gwiazdę, to byłby to czwarty najbliższy nam obiekt tego typu – po Alpha Centauri, gwieździe Barnarda i Luhman 16.

Zauważenie chmur zawierających wodę jest trudne nawet w Układzie Słonecznym. Obserwuje się je na Ziemi i Marsie. Atmosfery Urana i Neptuna są tak gęste, że nie sposób zajrzeć w głąb nich, a na Jowiszu i Saturnie chmury zawierające wodę mogą być przykryte chmurami z amoniakiem.

Parę wodną obserwowano już w atmosferze planet pozasłonecznych. Nigdy dotąd nie zauważono formowania się chmur.
http://kopalniawiedzy.pl/woda-chmury-Uklad-Sloneczny-brazowy-karzel-WISE-J0855-0714,20914
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: blackvillager w Czerwiec 30, 2015, 00:06
Odkryto ciekawostkę o planecie, która mogła zostać "odgrzana" przez materiał wyrzucany z białego karła.

http://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=4639
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Sierpień 24, 2015, 18:35
Tym razem coś nie o nowych egzoplanetach ale o nowym sposobie ich poszukiwania:

Kwantowy laser pomoże w szukaniu egzoplanet
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/23992/kwantowy-laser-pomoze-w-szukaniu-egzoplanet
http://spectrum.ieee.org/tech-talk/semiconductors/optoelectronics/broadband-laser-sees-infrared

a tu jeszcze coś ciekawszego:

Egzoplaneta uchwycona w ruchu
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/24268/egzoplaneta-uchwycona-w-ruchu
http://www.seti.org/seti-institute/press-release/watching-exoplanet-motion-around-distant-star
http://nt.interia.pl/raporty/raport-kosmos/astronomia/news-pierwsza-egzoplaneta-uchwycona-w-ruchu,nId,1892147

http://www.youtube.com/watch?v=aO5hadBG1Io



Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 01, 2015, 21:10
Używając teleskopu kosmicznego Hubble, astronomowie scharakteryzowali dokładniej egzoplanetę Gliese 436b. Jest to egzoplaneta wielkości b. zbliżonej do naszego Neptuna (ok. 50 tyś. km średnicy) tranzytująca z okresem 2 dni 15 godzin i 30 minut przed tarczą swojej gwiazdy - czerwonego karła. Już wcześniej za pomocą podczerwonego teleskopu kosmicznego Spitzera astronomom udało się zmierzyć temperaturę GJ 436b - około 439 stopni Celsjusza. Teraz używając Teleskopu Hubble odkryto warkocz gazu uciekający z atmosfery GJ 436b. Niektóre szacunki sugerują że od powstania tej egzoplanety - biorąc pod uwagę tempo uciekania gazów z atmosfery - mogła ona stracić ok. 10% masy swojej pierwotnej atmosfery i w dalszej swojej ewolucji pozostanie z niej skalne jądro ("rdzeń"). Powstała więc teoria że takie "gorące Neptuny" po miliardach lat mogą przekształcić się w "gorące Super-Ziemie". Teleskop kosmiczny Kepler odkrył setki zarówno już potwierdzonych jak i kandydatów na gorące Super-Ziemie - najstarsze z nich mogą być skalnymi pozostałościami po gorących Neptunach. http://www.youtube.com/watch?v=_HwmrY19mDA
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Październik 22, 2015, 18:39
Nie wiem jakie jest źródło tej informacji ale jest ona bardzo interesująca:

Planety podobne do Ziemi jeszcze nie powstały
http://nt.interia.pl/raporty/raport-kosmos/astronomia/news-planety-podobne-do-ziemi-jeszcze-nie-powstaly,nId,1907352#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

http://nextbigfuture.com/2015/10/92-of-earth-like-worlds-have-yet-to-be.html



Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 27, 2015, 14:24
Teleskopowi Kepler prawdopodobnie udało się odkryć zbliżoną rozmiarem do Ziemi egzoplanetę tranzytującą blisko białego karła - czyli pozostałości po dawnej podobnej do Słońca gwieździe która po wypaleniu swojego paliwa i po fazie czerwonego olbrzyma - pozostawiła po sobie zapadnięte do rozmiaru zbliżonego do naszej Ziemi jądro - które b. powoli będzie stygło i jest bardzo gęste (1 cm sześcienny białego karła waży wiele ton).  Pomiędzy 30 maja 2014 a 21 sierpnia 2014 roku Teleskop Kepler był skierowany na obszar nieba obejmujący gwiazdozbiór Panny w ramach pierwszej fazy obserwacji nowej misji "K2". Jedną z gwiazd w tym obszarze jest biały karzeł o oznaczeniu WD 1145+017. Analiza światła WD 1145+017 wykazała że okresowo co 4,5 godziny blask tego białego karła słabnie o 40%. Prawdopodobnie to skalista zbliżona rozmiarem do Ziemi planeta co 4,5 godziny okrąża białego karła w odległości odpowiadającej dwukrotnemu dystansowi pomiędzy Ziemią a Księżycem (około 800 tyś. km). Dokładniejsza analiza tranzytów WD 1145+017 sugeruje że planeta ta jest poddawana silnemu promieniowaniu białego karła i ciągnie się za nią warkocz materii.   Zastanawia mnie czy jest możliwe by wokół niektórych białych karłów krążyły egzoplanety zbliżone rozmiarem do Ziemi lub nieco większe które krążyłyby w odległościach odpowiednich dla utrzymania się na ich powierzchniach płynnej wody ("ekosferach białych karłów"). Skoro Białe Karły są podobnej wielkości do Ziemi więc za pomocą teleskopu Kepler stosunkowo łatwo można by było wykryć zbliżoną rozmiarem do Ziemi egzoplanetę tranzytującą przed białym karłem w jego ekosferze.   
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 27, 2015, 19:53
Hmm... wydaje mi się, że biały karzeł powoli stygnie, czyli teoretycznie przez pewien czas możliwe jest utrzymanie warunków zdatnych do utrzymania wody na takiej skalistej egzoplanecie.

Z drugiej strony oznacza to, że wcześniej jest po prostu za gorąco, czyli cała woda by wyparowała pewnie.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Listopad 01, 2015, 13:15
Ciekawe, szersze spojrzenie na badania nad egzoplanetami: http://www.astrobio.net/news-exclusive/the-exoplanet-era/ . Rozwój dziedziny jest porównywany do rozwoju mikrobiologii po odkryciu mikroskopu. Pada bardzo ciekawa ocena pracownika NASA: prawie 1/3 współczesnych badań astronomicznych porusza egzoplanety! Opisane też zostało stworzenie kilka miesięcy temu instytutu pod auspicjami NASA "Nexus for Exoplanet System Science", który koordynuje prace 17 zespołów w temacie.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 02, 2015, 20:33
Z danych Keplera z fazy K2 misji Kepler na początku 2015 roku odkryto układ o oznaczeniu K2-3 (inne oznaczenie EPIC 201367065). Jest to czerwony karzeł typu M0 odległy o 137 lat świetlnych w gwiazdozbiorze Lwa. Wokół tego czerwonego karła krążą trzy egzoplanety typu "Super-Ziemia" o oznaczeniach K2-3b, K2-3c oraz K2-3d, mają one promienie odpowiednio 2,078 1,644 oraz 1,53 Re i orbitują z okresami odpowiednio: 10, 24 oraz 44 dni. Co istotne udało się także wyznaczyć ich masy i średnie gęstości: dla K2-3b wynosi ona ok. 4,32 gram na cm sześcienny (co sugeruje skalistą budowę tej największej w tym układzie planety). Pozostałe dwie zewnętrzne planety układu okazały się sporą niespodzianką: średnia gęstość K2-3c to tylko 1,82 gram na cm sześcienny przy promieniu 1,644 Re i masie 2,1 Me, co oznacza że K2-3c może być gazowym karłem / lub mini-neptunem. Obecnie K2-3c jest najmniejszą znalezioną i potwierdzoną gazową egzoplanetą. Największą tajemnicą jest jednak najbardziej zewnętrzna planeta K2-3d która przy okresie obiegu 44 dni wokół czerwonego karła znajduje się w ekosferze tej gwiazdy. Planeta K2-3d przy promieniu 1,53 Re ma masę aż 11,1 mas Ziemi co daje średnią gęstość aż 17,5 gram na cm sześcienny - większą od gęstości żelaza! Jest to "najtwardsza" znana obecnie egzoplaneta krążąca w ekosferze. Z pewnością K2-3d ma potężną grawitację powierzchniową. https://en.wikipedia.org/wiki/K2-3d (https://en.wikipedia.org/wiki/K2-3d)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Listopad 02, 2015, 20:47
Niezly uklad, dwie skrajnosci w jednym miejscu... :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 06, 2015, 12:31
Ten K2-3d jest niesamowity! Grawitacja musi tam "spłaszczać" wszystkie związki chemiczne, które zwyczajowo dla nas mają formę ciekłą. Pewnie nie ma tam rzek czy oceanów, nawet jeśli jest woda...
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: NilQ w Listopad 06, 2015, 17:37
Planeta K2-3d przy promieniu 1,53 Re ma masę aż 11,1 mas Ziemi co daje średnią gęstość aż 17,5 gram na cm sześcienny - większą od gęstości żelaza!

Może jest ze złota :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Listopad 15, 2015, 14:21
Znalazłem fajną grafikę z egzoplanetami. Chyba nikt jej tu jeszcze nie zamieszczał

http://jaysimons.deviantart.com/art/Exoplanets-567485765
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/24706/500-niezwyklych-swiatow-na-jednej-grafice

(http://orig00.deviantart.net/505e/f/2015/294/8/e/exoplanets_by_jaysimons-d9dv6th.jpg)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Dzamiila w Listopad 17, 2015, 16:39
NASA ma nowe urządzenie na poszukiwanie egzoplanet
Visible Nulling Coronagraph (VNC), na który składa się interferometru i korongrafu. VNC może operować na szerszym zakresie fali.
Twórcy twierdzą, że będą w stanie odnaleźć mniej wyraźne planety, w tym także typu ziemskiego i zbadać ich atmosferę

więcej pod poniższym linkiem
http://www.nasa.gov/feature/goddard/innovative-planet-finding-technology-passes-another-hurdle
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Luty 15, 2016, 23:36
Ciekawe jak wygląda powierzchnia widziana z takiej planety?
http://www.pulskosmosu.pl/2016/02/15/kepler-odkryl-skalistego-olbrzyma/
 :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Luty 19, 2016, 19:59
Obserwatorium ALMA wykonało jakiś czas bardzo ciekawe zdjęcie młodziutkiej gwiazdy HL Tauri. Niestety nie wiem jaki jest przybliżony wiek gwiazdy, natomiast ważny jest sam fakt zaobserwowania procesów formowania się planet w dysku młodej gwiazdy. Jak widać ALMA ma niesamowity potencjał :).
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 29, 2016, 11:32
Gorący Jowisz HD 80606b o niezwykle ekscentrycznej orbicie

The Spitzer telescope found new clues by observing a hot Jupiter known as HD 80606b, situated 190 light-years from Earth. This planet is unusual in that it has a wildly eccentric orbit almost like that of a comet, swinging very close to its star and then back out to much greater distances over and over again every 111 days. One side of the planet is thought to become dramatically hotter than the other during its harrowing close approaches. In fact, when the planet is closest to its host star, the side facing the star quickly heats up to more than 2,000 degrees Fahrenheit (1,100 degrees Celsius).

http://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=6182
http://www.pulskosmosu.pl/2016/03/28/symulacja-atmosfery-goracego-gazowego-olbrzyma/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Marzec 31, 2016, 17:16
Międzynarodowy zespół astronomów zarejestrował najdokładniejszy jak dotąd zapis powierzchni egzoplanety skalistej - super-ziemi 55 Cancri e. Jest ona 2-krotnie większa od naszej Ziemi a jej masa jest 8-krotnie większa od naszej planety. http://www.pulskosmosu.pl/2016/03/31/mapa-skalistej-egzoplanety-odkrywa-przed-nami-polplynny-swiat/ (http://www.pulskosmosu.pl/2016/03/31/mapa-skalistej-egzoplanety-odkrywa-przed-nami-polplynny-swiat/)
http://www.youtube.com/watch?v=xL9pktFZP2k
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 25, 2016, 19:37
Kosmiczne teleskopy zbadały zagadkę brakującej wody na egzoplanetach
17.12.2015

Kosmiczny Teleskop Hubble'a i Kosmiczny Teleskop Spitzera pomogły naukowcom rozwiązać problem zbyt małej ilości wody niż przewidywana w atmosferach niektórych dużych planet pozasłonecznych – informuje NASA, do której należą oba teleskopy.

Międzynarodowy zespół astronomów opracował katalog spektroskopowy atmosfer planet pozasłonecznych. Wszystkie z ujętych obiektów mają orbity tak usytuowane, że dokonują one tranzytów, czyli z punktu widzenia obserwatora na Ziemi przechodzą przed swoją gwiazdą co pewien czas. Taka sytuacja powoduje, że część światło gwiazdy podróżuje wtedy atmosferę planety, dzięki czemu można poznać jej własności.
 
W zbadanej próbce znalazło się 10 planet o wielkościach podobnych do Jowisza, ale krążących po orbitach bardzo blisko swojej gwiazdy. Naukowcy nazywają planety o takich własnościach „gorącymi jowiszami”. Zbadano następujące z nich: WASP-12b, WASP-6b, WASP-31b, WASP-39b, HD 189733b, HAT-P-12b, WASP-17b, WASP-19b, HAT-P-1b oraz HD 209458b.
 
Analizując dane z dwóch teleskopów pracujących w kosmosie, Kosmicznego Teleskopu Hubble'a oraz Kosmicznego Teleskopu Spitzera, naukowcy mieli do dyspozycji widma w szerokim zakresie długości fal od światła widzialnego do podczerwieni. Różnicę w promieniu planety mierzonym w obu tych zakresach wykorzystano do ustalenia typu atmosfery, jaką posiada dana planeta – czy jest raczej mglista, czy nieco bardziej przezroczysta – bowiem planety z dużym zachmurzeniem wydają się większe w zakresie widzialnym niż w podczerwieni.
 
Następnie okazało się, że występuje korelacja pomiędzy atmosferami zachmurzonymi, a małą ilością wykrywanej wody. Jak mówią naukowcy z zespołu, którym kierował David Sing z University of Exeter w Wielkiej Brytanii, wydaje się, że to chmury powodują ukrywanie wody przed obserwatorami. Jeśli natomiast by tak nie było, to alternatywną hipotezą jest formowanie się planet w środowisku pozbawionym wody, ale to wymagałoby kompletnego przemyślenia na nowo obecnych teorii na temat powstawania planet.
 
Wyniki badań ukazały się 14 grudnia br. w czasopiśmie „Nature”. (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,407745,kosmiczne-teleskopy-zbadaly-zagadke-brakujacej-wody-na-egzoplanetach.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 07, 2016, 09:23
Zaplanowana na dwa lata wyprawa  teleskopu TEES (planowany start do połowy 2018) ma m.in za zadanie zbadanie 50 skalistych egzoplanet.  zamie się też detekcją wody na tych obcych światach.

"There are a couple of things we like to see as a potential for habitability – one of them is water, which is probably the single most important, because as far as we know, all life that we're familiar with depends on water in some way," Rinehart said. "The other is methane, which on our Earth is produced almost entirely biologically. When you start seeing certain combinations of all of these things appearing together – water, methane, ozone, oxygen – it gives you a hint that the chemistry is out of equilibrium. Naturally, planets tend to be chemically stable. The presence of life throws off this balance."

Exoplanets aren't the only science that will come out of the TESS all-sky survey, however. While scientists expect to spot a transit signal that could reveal exoplanets around only about one out of 100 stars, virtually every star in the sky will be monitored carefully and continuously for at least 27 days, resulting in a wide variety of variability to be explored.

The TESS Guest Investigator (GI) Program will allow for deeper investigations of astronomically interesting objects, either through TESS data alone, or by identifying interesting variables for further study with the Webb telescope, Hubble and other ground- and space-based telescopes. The GI Program will look at variable objects, such as flare stars, active galaxies and supernovae, and may even discover optical counterparts to distant transient events, such as gamma-ray bursts. Only the number and type of exciting proposed ideas the program receives limit what TESS will find through the GI Program.

http://phys.org/news/2016-10-tess-mission-exoplanet-years.html
http://kosmonauta.net/2013/07/2013-07-30-tess-1/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Styczeń 26, 2017, 20:27
Odkryto atmosferę planety GJ 1132 b! Najprawdopodobniej woda lub metan. Jak dla mnie pierwszorzędny cel dla JWST ;).

https://arxiv.org/abs/1612.02425
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Styczeń 26, 2017, 22:13
GJ1132b obiega czerwonego karła, który jest 5  razy mniejszy od Słońca  w 1,6 d w odległości 2,3 mln km. Obieg powinien być zsynchronizowany z obrotem egzoplanety wokół osi. I tylko 39 lat świetlnych od nas. Ale życia tam się nie należy spodziewać  Ale może wulkany wzbogacają tam atmosferę.

(http://www.kavlifoundation.org/sites/default/files/2015_SL_ExoplanetGJ1132b_Dwarf.png)
An artist's impression of an exoplanet transiting a red dwarf star in the same way as the newfound, Earth-size exoplanet, GJ 1132b. (Credit: ESO/L. Calçada)

(http://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/gj1132b.jpg)

BARNES: It's really hard to imagine how GJ 1132b isn't tidally locked. When you have a planet that's so close into its star on just a one or two-day orbital period—a "year" on GJ 1132b lasts 1.6 Earth days!—it can tidally lock within just tens or hundreds of thousands of years.

So the question is then, "how do you observe this effect?" Zach gave you a very nice explanation for one possibility that might work if there isn't an atmosphere. But my suspicion is that GJ 1132b will have an atmosphere pretty much no matter what. Because it's so close to its star, starlight is going to be melting rocks on its surface, which is going to produce a bit of an atmosphere. And if there is any sort of tidal heating in the planet, like what happens on Io, then it's going to be intensely volcanic. Of course, the atmosphere can be stripped away. You can eventually reach a point where there's just no other kind of element that can evaporate, so you'd end up with a naked ball of rock.


http://www.skyandtelescope.com/astronomy-resources/the-kavli-foundation-qa-on-earth-sized-exoplanet-gj1132b/
http://news.mit.edu/2015/new-earth-sized-exoplanet-1111
https://www.cfa.harvard.edu/news/2015-24

Egzoplaneta GJ 1132b intryguje astronomów od momentu odkrycia jej w zeszłym roku. Znajdująca się zaledwie 39 lat świetlnych od Ziemi planeta może posiadać atmosferę pomimo wysokich temperatur rzędu 230 stopni Celsjusza panujących na jej powierzchni. Jednak czy taka atmosfera byłaby gęsta czy rzadka? Nowe badania wskazują, że bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja.

Źródło: http://www.pulskosmosu.pl/2016/08/18/gj1132b-na-tej-planecie-moze-byc-tlen-ale-nie-zycie/
http://www.space24.pl/539356,planeta-gj-1132b-coraz-bardziej-przypomina-ziemie
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 01, 2017, 21:55
Starzejące się gwiazdy mogą odpowiadać za rozmiary gorących Jowiszów
BY REDAKCJA ON 1 LUTEGO 2017

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/02/puls_kosmosu.jpg)

Gorące jowisze krążą bardzo blisko swoich gwiazd macierzystych i zazwyczaj są dużo bardziej masywniejsze i gorętsze od Jowisza.

Według naukowców z University of Arecibo, 740 z potwierdzonych 3442 egzoplanet to gorące jowisze. Te odległe olbrzymy – pełne gazu i tajemnicy – przykuły uwagę naukowców w ostatnich latach, kiedy to rozkwitła dziedzina poszukiwań planet pozasłonecznych. Jak zauważa portal Space.com niektóre gorące jowisze stanowią duże wyzwanie dla obowiązujących modeli teoretycznych opisujących formowanie planet, właśnie dlatego, że są tak duże. Jednak najnowsze badania wskazują, że być może w końcu znaleźliśmy rozwiązanie tej zagadki: gorące jowisze nie od początku są takie duże, a powiększają się z czasem.
Zespół naukowców wykorzystujących węgierską sieć HATNet (Hungarian-made Automated Telescope Network) na Mt. Hopkins w Arizonie i na Mauna Kea na Hawajach zidentyfikował dwa szczególnie duże gorące jowisze skatalogowane jako HAT-P-65b oraz HAT-P-66b. Owe egzoplanety – znajdujące się odpowiednio 2745 i 3025 lat świetlnych od Ziemi – krążą wokół swoich gwiazd macierzystych w odległości 10-krotnie mniejszej niż odległość Słońce-Merkury.

Po przeprowadzeniu porównania tych dwóch egzoplanet z 200 innymi egzoplanetami, naukowcy zauważyli, że HAT-P-65b i HAT-P-66b są nietypowo duże jak na swój wiek (odpowiednio 5,46 mld i 4,66 mld lat).  Naukowcy doszli do wniosku, że ponieważ oba gorące jowisze krążą tak blisko swoich gwiazd macierzystych, otrzymują olbrzymią ilość promieniowania, przez co z czasem nadymają się niczym kosmiczne rozdymki. Wyniki badań zespołu opublikowano w grudniowym wydaniu periodyku The Astronomical Journal.

http://www.youtube.com/watch?v=EmsYCbYu-LA

Joel Hartman, główny autor opracowania zaznacza, że najnowsze wyniki dostarczają zupełnie nowych informacji o tych tajemniczych olbrzymach.

„Odkryliśmy, że wiele gorących jowiszów to planety o rozmiarach znacznie większych niż przewidywane przez teoretyczne modele budowy planet (niektóre planety mają rozmiary dwukrotnie większe od Jowisza, jednak według modeli największe powinny mieć rozmiary 1.5 Jowisza). Niektóre z nich znajdują się na orbitach silnie nachylonych względem osi rotacji swoich gwiazd macierzystych – niektóre z nich nawet krążą wokół swoich gwiazd w kierunku przeciwnym do kierunku rotacji gwiazdy.”

To nie przypadek, że HAT-P-65b i HAT-P-66b rozdęły się do rozmiarów równych 1.9 i 1.6 średnicy Jowisza. Hartman i jego zespół odkryli, że gwiazdy macierzyste obu planet przetrwały już 80% swojego życia, co oznacza, że zbliżają się do końca swojego pobytu na ciągu głównym. Zanim jednak zakończą swój żywot stają się jaśniejsze i emitują więcej promieniowania, przez co ich gorące jowisze także zwiększają swoje rozmiary.

„Gdy gwiazdy się starzeją stają się jaśniejsze i emitują więcej energii, która dociera w górne warstwy atmosfer wszystkich bliskich im planet,” mówi Hartman. „Jeżeli ta energia dotrze do samego jądra gazowego olbrzyma, może spowodować rozdęcie gazowej otoczki planety. Taka idea już od jakiegoś czasu brana jest pod uwagę jako potencjalne wytłumaczenie ekstremalnie dużych rozmiarów niektórych planet pozasłonecznych. Jednak jak dotąd nikt nie był w stanie przedstawić przekonującego mechanizmu transportowania energii do wnętrza planety.”

To badanie to dużo więcej niż tylko rozwikłanie ciekawej kosmicznej tajemnicy. Oprócz tego, otrzymaliśmy sporo informacji o tym jak promieniowanie gwiazdy może wpływać na ewolucję planet.

Źrodło: Puls Kosmosu (http://www.pulskosmosu.pl/2017/01/31/starzejace-sie-gwiazdy-moga-odpowiadac-za-rozmiary-goracych-jowiszow/)

http://kosmonauta.net/2017/02/starzejace-sie-gwiazdy-moga-odpowiadac-za-rozmiary-goracych-jowiszow/#prettyPhoto
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 06, 2017, 19:43
Odkryto najmniejszego "ciepłego jowisza"

(https://3c1703fe8d.site.internapcdn.net/newman/csz/news/800/2017/astronomersd.png)
Left panel: Transit light curve folded to the orbital period of EPIC 218916923b and residuals. The red points mark the binned K2 data and their error bars. The solid line mark the re-binned best-fitting transit model. Right panel: Phase-folded FIES (blue circles), HARPS-N (green diamonds) and HARPS (red triangles) RV measurements of EPIC 218916923b and best fitting orbit (solid line), following the subtraction of the systemic velocities as measured from each instrument. The error bars have not been corrected by the stellar jitter. Credit: Barragán et al., 2017.

Europejski zespół astronomów kierowany przez Oscara Barragán z Uniwersytetu w Turynie we Włoszech poinformował
 o odkryciu  "ciepłego jowisza" . EPIC 218916923b jest najmniej masywnym obiektem tego typu odkrytym do tej pory.
EPIC 218916923b obiega gwiazdę centralną w czasie 29 dni.

Nowa planeta została  wykryta przez  Teleskop Kosmiczny Kepler  w czasie 7. kampanii obserwacyjnej trwającej od 4 października do 26 grudnia 2015 roku w ramach przedłużonej misji o nazwie K2.

Gwiazda centralna EPIC 218916923  o temperaturze powierzchniowej wynoszącej ok. 5287 K znajduje się ok. 500 lat świetlnych od Układu Słonecznego.

Autorzy badania oceniają promień EPIC 218916923b na około 0,81 promienia Jowisza, a   masę na  38 procent Jowisza. Poza tym  gęstość gazowego olbrzyma jest  o 12 procent mniejsza od Jowisza.

Ponadto zakłada się, że  planeta ma rdzeń o masie około 48 mas Ziemi, zawierający około 40 procent całkowitej masy planetarnej. Prawdopodobnie gazowa egzoplateta posiada stałe jądro.

Mianem  "ciepłe jowisze" określa się gazowe olbrzymy egzoplanetarne posiadające chociaż  0,3 masy Jowisza i o okresach orbitalnych  od 10 do 100 dni. Jest to kategoria pośrednia pomiędzy "gorącymi jowiszami " o okresie orbitalnym od 1 do 10 dni ,  a analogami Jowisza z okresem orbitalnym dłuższym od 100 dni.

EPIC 218916923b jest najnowszym odkryciem należącym do  listy 80 ciepłych jowiszów znanych dzisiaj.  Ta planeta należy  również do niewielkiej ilości egzoplanet tej kategorii, które mają określoną masę i promień  z dokładnością lepszą niż 25 procent.

na podstawie : https://phys.org/news/2017-02-astronomers-massive-jupiter-exoplanet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 09, 2017, 22:04
Teleskop Subaru ma nowy instrument do fotografowania planet
07.02.2017

(http://naukawpolsce.pap.pl/Data/Thumbs/_plugins/information/413012/MzAweDIyNQ,26348044_26347731.jpg)
Cztery planety w systemie HR 8799. Obraz uzyskany na falach o długości 1,6 mikrometra przy pomocy instrumentu SCExAO i kamery HiCIAO na teleskopie Subaru. Znajdująca się w centrum gwiazda została celowo przesłonięta. Źródło: NAOJ.

Teleskop Subaru uzyskał nowy instrument dedykowany wykonywaniu zdjęć planet pozasłonecznych. Właśnie zakończyły się testy instrumentu i zaprezentowano pierwsze zdjęcia planet pozasłonecznych wykonane z jego użyciem – poinformowało Narodowe Obserwatorium Astronomiczne Japonii (NAOJ).

Subaru to duży teleskop o średnicy 8,2 metra, znajdujący się w obserwatorium na Manua Kea na Hawajach. Teleskop należy do Narodowego Obserwatorium Astronomicznego Japonii (NAOJ). 1 lutego ogłoszono zakończenie sukcesem testów nowego instrumentu pracującego na Subaru, przeznaczonego do otrzymywania obrazów planet pozasłonecznych (egzoplanet).
 
Nowy instrument nazwano SCExAO, co jest skrótem od Subaru Coronagraphic Extreme Adaptive Optics - koronograf z ekstremalną optyką adaptatywną. Mamy tutaj połączenie dwóch technik obserwacji: koronograf służy do przesłaniania obrazu gwiazdy, aby można było dostrzec dużo słabsze obiekty (np. planety) znajdujące się bardzo blisko niej, z kolei optyka adaptatywna pozwala na korygowanie zaburzeń, jakie ziemska atmosfera wprowadza do obrazów gwiazd.
 
Jak dotąd, dzięki bezpośredniemu sfotografowaniu przy pomocy systemów optyki adaptatywnej na różnych wielkich teleskopach zostało odkrytych kilkanaście planet, w tym dwie przy pomocy teleskopu Subaru (kappa Andromedae b oraz GJ 504 b). Przy czym zwykle były to systemy optyki adaptatywnej do ogólnego zastosowania w obserwacjach astronomicznych, dlatego sfotografowane w ten sposób planety mają masy od 4 do 13 razy większe niż masa Jowisza i krążą wokół swoich gwiazd dalej niż Neptun wokół Słońca. Natomiast instrument SCExAO jest specjalnie dedykowany fotografowaniu planet pozasłonecznych i ma umożliwić fotografowania planet o mniejszych masach oraz krążących bliżej. Efekt ten uzyskano dzięki lepszej korekcji drgań powietrza w atmosferze, zaburzających ostrość zdjęć astronomicznych.
 
W ramach testu sfotografowano system planetarny HR 8799, w którym znajdują się pierwsze planety, dla których historycznie uzyskano bezpośrednie obrazy. Wcześniejsze zdjęcia pozwalały na dostrzeżenie dwóch lub trzech planet. Testowe dane z instrumentu SCExAO z czerwca 2016 r., połączone z obrazami z kamery HiCIAO, pozwalają na zobaczenie wszystkich czterech planet w tym systemie.
 
Jesienią 2016 r. przeprowadzono dalsze obserwacje układu HR 8799 przy pomocy spektrografu CHARIS, a najnowsze dane ze SCExAO i CHARIS z grudnia 2016 r. dają jeszcze lepsze rezultaty odnośnie czułości – pozwalają uzyskać w ciągu jednej minuty efekty takie, jak poprzednia generacja instrumentów optyki adaptatywnej w ciągu godziny.
 
Instrument SCExAO ma na swoim koncie już także nowe odkrycie. W październiku 2016 r. pokazał pierwsze obrazy dysku wokół gwiazdy HD 36546, na który patrzymy prawie w płaszczyźnie dysku („z boku”). Dysk ten znajduje się w odległości od swojej gwiazdy około dwukrotnie większej niż pas Kuipera w Układzie Słonecznym. Przypuszczalnie składa się z pozostałości po formowaniu się lodowej planety. Naukowcy wykazali, iż gwiazda HD 36546 prawdopodobnie ma od 3 do 10 milionów lat, a to by oznaczało, że jej dysk jest najmłodszym tego typu dyskiem spośród sfotografowanych do tej pory.
 
Prace nad dalszą poprawą możliwości instrumentu SCExAO nie zostały jeszcze zakończone. Japońscy inżynierowie uważają, iż uda się jeszcze uzyskać od 10 do 100 razy lepszą czułość niż obecnie. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413012,teleskop-subaru-ma-nowy-instrument-do-fotografowania-planet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 14, 2017, 20:03
Teraz każdy może szukać planet pozasłonecznych
BY REDAKCJA ON 14 LUTEGO 2017

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/02/Tlo_art_kosmo.jpg)

Upubliczniono dane, które oferują wszystkim zainteresowanym unikalny dostęp do jednego z największych na świecie programów poszukiwania egzoplanet.

Międzynarodowy zespół astronomów opublikował największy w historii zbiór danych obserwacyjnych, który można wykorzystać do poszukiwań planet pozasłonecznych. Obserwacje prowadzono z wykorzystaniem metody prędkości radialnych. Badacze udowodnili wartość danych w poszukiwaniu planet pozasłonecznych wykrywając w nich ponad 100 potencjalnych egzoplanet – w tym także planetę krążącą wokół czwartej najbliższej gwiazdy od Słońca znajdującej się w odległości 8,1 lat świetlnych.

Metoda prędkości radialnych jest jedną z najskuteczniejszych metod poszukiwania i potwierdzania obecności planet pozasłonecznych. Wykorzystuje ona fakt, że oprócz tego, że grawitacja gwiazdy wpływa na ruch planety, to grawitacja planety także wpływa na ruch gwiazdy. Wykorzystując zaawansowane instrumenty astronomowie są w stanie wykryć niewielkie wahania gwiazdy indukowane przez grawitację krążącej wokół niej planety.

Upubliczniona wirtualna góra danych obejmuje obserwacje wykonywane przez ostatnie 20 lat za pomocą spektrometru HIRES zainstalowanego na 10-metrowym teleskopie Keck-I w Obserwatorium W. M. Kecka mieszczącym się na szczycie Mauna Kea na Hawajach. W zestawie znajduje się prawie 61 000 indywidualnych pomiarów ponad 1600 pobliskich gwiazd. Upubliczniając dane, zespół oferuje wszystkim zainteresowanym unikalny dostęp do jednego z największych na świecie programów poszukiwania egzoplanet.

„HIRES nie był optymalizowany pod względem poszukiwania planet, jednak okazał się rewelacyjnym narzędziem dla wszystkich poszukiwaczy,” mówi Steve Vogt z University of California Santa Cruz, który odpowiadał za budowę instrumentu.

Teraz gdy przegląd wchodzi już w trzecią dekadę, członkowie zespołu postanowili oczyścić swoje zapasy danych. Przy tak dużej ilości danych i ograniczonej ilości czasu uznali, że więcej planet uda się znaleźć udostępniając dane szerszej społeczności poszukiwaczy planet.

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/02/1-teammakespla.jpg)
Wizja artystyczna przedstawiająca planetę krążącą wokół gwiazdy GJ 411. Źródło: Ricardo Ramirez

Niemniej jednak zespół nie daje kluczy do swoich instrumentów każdemu. Mikko Tuomi z University of Hertfordshire przeprowadził zaawansowaną analizę statystyczną ogromnego zestawu danych mającą na celu wyłuskanie okresowych sygnałów, które mogłyby być spowodowane obecnością planet.

„Przyjęliśmy bardzo konserwatywne kryteria co do tego co uznajemy za potencjalną planetę, a co nie. Nawet przy naszych najostrzejszych kryteriach, odkryliśmy ponad 100 nowych kandydatów na planety.”

Jedna z tych prawdopodobnych planet krąży wokół gwiazdy GJ 411 znanej także jako Lalande 21185. To czwarta pod względem odłegłości gwiazda od Słońca. Jej masa to około 40% masy Słońca. Odkryta w jej pobliżu potencjalna planeta charakteryzuje się bardzo krótkim okresem orbitalnym wynoszącym niecałe 10 dni – nie jest to zatem bliźniaczka Ziemi. Niemniej jednak, potencjalna planeta GJ 411b kontynuuje trend charakteryzujący całą populację odkrywanych egzoplanet: najmniejsze planety odkrywamy w pobliżu najmniejszych gwiazd.

„Jednym z głównych celów naszej publikacji jest demokratyzacja poszukiwania planet,” tłumaczy członek zespołu Greg Laughlin z Yale. „Każdy może pobrać prędkości gwiazd opublikowane na naszej stronie i skorzystać zestawu oprogramowania Systemic (open-source) i spróbować dopasować do danych planety. Wkrótce opublikujemy także tutorial do naszego oprogramowania.”

Badacze mają nadzieję, że ich decyzja sprowokuje lawinę nowych odkryć gdy astronomowie z całego świata zaczną skrupulatnie przeczesywać dane z instrumentu HIRES i łączyć je z własnymi obserwacjami, lub planować na ich podstawie dalsze obserwacje obiecujących obiektów. Publikacja katalogu stanowi element rosnącego trendu w dziedzinie poszukiwania egzoplanet – trendu do poszerzania korpusu poszukiwaczy i wzrostu tempa odkryć.

„Zważając na to, że na horyzoncie pojawiła się misja TESS, która ma potencjał odkrycia ponad 1000 nowych planet krążących wokół jasnych, pobliskich gwiazd, naukowcy z naszej dziedziny niedługo będą mieli potężny zestaw danych zawierający kolejne tysiące planet czekających na odkrycie,” mówi Johanna Teske z Obserwatorium Carnegie.

Źródło: Carnegie Institution for Science/Puls Kosmosu (http://www.pulskosmosu.pl/2017/02/14/teraz-kazdy-moze-szukac-planet-pozaslonecznych/)
http://kosmonauta.net/2017/02/teraz-kazdy-moze-szukac-planet-pozaslonecznych/#prettyPhoto
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 18, 2017, 08:56
Wykryto wodę w atmosferze planety pozasłonecznej
PONIEDZIAŁEK, 06 LUTEGO 2017, 9:07

(http://www.space24.pl/media/cache/big_slide/uploads/images/342bda2550a69560e22ed94d2fd50dba.jpeg)
Planeta 51 Pegasi b, Ilustracja: ESO/M. Kornmesser/Nick Risinger (skysurvey.org) - ESO website, CC BY 4.0

Astronomowie wykryli obecność wody w atmosferze planety pozasłonecznej 51 Pegasi b, znanej od niedawna także jako Dimidium. Publikacja ukaże się w czasopiśmie „The Astronomical Journal”.

Zespół naukowców, którym kierowała Jayne Birkby z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (USA) i Obserwatorium w Lejdzie (Holandia), przeprowadził obserwacje spektroskopowe gwiazdy 51 Pegasi i jej planety przy pomocy spektrografu CRIRES na teleskopie VLT w Obserwatorium Paranal, uzyskując 42 widma w wysokiej rozdzielczości. Obserwacje były prowadzone 21 października 2010 r. przez 3,7 godziny.

51 Pegasi to jedna z pierwszych gwiazd, wokół której wykryto planetę pozasłoneczną (w 1995 roku). W roku 2015 gwiazdę nazwano oficjalnie Helvetios, a także nadano nazwę jej planecie: 51 Pegasi b to teraz także Dimidium. Planeta należy do kategorii tzw. gorących jowiszów. Są to obiekty o wielkości zbliżonej do Jowisza, znanego z Układu Słonecznego, ale krążące bardzo blisko swoich gwiazd, wobec czego panują na nich bardzo wysokie temperatury. 51 Pegasi b okrąża swoją gwiazdę co 4,23 dnia. Od gwiazdy i planety dzieli nas dystans około 50 lat świetlnych.

Wodę znaleziono już wcześniej na niektórych planetach pozasłonecznych, ale wszystko to były przypadki planet dokonujących tranzytów, czyli przejść przed swoją gwiazdą. Tymczasem większość planet nie ma tak korzystnie dla tego typu obserwacji ułożonych orbit. Przypadek 51 Pegasi b to pierwsza detekcja wody w atmosferze planety, która nie wykonuje tranzytów.

Kilkugodzinny czas obserwacji pozwolił na śledzenie fragmentu orbity planety, gdy ta się do nas zbliżała, a potem oddalała. Taki ruch powoduje przesunięcia linii widmowych w stronę fal krótszych (kolor niebieski) lub dłuższych (kolor czerwony), w zależności od tego, w którą stronę odbywa się ruch obiektu. Badaczom udało się prześledzić przesunięcia struktur widmowych pochodzących od wody w atmosferze z dziennej strony planety.

Pomiary pozwoliły dodatkowo wyznaczyć masę planety na 0,48 masy Jowisza oraz ograniczyć przedział nachylenia płaszczyzny orbity względem naszej linii widzenia od wielkości od 70 do 82,2 stopni. Naukowcy próbowali także znaleźć oznaki występowania gazów takich jak metan i dwutlenek węgla, ale nie udało się ich wykryć w atmosferze planety.

Gwiazdę 51 Pegasi można obecnie zobaczyć na niebie nad Polską nawet gołym okiem, jeśli niebo jest idealnie ciemne, aczkolwiek lepiej zastosować lornetkę lub teleskop, bowiem jest na granicy teoretycznej widoczności okiem nieuzbrojonym. Gwiazda widoczna jest w konstelacji Pegaza.

http://www.space24.pl/541376,wykryto-wode-w-atmosferze-planety-pozaslonecznej (PAP)
https://phys.org/news/2017-02-atmosphere-hot-jupiter-exoplanet-pegasi.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 01, 2017, 07:40
Wulkaniczny wodór zwiększa liczbę planet przyjaznych dla życia
BY REDAKCJA ON 28 LUTEGO 2017

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/02/58b494c4849af.jpg)

Poszukiwanie planet sprzyjających powstaniu życia może stać się łatwiejsze: astronomowie z Uniwersytetu Cornell donoszą, że wodór pochodzący ze źródeł wulkanicznych na powierzchniach planet może zwiększać szanse na istnienie życia we Wszechświecie.

Planety zlokalizowane w dużych odległościach od swoich gwiazd zamarzają. Na zamarzniętych planetach jakiekolwiek potencjalne życie musiałoby skrywać się pod warstwami lodu, co sprawiałoby, że dostrzeżenie go za pomocą teleskopu byłoby niesłychanie trudne –  mówi główny autor artykułu Ranses Ramirez, badacz w Instytucie Carla Sagana. Jednak jeżeli na powierzchni jest wystarczająco ciepło – dzięki wodorowi uwalnianemu przez wulkany i ogrzewanie atmosferyczne – na powierzchni także może istnieć życie generującym tym samym mnóstwo prostych do wykrycia sygnatur.

Kombinacja efektu cieplarnianego spowodowanego przez wodór, wodę i dwutlenek węgla na planetach rozsianych po całym wszechświecie pozwala odległym gwiazdom rozszerzyć ekosfery o 30 do 60 procent w porównaniu z obecną definicją. Tam gdzie oczekiwaliśmy tylko lodowych globów możemy natrafić na przyjemne i ciepłe planety, o ile tylko są na nich wulkany – mówi Lisa Kaltenegger, profesor astronomii w Cornell i dyrektorka Instytutu Carla Sagana.

Wyniki badań zostały opublikowane w periodyku Astrophysical Journal Letters w artykule pt. A Volcanic Hydrogen Habitable Zone.

Sama idea ogrzewania planet za pomocą wodoru nie jest nowa, jednak planety podobne do Ziemi nie potrafią utrzymać przy sobie wodoru przez dłużej niż kilka milionów lat. Wulkany istotnie wpływają na tę kwestię. Dzięki wodorowi pochodzenia wulkanicznego otrzymujemy efekt ogrzewania planety utrzymywany tak długo jak długo mamy do czynienia z wystarczająco intensywną aktywnością wulkaniczną – mówi Ramirez, która wskazuje na możliwość istnienia wykrywalnego życia na powierzchni takich planet.

Jako bardzo lekki gaz, wodór nadyma atmosfery planetarne, przez co pomaga naukowcom w odkrywaniu sygnałów pochodzących od życia. Dodanie wodoru do atmosfery egzoplanety jest dobrym pomysłem jeżeli jesteś astronomem próbującym zaobserwować potencjalne życie przez teleskop. Wzmacnia on sygnał, przez co łatwiej można badać skład chemiczny atmosfery niż w przypadku planet bez wodoru, dodaje Ramirez.

W naszym Układzie Słonecznym ekosfera rozciąga się na odległość 1,67 odległości Słońce-Ziemia (AU, jednostka astronomiczna), czyli tuż za orbitę Marsa. Gdybyśmy mieli do czynienia z wodorem dostarczanym w procesach wulkanicznych, ekosfera w Układzie Słonecznym mogłaby się rozciągać na 2,4 AU – czyli mniej więcej do granic Pasa Planetoid. Dzięki tym badaniom wiele planet dotychczas uważanych przez astronomów za zbyt zimne może w rzeczywistości posiadać życie na swojej powierzchni.

Dzięki tym badaniom poszerzyliśmy zakres ekosfery o niemal połowę, dodając więcej planet do listy potencjalnych celów dla poszukiwaczy życia.

Atmosferyczne biosygnatury, takie jak metan w połączeniu z ozonem – wskazujące życie – będziemy mogli rejestrować już za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST), którego start zaplanowano na 2018 rok oraz za pomocą Europejskiego Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu (E-ELT), który uruchomiony zostanie w 2024 roku.

W ubiegłym tygodniu NASA ogłosiła odkrycie siedmiu planet podobnych do Ziemi, krążących wokół gwiazdy Trappist-1. Odkrycie wielu planet w ekosferze gwiazd macierzystych to wspaniałe odkrycie, bowiem oznacza ono, że gwiazdy mogą mieć znacznie więcej planet przyjaznych dla życia niż nam się wydawało – dodaje Kaltenegger. Odkrywanie większej liczby planet skalistych w ekosferze – na gwiazdę – zwiększa nasze szanse odkrycia na nich życia.

Dzięki najnowszy badaniom Ramirez i Kaltenegger prawdopodobnie dodała wiele planet wcześniej uważanych za za zimne do listy planet sprzyjających powstaniu życia, o ile na ich powierzchni wulkany emitują dużo wodoru. Taka ekosfera uwzględniająca wodór pochodzenia wulkanicznego w przypadku układu Trappist-1 może zawierać cztery, a nie trzy planety, na których powierzchni potencjalnie może istnieć życie. Aczkolwiek niepewność orbity  planety ‚h’ w tym układzie sprawia, że musimy poczekać z oceną tego konkretnego globu – mówi Kaltenegger.

Źródło: Cornell University/ Puls Kosmosu
http://kosmonauta.net/2017/02/wulkaniczny-wodor-zwieksza-liczbe-planet-przyjaznych-dla-zycia/#prettyPhoto
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Marzec 01, 2017, 09:14
Bardzo  fajnie Orionid że wrzucasz  newsy z różnych serwisów lecz dostęp do kosmonauty każdy tutaj ma
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 23, 2017, 20:01
Zapewne masz rację Marsie76. Ale krótka informacja o artykułach z Kosmonauty może być czasem przydatna dla tych co czytają wątki niekoniecznie na bieżąco. Czasem wyszukiwarka na Kosmonaucie zawodzi.
 :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 23, 2017, 20:02
Poszukiwanie pierścieni w danych Keplera
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 23 MARCA 2017

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/03/KIC-10403228-1.jpg)
Możliwy wygląd pierścieni w układzie KIC 10403228 / Credits - Aizawa et al.

(...)Większość z wyselekcjonowanych kandydatów zdaje się nie posiadać bardziej rozbudowanych pierścieni .U pięciu kandydatów zmiany jasności sugerują istnienie pierścieni, jednak dalsza analiza wykazała, że sygnał nie pochodził od pierścieni, ale “zanieczyszczenia światłem” od pobliskich gwiazd. U ostatniego kandydata, obiektu o oznaczeniu KIC 10403228*, dane sugerują istnienie pierścieni.

KIC 10403228 to czerwony karzeł. Jak na razie nie wykryto żadnej egzoplanety wokół tej gwiazdy, ale prawdopodobnie już niebawem kwestia obiektów planetarnych w tym układzie zostanie wyjaśniona. Analiza zespołu Aizawy sugeruje, że znajduje się tam egzoplaneta krążąca wokół swej gwiazdy z okresem obiegu około 746 dni. Pierścień lub pierścienie w tym przypadku byłyby dość podobne do układu pierścieni Saturna, o dość podobnych rozmiarach. Jest też możliwe, że pierścienie byłyby bardziej rozległe. Grafika w galerii tego artykułu prezentuje dwie możliwe opcje pierścieni w układzie KIC 10403228.(...)


http://kosmonauta.net/2017/03/poszukiwanie-pierscieni-w-danych-keplera/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 23, 2017, 20:13
To w zasadzie jedna z nowych zagadek związanych z egzoplanetami: ile jest pierścieni? Czy są one takie jak Saturna czy też może większe?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 24, 2017, 22:22
Chmury przydatne w poszukiwaniu planet
22.03.2017

Poszukiwanie egzoplanet, czyli planet poza Układem Słonecznym, wymaga przefiltrowania ogromnej ilości danych. Astronomowie dokonują takich analiz dzięki chmurom obliczeniowym. Najnowsze chmury pod kątem zastosowań naukowych będzie badał międzynarodowy zespół koordynowany przez Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie.

Jak wyjaśnia kierownik projektu dr inż. Maciej Malawski, w chmurach działają komputery o ogromnej łącznej mocy obliczeniowej. Umożliwiają one przechowywanie wielkich ilości danych. "Na całym świecie tysiące serwerów przetwarzają dane pochodzące z miliardów źródeł, zaś oprogramowanie tworzone przez najzdolniejszych ludzi na świecie reaguje na te zdarzenia tworząc fascynujące efekty. Obliczenia w chmurach rewolucjonizują nie tylko przemysł informatyczny, ale też sposób, w jaki uprawiana jest współczesna nauka" – mówi w rozmowie z PAP Malawski.
 
Z dobrodziejstw obliczeń w chmurach korzystamy codziennie - pozwalają one błyskawicznie działać naszym smartfonom, kiedy polecamy im odnaleźć najbliższą stację benzynową, ułożyć automatycznie panoramę ze zdjęć, czy usunąć drgania z filmiku. Astronomowie potrzebują tworzyć panoramy z tysięcy zdjęć nieba wykonanych przez teleskopy. Oni też używają chmur do przetwarzania danych, tylko na trochę inną skalę niż potrzebuje tego smartfon.
 
"W moim telefonie aż cztery procesory mogą służyć do wykonywania obliczeń lokalnych. Ale i to często za mało, żeby szybko przetworzyć wszystkie informacje. Wysyłamy więc dane czy zadania obliczeniowe do chmury, żeby uzyskać więcej mocy obliczeniowej w krótkim czasie. To właśnie obliczenia równoległe, rozproszone" – tłumaczy dr Malawski.
 
Inne przykłady zastosowania chmur w życiu codziennym to np. automatyczne rozpoznawanie obrazów przez aplikacje na smartfony i komputery osobiste. Jeśli mamy zgromadzone zdjęcia zgrane do chmury, to automatycznie możemy wyszukiwać, które z nich zostały zrobione w Krakowie (Wawel w tle) lub w Paryżu (wieża Eiffla). Możemy także wyszukiwać znajome osoby, które pojawiają się na zdjęciach i jednym poleceniem wyszukać np. wszystkie zdjęcia swojego dziecka. Bez takich ułatwień można by się było obejść, ale w zastosowaniach naukowych chmury są niezbędne.
 
Z ogromem danych, jakie muszą przeanalizować astronomowie na podstawie setek godzin obserwacji olbrzymich połaci nieba, można sobie poradzić tylko dzięki obliczeniom równoległym w chmurze.
 
"Nasze duże niebo czy duży katalog obserwacji możemy podzielić na mniejsze części i każdą zlecić do obliczenia na innym procesorze, czy maszynie wirtualnej w chmurze. Użycie wielu procesorów w komercyjnych chmurach kosztuje, dlatego niezbędna jest optymalizacja czasowo-kosztowa. Każdy projekt badawczy ma swój budżet i trzeba podjąć decyzję: czy przeanalizować większy obszar z mniejszą dokładnością, czy szybciej otrzymać jakieś wyniki, żeby opublikować je z pozycji pionierskiego zespołu. Czas obliczeń jest istotny nawet w skali astronomicznej" – mówi dr Malawski.
 
Nowoczesne technologie bardzo szybko się zmieniają i rozwijają. Aby wykorzystać je lepiej i taniej, należy je dobrze poznać. Celem projektu, realizowanego przez naukowców z AGH przy współpracy z amerykańskimi partnerami z Uniwersytetu Południowej Kalifornii oraz Uniwersytetu Notre Dame w Indianie, jest zbadanie i ocena najnowszych technologii chmur obliczeniowych z punktu widzenia zastosowań naukowych.
 
Naukowcy będą się starali dobrze wykorzystać najnowsze niezwykle elastyczne infrastruktury do nowych fascynujących dziedzin nauki, jak symulacja trzęsień ziemi (więcej na ten temat w serwisie Nauka w Polsce – tutaj). Badacze przetestują dopiero powstające chmury obliczeniowe i dokładnie pomierzą ich zachowania. Na podstawie tych eksperymentów opracowane zostaną nowe algorytmy do automatycznej optymalizacji wykorzystania chmur.
 
Grant z Narodowego Centrum Nauki wynosi ok. 500 tys. zł, projekt jest zaplanowany na 3 lata. Z przyznanych środków zostaną wypłacone wynagrodzenia dwóch doktorów oraz stypendia dla doktoranta i magistranta. Jak zauważa rozmówca PAP, w informatyce wielu studentów pracuje już podczas nauki, a takie stypendium pozwala dłużej ich zatrzymać na uczelni, żeby realizowali swoje pasje w projektach badawczych. Część pieniędzy przeznaczona będzie na wykorzystanie komercyjnych infrastruktur obliczeniowych jak Amazon czy Google.
 
PAP - Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413421,chmury-przydatne-w-poszukiwaniu-planet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Kwiecień 14, 2017, 21:08
Prawdopodobne wykrycie gęstej atmosfery na GJ 1132b.

Więcej:

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pierwsza-atmosfera-wokol-niewielkiej-planety-pozaslonecznej-3249.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pierwsza-atmosfera-wokol-niewielkiej-planety-pozaslonecznej-3249.html)

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/first-atmosphere-earth-planet-1.jpg)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Kwiecień 18, 2017, 08:59
To dobra wiadomość! Zwłaszcza, że gwiazda GJ 1132 jest czerwonym karłem.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 01, 2017, 22:04
Odkryto mroźną planetę 13 tysięcy lat świetlnych od Ziemi
28.04.2017

Astronomowie odkryli planetę wokół gwiazdy odległej od Ziemi aż 13 tys. lat świetlnych. Jak podaje NASA, planeta ma rozmiary Ziemi, ale panują na niej przypuszczalnie bardzo niskie temperatury i jest tam zimniej, niż na Plutonie. Udział w odkryciu ma polski zespół OGLE.

Planeta nazwana OGLE-2016-BLG-1195Lb znajduje się aż 13 tysięcy lat świetlnych od Ziemi, a od swojej gwiazdy jest oddalona mniej więcej tak, jak Ziemia od Słońca (a dokładniej 1,16 jednostki astronomicznej). Posiada masę zbliżoną do ziemskiej (1,4 masy Ziemi).
 
Pomimo tych podobieństw raczej nie panują tam warunki takie, jakie znamy z naszej rodzimej planety – na OGLE-2016-BLG-1195Lb jest bardzo zimno, być może nawet zimniej, niż na Plutonie.
 
Przyczyną jest gwiazda, którą planeta okrąża: bardzo słaba, o masie wynoszącej zaledwie 7,8 proc. masy Słońca. Astronomowie nie mają pewności co do tego, czy to ultrachłodny czerwony karzeł (taki jak np. w układzie TRAPPIST-1,w którym odkryto siedem planet wielkości Ziemi), czy może nawet brązowy karzeł, czyli „nieudana gwiazda” - obiekt większy od planet, ale zbyt mały, aby stać się prawdziwą gwiazdą.
 
Nową planetę odkryto dzięki zjawisku mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Chodzi o rodzaj soczewkowania grawitacyjnego, w którym obiekt soczewkujący ma względnie niewielką masę – jest np. gwiazdą, albo planetą. Samo soczewkowanie grawitacyjne zachodzi wtedy, gdy na jednej linii pomiędzy obserwatorem a odległym obiektem znajdzie się trzeci obiekt, np. gwiazda. Powoduje to zaburzenie biegu promieni świetlnych. W przypadku mikrosoczewkowania obserwuje się chwilowe pojaśnienie odległego obiektu w skali godzin lub dni.
 
W dziedzinie wykrywania zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego w światowej czołówce są polscy astronomowie. Również tym razem zjawisko zostało dostrzeżone przez polski teleskop projektu OGLE, prowadzonego przez Uniwersytet Warszawski. Po alercie obserwacyjnym 27 czerwca 2016 r. zjawisko było też obserwowane przez system MOA, który dwa dni później sygnalizował możliwą obecność planety.
 
Międzynarodowy zespół badawczy prowadził obserwacje przy pomocy Korea Microlensing Telescope Network (KMTNet), a także pracującego w kosmosie i należącego do NASA teleskopu Spitzera. KMTNet obejmuje trzy teleskopy o dużym polu widzenia: jeden w
 Chile, jeden w Australii i jeden w RPA. Z kolei możliwość wykorzystania teleskopu Spitzera to trochę szczęśliwy zbieg okoliczności, bowiem alert o mikrosoczewkowaniu grawitacyjnym dotarł na dwie godziny przed terminem akceptacji celów obserwacji dla teleskopu na kolejny tydzień.
 
Publikacja opisująca wyniki badań ukazała się w czasopiśmie „The Astrophysical Journal Letters”.
 
PAP - Nauka w Polsce
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413983,odkryto-mrozna-planete-13-tysiecy-lat-swietlnych-od-ziemi.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 14, 2017, 23:26
Egzoplaneta HAT-P-26b przypominająca  Neptuna znajdująca się   ok. 437 lat świetlnych od Ziemi posiada  atmosferę ,  składającą się prawie tylko z wodoru i helu.

A study combining observations from NASA’s Hubble and Spitzer space telescopes reveals that the distant planet HAT-P-26b has a primitive atmosphere composed almost entirely of hydrogen and helium. Located about 437 light years away, HAT-P-26b orbits a star roughly twice as old as the sun.

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2017/nasa-study-finds-unexpectedly-primitive-atmosphere-around-warm-neptune
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 21, 2017, 19:09
W Europejskim Obserwatorium Południowym działa nowy instrument do szukania planet
21.07.2017

(http://naukawpolsce.pap.pl/Data/Thumbs/_plugins/information/415058/MzAweDIyNQ,28057814_28057713.jpg)
Zestaw kamer w stacji Multi-site All-Sky CAmeRA (MASCARA) w Obserwatorium La Silla. MASCARA ma poszukiwać planet pozasłonecznych w pobliżu jasnych gwiazd. Źródło: ESO/G. J. Talens.

W Obserwatorium La Silla w Chile obserwacje rozpoczął instrument MASCARA – nowe urządzenie do poszukiwania planet pozasłonecznych. O uruchomieniu nowego „łowcy planet” poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Stacja MASCARA (Multi-site All-Sky CAmeRA) działa na podstawie porozumienia pomiędzy ESO a holenderskim Uniwersytetem w Lejdzie. Uniwersytet pierwszą swoją stację obserwacyjną umieścił na półkuli północnej w Roque de los Muchachos Observatory na wyspie La Palma (Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania). Stacja zainstalowana w należącym do ESO Obserwatorium La Silla ma z kolei pokryć niebo półkuli południowej.
 
Jak tłumaczy Ignas Snellen z Uniwersytetu w Lejdzie, stacje są potrzebne na obu półkulach, aby pokryć obserwacjami całe niebo. Instalując stację MASCARA w Obserwatorium La Silla udało się zrealizować ten cel.
 
MASCARA to projekt o niskich kosztach i można by rzec – skromny. Za to łatwy do wprowadzania zmian i – jak zapewniają twórcy – niezawodny. Pojedyncza stacja składa się z pięciu kamer cyfrowych i wykonuje wielokrotne pomiary tysięcy gwiazd, a następnie przy pomocy specjalnego oprogramowania wyszukuje niewielkie osłabienia światła gwiazdy spowodowane przejściem przed nią planety.
 
Ta metoda odkrywania planet pozasłonecznych nosi nazwę fotometrii tranzytowej i jest stosowana m.in. przez pracujący w kosmosie Teleskop Keplera. Gdy astronomowie ustalą, że w danym przypadku niewielkie, ale regularne osłabienia blasku gwiazdy nie są spowodowane innymi czynnikami - wtedy można wytłumaczyć je obecnością planety, której orbita jest tak usytuowana, że obiekt krążąc wokół gwiazdy co pewien czas przechodzi na linii widzenia pomiędzy Ziemią a gwiazdą. Takie przejście, zwane tranzytem, powoduje niewielkie osłabienie docierającego do nas światła gwiazdy.
 
Głównym zadaniem systemu MASCARA będzie szukanie planet pozasłonecznych w pobliżu najjaśniejszych gwiazd na niebie - takich, które nie są aktualnie obserwowane przy pomocy innych przeglądów nieba. Będzie w szczególności odkrywać planety z grupy nazywanej przez astronomów "gorącymi Jowiszami", czyli dużymi planetami, takimi jak Jowisz w Układzie Słonecznym (albo nawet większymi), ale na orbitach bardzo blisko swoich gwiazd. MASCARA ma stworzyć bazę obiektów do dalszych obserwacji większymi teleskopami. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,415058,w-europejskim-obserwatorium-poludniowym-dziala-nowy-instrument-do-szukania-planet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 26, 2017, 00:45
Polski sposób na planety, które urwały się gwiazdom
25.07.2017

Naukowcy od dawna podejrzewali, że we Wszechświecie istnieją planety podobne do Ziemi, które nie są jednak związane grawitacyjnie z żadną gwiazdą. Teraz astronomowie z Uniwersytetu Warszawskiego po raz pierwszy znaleźli ślady takich obiektów.

Nie wszystkie układy planetarne są tak stabilne jak Układ Słoneczny. Planety w młodych układach mogą się ze sobą zderzać lub spadać na gwiazdę. Ale mogą też - i tak dzieje się całkiem często - odrywać się od macierzystego układu. To jeden ze sposobów, w jaki powstają planety swobodne.
 
Problemem jest to, jak obserwować takie planety - przecież z wyjątkiem bardzo młodych obiektów, planet swobodnych nie można zaobserwować bezpośrednio - nie emitują światła. Do ich poszukiwania astronomowie wykorzystują metodę soczewkowania grawitacyjnego.
 
Swoje odkrycie opisują w najnowszym numerze prestiżowego tygodnika "Nature" ( http://nature.com/articles/doi:10.1038/nature23276 ).
 
"Mikrosoczewkowanie to unikalna metoda polegająca na znajdowaniu charakterystycznych pojaśnień gwiazd" - mówi w rozmowie z PAP prof. Andrzej Udalski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Jest on kierownikiem projektu OGLE, w ramach którego wykonane były badania.
 
Pierwszy autor publikacji, Przemek Mróz, doktorant z OA UW dopowiada: "Kiedy między obserwatorem na Ziemi a odległą gwiazdą (...) przechodzi planeta swobodna, jej grawitacja potrafi ugiąć światło gwiazdy i obserwujemy krótkie wzmocnienie jasności".
 
Czas trwania zjawiska mikrosoczewkowania zależy od masy soczewki – im mniejsza masa, tym krótsze zjawisko. O ile typowe pojaśnienia mikrosoczewkowe wywołane przez gwiazdy trwają od kilku do kilkuset dni, to zjawiska wywołane przez planety o masie Jowisza trwają typowo 1–2 dni, a przez planety ziemskie – zaledwie kilka godzin.
 
Polscy badacze w ramach projektu OGLE zweryfikowali, ile jest planet swobodnych o masie Jowisza. "Na każde sto gwiazd przypada mniej niż 25 swobodnych Jowiszów". Tymczasem wcześniejsze badania - japońsko-nowozelandzkiego zespołu MOA - przewidywały, że takich ciał będzie 8 razy więcej.
 
"Drugim bardzo ważnym wynikiem naszej pracy jest odkrycie (...) zjawisk mikrosoczewkowania, które trwają zaledwie po kilka godzin. Takie zjawiska powinny być wywołane przez planetki o masie Ziemi" - opisuje Przemek Mróz. Jak podaje, z szacunków zespołu OGLE wynika, że na każdą gwiazdę powinno przypadać od jednej do pięciu planet swobodnych podobnych do Ziemi.
 
Nowe obserwacje zjawisk mikrosoczewkowania przeprowadzono w ramach projektu OGLE w latach 2010–15. Użyto teleskopu o średnicy 1,3 m, znajdującego się w Obserwatorium Las Campanas w Chile – miejscu o najlepszych na świecie warunkach do prowadzenia obserwacji astronomicznych.
 
"Przeanalizowaliśmy krzywe blasku prawie 50 milionów gwiazd obserwowanych przez sześć lat. Łącznie to prawie 400 miliardów pojedynczych pomiarów jasności" – mówi Przemek Mróz.
 
Dzięki zamontowaniu nowych detektorów światła w 2010 roku zwiększyły się znacznie możliwości obserwacyjne polskiego teleskopu: duży obszar nieba mógł być fotografowany co 20 minut. Tak częste obserwacje pozwalają na wykrywanie krótkotrwałych zjawisk mikrosoczewkowania wywołanych przez swobodne planety – ziemskie i jowiszowe.
 
"Nie możemy jednak wykluczyć, że część z tych ultrakrótkich zjawisk jest wywołana przez nieznane gwiazdy rozbłyskowe albo inne astrofizyczne źródła" – zauważa dr Jan Skowron, współautor publikacji w "Nature".
 
Odkrycie nie byłoby możliwe bez wieloletnich obserwacji prowadzonych w ramach przeglądu nieba OGLE. Projekt OGLE, który jest jednym z największych współczesnych przeglądów nieba, w tym roku obchodzi 25. rocznicę powstania. Jednym z pierwszych celów naukowych przeglądu OGLE było odkrycie i badanie zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Obecnie prowadzone badania dotyczą bardzo wielu dziedzin współczesnej astrofizyki – poszukiwania planet pozasłonecznych, badania struktury i ewolucji Drogi Mlecznej i sąsiednich galaktyk, gwiazd zmiennych, kwazarów, zjawisk przejściowych (gwiazd nowych, supernowych).
 
PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,415092,polski-sposob-na-planety-ktore-urwaly-sie-gwiazdom.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 30, 2017, 12:37
Czy astronomowie odkryli egzoksiężyc?
29.07.2017

(http://naukawpolsce.pap.pl/Data/Thumbs/_plugins/information/415163/MzAweDIyNQ,28122524_28122333.jpg)
Artystyczna wizja przykładowego egzoksiężyca w pobliżu planety pozasłonecznej (po lewej) i planety pozasłonecznej w innym układzie planetarnym (po prawej). Źródło: NASA/JPL-Caltech

Astronomowie sprawdzają, czy udało im się wykryć księżyc w układzie planetarnym odległym o 4 tys. lat świetlnych. Publikacja na ten temat została zamieszczona w serwisie arXiv.org, a obserwacje weryfikujące szykowane są na październik.

Obiekt nosi oznaczenie Kepler-1625b I. Jeśli odkrycie uda się potwierdzić, będzie to pierwszy w historii znaleziony egzoksiężyc. Dodatkowe obserwacje mają zostać przeprowadzone przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a w październiku tego roku. Doniesienia o odkryciu egzoksiężyców pojawiały się już w poprzednich latach (np. w 2014 r. informowano o potencjalnym obiekcie tego typu wykrytym metodą mikrosoczewkownia grawitacyjnego), ale jak na razie żadnego nie udało się potwierdzić ostatecznie.
 
Astronomowie znają już ponad 3 tysiące planet pozasłonecznych. Bazując na doświadczeniach z Układu Słonecznego można przypuszczać, że wiele z nich posiada księżyce. Jednak obserwacje takich „egzoksiężyców” to obecnie jedno z najtrudniejszych wyzwań w astronomii.
 
Postanowiła się z nim zmierzyć trzyosobowa grupa badawcza - dwaj naukowcy z Columbia University w Nowym Jorku (Alex Teachey i David M. Kipping) oraz miłośnik astronomii (Allan R. Schmitt).
 
W poszukiwaniu księżyców badacze przeanalizowali obserwacje 284 planet wykonane przy pomocy z teleskopu Keplera. Dane obejmowały planety o masach od Ziemi do Jowisza, krążące od 0,1 do 1 jednostki astronomicznej od swojej gwiazdy, czyli krążące wokół swoich gwiazd w odległościach nie przekraczających orbity Ziemi wokół Słońca.
 
Analizy pozwoliły na określenie górnego limitu dla populacji egzoksiężyców wokół takich planet. Limit ten jest bardzo niski. Udało się zidentyfikować jeden potencjalny księżyc w systemie Kepler-1625. Planeta Kepler-1625b ma prawdopodobnie wielkość Jowisza i dziesięciokrotnie większą masę. Być może krąży wokół niej księżyc o rozmiarach Neptuna.
 
Obliczenia wskazują na to, że orbita powinna być stabilna i ten potencjalny księżyc nie powinien spaść na planetę lub uciec od niej w ciągu 5 miliardów lat. Co prawda literatura nie przewidywała do tej pory istnienia tak dużych księżyców, ale nie można tego wykluczyć. W publikacji autorzy wskazują, że dla przykładu istnienie "gorących jowiszów", czyli planet wielkości Jowisza, ale krążących bardzo blisko swoich gwiazd, także nie było wcześniej przewidywane, dopóki ich nie odkryto.
 
Artykuł opisujący odkrycie potencjalnego egzoksiężyca został zamieszczony w serwisie arXiv.org, czyli bazie wstępnych publikacji, w której naukowcy zamieszczają artykuły zanim te trafią do recenzowanego czasopisma naukowego. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,415163,czy-astronomowie-odkryli-egzoksiezyc.html
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/kic-8462852-czyzby-rozpadajaca-sie-planeta-3463.html
https://www.newscientist.com/article/2141982-first-exomoon-might-have-been-spotted-4000-light-years-away/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 30, 2017, 13:33
A ja dopiero dziś piszę o tym egzoksiężycu. :P Bo ten tego "wszyscy" zapominają, że jedno odkrycie ("odkrycie") już było.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 30, 2017, 17:47
Chyba domniemane odkrycie ?

Detekcja HD 38283 b
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 13 KWIETNIA 2011

(...) na potencjalnych egzoksiężycach HD 38283 b (teoretycznie) mogą występować warunki odpowiednie do utrzymania wody w stanie ciekłym. Niestety, ekscentryczność orbity tej egzoplanety została określona na około 0,4, co sugeruje, że wszystkie potencjalne egzoksiężyce HD 38283 b są obiektami jałowymi. (...)

http://kosmonauta.net/2011/04/2011-04-13-hd38283b/

Pierwsze obserwacje egzoksiężyców?
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 3 KWIETNIA 2012

(...) Pomimo tych wszystkich trudności, zespół HET twierdzi, że udało im się zarejestrować około stu potencjalnych egzoksiężyców. Są to jednak potencjalne odkrycia, z których przynajmniej część to fałszywe sygnały. Niemniej jednak, jeśli choćby jeden z tych zarejestrowanych kandydatów okaże się być prawdziwy, to będzie to przełomowy moment dla zrozumienia warunków panujących w innych układach planetarnych – w tym przypadku na egzoksiężycu. (...)

http://kosmonauta.net/2012/04/2012-04-03-exo/

Pierwszy wykryty kandydat na egzoksiężyc
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 19 GRUDNIA 2013

(...) Ogłoszono wykrycie pierwszego kandydata na egzoksiężyc planety pozasłonecznej. System otrzymał oznaczenie MOA-2011-BLG-262. (...)
http://kosmonauta.net/2013/12/2013-12-19-egzoksiezyc/
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/odkryto-prawdopodobnie-pierwszy-egzoksiezyc-w-historii-ludzkosci
https://risweb.st-andrews.ac.uk/portal/en/researchoutput/moa2011blg262lb(494c4332-898e-4d35-a275-17ea8f14703f).html
https://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?release=2014-109
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 30, 2017, 19:54
Słowo kluczowe w tym przypadku to "kandydat". :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 30, 2017, 23:22
Do tej listy co Orionid dał proponuję jeszcze ten artykuł:

Warunki pogodowe i życie na egzoksiężycach – podstawowe założenia

http://kosmonauta.net/2013/03/2013-03-22-exoksiezyce/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 31, 2017, 17:49
Kepler-1625b I – kandydat na egzoksiężyc
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 31 LIPCA 2017

(...) U egzoplanety Kepler 1625b (duży gazowy gigant, o masie około 8 razy większej od Jowisza) wykryto kandydata na księżyc. Może to być bardzo duży egzoksiężyc, być może nawet wielkości Neptuna. Krążyłby on wokół Keplera 1625b w odległości około 350 tysięcy kilometrów. Egzoksiężyc otrzymał oznaczenie Kepler-1625b I.

Dalsze obserwacje układu Kepler 1625 zostaną wykonane m.in przy użyciu kosmicznego teleskopu Hubble (HST). Te obserwacje są zaplanowane na październik tego roku. Wówczas przewidywany jest kolejny tranzyt Keplera 1625b na tle swojej gwiazdy.

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/07/kepler-1625-tranzyt-1.jpg)
Zarejestrowane tranzyty Keplera 1625b / Credits – Teachey et al.

Odkrycie pierwszego egzoksiężyca będzie z pewnością dużym krokiem w rozwoju współczesnej astronomii. (...)

http://kosmonauta.net/2017/07/kepler-1625b-i-kandydat-na-egzoksiezyc/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 31, 2017, 23:28
Rozumiem, że HST zostanie w obserwacjach Keplera-1625 wykorzystany niczym teleskop Kepler? Ciekawe o ile większa będzie czułość HST w tym przypadku. :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 05, 2017, 13:43
Wokół gorącego Jowisza WASP-121b przy pomocy HST wykryto stratosferę.

Reporting in the journal Nature, scientists used data from NASA's Hubble Space Telescope to study WASP-121b, a type of exoplanet called a "hot Jupiter." Its mass is 1.2 times that of Jupiter, and its radius is about 1.9 times Jupiter's -- making it puffier. But while Jupiter revolves around our sun once every 12 years, WASP-121b has an orbital period of just 1.3 days. This exoplanet is so close to its star that if it got any closer, the star's gravity would start ripping it apart. It also means that the top of the planet's atmosphere is heated to a blazing 4,600 degrees Fahrenheit (2,500 Celsius), hot enough to boil some metals. The WASP-121 system is estimated to be about 900 light years from Earth - a long way, but close by galactic standards.

https://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=6909
http://www.exeter.ac.uk/news/featurednews/title_598443_en.html
http://www.pulskosmosu.pl/2017/08/02/hubble-wykrywa-egzoplanete-ze-swiecaca-wodna-atmosfera/

http://www.youtube.com/watch?v=fyMd-CJJqoo

Link do materiału: https://www.youtube.com/watch?v=fyMd-CJJqoo
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 02, 2017, 18:14
Planety skaliste  obiegające czerwone karły w potencjalnych ekosferach mogą otrzymywać za mało promieniowania ultrafioletowego , by możliwe było zainicjowanie na nich procesów życiowych.

Ultraviolet light may be ultra important in search for life
August 31, 2017

Using computer models and the known properties of red dwarfs, the authors estimate that the surface of rocky planets in the potentially habitable zones around red dwarfs would experience 100 to 1,000 times less of the ultraviolet light that may be important to the emergence of life than the young Earth would have. Chemistry that depends on UV light might shut down at such low levels, and even if it does proceed, it could operate at a much slower rate than on the young Earth, possibly delaying the advent of life. (...)

Previous studies have shown that the red dwarf stars in systems such as TRAPPIST-1 may erupt with dramatic flares in UV. If the flares deliver too much energy, they might severely damage the atmosphere and harm life on surrounding planets. On the other hand, these UV flares may provide enough energy to compensate for the lower levels of UV light steadily produced by the star.


https://phys.org/news/2017-08-ultraviolet-ultra-important-life.html
http://www.pulskosmosu.pl/2017/09/01/promieniowanie-uv-niezbedne-do-powstania-zycia/
dublet: https://www.cfa.harvard.edu/news/2017-27

http://www.youtube.com/watch?v=OK9vcDd9mgk

Link do materiału: https://www.youtube.com/watch?v=OK9vcDd9mgk
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 15, 2017, 07:23
Skąd widać tranzyty Ziemi?
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 14 WRZEŚNIA 2017

(...) Co więcej, astronomom udało się ustalić, że z 68 znanych dziś egzoplanet da się zaobserwować tranzyty przynajmniej jednej planety w naszym Układzie Słonecznym. Dziewięć z tych egzoplanet jest idealnie umiejscowiona, aby obserwować z nich tranzyty Ziemi. Żadna z nich nie krąży blisko ekosfery swoich gwiazd, co oznacza, że szanse na powstanie i utrzymanie się życia na nich są praktycznie zerowe. Wśród nich jak na razie najciekawszym obiektem jest EPIC211913977 b – egzoplaneta, która może być albo super-Ziemią albo mini-Neptunem. (...)

http://kosmonauta.net/2017/09/skad-widac-tranzyty-ziemi/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 19, 2017, 13:44
Pierwsze wykrycie tlenku tytanu na egzoplanecie.
Gorący Jowisz WASP-19b obiega  gwiazdę macierzystą w 19 godzin.
Temperatura jego atmosfery szacowana jest na 2000 stopni Celsjusza.
Większe stężenie tlenku tytanu w atmosferze blokuje ucieczkę ciepła w przestrzeń kosmiczną.

ESO’s VLT makes first detection of titanium oxide in an exoplanet
13 September 2017

(...) Titanium oxide is rarely seen on Earth. It is known to exist in the atmospheres of cool stars. In the atmospheres of hot planets like WASP-19b, it acts as a heat absorber. If present in large enough quantities, these molecules prevent heat from entering or escaping through the atmosphere, leading to a thermal inversion — the temperature is higher in the upper atmosphere and lower further down, the opposite of the normal situation. Ozone plays a similar role in Earth’s atmosphere, where it causes inversion in the stratosphere.

“The presence of titanium oxide in the atmosphere of WASP-19b can have substantial effects on the atmospheric temperature structure and circulation.” explains Ryan MacDonald, another team member and an astronomer at Cambridge University, United Kingdom. “To be able to examine exoplanets at this level of detail is promising and very exciting.” adds Nikku Madhusudhan from Cambridge University who oversaw the theoretical interpretation of the observations. (...)


https://www.eso.org/public/news/eso1729/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 13, 2017, 01:37
Giant Exoplanet Hunters: Look for Debris Disks
OCTOBER 11, 2017

(...) A new study finds that giant exoplanets that orbit far from their stars are more likely to be found around young stars that have a disk of dust and debris than those without disks. The study, published in The Astronomical Journal, focused on planets more than five times the mass of Jupiter. This study is the largest to date of stars with dusty debris disks, and has found the best evidence yet that giant planets are responsible for keeping that material in check.

"Our research is important for how future missions will plan which stars to observe," said Tiffany Meshkat, lead author and assistant research scientist at IPAC/Caltech in Pasadena, California. Meshkat worked on this study as a postdoctoral researcher at NASA's Jet Propulsion Laboratory in Pasadena. "Many planets that have been found through direct imaging have been in systems that had debris disks, and now we know the dust could be indicators of undiscovered worlds." (...)

https://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=6970
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 21, 2017, 19:46
Nowy model badania warunków występowania wody na egzoplanetach powinien zaowocować większą ilością takich, na których mogą  istnieć potencjalne warunki sprzyjające życiu.

New NASA Study Improves Search for Habitable Worlds
Oct. 19, 2017 Bill Steigerwald

New NASA research is helping to refine our understanding of candidate planets beyond our solar system that might support life.

“Using a model that more realistically simulates atmospheric conditions, we discovered a new process that controls the habitability of exoplanets and will guide us in identifying candidates for further study,” said Yuka Fujii of NASA’s Goddard Institute for Space Studies (GISS), New York, New York and the Earth-Life Science Institute at the Tokyo Institute of Technology, Japan, lead author of a paper on the research (http://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-4357/aa8955/meta) published in the Astrophysical Journal Oct. 17.

Previous models simulated atmospheric conditions along one dimension, the vertical. Like some other recent habitability studies, the new research used a model that calculates conditions in all three dimensions, allowing the team to simulate the circulation of the atmosphere and the special features of that circulation, which one-dimensional models cannot do. The new work will help astronomers allocate scarce observing time to the most promising candidates for habitability.

Liquid water is necessary for life as we know it, so the surface of an alien world (e.g. an exoplanet) is considered potentially habitable if its temperature allows liquid water to be present for sufficient time (billions of years) to allow life to thrive. If the exoplanet is too far from its parent star, it will be too cold, and its oceans will freeze. If the exoplanet is too close, light from the star will be too intense, and its oceans will eventually evaporate and be lost to space. This happens when water vapor rises to a layer in the upper atmosphere called the stratosphere and gets broken into its elemental components (hydrogen and oxygen) by ultraviolet light from the star. The extremely light hydrogen atoms can then escape to space. Planets in the process of losing their oceans this way are said to have entered a “moist greenhouse” state because of their humid stratospheres.

In order for water vapor to rise to the stratosphere, previous models predicted that long-term surface temperatures had to be greater than anything experienced on Earth – over 150 degrees Fahrenheit (66 degrees Celsius). These temperatures would power intense convective storms; however, it turns out that these storms aren’t the reason water reaches the stratosphere for slowly rotating planets entering a moist greenhouse state.

“We found an important role for the type of radiation a star emits and the effect it has on the atmospheric circulation of an exoplanet in making the moist greenhouse state,” said Fujii. For exoplanets orbiting close to their parent stars, a star’s gravity will be strong enough to slow a planet’s rotation. This may cause it to become tidally locked, with one side always facing the star – giving it eternal day – and one side always facing away –giving it eternal night.

When this happens, thick clouds form on the dayside of the planet and act like a sun umbrella to shield the surface from much of the starlight. While this could keep the planet cool and prevent water vapor from rising, the team found that the amount of near-Infrared radiation (NIR) from a star could provide the heat needed to cause a planet to enter the moist greenhouse state. NIR is a type of light invisible to the human eye. Water as vapor in air and water droplets or ice crystals in clouds strongly absorbs NIR light, warming the air. As the air warms, it rises, carrying the water up into the stratosphere where it creates the moist greenhouse.

This process is especially relevant for planets around low-mass stars that are cooler and much dimmer than the Sun. To be habitable, planets must be much closer to these stars than our Earth is to the Sun. At such close range, these planets likely experience strong tides from their star, making them rotate slowly. Also, the cooler a star is, the more NIR it emits. The new model demonstrated that since these stars emit the bulk of their light at NIR wavelengths, a moist greenhouse state will result even in conditions comparable to or somewhat warmer than Earth's tropics. For exoplanets closer to their stars, the team found that the NIR-driven process increased moisture in the stratosphere gradually. So, it’s possible, contrary to old model predictions, that an exoplanet closer to its parent star could remain habitable.

This is an important observation for astronomers searching for habitable worlds, since low-mass stars are the most common in the galaxy. Their sheer numbers increase the odds that a habitable world may be found among them, and their small size increases the chance to detect planetary signals.

The new work will help astronomers screen the most promising candidates in the search for planets that could support life. “As long as we know the temperature of the star, we can estimate whether planets close to their stars have the potential to be in the moist greenhouse state,” said Anthony Del Genio of GISS, a co-author of the paper. “Current technology will be pushed to the limit to detect small amounts of water vapor in an exoplanet’s atmosphere. If there is enough water to be detected, it probably means that planet is in the moist greenhouse state.”

In this study, researchers assumed a planet with an atmosphere like Earth, but entirely covered by oceans. These assumptions allowed the team to clearly see how changing the orbital distance and type of stellar radiation affected the amount of water vapor in the stratosphere. In the future, the team plans to vary planetary characteristics such as gravity, size, atmospheric composition, and surface pressure to see how they affect water vapor circulation and habitability.

(https://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/giss-synch-rotating-planet-ice-plot-rev1.jpg)
This is a plot of what the sea ice distribution could look like on a synchronously rotating ocean world. The star is off to the right, blue is where there is open ocean, and white is where there is sea ice.
Credits: Anthony Del Genio/GISS/NASA


The research was funded by the NASA Astrobiology Program through the Nexus for Exoplanet System Science; the NASA Postdoctoral Program, administered by Oak Ridge Affiliated Universities, Oak Ridge, Tennessee, and Universities Space Research Association, Columbia, Maryland; and a Grant-in-Aid from the Japan Society for the Promotion of Science, Tokyo, Japan (No.15K17605).

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2017/nasa-improves-search-for-habitable-worlds
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 22, 2017, 08:55
Wokół HD 32297 w odległościach 75 - 200 AU z milionów komet mogą się tworzyć zalążki planet , które w przyszłości rozmiarowo mają przypominać Urana czy Neptuna .

Scientist Sees Evidence of Planetary Formation in Narrow Rings of Other Solar Systems
By Amit Malewar - October 21, 2017

Instead of finding a planet built from one big "construction site," researchers are observing planets rising from many small construction sites, which will eventually merge their work into the final product.(...)

In Fomalhaut and HD 32297, researchers expect that millions of comets are contributing to form the cores of ice giant planets like Uranus and Neptune—although without the thick atmospheres enveloping the cores of Uranus and Neptune, since the primordial gas disks that would form such atmospheres are gone. In HR 4796A, with its warmer dust ring, even the ices normally found in the rings' comets evaporated over the last million years or so, leaving behind core building blocks that are rich only in leftover carbon and rocky materials.

"These systems appear to be building planets we don't see in our solar system—large multi-Earth mass ones with variable amounts of ice, rock and refractory organics," Lisse said. "This is very much like the predicted recipe for the super-Earths seen in abundance in the Kepler planet survey."

"Much still has to happen, though, before these rings could become planets the size of the gas giants," he continued. "Why it's taking so long to make outer planets in these systems—after their primordial gas disks have been stripped away—is a big mystery."

https://www.techexplorist.com/scientist-sees-evidence-planetary-formation-narrow-rings-solar-systems/

http://www.youtube.com/watch?v=cgVuBD2XM_w
https://www.youtube.com/watch?v=cgVuBD2XM_w
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: libmar96 w Październik 29, 2017, 09:39
Kepler-1625b I – kandydat na egzoksiężyc
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 31 LIPCA 2017

(...) U egzoplanety Kepler 1625b (duży gazowy gigant, o masie około 8 razy większej od Jowisza) wykryto kandydata na księżyc. Może to być bardzo duży egzoksiężyc, być może nawet wielkości Neptuna. Krążyłby on wokół Keplera 1625b w odległości około 350 tysięcy kilometrów. Egzoksiężyc otrzymał oznaczenie Kepler-1625b I.

Dalsze obserwacje układu Kepler 1625 zostaną wykonane m.in przy użyciu kosmicznego teleskopu Hubble (HST). Te obserwacje są zaplanowane na październik tego roku. Wówczas przewidywany jest kolejny tranzyt Keplera 1625b na tle swojej gwiazdy.

(http://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2017/07/kepler-1625-tranzyt-1.jpg)
Zarejestrowane tranzyty Keplera 1625b / Credits – Teachey et al.

Odkrycie pierwszego egzoksiężyca będzie z pewnością dużym krokiem w rozwoju współczesnej astronomii. (...)

http://kosmonauta.net/2017/07/kepler-1625b-i-kandydat-na-egzoksiezyc/

Tak tylko przypominam - to zjawisko trwa w tym momencie. HST zaczął obserwować zapewne kilkanaście godzin temu. Miejmy nadzieję, że analiza danych faktycznie potwierdzi istnienie tego typu obiektu :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 29, 2017, 09:58
Szczególnie, że to może być "księżyc inny niż wszystkie" (jakie znamy).

Ciekawe, czy wokół takiego dużego księżyca mogą krążyć... mniejsze, np wielkości Ziemi. A wokół tych mniejszych - jeszcze mniejsze, np wielkości Europy. :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 29, 2017, 20:48
Unconfirmed exomoon could be unlike any of those in our solar system
October 25, 2017 by Bob Yirka

A moon that size does not exist in our own solar system, of course, which suggests that if one that large does exist elsewhere, it likely formed in ways that are not described by one of the three main moon creation theories—something impacting a planet, assimilation of material orbiting a planet, or a passing object captured by a planet's gravity. This means that if the exomoon is confirmed and its size and makeup can be determined, it is likely that there will be a race between space groups around the world to find a theory explaining its existence.

https://phys.org/news/2017-10-unconfirmed-exomoon-solar.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Listopad 18, 2017, 07:24
Lava or Not, Exoplanet 55 Cancri e Likely to Have Atmosphere
Nov. 16, 2017

Twice as big as Earth, the super-Earth 55 Cancri e was thought to have lava flows on its surface. The planet is so close to its star, the same side of the planet always faces the star, such that the planet has permanent day and night sides. Based on a 2016 study using data from NASA's Spitzer Space Telescope, scientists speculated that lava would flow freely in lakes on the starlit side and become hardened on the face of perpetual darkness. The lava on the dayside would reflect radiation from the star, contributing to the overall observed temperature of the planet.

Now, a deeper analysis of the same Spitzer data finds this planet likely has an atmosphere whose ingredients could be similar to those of Earth's atmosphere, but thicker. Lava lakes directly exposed to space without an atmosphere would create local hot spots of high temperatures, so they are not the best explanation for the Spitzer observations, scientists said.

"If there is lava on this planet, it would need to cover the entire surface," said Renyu Hu, astronomer at NASA's Jet Propulsion Laboratory, Pasadena, California, and co-author of a study published in The Astronomical Journal. "But the lava would be hidden from our view by the thick atmosphere."

Using an improved model of how energy would flow throughout the planet and radiate back into space, researchers find that the night side of the planet is not as cool as previously thought. The "cold" side is still quite toasty by Earthly standards, with an average of 2,400 to 2,600 degrees Fahrenheit (1,300 to 1,400 Celsius), and the hot side averages 4,200 degrees Fahrenheit (2,300 Celsius). The difference between the hot and cold sides would need to be more extreme if there were no atmosphere. (...)

https://www.nasa.gov/feature/jpl/lava-or-not-exoplanet-55-cancri-e-likely-to-have-atmosphere
http://www.pulskosmosu.pl/2017/11/17/55-cancri-e-najprawdopodobniej-ma-atmosfere/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Grudzień 01, 2017, 20:30
Niespotykany skład stratosfery na egzoplanecie WASP-18b

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/niespotykany-sklad-stratosfery-na-egzoplanecie-wasp-18b-3819.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/niespotykany-sklad-stratosfery-na-egzoplanecie-wasp-18b-3819.html)

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/wasp.jpg)

Wyższe warstwy atmosfery gazowego giganta, odległego o 325 lat świetlnych, różnią się składem od znanych nam gorących jowiszów. Badania wskazują na dominację jednego związku oraz brak śladów wody.

Stratosfera jest warstwą atmosfery, w której zachodzi inwersja temperatury, powodowana absorpcją promieniowana UV przez poszczególne molekuły. Jak wiadomo, w ziemskiej stratosferze, ozon pełni rolę tarczy, która chroni nas przed groźnymi skutkami promieniowania UV pochodzącego ze Słońca. Podobną funkcję w stratosferach gazowych gigantów Układu Słonecznego spełnia metan.

Na odkrytych dotychczas pozasłonecznych gazowych gigantach, tzw. gorących jowiszach, skrajnie wysoka temperatura uniemożliwia absorpcję UV przez ozon lub metan. Zgodnie z obecną wiedzą, rolę "filtra słonecznego" odgrywa tam tlenek tytanu, mający podobne właściwości do dwutlenku tytanu, często używanego jako jeden ze składników farb i kosmetyków, w tym kremu do opalania. W najnowszym artykule, opublikowanym w The Astrophysical Journal Letters, grupa naukowców zaprezentowała gorącego jowisza, który pod względem składu stratosfery, wyłamuje się ze znanych schematów.

Grupa naukowców, pod przewodnictwem Kyle'a Shepparda z Centrum Lotów Kosmicznych im. R.H. Goddarda (ośrodek NASA), dokonała analizy danych pochodzących z Teleskopów Hubble'a i Spitzera. Dane dotyczyły łącznie siedmiu tranzytów odległej o 325 lat świetlnych egzoplanety WASP-18b, dziesięciokrotnie masywniejszej od Jowisza i obiegającej swoją macierzystą gwiazdę po bardzo ciasnej orbicie. Szukając śladów wody i innych istotnych molekuł, naukowcy stwierdzili, że WASP-18b nie przypomina żadnej z dotąd zbadanych planet.

Dzięki zastosowaniu symulacji komputerowej uznano, że dominującym składnikiem stratosfery i wyższych warstw atmosfery egzoplanety najprawdopodobniej jest tlenek węgla, przy jednoczesnym braku pary wodnej. Podobne ślady, do zaobserwowanych, pozostawia dwutlenek węgla, jednak autorzy artykułu odrzucili taką możliwość. Gdyby tlenu było wystarczająco dużo do utworzenia dwutlenku węgla, powinna być również zaobserwowana obecność pary wodnej.

Stratosfera WASP-18b, złożona z gorącego tlenku węgla, przechodzi niżej w chłodniejszą troposferę, również w głównej mierze wypełnioną tlenkiem węgla. Z posiadanych danych wynika, że cała atmosfera egzoplanety zawiera 300 razy więcej pierwiastków cięższych od helu i wodoru niż atmosfery innych gorących jowiszów. Można więc wnioskować, że proces formowania się planety przebiegał odmiennie niż w przypadku podobnych gazowych gigantów.

WASP-18b jest jedyną znaną egzoplanetą, na której stwierdzono dominację tlenku węgla w wyższych warstwach atmosfery. Jest też pierwszą planetą pozasłoneczną, dla której udało się zaobserwować dwa typy śladów tego samego związku (tlenku węgla) w atmosferze. Wyniki przedstawione przez zespół Shepparda rzucają nowe światło na procesy fizykochemiczne przebiegające w atmosferach egzoplanet. Bardziej szczegółowe analizy składu atmosfery WASP-18b oraz innych egzoplanet wykonane będą w niedalekiej przyszłości za pomocą Kosmicznego Teleskopy Jamesa Webba, który zastąpi zasłużony Teleskop Hubble'a.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Grudzień 01, 2017, 20:39
Czy to może być "planeta węglowa" po prostu otoczona dużą atmosferą czy jest może na to zbyt masywna?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Grudzień 21, 2017, 19:34
Na egzoplanetach wokół pulsarów też można doszukiwać się warunków sprzyjających życiu. Wg przedstawionej propozycji potrzebna jest duża Ziemia i bardzo gęsta atmosfera.

Habitable planets could exist around pulsars
19 Dec 2017

(...) It is the first time that astronomers have tried to calculate so-called habitable zones near neutron stars. The calculations show that the habitable zone around a neutron star can be as large as the distance from Earth to the sun. An important premise is that the planet must be a super-Earth with a mass between one and 10 times that of the Earth. A smaller planet will lose its atmosphere within a few thousand years. Furthermore, the atmosphere must be a million times as thick as that of the Earth. The conditions on the pulsar planet surface might resemble those of the deep sea.

The astronomers studied the pulsar PSR B1257+12 about 2300 light-years away in the constellation Virgo. They used the Chandra Space Telescope, which is specially made to observe X-rays. Three planets orbit the pulsar. Two of them are super-Earths with a mass of four to five times the Earth. The planets orbit close enough around the pulsar to warm up. Patruno says, "According to our calculations, the temperature of the planets might be suitable for the presence of liquid water on their surface. Though we don't know yet if the two super-Earths have the right, extremely dense atmosphere."

http://www.cam.ac.uk/research/news/habitable-planets-could-exist-around-pulsars
https://www.aanda.org/articles/aa/full_html/2017/12/aa31102-17/aa31102-17.html
http://www.pulskosmosu.pl/2017/12/21/planety-sprzyjajace-zyciu-krazace-wokol-pulsarow/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Grudzień 21, 2017, 21:20
GJ436 jest osobliwa z powodu "kometarnej" natury , jak też z obiegania  gwiazdy macierzystej po bardzo eliptycznej orbicie ponad biegunami i zbliżając się do niej na odległość zaledwie 3% AU.

Orbital mayhem around a red dwarf
December 18, 2017, University of Geneva

An international team led by UNIGE, discovered that the GJ436b  exoplanet, nicknamed “the comet-like exoplanet” because it evaporates like a comet, follows a very special elliptical orbit over the poles of its star.

(http://www.unige.ch/communication/communiques/files/cache/d57cc450256bf918dbf58ac1491cb96d_f862.jpg)
A stellar regatta around GJ436. Space boaters parked in the equatorial plane of the star wait for the hairy planet to emerge from this plane to “ride” the planetary wind with the help of kite-surfing vessels. As they rise above the poles of the star, they obtain a breathtaking view of the entire planetary system and can glimpse at the mysterious disruptive planet, which appears as a bright spot in the background. ©Denis Bajram - Creative Commons

The orbital inclination of this planet as big as four times the Earth is the last piece of a puzzle that has baffled astronomers for 10 years: unlike the planets of the solar system whose orbits almost form perfect circles, that of GJ436 forms a very flat or strongly eccentric ellipse, that is, its distance to the star varies along its orbit. “This planet is under enormous tidal forces because it is incredibly close to its star, barely 3% of the Earth-Sun distance, explains Vincent Bourrier, researcher at the Department of Astronomy of the UNIGE Faculty of Science, first author of the study and a member of the European project FOUR ACES*. The star is a red dwarf whose lifespan is very long, the tidal forces it induces should have since circularized the orbit of the planet, but this is not the case!”
http://www.unige.ch/communication/communiques/en/2017/cdp181217/

RED DWARF STAR, PLANET ORBITING AT RIGHT ANGLES. MAYHEM.
Article written: 20 Dec , 2017 by Matt Williams

(https://www.universetoday.com/wp-content/uploads/2007/05/2007-0517gj436.jpg)
Artist impression of what GJ436b might look like. Credit: NASA

GJ436 has already been the source of much scientific interest, thanks in part to the discovery that its only confirmed exoplanet has a gaseous envelop similar a comet. This exoplanet, known as GJ436b, was first observed in 2004 using radial velocity measurements taken by the Keck Observatory. In 2007, GJ436b became the first Neptune-sized planet known to be orbiting very closely to its star (aka. a “Hot Neptune”).

And in 2015, GJ436 b made headlines again when scientists reported that its atmosphere was evaporating, resulting in a giant cloud around the planet and a long, trailing tale. This cloud was found to be the result of hydrogen in the planet’s atmosphere evaporating, thanks to the extreme radiation coming from its star. This never-before-seen phenomena essentially means that GJ436 b looks like a comet.


Hervé Beust, an astronomer from the University of Grenobles Alpes, was responsible for doing the orbital calculations on GJ436b. As he indicated, the likeliest explanation for GJ436b’s orbit is the existence of a more massive and more distant planet in the system. While this planet is not currently known, this could be the first indication that GJ436 is a multi-planet system.
https://www.universetoday.com/138110/red-dwarf-star-planet-orbiting-right-angles-mayhem/

http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=13.msg4455#msg4455
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Styczeń 24, 2018, 11:41
Egzoplanety d i b w układzie TRAPPIST-1  mogą być najbardziej sprzyjające życiu

TRAPPIST-1 System Planets Potentially Habitable
Jan. 23, 2018

(...) The planets studied are referred to by letter, planets b through h, in order of their distance from the star. Analyses performed by co-author Vera Dobos show that planets d and e are the most likely to be habitable due to their moderate surface temperatures, modest amounts of tidal heating, and because their heat fluxes are low enough to avoid entering a runaway greenhouse state. A global water ocean likely covers planet d.

The team calculated the balance between tidal heating and heat transport by convection in the mantles of each planet. Results show that planets b and c likely have partially molten rock mantles. The paper also shows that planet c likely has a solid rock surface, and could have eruptions of silicate magmas on its surface driven by tidal heating, similar to Jupiter's moon Io.

http://www.psi.edu/news/press-releases
http://www.pulskosmosu.pl/2018/01/24/planety-ukladu-trappist-1-potencjalnie-przyjazne-dla-zycia/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Styczeń 28, 2018, 07:02
ESO: Nowe narzędzie do poszukiwania planet podobnych do Ziemi powstało w Chile [WIDEO]
25 stycznia 2018

Nowe urządzenie w należącym do ESO Obserwatorium La Silla wykonało pierwsze obserwacje. Teleskopy ExTrA będą poszukiwać i badać planety o rozmiarach Ziemi krążące wokół pobliskich gwiazd typu czerwony karzeł. Nowatorski projekt ExTrA pozwala na znaczną poprawę czułości w porównaniu do wcześniejszych poszukiwań. Astronomowie uzyskali nowe potężne narzędzie pomocne w poszukiwaniach światów nadających się potencjalnie do zamieszkania.

Najnowszy instrument w należącym do ESO Obserwatorium La Silla w północnym Chile, Exoplanets in Transits and their Atmospheres (ExTrA), przeprowadził pierwsze udane obserwacje. ExTrA został zaprojektowany do poszukiwania planet wokół pobliskich czerwonych karłów i badania ich właściwości. Jest to project francuski finansowany przez European Research Council oraz francuską Agence National de la Recherche. Teleskopy będą sterowane zdalnie z Grenoble we Francji.

Aby wykrywać i badać egzoplanety, ExTrA korzysta z trzech 60 cm teleskopów. Regularnie monitorują one ilość światła otrzymywaną od wielu czerwonych karłów i szukają niewielkich osłabień jasności, które mogą być spowodowane przejściem planety – tranzytem – przed dyskiem gwiazdy i przesłonięciem części jej światła.

Na miejsce postawienia teleskopu wybrano La Silla, ponieważ są tutaj świetne warunki atmosferyczne. Rodzaj światła, jaki obserwujemy – bliska podczerwień – jest bardzo łatwo absorbowana przez ziemską atmosferę, zatem potrzebujemy najsuchszych i najciemniejszych możliwych warunków. La Silla idealnie spełnia nasze kryteria.

                Xavier Bonfils, kierownik naukowy projektu

Metoda tranzytów obejmuje porównywanie jasności badanej gwiazdy z innymi gwiazdami odniesienia, aby wychwycić minimalnie zmiany. Podejście to, znane jako fotometria różnicowa, obejmuje obserwacje danej gwiazdy razem z innymi gwiazdami blisko niej na niebie. Korygując odchyłki, które są wspólne dla wszystkich gwiazd, gdyż wynikają z zaburzającego wpływu ziemskiej atmosfery, można uzyskać bardziej dokładne pomiary docelowej gwiazdy.

Jednak spadki jasności spowodowane planetami wielkości Ziemi są tak małe, że nawet ta technika nie zawsze jest wystarczająca. Z powierzchni Ziemi jest trudno wykonać odpowiednio precyzyjne pomiary w sposób taki, aby wykryć małe planety o wielkości Ziemi. Dzięki użyciu nowatorskiego podejścia, które włącza także informacje o jasności gwiazd w wielu różnych kolorach, ExTrA radzi sobie z częścią tych ograniczeń.

Trzy teleskopy ExTra zbierają światło od gwiazdy będącej celem obserwacji i czterech gwiazd porównania. Światło to następnie, przy pomocy światłowodów, wędruje do spektrografu wieloobiektowego. To innowacyjne podejście dodaje do tradycyjnej fotometrii informację spektroskopową, co pomaga w łagodzeniu zaburzającego efektu od ziemskiej atmosfery, a także efektów wprowadzanych przez instrumenty i detektory – zwiększając możliwą do osiągnięcia precyzję.

Ponieważ tranzytująca planeta będzie blokować proporcjonalnie większą część światła od mniejszej gwiazdy, ExTrA skupi się na obserwacjach pobliskich przykładów specyficznego rodzaju małych, jasnych gwiazd znanych jako karły typu M, które są powszechnie w Drodze Mlecznej. Uważa się, że gwiazdy te posiadają wiele planet o wielkości Ziemi, co czyni je głównymi celami dla astronomów chcących odkryć i zbadać odległe światy mogące być zdatne do życia. Najbliższa gwiazda względem Słońca, Proxima Centauri, jest karłem typu M i w jej przypadku znaleziono na orbicie planetę o masie Ziemi.

Znalezienie tych wcześniej niewykrywalnych światów podobnych do Ziemi jest jednym z dwóch kluczowych celów dla projektu ExTrA. Teleskop będzie także badać planety, aby znaleźć więcej szczegółów określających ich własności i wydedukować na tej podstawie ich budowę, aby ustalić na ile mogą być podobne do Ziemi.

Dzięki ExTrA, możemy także spróbować odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące planet w naszej galaktyce. Mamy nadzieję sprawdzić jak powszechne są planety, jak zachowują się systemy wieloplanetarne oraz jakie są rodzaje środowisk, które prowadzą do ich utworzenia.

                                       Jose-Manuel Almenara, członek zespołu badawczego

Bonfils z podekscytowaniem oczekuje przyszłości: „Z następną generacją teleskopów, takich jak Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT), budowany przez ESO, możemy być w stanie badać atmosfery egzoplanet odkrytych przez ExTra, aby spróbować określić zdolności tych globów do podtrzymania życia takiego, jakie znamy. Badanie egzoplanet jest przeniesieniem czegoś, co kiedy było fantastyka naukową, do naukowej rzeczywistości.”

http://www.space24.pl/eso-nowe-narzedzie-do-poszukiwania-planet-podobnych-do-ziemi-powstalo-w-chile-wideo
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Styczeń 28, 2018, 20:46
Nowa definicja planety

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/pia22192_hires.jpg)

(http://wwwcdn.skyandtelescope.com/wp-content/uploads/PlanetFormation-600px.jpg)

(http://wwwcdn.skyandtelescope.com/wp-content/uploads/PlanetDefinition-600px.jpg)

Naukowcy już rozumieją, gdzie kończą się duże planety i zaczynają brązowe karły – odkrycie, które na nowo definiuje termin „planeta”.

Kilka pojęć w astronomii bardziej dzieli, niż słowo „planeta”. Chociaż degradacja Plutona w 2006 r. od dawna jest w centrum uwagi, inne wielkie światy także wchodzą w grę. Rzeczywiście, naukowcy długo zastanawiali się, jak masywna może być planeta, zanim przestanie być uważana za planetę.

W artykule opublikowanym niedawno w The Astrophysical Journal, Kevin Schlaufman (Johns Hopkins University) wyznaczył górną granicę planety pomiędzy 4 a 10 masami Jowisza. Każdy bardziej masywny obiekt nie jest planetą a brązowym karłem – tak zwaną „nieudaną gwiazdą”.

Chociaż wyniki nie spowodują przeklasyfikowania żadnych planet w Układzie Słonecznym, mają one ogromne znaczenie dla tego, jak formują się olbrzymie egzoplanety i brązowe karły.

Odkrycie linii podziału między dużymi planetami a brązowymi karłami – lub masy, przy której kończy się jedna a zaczyna druga – pomaga szukać fundamentalnych różnic między tymi dwoma obiektami. Chociaż ich rozmiar wydaje się podobny, wielu naukowców spekulowało, że formują się one zupełnie inaczej.

Planety podobne do Jowisza rozwijają się w procesie zwanym akrecją rdzenia. Najpierw ogromne ilości lodu i skał zderzają się i sklejają, tworząc skalisty zarodek, tak masywny jak Ziemia. Następnie ściąga on gaz z dysku protoplanetarnego na siebie, aż zostanie osłonięty masywną powłoką wodoru i helu. Jednak brązowe karły tworzą się odwrotnie, podobnie jak gwiazdy, zapadając się bezpośrednio z obłoku gazu.

Przynajmniej taka jest hipoteza. Jeżeli to prawda, planety podobne do Jowisza będą znacznie łatwiej powstawać w dyskach protoplanetarnych, które są bogate w pierwiastki ciężkie. To dlatego, że pierwiastki te są fundamentalne dla budowy skał, które formują jądra planetarne. Tak więc, jeżeli będzie więcej ciężkich pierwiastków, będzie więcej planet podobnych do Jowisza – i to jest coś, co astronomowie powinni wykryć. 

Już wcześniej były wskazówki w danych. Jednak astronomowie nie byli w stanie jeszcze stwierdzić, czy są one prawdziwe. „Ludzkie oko jest bardzo dobre w widzeniu wzorców nawet wtedy, gdy te nie istnieją, więc śledzenie ich z większą rygorystyką i solidną metodologią statystyczną jest zdecydowanie najlepszą drogą” – mówi Gregory Laughlin (Yale University), który nie uczestniczył w badaniu.

Dokładnie to robił Schlaufman. Odkrył, że w 146 wyselekcjonowanych układach planetarnych obiekty o masach poniżej 4-10 mas Jowisza mają tendencję do formowania się wokół gwiazd, więc bezpośredni kolaps jest prawdopodobnie odpowiedzialny za ich formowanie. Podział oznacza, że obiekt poniżej dziesięciu mas Jowisza jest prawdopodobnie planetą, a obiekt powyżej tej masy jest brązowym karłem.

Schlaufman oparł swoją definicję na fizyce tworzenia się planet. „Jeżeli to wyznacza granicę tego, jak duże rzeczy mogą rosnąć dzięki jednemu mechanizmowi w porównaniu z innymi, myślę, że jest to z natury interesujące. Powinno nam to pomóc wysunąć teorie dotyczące formowania się brązowych karłów oraz planet” – mówi Kaitlin Kratter (University of Arizona).

Jeżeli chodzi o nadrzędne implikacje, Schlaufman nie poprzestaje na tym. Twierdzi także, że jeżeli zna się największą możliwą masę dla planety, można pracować wstecz, aby określić wielkość dysku protoplanetarnego, w którym się ona uformowała.

To może pomóc rozwiązać fundamentalną kwestię w modelach teoretycznych, które pokazują, że nowo narodzone planety będą wchodzić w interakcje z dyskiem protoplanetarnym, tracić moment pędu i gwałtownie skręcać na swoją gwiazdę macierzystą – wszystko to w ciągu 10 000 lat po swoim powstaniu. Nie zgadza się to z obserwacjami, biorąc pod uwagę, że widzimy wiele starych planet wielkości Jowisza. Oczywiście coś musi powstrzymywać tę wewnętrzną migrację.

Schlaufman uważa, że ma odpowiedź. Sugeruje, że dyski protoplanetarne, które mogą tworzyć planety jedynie o masach 4-10 mas Jowisza, będą miały wyjątkową właściwość: albo mają niską gęstość powierzchniową, albo są nieefektywne w przenoszeniu momentu pędu. W obu przypadkach dysk zatrzyma wewnętrzną spiralę planet podobnych do Jowisza, aby przetrwały wystarczająco długo, byśmy mogli je zobaczyć.

Zarówno Kratter jak i Laughlin nie są zdecydowani, aby od razu zastosować ustalenia Schlaufmana do modeli migracji. (Chociaż rozumowanie Laughlina wynika z faktu, że nie jest przekonany, że migracja ma miejsce w większości układów planetarnych). Zamiast tego, twierdzi on, że ważność badania jest nowym dowodem na to, że istnieje wyraźna separacja planet wielkości Jowisza od brązowych karłów.

http://www.skyandtelescope.com/astronomy-news/new-definition-planet/ (http://www.skyandtelescope.com/astronomy-news/new-definition-planet/)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 07, 2018, 18:19
Egzoplanety w układzie TRAPPIST-1 najpewniej bogate w wodę [WIDEO]
6 lutego 2018

http://www.youtube.com/watch?v=onwNNDWxezA
https://www.youtube.com/watch?v=onwNNDWxezA

Nowe badania pokazują, że wszystkie siedem planet krążących wokół gwiazdy TRAPPIST-1, ultrachłodnego karła, jest zbudowanych głównie ze skał, a część z nich może posiadać więcej wody niż Ziemia. Gęstości planet, które są teraz znane bardziej dokładnie niż do tej pory, sugerują, iż niektóre z nich mogą mieć do 5 procent masy w formie wody — około 250 razy więcej niż mają ziemskie oceany. Gorętsze planety bliżej swojej gwiazdy macierzystej przypuszczalnie mają gęste atmosfery z para wodną, a te bardziej odległe mogą mieć lodowe powierzchnie. Pod względem rozmiaru, gęstości i ilości promieniowania, które otrzymuje od gwiazdy, czwarta planeta jest najbardziej podobna do Ziemi. Wydaje się, że jest to najbardziej skalista planeta spośród wszystkich siedmiu i potencjalnie może posiadać ciekłą wodę.

Planety wokół słabej czerwonej gwiazdy TRAPPIST-1, zaledwie 40 lat świetlnych od Ziemi, zostały po raz pierwszy wykryte przez teleskop TRAPPIST-South w należącym do ESO Obserwatorium La Silla w 2016 r. W ciągu kolejnego roku dalsze obserwacje teleskopami naziemnymi, w tym należącym do ESO Bardzo Dużym Teleskopem (VLT) i należącym do NASA Kosmicznym Teleskopem Spitzera, ujawniły, że w systemie jest nie mniej niż siedem planet, każda o prawie takim samym rozmiarze jak Ziemia. Noszą one nazwy TRAPPIST-1 b, c, d, e, f, g oraz h, w rosnącej kolejności od gwiazdy centralnej.

Obecnie wykonano kolejne obserwacje, zarówno teleskopami naziemnymi, w tym prawie ukończonym SPECULOOS w należącym do ESO Obserwatorium Paranal, jak i należącymi do NASA Kosmicznym Teleskopem Spitzera i Kosmicznym Teleskopem Keplera. Zespół naukowców, którym kierował Simon Grimm z Uniwersytetu Berneńskiego w Szwajcarii, zastosował do wszystkich dostępnych danych bardzo złożone metody modelowania i ustalił, że gęstości planet z dużo lepszą precyzją niż do tej pory.

Planety TRAPPIST-1 są tak blisko siebie, że interferują ze sobą grawitacyjnie, zatem czasy, w których przechodzą przed gwiazdą lekko się przesuwają. Przesunięta te zależą od mas planet, ich odległości i innych parametrów orbitalnych. Przy pomocy modelu komputerowego symulujemy orbity planet aż obliczone tranzyty zgodzą się z obserwowanymi wartościami i na tej podstawie ustalamy masy planet.

             Simon Grimm, Uniwersytetu Berneńskiego w Szwajcarii

Członek zespołu Eric Agol komentuje znaczenie uzyskanych wyników: „Celem badań egzoplanet od jakiegoś czasu jest określenie budowy planet podobnych rozmiarami i temperaturą do Ziemi. Odkrycie TRAPPIST-1 i możliwości aparatury ESO w Chile oraz należącego do NASA Kosmicznego Teleskopu Hubble’a na orbicie uczyniły to możliwym — dając nam pierwsze spojrzenie na to z czego zbudowane są egzoplanety wielkości Ziemi!”

Pomiary gęstości, w połączeniu z modelami budowy planet, silnie sugerują, że siedem planet TRAPPIST-1 nie jest czysto skalistymi światami. Wydaje się, że zawierają znaczące ilości lotnego materiału, prawdopodobnie wody, w niektórych przypadkach do 5% masy planety — to olbrzymia ilość w porównaniu do Ziemi, na której woda stanowi zaledwie 0,02% masy!

Użyte modele rozważają także alternatywne gazy, takie jak dwutlenek węgla. Jednak wyniki preferują wodę w postaci pary wodnej, cieczy lub lodu jako najbardziej prawdopodobny główny składnik materiału na powierzchniach planet, ponieważ woda jest najobficiej występującym źródłem substancji lotnych w dyskach protoplanetarnych o składzie podobnym do słonecznego.

Gęstości, mimo że to istotne wskazówki związane z budową planet, nie mówią nic o zdatności do zamieszkania. Jednak nasze badania są ważnym krokiem w kierunku zbadania czy na planetach tych mogą być warunki umożliwiające życie.

                    Brice-Olivier Demory, Uniwersytet Berneński w Szwajcarii

Najbardziej wewnętrzne planety TRAPPIST-1b oraz c przypuszczalnie mają skaliste jądra i są otoczone przez atmosfery znacznie grubsze niż ziemska. Natomiast TRAPPIST-1d jest najlżejszą z planet w układzie, z masą około 30 procent masy Ziemi. Naukowcy nie są pewni czy posiada rozległą atmosferę, ocean, czy może warstwę lodu.

Astronomowie byli zaskoczeni, że TRAPPIST-1e jest jedyną planetą w systemie o nieco większej gęstości niż Ziemia, co sugeruje, że może mieć gęstsze żelazne jądro i niekoniecznie posiada grubą atmosferę, ocean lub warstwę lodu. Zagadkowe jest, że TRAPPIST-1e wydaje się być bardziej skalista w składzie niż reszta planet. Pod względem rozmiaru, gęstości i ilości promieniowania, które otrzymuje od gwiazdy, planeta ta jest najbardziej podobna do Ziemi.

TRAPPIST-1f, g oraz h są wystarczająco daleko od gwiazdy, aby woda mogła zamarznąć na ich powierzchniach. Jeżeli posiadają cienką atmosferę, raczej nie będą miały ciężkich cząsteczek, które znajdujemy na Ziemi, takich jak dwutlenek węgla.

To ciekawe, że najgęstszymi planetami nie są te, które znajdują się najbliżej gwiazdy oraz że zimniejsze planety nie mogą posiadać grubych atmosfer.

                              Caroline Dorn, Uniwersytet w Zurychu

System TRAPPIST-1 będzie przyciągał uwagę dalszych skrupulatnych badań w przyszłości przy pomocy wielu urządzeń naziemnych i kosmicznych, w tym budowanego przez ESO  Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu (ELT) i budowanego przez NASA/ESA/CSA Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.

Astronomowie ciężko pracują także nad kolejnymi planetami wokół słabych czerwonych gwiazd, takich jak TRAPPIST-1. Jak wyjaśnia członek zespołu Michaël Gillon: “Uzyskany wynik podkreśla olbrzymie zainteresowanie eksplorowaniem pobliskich ultrachłodnych karłów — takich jak TRAPPIST-1 — w poszukiwaniu tranzytujących planet typu ziemskiego. Jest to dokładnie cel, jaki ma SPECULOOS, nasz nowy projekt poszukiwania egzoplanet, które wkrótce rozpocznie działanie w należącym do ESO Obserwatorium Paranal w Chile.”

Wyniki badań zaprezentowano w artykule pt.: „The nature of the TRAPPIST-1 exoplanets”, S. Grimm et al., który ukaże się w czasopiśmie Astronomy & Astrophysics.
http://www.space24.pl/egzoplanety-w-ukladzie-trappist-1-najpewniej-bogate-w-wode-wideo

New clues to compositions of TRAPPIST-1 planets
By Elizabeth Landau, NASA's Jet Propulsion Laboratory February 5, 2018

(https://exoplanets.nasa.gov/system/news_items/main_images/1481_PIA22093-NASA.jpg)
This artist's concept shows what the TRAPPIST-1 planetary system may look like, based on available data about the planets' diameters, masses and distances from the host star, as of February 2018. Credit: NASA/JPL-Caltech
https://exoplanets.nasa.gov/news/1481/new-clues-to-compositions-of-trappist-1-planets/

Planety pozasłoneczne w systemie TRAPPIST-1 mogą mieć dużo wody
07.02.2018

Planety wielkości Ziemi, krążące w układzie TRAPPIST-1, mogą mieć spore ilości wody. Naukowcom udało się dużo dokładniej wyznaczyć gęstość siedmiu planet i na tej podstawie opracować nowe modele ich budowy - poinformowały Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) oraz NASA.

Rok temu ogłoszono, że odległy od nas o 40 lat świetlnych układ TRAPPIST-1 ma aż siedem planet wielkości Ziemi. Planety oznaczane kolejnymi literami alfabetu, od TRAPPIST-1 b do TRAPPIST-1 h, okrążają bardzo małą i słabą gwiazdę, tzw. czerwonego karła.

Od momentu odkrycia naukowcy starają się poznać dokładniej własności tych obiektów. Najnowsze badania opierają się na analizie danych uzyskanych naziemnymi teleskopami TRAPPIST oraz SPECULOOS oraz Kosmicznym Teleskopem Spitzera i Kosmicznym Teleskopem Keplera. W analizach uwzględniono także wcześniejsze dane obserwacyjne.

Do tej pory dość dobrze znane były rozmiary planet, co wynika z faktu, iż są to planety tranzytujące, czyli co pewien czas przechodzące przed swoją gwiazdą. Takie przejścia skutkują niewielkimi, krótkimi osłabieniami światła gwiazdy – w ten sposób wywnioskowano o ich obecności. Natomiast masy planet były wyznaczone z większymi błędami (błędy od 28 proc. do nawet 95 proc.). Nowe badania pozwoliły na dużo dokładniejsze wyznaczenie gęstości planet – błędy zmniejszyły się do zakresu od 5 proc. do 12 proc. w zależności od planety.

Naukowcy z międzynarodowego zespołu badawczego, którym kierował Simon Grimm z Uniwersytetu Berneńskiego w Szwajcarii, wykorzystali w swoich skomplikowanych analizach fakt, iż orbity planet są rozmieszczone bardzo ciasno, a zatem obiekty te względnie mocno wpływają na siebie. Przy pomocy modeli komputerowych ustalono masy planet tak, aby obliczone według modelu tranzyty były zgodne z wynikami obserwacji. Mając dokładne masy i znane wcześniej rozmiary, można było precyzyjniej ustalić gęstości planet.

Jak wskazują naukowcy, uzyskane wyniki silnie sugerują, że egzoplanety w systemie TRASPPIST-1 nie są zbudowane wyłącznie ze skał. Muszą posiadać też znaczące ilości lotnych materiałów, najprawdopodobniej wody. Dla części z planet woda może stanowić nawet 5 proc. masy obiektu, a to bardzo dużo w porównaniu z Ziemią, dla której masa wody to zaledwie 0,02 masy całej planety.

Planety krążące najbliżej gwiazdy, TRAPPIST-1 b oraz c, zapewne mają skaliste jądra oraz atmosfery znacznie grubsze niż ziemska. Planeta TRAPPIST-1 d ma najmniejszą masę (około 30 proc. masy Ziemi) i nie wiadomo czy towarzyszy jej rozległa atmosfera, czy może ocean albo warstwa lodu.

Najbardziej podobna do Ziemi pod względem rozmiaru, gęstości i ilości promieniowania otrzymywanego od gwiazdy jest TRAPPIST-1 e. Jako jedyna w tym układzie ma gęstość trochę większą niż ziemska – badacze sądzą na tej podstawie, że może mieć gęste żelazne jądro, ale niekoniecznie musi mieć grubą atmosferę, ocean lub warstwy lodu.

Trzy planety krążące najdalej od gwiazdy, TRAPPIST-1 f, g oraz h, są w odległości takiej, że jeśli znajduje się na nich woda, to jest zamarznięta. Dodatkowo, jeżeli posiadają atmosfery, to raczej bez ciężkich cząsteczek, takich jak np. dwutlenek węgla.

Naukowcy podkreślają nieoczekiwaną różnicę w stosunku do Układu Słonecznego – najgęstszymi planetami wcale nie są te znajdujące się najbliżej gwiazdy, a zimniejsze planety wcale nie mają grubych atmosfer.

Publikacja opisująca wyniki badań ukazała się w czasopiśmie naukowym „Astronomy & Astrophysics”.

Szczegółowe informacje:
http://www.eso.org/public/archives/releases/sciencepapers/eso1805/eso1805a.pdf
http://www.eso.org/public/poland/news/eso1805/
https://www.nasa.gov/feature/jpl/new-clues-to-trappist-1-planet-compositions-atmospheres (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C28147%2Cplanety-pozasloneczne-w-systemie-trappist-1-moga-miec-duzo-wody.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 08, 2018, 08:11
Astrofizycy odkryli planety znajdujące się poza naszą galaktyką

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/ouastrophysi.jpg)
Na zdjęciu: Galaktyka RX J1131-1231 - soczewka grawitacyjna z galaktyką soczewkowaną w centrum i czterema kwazarami w tle. Źródło: University of Oklahoma

Zespół astronomów z Uniwersytetu w Oklahomie odkrył po raz pierwszy populację planet poza Drogą Mleczną. Wykorzystując mikrosoczewkowanie – zjawisko astronomiczne, i jedyną znaną metodę zdolną odkryć planety na naprawdę dużych odległościach od Ziemi, spośród innych technik odkrywania – naukowcy OU byli w stanie wykryć obiekty w innych galaktykach, których masy są w zakresie od masy Księżyca do masy Jowisza.

Xinyu Dai, profesor w Instytucie Fizyki i Astronomii im. Homer L. Dodge, Kolegium Sztuk i Nauk w OU, wraz z badaczem OU, Eduardo Guerrasem, dokonał odkrycia korzystając z danych z obserwatorium rentgenowskiego Chandra, teleskopu w kosmosie, nadzorowanego przez Smithsonian Astrophysical Observatory.

„Jesteśmy bardzo podekscytowani tym odkryciem. Jest to pierwszy raz, kiedy ktoś odkrył planety poza Galaktyką. Te małe planety są najlepszymi kandydatami, jakie zaobserwowaliśmy w tym badaniu przy użyciu techniki mikrosoczewkowania. Przeanalizowaliśmy wysoką częstotliwość sygnatur, modelując dane w celu określenia masy” – powiedział Dai.

Podczas, gdy w Drodze Mlecznej planety często są odkrywane za pomocą mikrosoczewkowania, grawitacyjne oddziaływanie nawet małych obiektów może spowodować duże powiększenie prowadzące do sygnatury, którą można modelować i tłumaczyć w innych galaktykach. Przed tym badaniem nie było żadnych dowodów na istnienie planet w innych galaktykach.

„Jest to przykład tego, jak potężne mogą być techniki analizy mikrosoczewkowania pozagalaktycznego. Ta galaktyka znajduje się 3,8 miliarda lat świetlnych stąd i nie ma najmniejszej szansy na bezpośrednią obserwację tych planet, nawet używając najlepszego teleskopu, jaki można sobie wyobrazić w scenariuszu science-fiction. Jednak jesteśmy w stanie je badać, odkrywać ich obecność a nawet mieć wyobrażenie o ich masach” – powiedział Guerras.

http://www.ou.edu/web/news_events/articles/news_2018/ou-discover-planets.html (http://www.ou.edu/web/news_events/articles/news_2018/ou-discover-planets.html)

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Luty 20, 2018, 10:45
Artykuł na Pulsie Kosmosu:
https://www.pulskosmosu.pl/2018/02/19/jony-tlenu-w-jonosferach-planetarnych-moga-byc-wskaznikami-zycia-we-wszechswiecie/
dotyczy odnajdywania egzoplanet sprzyjających życiu po tlenowej jonosferze:

Od dziesięcioleci astronomowie poszukują na tych odległych egzoplanetach oznak życia, głównie poszukując najistotniejszej cząsteczki – wody. Jednak Medillo wraz ze swoimi współpracownikami ma inny pomysł na poszukiwania. W artykule opublikowanym w periodyku Nature Astronomy  12 lutego br. Mendillo oraz Paul Whiters i Paul Dalba sugerują, że warto byłoby przyjrzeć się dokładnie jonosferom egzoplanet, cienkim górnym warstwom atmosfery pełnym naładowanych cząstek. gdyby udało się znaleźć jonosferę podobną do ziemskiej, pełną pojedynczych jonów tlenu, odkrylibyśmy życie. A przynajmniej takie życie, jakie znamy.


Oczywiście znamy źródło tlenu w ziemskiej atmosferze a jest nim fotosynteza. Jednak dzięki badaniom planetarnym wiemy, że skład atmosfer planet się zmienia w czasie i nie zawsze obecność dużych ilości tlenu w atmosferze musi się wiązać z fotosyntezą. Np. Mars w hesperianie przeszedł okres rozkładu powierzchniowej wody wskutek działania słonecznego UV na wodór i tlen. Wodór uciekł w kosmos a tlen chyba też dużo go ubyło a reszta weszła w reakcje ze skałami powierzchniowymi barwiąc Czerwoną Planetę na znajomy nam rdzawy kolor.

Planeta Wenus niegdyś zapewne posiadała sporo oceanów na swojej powierzchni. Wskutek stałego wzrostu temperatury powierzchni spowodowanego wzrostem natężenia promieniowania słonecznego doświadczyła w swoim istnieniu ucieczkowego efektu cieplarnianego, gdzie również przy udziale słonecznego UV woda została rozłożona na wodór i tlen. Wodór uciekł w kosmos a tlen? Hmm nie wiem co się z nim na Wenus stało. Czy uciekł w przestrzeń międzyplanetarną czy został związany w skałach planety?

W związku z powyższym mam pytanie czy planeta będąca w stadium rozbijania wody przez UV gwiazdy wzorem wielkiego rdzewienia Marsa czy ucieczkowego efektu cieplarnianego na Wenus również będzie posiadała jonosferę bogatą w tlen? Jeśli tak, to odnalezienie egzoplanety o jonosferze bogatej w tlen niekoniecznie musi świadczyć o istnieniu tam życia....
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Marzec 01, 2018, 09:07
W młodym obszarze formowania gwiazd położonym w konstelacji Wężownika, około 410 lata świetlne od Słońca, odkryto fascynujący dysk protoplanetarny o nazwie AS 209. Powstaje w nim nowa planeta - widzimy tu ciekawy wzorzec złożony z pierścieni i przerw w tworzącym go pyle. Ta mapa radiowa została uzyskana z pomocą radioteleskopów sieci ALMA.

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/potw1809a-680x680.jpg)

Artykuł: http://www.almaobservatory.org/en/press-release/young-planet-creates-a-scene/ (http://www.almaobservatory.org/en/press-release/young-planet-creates-a-scene/)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 02, 2018, 07:51
Ocenia się, że "gorący Saturn" WASP-39b oddalony o ok. 700 lat świetlnych od Słońca posiada trzykrotnie więcej wody niż Saturn.

NASA Finds a Large Amount of Water in an Exoplanet's Atmosphere
March 1, 2018

Wakeford and her team were able to analyze the atmospheric components of this exoplanet, which is similar in mass to Saturn but profoundly different in many other ways. By dissecting starlight filtering through the planet's atmosphere into its component colors, the team found clear evidence for water. This water is detected as vapor in the atmosphere.

Using Hubble and Spitzer, the team has captured the most complete spectrum of an exoplanet's atmosphere possible with present-day technology. "This spectrum is thus far the most beautiful example we have of what a clear exoplanet atmosphere looks like," said Wakeford.

"WASP-39b shows exoplanets can have much different compositions than those of our solar system," said co-author David Sing of the University of Exeter in Devon, United Kingdom. "Hopefully this diversity we see in exoplanets will give us clues in figuring out all the different ways a planet can form and evolve."


https://www.nasa.gov/feature/goddard/2018/nasa-finds-a-large-amount-of-water-in-an-exoplanets-atmosphere
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 05, 2018, 16:33
EPIC 247098361 b to "ciepły Saturn" okrążający gwiazdę centralną w 11,2 dnia w odległości ok. 0,1 AU.

'Warm Saturn' exoplanet discovered by astronomers
March 5, 2018 by Tomasz Nowakowski, Phys.org

According to the study, EPIC 247098361 b is the size of Jupiter and has a mass of nearly 0.4 Jupiter masses. Given that this planet is only 33 percent more massive than Saturn and has an equilibrium temperature of 1,030 K, it was classified by the researchers as a "warm Saturn."

EPIC 247098361, the host of the newly found exoplanet, is a bright, late F-type star about 16 percent larger and 19 percent more massive than the sun. EPIC 247098361 b orbits this star every 11.2 days at a distance of approximately 0.1 AU from the host.

Furthermore, the astronomers found that the heavy element content for EPIC 247098361 b is at a level of about 20 Earth masses, consistent with standard models of giant planet formation.


https://phys.org/news/2018-03-saturn-exoplanet-astronomers.html#jCp
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: AdamN w Marzec 05, 2018, 20:35
Warto wspomnieć, że współodkrywcą EPIC 247098361 b jest polak, Gabriel Murawski (z ramienia KELT)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 06, 2018, 05:47
A tutaj pisze o tym sam współodkrywca   :)

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/13309-poluj%C4%85c-na-now%C4%85-tranzytuj%C4%85c%C4%85-planet%C4%99-pozas%C5%82oneczn%C4%85/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Marzec 06, 2018, 12:47
Czy takie cudo:
https://www.jpl.nasa.gov/missions/fast-infrared-exoplanet-spectroscopy-survey-explorer-finesse/
o średnicy zwierciadła głównego 75 cm rzeczywiście może scharakteryzować atmosfery najbliższych nam egzoplanet? Jeśli tak, to czemu do tej pory nie został taki instrument wysłany? To teleskop mniejszy niż Hubble a w tematyce egzoplanet dokonałby odkryć nieporównywalnych do niczego dziś nam znanego. To byłaby rewolucja przez duże R! Dziwne, ze ta misja nie ma dużego priorytetu w manifeście startowym NASA czy innych agencji kosmicznych  :(
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: libmar96 w Marzec 09, 2018, 10:32
A tutaj pisze o tym sam współodkrywca   :)

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/13309-poluj%C4%85c-na-now%C4%85-tranzytuj%C4%85c%C4%85-planet%C4%99-pozas%C5%82oneczn%C4%85/

Zgadza się :)

Tak to wyszło z planetą, że pojawiły się dwa równoległe artykuły naukowe. Liang Yu (prowadząca) powiedziała, że odstęp paru dni nie będzie stanowił problemu. Dzisiaj został opublikowany nasz, a w tym można znaleźć już polskie obserwacje :)

https://astropolis.pl/topic/62317-hd-286123-b-zosta%C5%82em-wsp%C3%B3%C5%82odkrywc%C4%85-nowej-planety-pozas%C5%82onecznej/

https://arxiv.org/abs/1803.02858

(https://astropolis.pl/uploads/monthly_2018_03/image.png.e9818135ef69f6643ada1ee0a7120cc4.png)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 09, 2018, 10:48
Brawo! :) Mam co czytać w weekend.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 11, 2018, 17:36
HD 286123 b – odkrycie z polskim akcentem
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 11 MARCA 2018

Siódmego marca została opublikowana praca naukowa opisująca dwie nowe egzoplanety – HD 286123 b i HD 89345 b. Odkrycie pierwszej z nich częściowo zawdzięczamy astronomowi amatorowi z Polski.

Dwie nowe egzoplanety otrzymały oznaczenia HD 286123 b i HD 89345 b. Te planety zostały wykryte dzięki kosmicznemu teleskopowi Kepler w fazie misji oznaczonej “K2” . Obie egzoplanety to “gorące Jowisze”, krążące blisko swych gwiazd. (...)

http://kosmonauta.net/2018/03/hd-286123-b-odkrycie-z-polskim-akcentem/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 25, 2018, 08:40
Trappist-1 exoplanets may have too much water to support life
March 20, 2018 by Bob Yirka, Phys.org

A team of researchers from Arizona State University and Vanderbilt University has found evidence that suggests the exoplanets surrounding the star Trappist-1 may be too wet to support life. In their paper published in the journal Nature Astronomy, the group describes using data from prior efforts that focused on determining the mass and diameter of the stars' planets to calculate densities, and from that, used a computer to model the likely building blocks of each.

https://phys.org/news/2018-03-trappist-exoplanets-life.html#jCp
http://www.pulskosmosu.pl/2018/03/20/planety-ukladu-trappist-1-moga-miec-za-duzo-wody-aby-powstalo-na-nich-zycie/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 27, 2018, 07:59
Egzoplaneta OGLE-2017-BLG-1522Lb o masie ok. 25% mniejszej od Jowisza i obiegająca brązowego karła w odległości 0,59 AU została odkryta dzięki technice mikrosoczewkowania.

Astronomers discover a giant planet orbiting a brown dwarf
March 26, 2018 by Tomasz Nowakowski, Phys.org

According to the study, OGLE-2017-BLG-1522Lb is a giant planet with a mass of about 0.75 Jupiter masses, orbiting its host at a distance of about 0.59 AU. The researchers noted that they are 75 percent sure that the host is a brown dwarf approximately 46 times more massive than our solar system's biggest planet. Therefore, additional observations should be conducted in order to definitely confirm whether the host is a low-mass star or a an intermediate-mass brown dwarf. (...)

In concluding remarks, the astronomers underlined the importance of their discovery, noting that OGLE-2017-BLG-1522Lb could be the first giant planet orbiting around a brown dwarf host having a planetary mass ratio.

"Planet formation scenarios combined with the small companion-host mass ratio q ∼ 0.016 and separation suggest that the companion could be the first discovery of a giant planet that formed in a protoplanetary disk around a brown dwarf host," the scientists concluded.


https://phys.org/news/2018-03-astronomers-giant-planet-orbiting-brown.html#jCp
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 04, 2018, 22:24
Wykryto hel w atmosferze planety pozasłonecznej.

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/stsci-h-p1827a-m-2000x1291.jpg)

Dzięki przeprowadzeniu obserwacji przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble'a (HST) astronomom z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Szwajcarii udało się po raz pierwszy wykryć hel w atmosferze planety poza Układem Słonecznym.

Mimo iż hel to jeden z najpowszechniejszych pierwiastków we Wszechświecie, ilością ustępujący tylko wodorowi, to w przypadku planet nie jest aż tak popularny. Jest składnikiem dużych planet takich jak Jowisz i Saturn, ale np. na Ziemi prawie wcale nie występuje. Do tej pory unikał także wykrycia w przypadku atmosfer planet znajdujących się poza Układem Słonecznym.

Grupa badawcza, którą kierowała Jessica Spake, doktorantka na University of Exeter w Wielkiej Brytanii, przeanalizowała widmo atmosfery planety WASP-107b w podczerwieni. Do tej pory podobne analizy rozległych atmosfer egzoplanet były wykonywane w zakresie ultrafioletowym i widzialnym.

W jaki sposób zbadać skład atmosfery planety pozasłonecznej? Można wykorzystać jej tranzyt. Porównując ze sobą widmo gwiazdy w sytuacji gdy przechodzi przed nią planeta oraz gdy planeta nie znajduje się na naszej linii widzenia gwiazdy, można ustalić jakie linie widmowe pojawiły się dodatkowo na skutek przejścia niewielkiej części promieniowania gwiazdy przez atmosferę planety. Im intensywniejsza taka linia, tym więcej danego pierwiastka jest w atmosferze.

Wykrycie sporych ilości helu w atmosferze planety WASP-107b oznacza, że musi ona rozciągać się na dziesiątki tysięcy kilometrów od planety. Natomiast sama planeta ma średnicę podobną do Jowisza, ale jedynie 12% jego masy. Jest jedną z planet o najmniejszej znanej gęstości. Okrąża swoją gwiazdę co 6 dni. Układ znajduje się 200 lat świetlnych od nas.

Bardzo duża rozległość atmosfery oznacza, że prawdopodobnie planeta traci spore ilości gazów atmosferycznych w przestrzeń kosmiczną. Naukowcy szacują, że mogą one uciekać w tempie od 0,1 do 4 proc. masy atmosfery na miliard lat.

Wyniki badań opublikowano 2 maja w internetowym wydaniu czasopisma "Nature".

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/wykryto-hel-w-atmosferze-planety-pozaslonecznej-4388.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/wykryto-hel-w-atmosferze-planety-pozaslonecznej-4388.html)

http://hubblesite.org/news_release/news/2018-26 (http://hubblesite.org/news_release/news/2018-26)

https://www.nature.com/articles/d41586-018-05052-w (https://www.nature.com/articles/d41586-018-05052-w)



Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 07, 2018, 12:23
Samouczące się algorytmy pomagają w badaniach planet w układach podwójnych
27.04.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201804/30216762_30216725.jpg?itok=PJvKrbj9)
Artystyczna wizja planety Kepler-16 b okrążającej układ dwóch gwiazd. Źródło: T. Pyle / NASA / JPL-Caltech.

Planety z dwoma słońcami, takie jak Tatooine z „Gwiezdnych wojen” – na ile są zdolne do przetrwania na stabilnych orbitach? Naukowcy zastosowali samouczące się sieci neuronowe, aby lepiej przewidywać stabilność orbit takich planet – informuje brytyjskie Królewskie Towarzystwo Astronomiczne.

Planety w układach podwójnych gwiazd mogą okrążać jednocześnie obie gwiazdy, a nie tylko z jedną z nich. Odkryto ich już dziesiątki, ale naukowcy wciąż nie są pewni, na ile stabilne są takie orbity planet i czy mogą na nich panować warunki umożliwiające życie. Fikcyjnym przykładem takiej planety jest Tatooine, gdzie wychowywał się Anakin Skywalker i Luke Skywalker, jedni z bohaterów „Gwiezdnych wojen”.

Poruszanie się planety po orbicie wokół dwóch gwiazd może prowadzić do dużych zmian orbity. Może być łatwo wyrzucona z układu albo spaść na jedną z gwiazd. Tradycyjny sposób obliczania orbit nie zawsze daje poprawną odpowiedź co do losów planety w takim układzie, gdyż ma problemy z tzw. wyspami niestabilności. Tymczasem pytanie o stabilność orbity jest kluczowe przy rozważaniach o możliwym życiu na planecie, bowiem do jego wyewoluowania potrzebne są miliardy lat.

„Gdy symulowaliśmy miliony możliwych planet o różnych orbitach przy pomocy metod tradycyjnych, bywało, że planety były wskazywane jako stabilne w sytuacjach, w których oczywistym było, że takie nie są i na odwrót” tłumaczy Chris Lam z Columbia University, który razem z prof. Davidem Kippingiem opublikował wyniki swoich badań.

Naukowcy wygenerowali 10 milionów hipotetycznych planet o różnych orbitach w układach podwójnych gwiazd i wykonali symulacje dla każdej z nich w celu przetestowania stabilności orbit. Po kilku godzinach samoucząca się sieć neuronowa (jej rodzaj zwany „deep neural network” - DNN) była w stanie osiągnąć lepszą dokładność, niż modele z tradycyjnym podejściem do zagadnienia.

Badacze mają nadzieję, że ich praca pomoże ustalić jakie obszary są najlepsze do poszukiwania planet wokół gwiazd podwójnych, których możemy wkrótce znać dużo więcej w związku ze startem nowego kosmicznego teleskopu NASA do poszukiwania planet pozasłonecznych, nazwanego TESS.

Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie naukowym „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society” wydawanym przez Królewskie Towarzystwo Astronomiczne.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C29255%2Csamouczace-sie-algorytmy-pomagaja-w-badaniach-planet-w-ukladach-podwojnych
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 07, 2018, 12:30
Naukowcy zbadali wpływ pyłu wokół gwiazd na poszukiwania planet
28.04.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201804/30238332_30237741.jpg?itok=CC4yFqq0)
Artystyczna wizja nocnego nieba na hipotetycznej planecie w systemie gwiazdowym posiadającym pas planetoid 25 razy bardziej masywny niż w przypadku Układu Słonecznego. Źródło: NASA/JPL-Caltech.

Pył wokół odległych gwiazd może przeszkadzać w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania w tych systemach. Aby sprawdzić na ile jest to istotna przeszkoda, przeprowadzono przegląd o nazwie HOSTS – podała amerykańska agencja kosmiczna NASA.

Hunt for Observable Signatures of Terrestrial, czyli HOSTS, to projekt, którego celem sprawdzenie, jaki dokładnie wpływ może mieć pył na poszukiwania nowych światów. Ma to pomóc w projektowaniu przyszłych misji do poszukiwań planet pozasłonecznych (egzoplanet).

W przypadku Układu Słonecznego pył, który występuje w płaszczyźnie naszego systemu, nazywany jest pyłem zodiakalnym. Dla takiej samej sytuacji w innych systemach gwiazd stosuje się nazwę „pył egzozodiakalny”.

W ramach przeglądu HOSTS astronomowie używają teleskopu Large Binocular Telescope Interferometer (LBTI) na górze Graham w Arizonie (USA). Przy jego pomocy ustalają jasność ciepłego pyłu znajdującego się w płaszczyznach innych systemów gwiazdowych, w tym w obszarach zwanych ekosferą, czyli strefą, w której na powierzchni planety może występować woda w stanie ciekłym. Czułość teleskopu LBTI jest od pięciu do dziesięciu razy lepsza niż w przypadku Keck Interferometer Nuller, który był wcześniej używany do detekcji światła egzozodiakalnego.

Pył egzozodiakalny jest rozgrzewany przez swoją gwiazdę mniej więcej do temperatury pokojowej. Świeci zatem w zakresie fal podczerwonych – promieniowania emitowanego przez ciepłe obiekty. Jednak sama gwiazda świeci w tym zakresie 10 tysięcy razy jaśniej niż pył. Aby wykryć dyski pyłowe, stosowano technikę tzw. interferometrii zerującej Bracewella, nazwaną od nazwiska Ronalda Bracewella, który jako pierwszy zasugerował jej stosowanie.

W przypadku interferometru LBTI mamy do dyspozycji dwa bliźniacze 8-metrowe teleskopy, z których każdy wykrywa fale świetlne znajdujące się w różnych fazach, dzięki czemu można usunąć światło od gwiazdy. Podobna technika była stosowana w 1998 roku, ale potrzeba było prawie 20 lat, aby usprawnić ją na tyle, aby odpowiednio skutecznie usuwać promieniowanie gwiazdy i uzyskać wystarczającą czułość do wykrycia światła od pyłu.

Wstępne wyniki, opublikowane w czasopiśmie naukowym „Astrophysical Journal”, dotyczą próbki 30 gwiazd. Wskazują, że większość gwiazd podobnych do Słońca nie posiada dużego poziomu pyłu. Jego poziom jest zwykle 15 razy mniejszy niż w Układzie Słonecznym. To dobra wiadomość dla przyszłych poszukiwań egzoplanet w ekosferach.

Końcowy raport przeglądu HOSTS powinien zostać opublikowany na początku 2019 roku.(PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C29287%2Cnaukowcy-zbadali-wplyw-pylu-wokol-gwiazd-na-poszukiwania-planet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 08, 2018, 20:28
Bezchmurne niebo planety pozasłonecznej

(http://www.urania.edu.pl/pliki/styles/miniatura_wiadomosci/public/field/image/wasp-96b.jpg?itok=1ylP0JGF)
Na zdjęciu: Wizja artystyczna "gorącego Saturna" WASP-96b. Odległy obserwator widziałby niebieski kolor WASP-96b, ponieważ sód absorbowałby żółto-pomarańczowe światło. Źródło: Engine House

Astronomowie odkryli atmosferę planety pozasłonecznej, która jest pozbawiona chmur. To przełom w dążeniu do lepszego zrozumienia planet poza Układem Słonecznym.

Międzynarodowy zespół astronomów, kierowany przez dr Nikolaya Nikolova z Uniwersytetu Exeter, odkrył, że atmosfera „gorącego Saturna”, egzoplanety WASP-96b, nie posiada chmur.

Korzystając z 8,2-metrowego Bardzo Dużego Teleskopu ESO (VLT) w Chile, zespół zbadał atmosferę WASP-96b, gdy planeta przeszła przed tarczą swojej macierzystej gwiazdy. Pozwoliło to naukowcom zmierzyć spadek jasności światła gwiazdy, spowodowany przez planetę i jej atmosferę, a tym samym określić skład tej atmosfery.

Podobnie, jak indywidualne odciski palców są unikalne, tak samo atomy i cząsteczki mają unikalne właściwości widmowe, które można wykorzystać do wykrywania ich obecności w obiektach kosmicznych. Widmo WASP-96b pokazuje widmo sodu, który można zaobserwować jedynie w atmosferze wolnej od chmur.

WASP-96b to typowy gazowy olbrzym o temperaturze 1300 K, podobny do Saturna pod względem masy a rozmiarami przewyższający Jowisz o 20%. Planeta okrąża gwiazdę podobną do Słońca znajdującą się 980 lat świetlnych stąd, w gwiazdozbiorze Feniksa (niebo południowe), w połowie drogi pomiędzy α Piscis Austrini i α Eridani.

Nikolay Nikolov, główny autor badania powiedział: „Obserwowaliśmy ponad dwadzieścia widm tranzytowych planet pozasłonecznych. WASP-96b jest jedyną, która wydaje się całkowicie być pozbawiona chmur i która wykazuje tak czyste widmo sodu.”

Wiadomo, że w niektórych najcieplejszych i najchłodniejszych planetach Układu Słonecznego jak i w egzoplanetach, występują chmury i mgły. Obecność lub brak chmur oraz ich zdolność do blokowania światła odgrywa ważną rolę w całkowitym zbiorze energetycznym atmosfer planetarnych.

Sygnatura sodu widoczna w WASP-96b sugeruje atmosferę wolną od chmur. Obserwacje pozwoliły astronomom zmierzyć obfitość sodu w atmosferze planety oraz stwierdzić, że jest ona podobna do tej w Układzie Słonecznym.

WASP-96b zapewni również badaczom niepowtarzalną okazję określenia w przyszłych obserwacjach ilości innych związków chemicznych, takich jak woda, tlenek węgla czy dwutlenek węgla.

Sód jest siódmym pod względem powszechności pierwiastkiem we Wszechświecie. Na Ziemi związki sodu, takie jak sól, nadają wodzie morskiej słony smak oraz biały kolor na pustyniach. Wiadomo, że w życiu zwierząt sód reguluje aktywność serca oraz metabolizm. Jest także stosowany w technologii, np. w ulicznych lampach sodowych, które dają żółto-pomarańczowe światło.

Astronomowie planują badanie obfitości wody, tlenku węgla i dwutlenku węgla za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, Jamesa Webba oraz teleskopów naziemnych.

http://www.exeter.ac.uk/news/research/title_656897_en.html (http://www.exeter.ac.uk/news/research/title_656897_en.html)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 11, 2018, 16:36
Wyrazisty ślad sodu w widmie WASP-96b świadczy o braku chmur na tej egzoplanecie. Jest to pierwsza tego typu sytuacja.

Shadow of a clear sky - astronomers find an exoplanet atmosphere free of clouds
7 May 2018

(...) WASP-96b is a typical 1300K hot gas giant similar to Saturn in mass and exceeding the size of Jupiter by 20%. The planet periodically transits a sun-like star 980 light years away in the southern constellation Phoenix, halfway between the southern jewels Fomalhaut (α Piscis Austrini) and Achernar (α Eridani). (...)

The sodium signature seen in WASP-96b suggests an atmosphere free of clouds. The observation allowed the team to measure how abundant sodium is in the atmosphere of the planet, finding levels similar to those found in our own Solar System. (...)

https://www.exeter.ac.uk/news/featurednews/title_656897_en.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 27, 2018, 09:18
Molekuły mogą pomóc w odkrywaniu planet pozasłonecznych
24.06.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201806/30689372_30689332.jpg?h=bc1fa064&itok=EHPI1QSO)
Planeta Beta Pictoris b staje się widoczna gdy patrzymy na cząsteczki wody i tlenku węgla, a pozostaje niedostrzegalna dla molekuł metanu i amoniaku. Gwiazdy macierzystej nie widać w każdym z tych przypadków. Źródło: UNIGE

Planeta Beta Pictoris b staje się widoczna gdy patrzymy na cząsteczki wody i tlenku węgla, a pozostaje niedostrzegalna dla molekuł metanu i amoniaku. Gwiazdy macierzystej nie widać w każdym z tych przypadków. Źródło: UNIGE
Astronomowie zaprezentowali nowy sposób "polowania" na planety: obserwacje konkretnych molekuł obecnych na danej planecie, ale niewystępujących w przypadku ich gwiazdy – poinformował Uniwersytet Genewski.

Planety pozasłoneczne trudno dostrzec bezpośrednio – giną w blasku swojej gwiazdy. Najczęściej odkrywa się je i bada w sposób pośredni, analizując wpływ, jaki planeta wywiera na gwiazdę. W sposób bezpośredni sfotografowano jedynie kilka planet położonych względnie daleko od swoich gwiazd.

Jens Hoeijmakers z Uniwersytetu Genewskiego (UNIGE) zaczął się zastanawiać, że skoro na danej planecie mogą występować pewne cząsteczki, które nie występują na gwieździe macierzystej, to może warto ten fakt wykorzystać i przy pomocy odpowiedniej analizy danych spowodować, że gwiazda zniknie z naszego „pola widzenia”, a planeta zacznie być widoczna.

Aby przetestować swój pomysł, Jens Hoeijmakers wraz z międzynarodową grupą badawczą przeanalizował archiwalne zdjęcia gwiazdy Beta Pictoris uzyskane przy pomocy instrumentu SINFONI. Wiadomo, iż wokół tej gwiazdy krąży duża planeta Beta Pictoris b.

Astronomowie analizowali widmo dla każdego z pikseli obrazu. Porównywano je z widmem odpowiadającym danej cząsteczce i sprawdzano czy występuje jakiś związek (korelacja). Sprawdzono w ten sposób molekuły pary wodnej, tlenku węgla, metanu i amoniaku.

Okazało się, że planeta staje się widoczna w przypadku dwóch pierwszych cząsteczek (woda, tlenek węgla). Dla pozostałych dwóch pozostaje niewidoczna (metan, amoniak), co sugeruje, że w atmosferze Beta Pictoris b one nie występują.

Z kolei sama gwiazda pozostawała niewidoczna we wszystkich czterech przypadkach. Jest ona bardzo gorąca i w takiej temperaturze cząsteczki te ulegają zniszczeniu.

Jak wskazuje Hoeijmakers, nowa technika pozwala nie tylko wykryć pierwiastki na powierzchni planety, ale także zbadać temperaturę na niej panującą. Fakt, iż astronomowie nie mogli przy pomocy swojej techniki znaleźć Beta Pictoris b używając widm metanu i amoniaku, jest zgodny z tym, że szacowana temperatura planety to 1700 stopni Celsjusza, czyli zbyt wysoka, aby te molekuły mogły istnieć.

Nową technikę badań planet pozasłonecznych opisano w czasopiśmie naukowym „Astronomy & Astrophysics”. (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C29997%2Cmolekuly-moga-pomoc-w-odkrywaniu-planet-pozaslonecznych.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 12, 2018, 08:06
Astronomowie sfotografowali niedawno narodzoną planetę
03.07.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201807/30775220_30775204.jpg?itok=dd_1FUKS)
Zdjęcie uzyskane przez instrument SPHERE na teleskopie VLT. Przedstawia wyraźny obraz bardzo młodej planety pozasłonecznej w dysku wokół gwiazdy PDS 70. Źródło: ESO/A. Müller et al.

Dzięki teleskopowi VLT astronomom udało się uzyskać zdjęcie młodej planety, która niedawno uformowała się w dysku otaczającym gwiazdę odległą od nas o około 370 lat świetlnych. O odkryciu poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Astronomowie przeprowadzili obserwacje przy pomocy zaawansowanego instrumentu SPHERE na Bardzo Dużym Teleskopie (VLT) w Obserwatorium Paranal w Chile, należącym do ESO.

Celem było zbadanie dysku wokół gwiazdy PDS 70. Jest to bardzo młoda gwiazda, której wiek ocenia się na zaledwie 5,4 miliona lat (dla porównania wiek Słońca to blisko 5 miliardów lat). Gwiazda PDS 70 ma o około 26 proc. większy promień niż Słońce, natomiast masę trochę mniejszą (0,76 masy Słońca).

Wokół gwiazdy PDS 70 rozciąga się dysk protoplanetarny złożony z gazu i pyłu. Takie dyski dookoła młodych gwiazd to miejsca narodzin planet. W podobny sposób powstała kiedyś Ziemia i inne planety w Układzie Słonecznym.

Na zdjęciu uzyskanym przez instrument SPHERE widać jak młoda planeta toruje sobie drogę w dysku wokół gwiazdy. Planeta jest bardzo wyraźnie widoczna, jako jasny punkt. Autorzy badań wskazują, że to pierwszy bezsprzeczny obraz tak młodej planety, jaki udało się uzyskać.

Planeta znajduje się trzy miliardy kilometrów od swojej gwiazdy, co mniej więcej odpowiada dystansowi Urana od Słońca. Obiekt otrzymał oznaczenie PDS 70b. Jest dużą planetą gazową o masie kilka razy większej niż masa Jowisza (największej planety w Układzie Słonecznym). Naukowcy wskazują, że powierzchnia planety ma temperaturę około 1000 stopni Celsjusza. To więcej niż w przypadku jakiejkolwiek planety w naszym systemie.

Wyniki badań przedstawiono w dwóch artykułach, które ukazały się w czasopiśmie naukowym „Astronomy & Astrophysics”. Udział w badaniach mają dwa bardzo liczne, międzynarodowe zespoły naukowców, którymi kierowali Miriam Keppler oraz André Müller, oboje z Instytutu Maxa Plancka ds. Astronomii w Heidelbergu w Niemczech.

Zespół, którym kierowała Keppler, odkrył planetę, a druga grupa badawcza (złożona częściowo z tych samym osób, co pierwszy zespół) kontynuowała później obserwacje przez kolejne miesiące, aby dokładniej poznać własności planety. Dzięki temu mamy obraz planety oraz jej widmo. Na podstawie widma ustalono, iż w atmosferze tej planety występują chmury.

Badania prowadzono w ramach dwóch przeglądów astronomicznych: SHINE (SpHere INfrared survey for Exoplanets) oraz DISK (sphere survey for circumstellar DISK). Pierwszy ma na celu sfotografowanie w zakresie bliskiej podczerwieni 600 młodych, pobliskich gwiazd, aby odkryć planety wokół nich. Z kolei drugi zajmuje się badaniem znanych już, młodych układów planetarnych i dysków wokół gwiazd, po to, aby poznać wczesne stadia powstawania i ewolucji systemów planetarnych. (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30106%2Castronomowie-sfotografowali-niedawno-narodzona-planete.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 03, 2018, 07:39
Udało się zidentyfikować  egzoplanety typu ziemskiego, na których warunki zbliżone do ziemskich mogły wygenerować życie.

Scientists identify exoplanets where life could develop as it did on Earth
01 Aug 2018

(...) Their study, published in the journal Science Advances, proposes that stars which give off sufficient ultraviolet (UV) light could kick-start life on their orbiting planets in the same way it likely developed on Earth, where the UV light powers a series of chemical reactions that produce the building blocks of life.

The researchers have identified a range of planets where the UV light from their host star is sufficient to allow these chemical reactions to take place, and that lie within the habitable range where liquid water can exist on the planet’s surface. (...)

https://www.cam.ac.uk/research/news/scientists-identify-exoplanets-where-life-could-develop-as-it-did-on-earth
http://www.spacedaily.com/reports/Exoplanets_where_life_could_develop_as_on_Earth_999.html
http://dx.doi.org/10.1126/sciadv.aar3302
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 11, 2018, 12:36
Rekordowa „dawka” pozasłonecznych planet
09.08.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201808/31040855_31040772.jpg?itok=cidM4Xgl)
Grafika: John Livingston

W pojedynczej analizie naukowcom udało się potwierdzić istnienie poza Układem Słonecznym aż 44 planet. Odkrycie pomoże w zrozumieniu powstawania systemów planetarnych, a także natury samych planet i ich atmosfer.

Na łamach pisma „„The Astronomical Journal” międzynarodowa grupa astronomów doniosła o potwierdzeniu 44 planet w jednym projekcie badawczym. Jak wyjaśniają autorzy pracy, zwykle takie projekty owocują odkryciem od kilku do kilkunastu tego rodzaju ciał.

Niektóre z opisanych w publikacji obiektów są dosyć niezwykłe. „Na przykład cztery planety okrążają swoją gwiazdę w mniej niż 24 godziny” - opowiada John Livingston z Uniwersytetu Tokijskiego, główny autor pracy. „Innymi słowy, rok na tych planetach trwa krócej niż doba na Ziemi” - wyjaśnia badacz.

Obiekty te wydłużają więc niewielką lecz rosnącą listę planet o ultra-krótkich okresach orbitalnych. Nowe informacje sugerują więc, że takich planet może być w kosmosie więcej, niż sądzono.

Naukowców zaskoczył także rozmiar wielu odkrytych ciał. "Dużą satysfakcję dało nam potwierdzenie tak wielu małych planet” - kontynuuje Livingston. „Szesnaście z nich miało rozmiary podobne do Ziemi, a jedna była szczególnie mała – była mniej więcej wielkości Wenus – co potwierdziło skuteczność naszego badania, ponieważ są to rozmiary sięgające limitu możliwości badawczych” - relacjonuje astronom.

Pierwotne obserwacje uwzględnione w projekcie były przeprowadzone z pomocą teleskopu Keplera i paradoksalnie stały się możliwe dzięki jego usterce. Otóż w 2013 uszkodzeniu uległ system umożliwiający precyzyjną kontrolę instrumentu i zrezygnowano z długotrwałej obserwacji jednego fragmentu nieba.

Obiekty zaobserwowane przez Teleskop Keplera należą do tzw. planet tranzytujących. Oznacza to, że w czasie drogi po swojej orbicie ustawiają się między swoją macierzystą gwiazdą a Ziemią, przesłaniając nieco światło gwiazdy. Dzięki temu można je wykryć.

Podobne efekty mogą jednak być wywołane przez inne zjawiska i aby potwierdzić wykrycie planety potrzeba dodatkowych badań. Naukowcy przeanalizowali więc także dotyczące kandydatek na planety dane z należącej do ESA sondy kosmicznej Gaia, i teleskopów naziemnych. Analizy pozwoliły przy okazji na precyzyjne określenie rozmiarów planet i ich temperatur.

Liczba odkrytych planet może być jeszcze większa niż pierwotne 44. Otóż planetami może być 27 kolejnych obiektów. Rozstrzygną to dalsze badania.

Takie odkrycia nie tylko pozwalają astronomom cieszyć się ze znalezienia kolejnych planet. Dostarczają też informacji niezbędnych do statystycznej analizy, z pomocą której planetolodzy mogą coraz lepiej orientować się w tym, jakie planety i w jakiej ilości wypełniają Wszechświat.

Dzięki temu możliwe staje się też coraz lepsze poznane naszego Układu Słonecznego i jego historii.

Więcej informacji:
http://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/aaccde/meta

PAP - Nauka w Polsce
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30552%2Crekordowa-dawka-pozaslonecznych-planet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 18, 2018, 00:29
"Ultragorące jowisze" z cyklem transformacji wody
15.08.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201808/31086999_31086992.jpg?itok=uugX--k1)
Symulacja widoku ultragorącego jowisza WASP-121 b pokazuje jak mogłaby wyglądać planeta, gdyby spojrzeć na nią ludzkim okiem przy różnym stopniu oświetleniu przez gwiazdę. Źródło: NASA/JPL-Caltech/Vivien Parmentier/Aix-Marseille University (AMU).

Najnowsze wyniki badań najgorętszych z planet pozasłonecznych wskazują, że na tego typu obiektach może zachodzić cykl transformacji wody pomiędzy stroną dzienną – gdzie molekuły wody rozpadają się z powodu zbyt wysokiej temperatury, a nocną – gdzie mogą ponownie się połączyć i nawet utworzyć chmury – informuje NASA.

Wśród kilku tysięcy znanych astronomom planet pozasłonecznych wyróżnia się kategoria tzw. gorących jowiszów, czyli planet wielkości Jowisza lub większych, które w przeciwieństwie do naszego rodzimego Jowisza, krążą po bardzo ciasnych orbitach wokół swojej gwiazdy, nawet z okresami zaledwie kilku dni. Konsekwencją takiego przebiegu orbity są bardzo wysokie temperatury panujące na tych planetach.

"Gorące jowisze" są znane od połowy lat dziewięćdziesiątych, były jednymi z pierwszych odkrytych planet pozasłonecznych. Ich obrót dookoła osi jest zwykle zsynchronizowany z obiegiem dookoła gwiazdy, więc jedna półkula jest stale wystawiona na promieniowanie, a na drugiej cały czas jest noc. Temperatury po stronie dziennej tych planet osiągają niemal 2000 stopni Celsjusza.

Ekstremalną wersję "gorących jowiszów" można nazwać „ultragorącymi” i mają one temperatury po dziennej stronie przewyższające to, co odnotowuje się dla zwykłych gorących Jowiszów: od 2000 do nawet 3000 stopni Celsjusza, natomiast po stronie nocnej może to być temperatura około 1000 stopni Celsjusza. To "ultragorące jowisze" były przedmiotem badań, których wyniki ukazały się w „The Astrophysical Journal Letters” oraz „The Astronomical Journal”. Najnowsza z prac ukazała się w ostatnich dniach w „Astronomy & Astrophysics”.

Naukowców ciekawi dlaczego w atmosferach tych planet brakuje pary wodnej. Przeprowadzono więc obserwacje przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Spitzera oraz Kosmicznego Teleskopu Hubble’a oraz dokonano symulacji komputerowych.

Uzyskane wyniki wskazują, że "ultragorące jowisze" zawierają składniki dla wody, czyli atomy wodoru i tlenu, jednak z powodu intensywnego promieniowania po stronie dziennej planety, temperatury są tak duże, że cząsteczki wody się rozpadają.

„Dzienna strona takich światów wygląda bardziej jak atmosfera gwiazdy niż planety. Tym samym poszerza to zakres naszych wyobrażeń jak powinny wyglądać planety” - mówi Vivien Parmentier z Aix Marseille University we Francji, kierownik najnowszych badań.

Niestety nocna strona takiej planety jest trudniejsza do obserwacji dla obecnych teleskopów, jakimi dysponują naukowcy, dlatego w tym przypadku bardziej trzeba oprzeć się na modelach i symulacjach komputerowych. W nowej publikacji zaproponowano model tłumaczący procesy zachodzące po dziennej i nocnej stronie planety typu "ultragorący jowisz". Model oparto przede wszystkim na wynikach obserwacji planety WASP-121 b, a także trzech wcześniejszych badań (WASP-103 b, WASP-18 b, HAP-P-7 b).

Na podstawie obliczeń wydaje się, że potężne wiatry mogą przemieszczać materiał z rozerwanych cząsteczek wody na stronę nocną planety. Tam atomy mogą znowu się połączyć w molekuły i skondensować w chmury. Następnie dryfują na stronę dzienną i znowu ulegają rozdzieleniu.

Przy czym, jak w skazują naukowcy, nie tylko woda może przechodzić taki cykl transformacji na "ultragorących jowiszach". Wcześniejsze obserwacje przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a pokazały obecność na granicy pomiędzy stroną dzienną, a nocną, obłoków mogących zawierać tlenek tytanu (który na Ziemi bywa używany w kremach do opalania) oraz tlenek aluminium (będący podstawą dla kamieni szlachetnych: rubinów). Obie te substancje również mogą przechodzić cykl transformacji. Być może nawet po utworzeniu chmur spadają, jako deszcz z ciekłych metali i płynnych rubinów.

Lepsze poznanie własności "ultragorących jowiszów" będzie możliwe w kolejnych latach, gdy do pracy przystąpią teleskopy nowej generacji, takie jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST), czy Ekstremalne Wielki Teleskop (ELT).

Źródła: https://arxiv.org/pdf/1805.00096.pdf
https://www.nasa.gov/feature/jpl/water-is-destroyed-then-reborn-in-ultrahot-jupiters (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30630%2Cultragorace-jowisze-z-cyklem-transformacji-wody.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 19, 2018, 09:45
Water-worlds are common: Exoplanets may contain vast amounts of water
Date: August 18, 2018
Source: Goldschmidt Conference
Summary: Scientists have shown that water is likely to be a major component of those exoplanets (planets orbiting other stars) which are between two to four times the size of Earth. It will have implications for the search of life in our Galaxy.

(https://www.sciencedaily.com/images/2018/08/180818115758_1_900x600.jpg)
Exoplanets similar to Earth. Credit: NASA

Scientists have shown that water is likely to be a major component of those exoplanets (planets orbiting other stars) which are between two to four times the size of Earth. It will have implications for the search of life in our Galaxy. The work is presented at the Goldschmidt conference in Boston.

The 1992 discovery of exoplanets orbiting other stars has sparked interest in understanding the composition of these planets to determine, among other goals, whether they are suitable for the development of life. Now a new evaluation of data from the exoplanet-hunting Kepler Space Telescope and the Gaia mission indicates that many of the known planets may contain as much as 50% water. This is much more than the Earth's 0.02% (by weight) water content.

"It was a huge surprise to realize that there must be so many water-worlds," said lead researcher Dr Li Zeng (Harvard University),

Scientists have found that many of the 4000 confirmed or candidate exoplanets discovered so far fall into two size categories: those with the planetary radius averaging around 1.5 that of the Earth, and those averaging around 2.5 times the radius of the Earth.

Now a group of International scientists, after analyzing the exoplanets with mass measurements and recent radius measurements from the Gaia satellite, have developed a model of their internal structure.

"We have looked at how mass relates to radius, and developed a model which might explain the relationship," said Li Zeng. The model indicates that those exoplanets which have a radius of around x1.5 Earth radius tend to be rocky planets (of typically x5 the mass of the Earth), while those with a radius of x2.5 Earth radius (with a mass around x10 that of the Earth) are probably water worlds."

"This is water, but not as commonly found here on Earth," said Li Zeng. "Their surface temperature is expected to be in the 200 to 500 degree Celsius range. Their surface may be shrouded in a water-vapor-dominated atmosphere, with a liquid water layer underneath. Moving deeper, one would expect to find this water transforms into high-pressure ices before we reaching the solid rocky core. The beauty of the model is that it explains just how composition relates to the known facts about these planets."

Li Zeng continued, "Our data indicate that about 35% of all known exoplanets which are bigger than Earth should be water-rich. These water worlds likely formed in similar ways to the giant planet cores (Jupiter, Saturn, Uranus, Neptune) which we find in our own solar system. The newly-launched TESS mission will find many more of them, with the help of ground-based spectroscopic follow-up. The next generation space telescope, the James Webb Space Telescope, will hopefully characterize the atmosphere of some of them. This is an exciting time for those interested in these remote worlds."

Professor Sara Seager, Professor of Planetary Science at Massachusetts Institute of Technology, and deputy science director of the recently-launched TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite) mission, which will search for exoplanets, said:

"It's amazing to think that the enigmatic intermediate-size exoplanets could be water worlds with vast amounts of water. Hopefully atmosphere observations in the future -- of thick steam atmospheres -- can support or refute the new findings."
https://www.sciencedaily.com/releases/2018/08/180818115758.htm

Naukowcy: wśród planet pozasłonecznych wodne światy są powszechne
21.08.2018

Własności planet pozasłonecznych od dwóch do czterech razy większych niż Ziemia można wyjaśnić przy założeniu, że występują tam duże ilości wody - wykazali amerykańscy i włoscy naukowcy. Wyniki zaprezentowano podczas Goldschmidt Conference w Bostonie (USA).

Badacze dokonali nowej analizy danych z misji kosmicznych Kepler i Gaia. Wyniki sugerują, że wiele z planet pozasłonecznych (egzoplanet) może zawierać nawet 50 proc. wody. To bardzo dużo. Dla porównania, zawartość wody na Ziemi – mimo iż wydaje się ona nam bardzo mocno rozpowszechniona – to pod względem masy zaledwie 0,02 proc. w skali całej planety.

W swoich badaniach naukowcy z grupy, którą kierował Li Zeng z Harvard Unviersity, sprawdzili, jaka jest relacja pomiędzy masą a promieniem planety i opracowali model, który uwzględnia te zależności. Wskazali, że wiele spośród 4 tysięcy odkrytych do tej pory egzoplanet lub kandydatek na nie, można podzielić na dwie kategorie: o promieniach około 1,5 promienia Ziemi i około 2,5 promienia Ziemi. Model, który próbuje opisać budowę (strukturę wewnętrzną) tych planet sugeruje, iż egzoplanety, które mają promień około 1,5 promienia Ziemi, są planetami skalistymi (z typową masą około 5 mas Ziemi), natomiast te o promieniu większym, 2,5 promienia Ziemi (z typową masą około 10 razy taką jak masa Ziemi), są przypuszczalnie wodnymi światami.

Na tych egzoplanetach, na których występuje woda, najczęściej nie jest ona w formie takiej, jak na Ziemi. Temperatura na powierzchni egzoplanet to często od 200 do 500 stopni Celsjusza, więc zapewne mamy do czynienia z wodą w formie pary wodnej w atmosferze, a warstwa ciekłej wody może ewentualnie znajdować się poniżej. W jeszcze głębszych warstwach być może przechodzi w formę lodu, zanim zacznie się jądro zbudowane z litej skały.

Li Zeng wskazuje, że według danych przeanalizowanych przez zespół, około 35 proc. wszystkich znanych egzoplanet większych od Ziemi powinna zawierać wodę. Przypuszczalnie obiekty te uformowały się w sposób podobny do jąder olbrzymich planet w Układzie Słonecznym (Jowisza, Saturna, Urana, Neptuna).

Naukowcy mają nadzieję, że misja kosmiczna TESS, która wystartowała w tym roku, pozwoli na odkrycie jeszcze większej liczby planet, a kolejna generacja teleskopów, takich jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba lub Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT), umożliwi za kilka lat m.in. na badanie ich atmosfer.(PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30667%2Cnaukowcy-wsrod-planet-pozaslonecznych-wodne-swiaty-sa-powszechne.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 16, 2018, 16:11
(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/5bc48bc8f0360.jpg)
Na zdjęciu: Wizja artystyczna układu CI Tau. Źródło: Amanda Smith, Institute of Astronomy

https://www.cam.ac.uk/research/news/giant-planets-around-young-star-raise-questions-about-how-planets-form (https://www.cam.ac.uk/research/news/giant-planets-around-young-star-raise-questions-about-how-planets-form)

Naukowcy zidentyfikowali młodą gwiazdę, wokół której krążą cztery planety o rozmiarach Jowisza i Saturna. Po raz pierwszy w tak młodym układzie wykryto tak wiele masywnych planet. Układ ten ustanowił także nowy rekord, jeżeli chodzi o najbardziej ekstremalny zakres obserwowanych orbit: najbardziej zewnętrzna planeta krąży ponad tysiąc razy dalej od gwiazdy, niż ta najbliższa, co rodzi interesujące pytanie o to, w jaki sposób taki układ mógł powstać.

Gwiazda ma zaledwie dwa miliardy lat – w kategoriach astronomicznych jest „maluchem” – i jest otoczona ogromnym dyskiem protoplanetarnym, czyli miejscem, w którym tworzą się planety, księżyce, asteroidy oraz inne obiekty w układach gwiezdnych.

Gwiazda była już wcześniej znana jako wyjątkowa, ponieważ posiada pierwszego tak zwanego gorącego Jowisza – masywną planetę krążącą wokół macierzystej gwiazdy – który został odkryty wokół tak młodej gwiazdy. Chociaż gorące Jowisze to pierwszy rodzaj egzoplanet, jakich się spodziewano odkryć, ich istnienie od dawna zastanawiało astronomów, ponieważ często uważa się, że krążą zbyt blisko swoich gwiazd, aby mogły powstać w takiej właśnie odległości.

Obecnie zespół naukowców użył ALMA do wyszukania planetarnego „rodzeństwa” dla tego niemowlęcego gorącego Jowisza. Ich obraz ujawnił trzy wyraźne luki w dysku, które, zgodnie z modelowaniem teoretycznym zespołu, były najprawdopodobniej wywołane przez trzy dodatkowe gazowe olbrzymy krążące wokół młodej gwiazdy.

CI Tau, bo o tę gwiazdę chodzi, znajduje się w odległości około 500 lat świetlnych stąd w wysoce produktywnym regionie galaktyki. Jej cztery planety mają bardzo różne orbity. Najbliższy gorący Jowisz znajduje się w podobnej odległości od swojej gwiazdy, co Merkury od Słońca, podczas gdy najdalsze orbity znajdują się w odległości ponad trzykrotnie większej, niż orbita Neptuna. Dwie zewnętrzne planety mają masę Saturna, natomiast dwie wewnętrzne mają odpowiednio 1 i 10 mas Jowisza.

Odkrycie to rodzi wiele pytań wśród astronomów. Około 1% gwiazd posiada gorące Jowisze, ale większość znanych planet tego typu jest znacznie starszych od CI Tau. Obecnie nie jest możliwe stwierdzenie, czy ekstremalna architektura planetarna widziana w CI Tau jest powszechna w układach gorących Jowiszów, ponieważ sposób, w jaki wykryto te siostrzane planety – przez ich wpływ na dysk protoplanetarny – nie działałby w starszych układach, które już nie mają dysku protoplanetarnego.

Według naukowców nie jest również jasne, czy planetarne rodzeństwo odegrało rolę w doprowadzeniu najbardziej wewnętrznej planety na jej skrajnie bliską orbitę i czy jest to mechanizm, który działa w tworzeniu gorących Jowiszów w ogóle. Kolejną zagadką jest to, w jaki sposób dwie zewnętrzne planety w ogóle się uformowały.

Zadaniem dla astronomów będzie zbadanie tego układu na różnych długościach fali, aby uzyskać więcej wskazówek na temat dysku protoplanetarnego i jego planet. W międzyczasie ALMA – pierwszy teleskop ze zdolnością obrazowania planety w momencie jej formowania się – prawdopodobnie pokaże kolejne niespodzianki w innych układach, zmieniając nasz obraz tego, jak kształtują się układy planetarne.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Listopad 18, 2018, 17:18
Obliczenia wskazują strukturę pozasłonecznych planet
16.10.2018

Z pomocą statystyki naukowcy opracowali model, który pokazuje, jak zbudowane mogą być planety o danej wielkości. Według modelu takie planety, których promień nie przekracza 1,4 promienia Ziemi, mogą być do niej podobne.

Do tej pory astronomowie odkryli prawie 4 tys. pozasłonecznych planet. Wiedza na temat ich mas i promieni pozwala określić ich gęstość, ale nie umożliwia poznania ich chemicznego składu czy struktury.

„Teoretycznie możemy założyć różnorodne kompozycje, np. światy składające się z samej wody albo samych skał czy też planety z atmosferami złożonymi z wodoru oraz tlenu i badać, jakich promieni możemy się spodziewać" - wyjaśnia zagadnienie Michael Lozovsky z Uniwersytetu w Zurychu, autor pracy opublikowanej na łamach pisma „Astrophysical Journal”.

Naukowiec razem ze swoimi kolegami opracował model obejmujący różnorodne informacje dotyczące wybranych pozasłonecznych planet, który pokazał limity ich wielkości dla różnej budowy.

„Użyliśmy statystycznej analizy, aby określić ograniczenia dla poszczególnych kompozycji planet. Z pomocą bazy wykrytych już egzoplanet, odkryliśmy, że każda struktura, którą można teoretycznie założyć, może istnieć tylko w ramach pewnych progów, jeśli chodzi o promienie planet. Powyżej takiego progu dana kompozycja nie może istnieć” - tłumaczy Michael Lozovsky.

Według modelu np. tylko planety o promieniu do 1,4 promienia Ziemi mogą być zbliżone do niej składem chemicznym. Już większe globy będą zawierały więcej krzemianów i innych lekkich minerałów.

W przypadku większości planet o promieniu powyżej 1,6 promienia Ziemi ich skaliste jądra muszą być pokryte warstwą mieszaniny wodoru i helu lub wody. Tymczasem planety o promieniu przekraczających 2,6 promienia Ziemi nie mogą być światami wodnymi, ale mogą być otoczone atmosferą.

Ciała, których promień przekracza czterokrotność ziemskiego, składają się w dużej mierze z gazu i w swojej masie zwierając o najmniej 10 proc. wodoru i tlenu – podobnie do Urana i Neptuna.

Jeden z najciekawszych progów dotyczy zdaniem badaczy granicy między dużymi, przypominającymi Ziemię planetami - tzw. super-Ziemiami a małymi planetami gazowymi - tzw. mini-Neptunami.

Według autorów modelu granica ta przebiega przy promieniu trzykrotnie większym od ziemskiego. Poniżej tej wielkości można według naukowców można poszukiwać planet przynajmniej w pewnym stopniu podobnych do naszej.

Więcej informacji: https://www.media.uzh.ch/en/Press-Releases/2018/Exoplanets.html
(PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C31360%2Cobliczenia-wskazuja-strukture-pozaslonecznych-planet.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Listopad 28, 2018, 22:34
Nowe modele klimatyczne dla planet w systemie TRAPPIST-1
28.11.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201811/31908227_31907841.jpg?itok=tLIkl6VZ)
Wizualizacja planet w systemie TRAPPIST-1. Źródło: NASA.

Amerykańscy naukowcy zaprezentowali nowe modele klimatyczne dla planet okrążających gwiazdę TRAPPIST-1, wokół której odkryto aż siedem planet skalistych. Wyniki wskazują, że planety te mogły przejść ewolucję podobną do Wenus.

Nie wszystkie gwiazdy są takie jak Słońce, więc nie wszystkie systemy planetarne można badać stosując takie same założenia. „Modelujemy nieznane atmosfery, a nie tylko zakładamy, iż sprawy będą wyglądały podobnie jak w Układzie Słonecznym. Chcemy w ten sposób pokazać, jak mogą wyglądać inne typy atmosfer” – mówi Andrew Lincowski z University of Washington, pierwszy autor publikacji związanej z nowymi modelami atmosfer dla planet w systemie TRAPPIST-1.

System TRAPPIST-1 jest oddalony od nas o 39 lat świetlnych. Jego gwiazda to chłodny czerwony karzeł o masie zaledwie 9 proc. masy Słońca i promieniu 12 proc. promienia naszej gwiazdy. Promień czerwonego karła TRAPPIST-1 jest niewiele większy od promienia Jowisza (aczkolwiek gwiazda ma znacząco większą masę).

Z kolei siedem planet znanych w tym systemie ma wielkość zbliżoną do rozmiarów Ziemi. Na dodatek trzy z nich – oznaczone e, f oraz g – znajdują się prawdopodobnie w tzw. strefie życia, czyli obszarze wokół gwiazdy, w którym panują warunki umożliwiające występowanie wody w stanie ciekłym na powierzchni planety. Dwie kolejne planety – d oraz h – mogą być blisko tej strefy.

Nowe modele atmosfer dla planet w systemie TRAPPIST-1 stanowią połączenie modelowania ziemskiego klimatu z modelami fotochemicznymi. Symulacje wykonano dla każdej z siedmiu planet.

Wyniki sugerują, że ze względu na gorącą i jasną wczesną fazę ewolucji gwiazdy, wszystkie planety wokół niej mogły ewoluować jak Wenus. Według modelu, TRAPPIST- b, czyli najbliższa planeta względem gwiazdy, jest zbyt gorąca nawet dla uformowania się chmur kwasu siarkowego znanych z Wenus. Planety c oraz d otrzymują nieco więcej energii od swojej gwiazdy niż Wenus i Ziemia od Słońca. Mogą być podobne do Wenus, z gęstymi, niegościnnymi atmosferami. Planeta e ma największe szanse z całej siódemki na posiadanie wody w stanie płynnym na powierzchni. Stanowi najlepszą kandydatkę dla dalszych badań nad potencjalną zdatnością do zamieszkania. Z kolei planety f, g oraz h mogą być albo podobne do Wenus, albo zamarznięte, w zależności od tego jak dużo wody uformowało się na planecie w trakcie jej ewolucji.

Generalnie wyniki wskazują, że każda z tych planet może być mniej więcej jak Wenus i mogła utracić swoją wodę dawno temu. Woda jest tracona z powierzchni planety, gdyż promieniowanie ultrafioletowe od gwiazdy rozrywa molekuły wody, uwalniając wodór, który jako najlżejszy pierwiastek najłatwiej ucieka w przestrzeń kosmiczną. To może z kolei prowadzić do dużego stężenia tlenu w atmosferze. Czyli planeta może mieć grubą atmosferę z tlenem, ale niekoniecznie wygenerowanym przez organizmy żywe.

„Powyższy scenariusz jest możliwy, jeżeli planety posiadały początkowo więcej wody niż Ziemia, Wenus lub Mars. Jeżeli planeta e nie utraciła całej swojej wody w trakcie tej fazy, to obecnie może być wodnym światem w całości pokrytym oceanem. W takim przypadku miałaby klimat podobny do ziemskiego” - tłumaczy Lincowski.

Modele dają przewidywania odnośnie widmowych sygnatur potencjalnych gazów występujących w atmosferze danej planety. W przyszłości obserwacje, np. przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (budowanego przez NASA następcy Teleskopu Hubble’a), mogą z nich korzystać do porównania z otrzymanymi wynikami. W przypadku zgodności da to wiedzę na temat aktualnego środowiska i historii planety.(PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C31883%2Cnowe-modele-klimatyczne-dla-planet-w-systemie-trappist-1.html

Climate simulations forecast the weather on all seven TRAPPIST exoplanets

November 23rd, 2018, Michael Irving

(https://img.newatlas.com/trappist-climate-models-1.png?auto=format%2Ccompress&ch=Width%2CDPR&fit=crop&h=347&q=60&rect=0%2C0%2C4532%2C2549&w=616&s=d104fb94e5c84436a2bdb58fddbea496)
An artistic render of a temperate TRAPPIST-1 f, which could also be frozen or stifling under different climate models(Credit: NASA/JPL-Caltech)
https://newatlas.com/trappist-planets-climate-models/57350/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 05, 2019, 18:11
W układzie Kepler-107 odkryto ślady międzyplanetarnej kolizji. Zdarzenia tego typu, sądząc po naszym US, powinny być powszechniejsze we Wszechświecie.

Giant impacts caused by interplanetary collisions
Press release issued: 4 February 2019

(https://www.bristol.ac.uk/media-library/sites/news/2019/feb/kepler-article.jpg)
Shows one frame from the middle of a hydrodynamical simulation of a high-speed head-on collision between two 10 Earth-mass planets. The temperature range of the material is represented by four colours grey, orange, yellow and red, where grey is the coolest and red is the hottest. Such collisions eject a large amount of the silicate mantle material leaving a high-iron content, high-density remnant planet similar to the observed characteristics of Kepler-107c.
Image credit:  Zoe Leinhardt and Thomas Denman, University of Bristol


http://www.youtube.com/watch?v=0GvfoD-UW5A
https://www.youtube.com/watch?v=0GvfoD-UW5A

Astronomers have found fresh evidence for significant planetary diversity within a single exoplanet system, suggesting that giant high-speed collisions are partly responsible for planetary evolution. (...)

It is not uncommon for the planet that is closest to the host star to be the densest due to heating and interaction with the host star which can cause atmosphere loss. However, as reported in Nature Astronomy, in the case of Kepler-107, the second planet, 107c, is denser than the first, 107b. So much so that 107c contains in its core an iron mass fraction at least twice as large as that of 107b, indicating that at some point, 107c had a head-on high-speed giant collision with a protoplanet of the same mass or more collisions with multiple planets of a lower mass. These impacts would have ripped off part of the rock and silicate mantle of Kepler-107c, suggesting that it is denser now than it was originally. (...)
“If our hypothesis is correct, it would connect the general model we have for the formation of our solar system with a planetary system that is very different from our own.”

Aldo Bonomo, researcher at INAF and lead author, said: “With this discovery we have added another piece in the understanding of the origin of the extraordinary diversity in composition of small exoplanets. We already had evidence that the strong irradiation of the star contributes to such diversity leading to partial or total erosion of the atmospheres of the hottest planets. However, stochastic collisions between protoplanets also play a role, and may produce drastic variations in the internal composition of an exoplanet, as we think it happened for Kepler-107c.” (...)
https://www.bristol.ac.uk/news/2019/february/interplanetary-collisions-.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Luty 05, 2019, 19:34
Bardzo fajna animacja!

Ciekawe, czy są jakieś układy, w których obecnie może coś takiego się wydarzyć. Pewnie młode układy, dopiero się kształtujące. :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 20, 2019, 06:59
Stworzenie analogu atmosfery gorących Jowiszy przybliża nas do  lepszego zrozumienia działających tam procesów.
Np. aerozole odgrywają pewna rolę w nieprzejrzystości atmosfer.

Cooking up Alien Atmospheres on Earth
MARCH 14, 2019

(https://www.jpl.nasa.gov/spaceimages/images/largesize/PIA21472_hires.jpg)
This artist's concept shows planet KELT-9b, an example of a "hot Jupiter," or a gas giant planet orbiting very close to its parent star. KELT-9b is an extreme example of a hot Jupiter, with dayside temperatures reaching 7,800 degrees Fahrenheit (4,300 Celcius). Credit: NASA/JPL-Caltech

Researchers at NASA's Jet Propulsion Laboratory in Pasadena, California, are cooking up an alien atmosphere right here on Earth. In a new study, JPL scientists used a high-temperature "oven" to heat a mixture of hydrogen and carbon monoxide to more than 2,000 degrees Fahrenheit (1,100 Celsius), about the temperature of molten lava. The aim was to simulate conditions that might be found in the atmospheres of a special class of exoplanets (planets outside our solar system) called "hot Jupiters."

Hot Jupiters are gas giants that orbit very close to their parent star, unlike any of the planets in our solar system. While Earth takes 365 days to orbit the Sun, hot Jupiters orbit their stars in less than 10 days. Their close proximity to a star means their temperatures can range from 1,000 to 5,000 degrees Fahrenheit (530 to 2,800 degrees Celsius) or even hotter. By comparison, a hot day on the surface of Mercury (which takes 88 days to orbit the Sun) reaches about 800 degrees Fahrenheit (430 degrees Celsius).

"Though it is impossible to exactly simulate in the laboratory these harsh exoplanet environments, we can come very close," said JPL principal scientist Murthy Gudipati, who leads the group that conducted the new study, published last month in the Astrophysical Journal (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-4357/aaf79f/meta).

The team started with a simple chemical mixture of mostly hydrogen gas and 0.3 percent carbon monoxide gas. These molecules are extremely common in the universe and in early solar systems, and they could reasonably compose the atmosphere of a hot Jupiter. Then the team heated the mixture to between 620 and 2,240 degrees Fahrenheit (330 and 1,230 Celsius).

The team also exposed the laboratory brew to a high dose of ultraviolet radiation - similar to what a hot Jupiter would experience orbiting so close to its parent star. The UV light proved to be a potent ingredient. It was largely responsible for some of the study's more surprising results about the chemistry that might be taking place in these toasty atmospheres.

Hot Jupiters are large by planet standards, and they radiate more light than cooler planets. Such factors have allowed astronomers to gather more information about their atmospheres than most other types of exoplanets. Those observations reveal that many hot Jupiter atmospheres are opaque at high altitudes. Although clouds might explain the opacity, they become less and less sustainable as the pressure decreases, and the opacity has been observed where the atmospheric pressure is very low.

(https://www.jpl.nasa.gov/images/universe/20190314/dish20190314-640x315.jpg)
The small sapphire disk on the right shows organic aerosols formed inside a high-temperature oven. The disk to the left has not been used. Image Credit: NASA/JPL-Caltech

"This result changes the way we interpret those hazy hot Jupiter atmospheres," said Benjamin Fleury, a JPL research scientist and lead author of the study. "Going forward, we want to study the properties of these aerosols. We want to better understand how they form, how they absorb light and how they respond to changes in the environment. All that information can help astronomers understand what they're seeing when they observe these planets."

The study yielded another surprise: The chemical reactions produced significant amounts of carbon dioxide and water. While water vapor has been found in hot Jupiter atmospheres, scientists for the most part expect this precious molecule to form only when there is more oxygen than carbon. The new study shows that water can form when carbon and oxygen are present in equal amounts. (Carbon monoxide contains one carbon atom and one oxygen atom.) And while some carbon dioxide (one carbon and two oxygen atoms) formed without the addition of UV radiation, the reactions accelerated with the addition of simulated starlight. (...)

https://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=7350
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Marzec 27, 2019, 12:10
Pierwsza bezpośrednia obserwacja burzowej atmosfery egzoplanety za pomocą interferometrii optycznej.

Na zdjęciu tytułowym: Wizja artystyczna egzoplanety HR8799e. Źródło: ESO/L. Calçada.
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x1300/public/2019-03/eso1905a_0.jpg?itok=_rBvHXvW)

Dzięki instrumentowi GRAVITY połączone obserwacje czterech teleskopów optycznych VLT Europejskiego Obserwatorium Południowego pozwoliły na bezpośrednie zobrazowanie egzoplanety w zakresie światła widzialnego. Zademonstrowana metoda odkryła złożoną atmosferę super-Jowisza HR8799e.

Naukowcy po raz pierwszy zademonstrowali możliwości interferometrii optycznej na odległej egzoplanecie. Przy użyciu interferometru VLTI i instrumentu GRAVITY udało się scharakteryzować egzoplanetę HR8799e, która krąży wokół młodej gwiazdy ciągu głównego HR8799, widocznej z Ziemi w gwiazdozbiorze Pegaza.

Interferometria to technika łączenia odbieranego światła z kilku teleskopów jednocześnie. Początkowo użyta w radioastronomii, a później w obserwacjach optycznych, umożliwia tworzenie “wirtualnych” teleskopów o średnicach niemożliwych do uzyskania pojedynczymi jednostkami.

http://www.youtube.com/watch?v=uqdFCKSOJiY
Film prezentujący odkrycie (w języku angielskim). Źródło: ESO.

Szczegóły obserwacji
Sieć teleskopów VLT w Chile, należąca do Europejskiego Obserwatorium Południowego może być używana do obserwacji interferometrycznej. Umożliwia to instrument GRAVITY - urządzenie 2. generacji wykorzystywane w interferometrii teleskopów VLT. GRAVITY jest odpowiedzialny za łączenie światła z czterech teleskopów w jeden dokładny obraz. To obserwacje przy użyciu tego sprzętu umożliwiły wykonanie najbardziej szczegółowej wizualizacji materiału orbitującego wokół supermasywnej czarnej dziury Sagittarius A*, dokonanie dokładnych pomiarów orbity gwiazdy S2 wokół tej czarnej dziury, czy wykrycie obłoków gazowych wokół odległego kwazara.

Teraz ten sam instrument pozwolił na rozróżnienie światła pochodzącego z gwiazdy HR8799 oraz krążącej wokół niej planety, odległych od Ziemi o 129 lat świetlnych. Naukowcy użyli czterech 8-metrowych teleskopów sieci VLT 28 sierpnia 2018 roku, w celu wykonania opisywanej obserwacji.

Burzliwa atmosfera egzoplanety
HR8799e to egzoplaneta odkryta w 2010 roku przez Obserwatorium Keck’a, a później też teleskop VLT. Jest to gorący super-Jowisz - duża planeta, kilkukrotnie bardziej masywna od Jowisza, mająca temperaturę około 1000 stopni Celsjusza. HR8799e krąży w odległości około 12 AU od swojej gwiazdy. W układzie tym odkryto też trzy inne podobne planety. Wszystkie cztery są bardzo młode - mają zaledwie 30 mln lat - stanowią więc świetny obiekt do badań wczesnej fazy formacji układów planetarnych.

http://www.youtube.com/watch?v=gcHXGZaS_6M

Układ planet gwiazdy HR8799. Źródło: ESO.

Dzięki technice interferometrii optycznej udało się uzyskać spektrum 10 razy dokładniejsze od poprzednich obserwacji. Pomiary wykazały, że atmosfera egzoplanety posiada znacznie więcej tlenku węgla niż metanu. Przy warunkach fizycznych jakie na niej panują, można to uzasadnić silnymi pionowymi prądami powietrza, które uniemożliwiają reakcję tlenku węgla z wodorem i utworzenie większej ilości metanu. Obserwacje optyczne odkryły też wysoką zawartość pyłów żelaznych i krzemianowych w chmurach egzoplanety.

Wyniki badań zostały opublikowane 27 marca w czasopiśmie Astronomy and Astrophysics.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pierwsza-bezposrednia-obserwacja-burzowej-atmosfery-egzoplanety-za-pomoca (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pierwsza-bezposrednia-obserwacja-burzowej-atmosfery-egzoplanety-za-pomoca)

https://www.eso.org/public/archives/releases/sciencepapers/eso1905/eso1905a.pdf (https://www.eso.org/public/archives/releases/sciencepapers/eso1905/eso1905a.pdf)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 18, 2019, 10:47
1/3 egzoplanet to “wodne światy”
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 18 CZERWCA 2019

(...) Wnioski są następujące: u około 1/3 większych egzoplanet udział wody w całkowitej masie obiektu może wynosić 25-50 procent. Dla porównania – masa wody na Ziemi to zaledwie 0,02 całkowitej masy naszej planety. Co więcej, taka ilość wody oznacza, że we wnętrzu głębokiego oceanu mogą znajdować się egzotyczne formy lodu (zestalonej wody), a atmosfera jest nasycona parą wodną. (...)

https://kosmonauta.net/2019/06/1-3-egzoplanet-to-wodne-swiaty/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 22, 2019, 22:17
Konkurs na nazwy planet pozasłonecznych ma już 1000 zgłoszeń z Polski
BY REDAKCJA ON 22 CZERWCA 2019

(...) „W polskim konkursie IAU100 NameExoWorlds otrzymaliśmy już ponad 1000 zgłoszeń z propozycjami nazw dla planety przyznanej Polsce. Zachęcamy do nadsyłania kolejnych. Może to właśnie Twój pomysł zostanie ostatecznie wybrany? Na pomysły czekamy do 31 lipca 2019 r.” dodaje astronom. (...)

Przy przydzielaniu poszczególnym krajom układów planetarnych do nazwania Międzynarodowa Unia Astronomiczna przyjęła kilka istotnych kryteriów. W szczególności zwracano uwagę, aby były to układy posiadające tylko jedną znaną dotychczas planetę, z planetami o podobnych charakterystykach, aby wybrana gwiazda była widoczna z terytorium danego kraju i, w miarę możliwości, aby  astronomowie z danego kraju mieli udział w jej odkryciu lub badaniach.

Ostatecznie IAU przydzieliła Polsce do nazwania układ BD+14 4559. Gwiazda z tego systemu jest widoczna na niebie w konstelacji Pegaza, co oznacza bardzo dobrą jej widoczność przez długą część roku, w tym wieczorami w okresie jesiennym i zimowym. Jej jasność to 9,7 magnitudo, co oznacza że łatwo można ją dostrzec przez niewielki teleskop, a nawet przez lornetkę. Widoczna jest pomiędzy najjaśniejszą gwiazdą w tej konstelacji (gwiazda epsilon Pegaza, znana też jako Enif), a gwiazdozbiorem Delfina.

(https://kosmonauta.net/wp-content/uploads/2019/06/BD_14_4559b_exoplanet_ver3_moon-1024x748.jpg)
Artystyczna wizja widoku z powierzchni hipotetycznego księżyca planety pozasłonecznej BD+14 4559 b, którą przyznano Polsce do nazwania w ramach konkursu IAU100 NameExoWorlds. Rys.: W. Zięba/ IAU100 / PTA.

Planetę odkrył zespół astronomów z Centrum Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, pod kierunkiem prof. Andrzeja Niedzielskiego, w ramach toruńsko-pensylwańskiego programu poszukiwania planet pozasłonecznych. Pozostali odkrywcy to Grzegorz Nowak, Monika Adamów i Aleksander Wolszczan.

BD+14 4559 b, bo takie oznaczenie nosi planeta, ma rozmiary i masę zbliżoną do Jowisza. Według najnowszych wyznaczeń jest to 1,04 promienia Jowisza i 1,23 masy Jowisza. Swoją gwiazdę obiega po mocno wydłużonej, eliptycznej orbicie ze średnią odległością 0,77 au. Odległość do całego  układu to około 160 lat świetlnych.

„BD+14 4559 to jedna z pierwszych gwiazd, przy których nasz zespół odkrył planety. Jest ona nieco chłodniejsza, mniej masywna i mniejsza niż nasze Słońce. Świeci żółto-pomarańczowym światłem i podobnie jak nasza gwiazda emituje energię, która powstaje w jej wnętrzu w wyniku reakcji jądrowych spalania wodoru” tłumaczy prof. Andrzej Niedzielski. (...)

https://kosmonauta.net/2019/06/konkurs-na-nazwy-planet-pozaslonecznych-ma-juz-1000-zgloszen-z-polski/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77422%2Crusza-konkurs-na-polska-nazwe-dla-planety-pozaslonecznej.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 31, 2019, 01:43
IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!
BY REDAKCJA ON 30 LIPCA 2019

https://kosmonauta.net/2019/07/iau100-nameexoworlds-zgloszenia-do-31-lipca/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 04, 2019, 13:37
Cztery tysiące planet pozasłonecznych
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 4 SIERPNIA 2019

(...) Aktualnie ludzkość zna już ponad cztery tysiące egzoplanet. Trzy tysiące z nich zostało odkrytych na przestrzeni ostatnich sześciu lat. Niewątpliwie żyjemy obecnie w “złotej erze” poszukiwań planet pozasłonecznych. Poniższe nagranie prezentuje pozycje poszczególnych odkrytych egzoplanet. Duże “nagromadzenie” tych odkryć w stosunkowo małym obszarze nieba to zasługa kosmicznego teleskopu Kepler, który w swojej podstawowej misji obserwował jedynie ten wycinek nieba.

http://www.youtube.com/watch?v=aiFD_LBx2nM
https://www.youtube.com/watch?v=aiFD_LBx2nM

Cztery tysiące egzoplanet / Credits – APOD Videos

Kiedy ludzkość odkryje planetę numer dziesięć tysięcy? Można odważnie założyć, że jest to kwestia najbliższych pięciu lat.

(APOD)
https://kosmonauta.net/2019/08/cztery-tysiace-planet-pozaslonecznych/

https://apod.nasa.gov/apod/ap190710.html
https://www.cnet.com/news/nasa-drops-insane-map-of-4000-planets-discovered-outside-our-solar-system/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ah w Sierpień 21, 2019, 14:09
Dzięki danym z Teleskopu Spitzera na temat LHS 3844b można się dowiedzieć sporo, nie tylko o położeniu planety ale także o warunkach na jej powierzchni.
Badanie, opublikowane dzisiaj w czasopiśmie Nature, pokazuje, że powierzchnia planety może przypominać powierzchnię Księżyca lub Merkurego. Planeta prawdopodobnie nie ma atmosfery lub ma bardzo rzadką i może być pokryta takim samym materiałem wulkanicznym, jak księżycowe morza.
Ponieważ strona stale zwrócona do gwiazdy macierzystej jest bardzo gorąca (ok. 770oC), a gwiazda stosunkowo chłodna, to umożliwia bezpośrednią obserwację powierzchni dziennej LHS 3844b, zmierzenia albedo i oceny struktury i składu powierzchni.

https://www.nasa.gov/feature/jpl/nasa-gets-a-rare-look-at-a-rocky-exoplanets-surface (https://www.nasa.gov/feature/jpl/nasa-gets-a-rare-look-at-a-rocky-exoplanets-surface)

To jest, co prawda, wizja artystyczna, ale oparta na twardszych danych, niż poprzednie w przypadku egzoplanet:
(https://www.nasa.gov/sites/default/files/styles/full_width/public/thumbnails/image/pia23130-home.jpg?itok=fQcaQJAM)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Wrzesień 08, 2019, 13:37
Uproszczony schemat ekosfery wokół czerwonego karła Gliese 1061, wokół którego niedawno odkryto trzy małe egzoplanety. Źródło: Planetary Habitability Laboratory PHL.

(https://www.hpcf.upr.edu/~abel/phl/hec2/splots/plot_GJ_1061.png)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Wrzesień 11, 2019, 20:43
Po raz pierwszy znaleziono wodę w atmosferze planety pozasłonecznej.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x1300/public/2019-09/heic1917a.jpg?itok=zYobBUh3)
Na ilustracji: Egzoplaneta K2-18b widziana okiem artysty-ilustratora. Widać tu również jej macierzystą gwiazdę i drugą planetę krążącą w układzie. K2-18b to na dziś dzień jedyna znana nam super-Ziemia, na której występuje zarówno woda, jak i temperatury przyjazne życiu w formie znanej nam z ziemi. Naukowcy z UCL, wykorzystując w tym celu dane archiwalne z lat 2016-2017 zebrane przez Teleskop Hubble'a, opracowali "otwarty" algorytm open source pozwalający na analizę światła macierzystej gwiazdy po jego przejściu przez atmosferę K2-18b. W wyniku tych badań wykryto w niej cząsteczki parującej wody (obecne także w ziemskiej atmosferze) oraz wodór i hel.
Źródło: ESA/Hubble, M. Kornmesser

Para wodna została wykryta przez naukowców z UCL (University College London) w atmosferze tak zwanej super Ziemi. Co więcej, planetę tą charakteryzują temperatury zdatne do podtrzymania życia biologicznego w znanej nam formie.

K2-18b jest aż ośmiokrotnie bardziej masywna od Ziemi. Jest też jedyną znaną na dziś dzień planetą krążącą wokół gwiazdy innej niż Słońce (tak zwaną egzoplanetą), na której powierzchni występuje zarówno woda, jak i temperatury umożliwiające rozwój i przetrwanie życia. To odkrycie, opublikowane dziś w Nature Astronomy, jest zatem pierwszą udaną detekcją wody w atmosferze egzoplanety krążącej w strefie zamieszkiwalnej wokół swojej gwiazdy, czyli w takiej odległości, w której woda może tam występować w postaci płynnej.

Pierwszy autor publikacji, Dr. Angelos Tsiaras, uważa, że znalezienie wody w potencjalnie zamieszkałym świecie innym niż Ziemia jest niezwykle ekscytujące. K2-18b nie jest przy tym jeszcze naszą długo wyczekiwaną Drugą Ziemią, ponieważ jest znacznie cięższa i ma nieco inny skład atmosferyczny. Jednak przybliża nas to do odpowiedzi na podstawowe pytanie: czy Ziemia jest wyjątkowa w naszej Galaktyce i we Wszechświecie?

Zespół Tsiarasa wykorzystał do tych badań dane archiwalne zarejestrowane przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a (ESA/NASA) w latach 2016 i 2017. Na ich bazie opracował następnie otwarte (publicznie dostępne) algorytmy służące do analizy światła gwiazdy przefiltrowanego przez atmosferę jej planety - super-Ziemi K2-18b. Wyniki ujawniły molekularną sygnaturę typową dla pary wodnej, wskazując również na obecność wodoru i helu w atmosferze tej planety.

Autorzy uważają, że mogą być tam obecne także inne cząsteczki, w tym azot i metan, ale przy obecnych technikach obserwacyjnych są one jeszcze niewykrywalne. Konieczne są także dalsze badania w celu oszacowania pokrycia chmur i procentowego udziału wód atmosferycznych K2-18b.

K2-18b krąży wokół chłodnej, czerwonawej gwiazdy K2-18, która znajduje się w odległości około 110 lat świetlnych od Ziemi i leży w granicach gwiazdozbioru Lwa. Biorąc pod uwagę wysoki poziom aktywności tego czerwonego karła, K2-18b może być bardziej wroga dla życia niż Ziemia, w tym prawdopodobnie bardziej narażona na promieniowanie swej gwiazdy macierzystej. Planetę odkryto w 2015 roku. Jest ona jedną z setek znanych nam super-Ziem - planet o masach pośrednich między masami Ziemią i Neptuna - odkrytych dzięki Teleskopowi Keplera. Naukowcy oczekują przy tym, że nowa misja NASA, TESS, wykryje w nadchodzących latach setki takich planet.

-Przy tak wielu nowych super-Ziemiach, które zostaną odkryte w ciągu kolejnych dekad, jest wysoce prawdopodobne, że to dopiero pierwsze odkrycie wśród wielu potencjalnie nadających się do zamieszkania planet. Wynika to nie tylko z faktu, że super-Ziemie takie jak K2-18b są najczęściej wykrywanymi planetami w naszej Galaktyce, ale także z tego, że czerwone karły - gwiazdy mniejsze od naszego Słońca - są najbardziej rozpowszechnionymi gwiazdami. - podsumowuje współautor odkrycia, Dr. Ingo Waldmann.

-Te badania przyczyniają się do lepszego zrozumienia innych światów krążących poza Układem Słonecznym i wyznaczają nową erę w badaniach tych planet pozasłonecznych, które mają kluczowe znaczenie dla ostatecznego umieszczenia Ziemi, naszego jedynego domu, w nowej, naukowej wizji Kosmosu - dodaje Dr. Tsiaras.

Następna generacja teleskopów kosmicznych, w tym Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba i misja ESA ARIEL będzie prawdopodobnie w stanie scharakteryzować atmosfery takich planet z większą szczegółowością, ze względu na swe znacznie bardziej zaawansowane instrumenty naukowe. Szacuje się, że misja ARIEL wystartuje w 2028 roku i będzie obserwować szczegółowo 1000 wybranych planet, dając nam przy tym ich pełen obraz, w tym skład atmosferyczny.

Warto na koniec dodać, że znamy już ponad 4000 planet pozasłonecznych w Galaktyce.

https://www.ucl.ac.uk/news/2019/sep/first-water-detected-potentially-habitable-planet (https://www.ucl.ac.uk/news/2019/sep/first-water-detected-potentially-habitable-planet)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/po-raz-pierwszy-znaleziono-wode-w-atmosferze-planety-pozaslonecznej (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/po-raz-pierwszy-znaleziono-wode-w-atmosferze-planety-pozaslonecznej)


Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 30, 2019, 06:32
Zadecyduj o nazwie polskiej planety – zostało kilka dni na oddanie głosu
BY REDAKCJA ON 28 PAŹDZIERNIKA 2019

https://kosmonauta.net/2019/10/zadecyduj-o-nazwie-polskiej-planety-zostalo-kilka-dni-na-oddanie-glosu/

2) 2023 wrz 06 10:30 Kosmonauta.net
Czy są planety “lepsze” od Ziemi?
Czy we Wszechświecie mogą znajdować się planety o lepszych parametrach do utrzymania życia niż nasza Ziemia?
https://kosmonauta.net/2019/10/czy-sa-planety-lepsze-od-ziemi/
https://www.youtube.com/watch?v=-7j-0orCtYs
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 30, 2019, 07:31
Ja już oddałem głos na Solaris o Pirxs. A jak zagłosowali Forumowicze? Mam nadzieję że nikt nie wybrał diabła albo demony typu Weles i spółka  :P
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Październik 30, 2019, 08:02
Ja już oddałem głos na Solaris o Pirxs. A jak zagłosowali Forumowicze? Mam nadzieję że nikt nie wybrał diabła albo demony typu Weles i spółka  :P
Też Ekoplaneto wybrałem Solarisa z Pirxsem:)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: bombastik w Październik 30, 2019, 09:52
Solaris.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 31, 2019, 20:08
Zdaje się, że trudno wybrać coś innego przez  NAS  :)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Październik 31, 2019, 21:01
Chyba wszyscy wybrali Solaris 😁 Ja też.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Listopad 06, 2019, 11:29
Małe planety zdatne do życia
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 6 LISTOPADA 2019

(...) Jak mała może być planeta wciąż zdatna do życia. Zespół Arnscheidta wyliczył graniczną wartość na około 2,7% masy Ziemi. Mniejsza planeta utraciłaby swoją atmosferę. Oznacza to, że Merkury (ok 5,5% masy Ziemi) w odpowiedniej odległości od Słońca mógłby być także zdatny do życia. (...)

https://kosmonauta.net/2019/11/male-planety-zdatne-do-zycia/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 06, 2019, 13:43
To jest ciekawa informacja z tymi małymi planetami. Wydawało mi się raczej, że wielkość Marsa to jakaś wartość graniczna. A tutaj  - w odpowiednich warunkach - może być i mniejsza planeta.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Listopad 06, 2019, 13:58
W jakich warunkach warunkach Merkury mógłby mieć warunki sprzyjające życiu? Gdyby krążył tak daleko jak np Ceres?
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 06, 2019, 14:13
W jakich warunkach warunkach Merkury mógłby mieć warunki sprzyjające życiu? Gdyby krążył tak daleko jak np Ceres?

Raczej gdyby był blisko wewnętrznej krawędzi ekosfery (czyli podobnie jak Ziemia) i miałby sporo wody. Tak skumałem z artykułu.

Tam daleko byłby po prostu większą kopią Ceres.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Grudzień 21, 2019, 14:24
Polska planeta i gwiazda otrzymały nazwy nawiązujące do twórczości Stanisława Lema
BY REDAKCJA ON 21 GRUDNIA 2019

(...) Konkurs IAU100 NameExoWorlds był kilkuetapowy. Najpierw zbierano propozycje nazw wraz z krótkimi uzasadnieniami (czerwiec i lipiec), następnie krajowy komitet wyselekcjonował z nich grupę nazw do drugiego etapu, którym było publiczne głosowanie przez internet (wrzesień i październik). Na podstawie wyników głosowania polski komitet przekazał do Międzynarodowej Unii Astronomicznej oficjalną polską propozycję, w sposób zgodny z wynikami głosowania (Geralt/Ciri jako główna propozycja, a pary z dwóch kolejnych miejsc jako propozycje rezerwowe). Według procedury konkursu, ostateczna decyzja należała do Międzynarodowej Unii Astronomicznej, która nie zdecydowała się zaakceptować nazw Geralt/Ciri i wybrała parę Solaris/Pirx. (...)

https://kosmonauta.net/2019/12/polska-planeta-i-gwiazda-otrzymaly-nazwy-nawiazujace-do-tworczosci-stanislawa-lema/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 01, 2020, 19:33
Ponaddwukrotnie większa od Ziemi egzoplaneta może nadawać się do życia
28.02.2020 autor: Szymon Zdziebłowski

Na egzoplanecie, oddalonej od Ziemi o 124 lata świetlne, są odpowiednie warunki do tego, aby znajdowała się na niej woda w stanie ciekłym - ustalili brytyjscy naukowcy. Oznacza to, że na jej powierzchni mogą być odpowiednie warunki do istnienia życia - ustalili brytyjscy naukowcy.

Artykuł na temat ustalenia ukazał się w "Astrophysical Journal Letters".

Zespół z Uniwersytetu w Cambridge (Wielka Brytania) wykorzystał do swoich badań dane dotyczące masy, promienia i atmosfery egzoplanety K2-18 b. Stwierdził, że może znajdować się na niej woda w stanie ciekłym, poniżej atmosfery bogatej w wodór. Oznacza to - zdaniem badaczy - że na planecie mogą być odpowiednie warunki do istnienia życia.

Naukowcy sądzili do tej pory, że ze względu na swoje rozmiary planetę tę należy traktować raczej jako mniejszą wersję Neptuna (czyli planety nie nadającej się do życia), a nie większą odmianę Ziemi. Jej rozmiary i masa są odpowiednio ponaddwukrotnie i ponad ośmiokrotnie większe od ziemskich. Z wcześniejszych analiz, które opublikowano w 2019 r. wynikało, że w atmosferze K2-18 b występuje para wodna.

"Para wodna została wykryta na pewnej liczbie egzoplanet, ale nawet gdy planeta położona jest w strefie odpowiedniej do życia, nie oznacza to koniecznie, że na jej powierzchni są odpowiednie warunki do życia" - podkreśla dr Nikku Madhusudhan, który kierował najnowszymi badaniami.

Teraz naukowcy ustalili, że warstwa wodoru nie jest tak gruba jak sądzono, dlatego też nic nie stoi na przeszkodzie, by potencjalnie znajdująca się woda na powierzchni planety była w stanie podtrzymać rozwój życia. Z najnowszych analiz wynika również, że w atmosferze K2-18 b jest mniej amoniaku i metanu, niż się spodziewano.

K2-18 b okrąża położoną w konstelacji Lwa gwiazdę K2-18 o typie tak zwanego czerwonego karła, znacznie mniejszego i chłodniejszego niż Słońce. Znajduje się bardzo blisko swej dziennej gwiazdy, okrążając ją w ciągu zaledwie 33 dni. Planeta oddalona jest od Ziemi o 124 lata świetlne. Zaobserwowano ją po raz pierwszy w 2015 roku dzięki należącemu do NASA kosmicznemu teleskopowi Kepler. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C80902%2Cponaddwukrotnie-wieksza-od-ziemi-egzoplaneta-moze-nadawac-sie-do-zycia.html
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 24, 2020, 19:47
Zachody Słońca na innych planetach
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 24 CZERWCA 2020

(https://24liveblog.tradingfront.cn/event/3133366581202024193/20220929171729_050835.jpeg)
https://kosmonauta.net/2020/06/zachody-slonca-na-innych-planetach/

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 16, 2020, 09:13
WASP-76b: czy pada tam deszcz żelaza?
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 16 LIPCA 2020

(...) W tym roku WASP-76b dwa razy pojawił się w szerokich mediach. W marcu tego roku opublikowano wyniki obserwacji, sugerujące, że po stronie dziennej WASP-76b rozgrzewa się do temperatury około 2200 stopni Kelwina – wystarczająco wysoko, by odparować żelazo. Z kolei po nocnej stronie temperatura spada do 1400 stopni Kelwina. (...)
https://kosmonauta.net/2020/07/wasp-76b-czy-pada-tam-deszcz-zelaza/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 29, 2020, 21:38
Pierwsze bezpośrednie zdjęcie układu wieloplanetarnego wokół gwiazdy podobnej do Słońca
29.07.2020

(https://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/202007/eso2011b.jpg?itok=1FGtDKf9)
Zdjęcie uzyskane przez instrument SPHERE na należącym do ESO teleskopie VLT pokazuje gwiazdę TYC 8998-760-1 wraz z towarzyszącymi jej dwoma olbrzymimi egzoplanetami. Planety są widoczne jako jasne plamki w centrum (TYC 8998-760-1b) i w prawym dolnym rogu (TYC 8998-760-1c) obrazu. Wskazano je strzałkami. Inne jasne plamki to gwiazdy tła. Dzięki wykonaniu zdjęć w różnym czasie naukowcy byli w stanie odróżnić planety od gwiazd tła. Źródło: ESO/Bohn et al.

(...) Wśród obserwowanych obiektów była gwiazda TYC 8998-760-1, odległa od nas o około 300 lat świetlnych. Jest ona tzw. słonecznym analogiem, czyli gwiazdą o zbliżonych własnościach do Słońca. Ma identyczną masę, jest trochę chłodniejsza, ale różni się przede wszystkim tym, że jest dużo młodsza, na wczesnym etapie swojej ewolucji. TYC 8998-760-1 ma 17 milionów lat, a Słońce 4,6 miliarda lat. „To bardzo młoda wersja naszego własnego Słońca” - mówi Alexander Bohn.

Na wykonanych zdjęciach naukowcom udało się zarejestrować dwie duże planety należące do systemu TYC 8998-760-1. Jedna okrąża swoją gwiazdę w odległości 160 razy większej niż dystans Ziemia-Słońce, a odległość drugiej jest jeszcze dwa razy większa. Gdybyśmy porównali to z Układem Słonecznym, jest to sporo więcej. W naszym układzie największymi gazowymi planetami są Jowisz i Saturn, a ich odległości od Słońca to w przybliżeniu 5 i 10 odległości Ziemia-Słońce.

Planety w systemie TYC 8998-760-1 są masywniejsze niż te z naszego układu planetarnego. Wewnętrzna ma 14 mas Jowisza, a zewnętrzna 6 mas Jowisza. (...)
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C83211%2Cpierwsze-bezposrednie-zdjecie-ukladu-wieloplanetarnego-wokol-gwiazdy

https://www.eso.org/public/poland/news/eso2011/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 30, 2020, 22:57
CHEOPS wykrył egzoplanetę stale zwróconą jedną stroną ku gwieździe centralnej i na dodatek z 3-dniowym rokiem.

First study with CHEOPS data describes one of the most extreme planets in the universe
2020/09/28

CHEOPS keeps its promise: Observations with the space telescope reveal details of the exoplanet WASP-189b – one of the most extreme planets known. CHEOPS is a joint mission by the European Space Agency (ESA) and Switzerland, under the aegis of the University of Bern in collaboration with the University of Geneva. (...)

One of the most extreme planets in the universe

WASP-189b, the target of the CHEOPS observations, is an exoplanet orbiting the star HD 133112, one of the hottest stars known to have a planetary system. “The WASP-189 system is 322 light years away and located in the constellation Libra (the weighing scales),” explains Monika Lendl, lead author of the study from the University of Geneva, and member of the National Centre of Competence in Research PlanetS.

“WASP-189b is especially interesting because it is a gas giant that orbits very close to its host star. It takes less than 3 days for it to circle its star, and it is 20 times closer to it than Earth is to the Sun,” Monika Lendl describes the planet, which is more than one and a half times as large as Jupiter, the largest planet of the Solar system.

Monika Lendl further explains that planetary objects like WASP-189b are very exotic: “They have a permanent day side, which is always exposed to the light of the star, and, accordingly, a permanent night side.” This means that its climate is completely different from that of the gas giants Jupiter and Saturn in our solar system. “Based on the observations using CHEOPS, we estimate the temperature of WASP-189b to be 3,200 degrees Celsius. Planets like WASP-189b are called “ultra-hot Jupiters”. Iron melts at such a high temperature, and even becomes gaseous. This object is one of the most extreme planets we know so far,” says Lendl. (...)

First study with CHEOPS data describes one of the most extreme planets in the universe (https://www.unibe.ch/news/media_news/media_relations_e/media_releases/2020/media_releases_2020/first_study_with_cheops_data_describes_one_of_the_most_extreme_planets_in_the_universe/index_eng.html)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 30, 2020, 23:09
CHEOPS obserwuje WASP-189 b
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 30 WRZEŚNIA 2020

(...) WASP-189 b ma średnicę około 224 tysięcy kilometrów – około 1,6 razy większą od Jowisza. Ta planeta pozasłoneczna krąży z czasem zaledwie 2,7 dnia wokół swojej gwiazdy, która jest znacznie większa i gorętsza od naszego Słońca. (...)
https://kosmonauta.net/2020/09/cheops-obserwuje-wasp-189-b/

https://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=3907.msg151006#msg151006
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 12, 2020, 18:18
Ciekawy film o warunkach jakie mogą panować na egzoplanetach zwróconych cały czas tą samą stroną ku swej gwieździe.

https://www.youtube.com/watch?v=l4RprWXrel8
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Styczeń 30, 2021, 23:46
TRAPPIST-1 – niesamowity miniaturowy układ planetarny
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 30 STYCZNIA 2021
https://kosmonauta.net/2021/01/trappist-1-niesamowity-miniaturowy-uklad-planetarny/

2 04.04.23) 2023 kwi 03 09:30 Kosmonauta.net
TRAPPIST-1 – niesamowity miniaturowy układ planetarny
Zapraszamy do podsumowania aktualnego stanu wiedzy o układzie planetarnym TRAPPIST-1.
https://kosmonauta.net/2021/01/trappist-1-niesamowity-miniaturowy-uklad-planetarny/
https://www.youtube.com/watch?v=WS5UxLHbUKc




Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 13, 2021, 23:55
Po analizie składu pierwiastkowego  związanego z 4. białymi karłami pojawiła się hipoteza , że obecność niektórych pierwiastków świadczyć może o istnieniu szczątków planet. W przypadku jednej z gwiazd skład pierwiastkowy wykryty w jej otoczeniu jest zbieżny ze składem skorupy ziemskiej.

White dwarfs wear the crushed corpses of planets in their atmospheres
By Brandon Specktor - Senior Writer 10 hours ago

(...) In their new paper, Hollands and his colleagues targeted four old white dwarfs within 130 light-years of Earth, to see if their atmospheres carried any evidence of planetary remains. Each dead star was between 5 billion and 10 billion years old, and cool enough for the astronomers to detect wavelengths of light emitted by metallic elements shining out of their dim atmospheres.

In all four old stars, the researchers detected a combination of lithium and other metals that closely matched the composition of planetary debris. One star, which the team caught an especially clear view of, contained metals in its atmosphere that "provided an almost perfect match to the Earth's continental crust," Hollands said.

To the researchers, there is only one logical explanation: The old white dwarfs still hold the smoldering remains of the very planets they once shined their light upon. To end up in a white dwarf's atmosphere, those planetary remains must have been pulled in by the star's intense gravity millions of years ago, after the star finished its stint as a red giant and jettisoned its outer layers of gas into space, Hollands said. (...)
https://www.livescience.com/white-dwarf-swallow-dead-planet-bones.html

Souce (https://www.nature.com/articles/s41550-020-01296-7.epdf?sharing_token=KBQJpsvy1aHn-s6svdb_89RgN0jAjWel9jnR3ZoTv0NXw6UeHKfT2UVeWT_jxXHovB2CFNlVF2MeQD5K0uweOHrISx7w3GT9qZ6wlzjQDB0Pozs8me0Omy1zZ35zzlB2cLHthnvx1wbrHemMnQ5PaVQstC6h54Wjf69ct_J-wrv2gSnIfVY5u-KptklXTu1cLzxCAFdBQ9rbsvCx6fo3SeOuhz-7Ee-CGmCpYRKc767TkhSyxdG--Zyb81a58nxd_oCE84QOKlSUaK1yCAY00AB1TJO_XqEZjb69cJyCmAk%3D&tracking_referrer=www.livescience.com)

Cytuj
White dwarfs that accrete the debris of tidally disrupted asteroids1 provide the opportunity to measure the bulk composition of the building blocks, or fragments, of exoplanets2. This technique has established a diversity of compositions comparable to what is observed in the Solar System3, suggesting that the formation of rocky planets is a generic process4. The relative abundances of lithophile and siderophile elements within the planetary debris can be used to investigate whether exoplanets undergo differentiation5, yet the composition studies carried out so far lack unambiguous tracers of planetary crusts6. Here we report the detection of lithium in the atmospheres of four cool (<5,000 K) and old (cooling ages of 5–10 Gyr ago) metal-polluted white dwarfs, of which one also displays photospheric potassium. The relative abundances of these two elements with respect to sodium and calcium strongly suggest that all four white dwarfs have accreted fragments of planetary crusts. We detect an infrared excess in one of the systems, indicating that accretion from a circumstellar debris disk is ongoing. The main-sequence progenitor mass of this star was 4.8 ± 0.2 M⊙, demonstrating that rocky, differentiated planets may form around short-lived B-type stars.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 13, 2021, 10:57
Druga atmosfera GJ 1132 b
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 13 MARCA 2021

Astronomowie podejrzewają, że obecna atmosfera GJ 1132 b jest jej “drugą wersją”. Jak to możliwe, że planeta najpierw straciła swoją gazową otoczkę, a potem zyskała nową? (...)
https://kosmonauta.net/2021/03/druga-atmosfera-gj-1132-b/

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2021/distant-planet-may-be-on-its-second-atmosphere-nasas-hubble-finds/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 12, 2021, 23:52
Lalande 21185 – druga planeta
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 12 CZERWCA 2021

https://kosmonauta.net/2021/06/lalande-21185-druga-planeta/
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Styczeń 31, 2022, 08:49
Kepler-1708 b-i – kandydat na egzoksiężyc
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 19 STYCZNIA 2022
 
(...) Nowym kandydatem na egzoksiężyc jest Kepler-1708 b-i. Ten obiekt krąży wokół znanej egzoplanety Kepler-1708 b – obiektu o masie około 4,5 masy Jowisza. Masa tego egzoksiężyca szacowana jest na mniej niż 37 mas Ziemi, jednakże prawdopodobnie jest to obiekt podobny do Neptuna. Średnica tego księżyca szacowana jest na około 2,6 średnicy Ziemi. Ten egzoksiężyc krąży w odległości około 12 promieni Keplera-1708 b.

Obiekt wykryto za pomocą metody tranzytów, czyli tej samej, która pozwoliła na wykrycie Keplera-1708 b. Oczywiście, Kepler-1708 b-i nadal jest kandydatem – wymaga dalszych obserwacji dla potwierdzenia. (...)
https://kosmonauta.net/2022/01/kepler-1708-b-i-kandydat-na-egzoksiezyc/

K2-141b: planeta-lawa
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 6 MARCA 2022

(...) egzoplaneta K2-141b to wyjątkowy obiekt. Jest to planeta o średnicy około 1,5 razy średnica Ziemi. Bez wątpienia jest to zatem obiekt skalisty.

K2-141b krąży wokół swej gwiazdy z czasem zaledwie 7 godzin. Oznacza to, że planeta otrzymuje olbrzymie ilości ciepła – tak duże, że temperatury powierzchni oświetlonej półkuli mogą przekraczać 3000 stopni Celsjusza (albo i Kelwina – na tym zakresie różnica 273 stopni to niewielka różnica!). Oznacza to, że przynajmniej część oświetlona K2-141b to jeden wielki ocean lawy. (...)
https://kosmonauta.net/2022/03/k2-141b-planeta-lawa/

3E) 25.03.23
2023 mar 25 11:00 Kosmonauta.net
Pierwsze bezpośrednie obserwacje egzoplanet przez JWST
Ciekawe podsumowanie z SETI Institute:
https://www.youtube.com/watch?v=l9kSm7_ov5Q

4E 28.03.23) 2023 mar 26 15:30 Kosmonauta.net
Niekonwencjalny proces formacji planety
Kosmiczny Teleskop Hubble bezpośrednio sfotografował dowody na formowanie się protoplanety podobnej do Jowisza. Naukowcy opisują wydarzenie jako „intensywny i gwałtowny proces”.
https://kosmonauta.net/2022/04/hubble-odkrywa-planete-formujaca-sie-w-niekonwencjonalny-sposob/
Odkrycie to potwierdza długo dyskutowaną teorię formowania się planet takich jak Jowisz, zwaną „niestabilnością dysku”.
(https://24liveblog.tradingfront.cn/event/3050884692659182419/20220514124758_126019.jpeg)

5) Nadano oficjalne nazwy 20 układom planetarnym
16.06.2023

Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) ogłosiła wyniki konkursu NameExoWorlds 2022 na nazwy dla układów planetarnych, które były obserwowane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. W wyniku konkursu nadano oficjalne nazwy 20 układom planetarnym.
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C97123%2Cnadano-oficjalne-nazwy-20-ukladom-planetarnym.html

6) Analiza: planety z wodą mogą być powszechne
16.07.2023 Marek Matacz

Według nowej analizy podobnych do Ziemi planet z ciekłą wodą może być 100 razy więcej, niż zakładano. To oznaczałoby dużo więcej szans na znalezienie w kosmosie życia.

Ciekła woda to podstawa życia, jakie znamy, dlatego każde odkrycie planety, na której woda w takiej postaci może istnieć, urasta do rangi sensacji. (...)
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C97598%2Canaliza-planety-z-woda-moga-byc-powszechne.html

7) Naukowcy podejrzewają istnienie dwóch egzoplanet na jednej orbicie
23.07.2023

Naukowcy wykorzystali dane z sieci radioteleskopów ALMA do zbadania jednego z systemów planetarnych. Dane sugerują, że na tej samej orbicie z jedną z planet może istnieć skupisko planetoid albo nawet druga planeta – informuje Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Dwie planety współdzielące jedną orbitę wokół gwiazdy – czy to w ogóle jest możliwe? Teoretyczne przewidywania sprzed dwóch dekad sugerują, że jeśli takie planety by miały podobne masy, to sytuacja jest dopuszczalna. Takie obiekty nazywane są przez astronomów planetami współorbitalnymi albo trojańczykami.
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C97684%2Cnaukowcy-podejrzewaja-istnienie-dwoch-egzoplanet-na-jednej-orbicie.html

8 ) Egzoplaneta nagle przestała tracić wodór z atmosfery
01.08.2023

NASA zaprezentowała najnowsze wyniki badań dokonanych przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Astronomom udało się zaobserwować przerwę w utracie atmosfery przez jedną z planet pozasłonecznych.

32 lat świetlne od nas znajduje się układ planetarny AU Microscopii, w skrócie AU Mic. Gwiazda należąca do czerwonych karłów posiada prawdopodobnie trzy planety. Wiek gwiazdy oceniany jest na 100 milionów lat (dla porównania - wiek Słońca to 4,6 miliarda lat).
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C97783%2Cegzoplaneta-nagle-przestala-tracic-wodor-z-atmosfery.html

9) 2023 sie 04 08:30 Kosmonauta.net
Woda w tworzącym się układzie planetarnym
Ważna obserwacjaJWST.
https://twitter.com/NASA/status/1683569104299409409

10) 2023 wrz 01 18:50 Kosmonauta.net
5500 egzoplanet!
Z początkiem miesiąca baza planet pozasłonecznych przekroczyła 5500 obiektów. Żyjemy w "złotej erze" odkryć "obcych światów".
https://twitter.com/NASAExoplanets/status/1697365351733112856

11) 2023 paź 30 12:30 Kosmonauta.net
Czy są oceany na innych światach?
Pytanie do eksperta z NASA:
https://www.youtube.com/watch?v=1p-SmukIL-M
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 25, 2022, 18:15
Odkryto gazowego olbrzyma o najniższej gęstości okrążającego czerwonego karła

Na ilustracji: Wizja artystyczna skrajnie puchatego gazowego olbrzyma krążącego wokół czerwonego karła. Źródło: NOIRLab/NSF/AURA/J. da Silva/Spaceengine/M. Zamani.
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2022-10/noirlab2225a.jpg?itok=lfvXQjKW)

Teleskop Kitt Peak National Observatory pomaga ustalić, że planeta podobna do Jowisza jest gazowym olbrzymem o najniższej gęstości, jakiego kiedykolwiek wykryto wokół czerwonego karła.

Astronomowie zaobserwowali niezwykłą egzoplanetę podobną do Jowisza na orbicie wokół chłodnego czerwonego karła. Znajdująca się około 580 lat świetlnych od Ziemi w konstelacji Woźnicy, planeta ta, nazwana TOI-3757 b, jest planetą o najniższej gęstości, jaką kiedykolwiek wykryto wokół czerwonego karła i szacuje się, że ma średnią gęstość zbliżoną do gęstości ptasiego mleczka.

Czerwone karły są najmniejszymi i najsłabszymi członkami tzw. gwiazd ciągu głównego – gwiazd, które w swoim jądrze w stałym tempie przetwarzają wodór na hel. Chociaż „chłodne” w porównaniu z gwiazdami takimi jak nasze Słońce, czerwone karły mogą być niezwykle aktywne i wybuchać potężnymi rozbłyskami zdolnymi pozbawić planety atmosfery, co sprawia, że ten układ gwiazd jest pozornie niegościnnym miejscem do powstania takiej delikatnej planety.

Olbrzymie planety wokół czerwonych karłów tradycyjnie uważano za trudne do uformowania – mówi Shubham Kanodia, badacz z Carnegie Institution for Science’s Earth and Planets Laboratory i pierwszy autor artykułu opublikowanego w The Astronomical Journal. Do tej pory badano to tylko za pomocą małych próbek z przeglądów dopplerowskich, który zazwyczaj znajdują olbrzymy krążące dalej od tych czerwonych karłów. Do tej pory nie mieliśmy wystarczająco dużej próbki planet, aby w solidny sposób znaleźć bliskie planety gazowe.

Wciąż istnieją niewyjaśnione tajemnice otaczające TOI-3757 b, z których największą jest to, jak gazowy olbrzym może formować się wokół czerwonego karła, a zwłaszcza planety o tak małej gęstości. Zespół Kanodii uważa jednak, że może znaleźć rozwiązanie tej tajemnicy.

Proponują oni, że bardzo niska gęstość TOI-3757 b może być wynikiem dwóch czynników. Pierwszy dotyczy skalistego jądra planety; uważa się, że gazowe olbrzymy zaczynają jako masywne skaliste jądra o masie około 10 razy większej niż masa Ziemi, w którym to momencie gwałtownie wciągają duże ilości sąsiedniego gazu, tworząc gazowe olbrzymy, które widzimy dzisiaj. Macierzysta gwiazda TOI-3757 b ma mniejszą obfitość ciężkich pierwiastków w porównaniu do innych karłów typu M z gazowymi olbrzymami, a to mogło spowodować, że skaliste jądro formowało się wolniej, opóźniając początek akrecji gazu i tym samym wpływając na ogólną gęstość planety.

Drugim czynnikiem może być orbita planety, która wstępnie uważana jest za lekko eliptyczną. W pewnych okresach zbliża się ona do swojej gwiazdy bardziej niż w innych, co powoduje znaczne nadwyżki ciepła, które mogą powodować rozdęcie atmosfery planety.

Planeta została początkowo dostrzeżona przez sondę Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS). Zespół Kanodii przeprowadził następnie obserwacje za pomocą naziemnych instrumentów.

TESS zbadał przejście TOI-3757 b przed jej gwiazdą, co pozwoliło astronomom obliczyć, że średnica planety wynosi 150 000 km (nieco większa od średnicy Jowisza). Planeta dokonuje jednego pełnego obiegu wokół gwiazdy w czasie zaledwie 3,5 dnia, czyli 25 razy krócej niż najbliższa planeta w naszym Układzie Słonecznym – Merkury – która potrzebuje na to około 88 dni.

Astronomowie użyli instrumentów NEID i HPF do zmierzenia prędkości radialnej gwiazdy. Pomiary te pozwoliły określić masę planety, która według obliczeń wynosiła około ¼ masy Jowisza, lub około 85 razy więcej niż masa Ziemi. Znajomość rozmiaru i masy pozwoliła zespołowi Kanodii określić średnią gęstość TOI-3757 b na 0,27 g/cm3, co pokazuje, że jej gęstość wynosi mniej niż połowę gęstości Saturna (planety o najniższej gęstości w Układzie Słonecznym), około ¼ gęstości wody, a w rzeczywistości ma gęstość podobną do ptasiego mleczka.

Potencjalne przyszłe obserwacje atmosfery tej planety przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba mogą pomóc rzucić światło na jej puchatą naturę – mówi Jessica Libby-Roberts, doktorantka z Pennsylvania State University i druga autorka tego artykułu.

Znalezienie większej liczby takich układów z olbrzymimi planetami - o których kiedyś teoretyzować, że są niezwykle rzadkie wokół czerwonych karłów – jest częścią naszego celu, jakim jest zrozumienie, jak tworzą się planety – mówi Kanodia.

Odkrycie to podkreśla znaczenie instrumentu NEID w jego zdolności do potwierdzenia niektórych kandydatek na egzoplanety, które są obecnie odkrywane przez misję TESS, zapewniając ważne cele dla JWST, aby śledzić i zacząć charakteryzować ich atmosfery, z czego zbudowane są planety i jak się uformowały, a w przypadku potencjalnie nadających się do zamieszkania skalistych światów, czy mogą one być zdolne do podtrzymania życia.

https://noirlab.edu/public/news/noirlab2225/ (https://noirlab.edu/public/news/noirlab2225/)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkryto-gazowego-olbrzyma-o-najnizszej-gestosci-okrazajacego-czerwonego-karla (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkryto-gazowego-olbrzyma-o-najnizszej-gestosci-okrazajacego-czerwonego-karla)

https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/ac7c20 (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/ac7c20)

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 26, 2022, 20:49
Odkrycie może drastycznie zawęzić poszukiwania życia na innych planetach.

Na ilustracji: Wizja artystyczna wybuchowej natury czerwonego karła wraz z okrążającą go planetą pozbawioną atmosfery. Źródło: NASA/ESA/STScI/G. Bacon.
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2022-10/M%20dwarf%20and%20exoplanet%20big.jpeg?itok=Y-46KyoE)

Podobna do Ziemi planeta krążąca wokół czerwonego karła wydaje się nie mieć żadnej atmosfery. Odkrycie to może spowodować poważną zmianę w poszukiwaniu życia na innych planetach.

Ponieważ karły typu M są wszechobecne, odkrycie to oznacza, że duża liczba planet krążących wokół tych gwiazd może również nie mieć atmosfer, a zatem jest mało prawdopodobne, aby zawierały żywe organizmy.

Prace, które doprowadziły do rewelacji na temat egzoplanety bez atmosfery, nazwanej GJ 1252b, zostały szczegółowo opisane w The Astrophysical Journal Letters.

Planeta ta okrąża swoją gwiazdę dwukrotnie w ciągu ziemskiej doby. Jest nieco większa od Ziemi i znajduje się znacznie bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia od Słońca, co sprawia, że GJ 1252b jest intensywnie gorąca i niegościnna.

Ciśnienie promieniowania gwiazdy jest ogromne, wystarczające do zdmuchnięcia atmosfery – powiedziała Michelle Hill, astrofizyk z UC Riverside i współautorka badania.

Ziemia również traci część swojej atmosfery z powodu Słońca, ale emisje wulkaniczne i inne procesy obiegu węgla sprawiają, że straty są ledwie zauważalne, ponieważ pomagają uzupełnić to, co zostało utracone. Jednak w większej odległości od gwiazdy planeta nie może stale uzupełniać utraconych zasobów.

W naszym Układzie Słonecznym taki los spotkał Merkurego. Ma on niezwykle cienką atmosferę, złożoną z atomów zdmuchnięty z jego powierzchni przez Słońce. Ekstremalne ciepło planety powoduje, że atomy te uciekają w przestrzeń kosmiczną.

Aby stwierdzić, że GJ 1252b nie posiada atmosfery, astronomowie zmierzyli promieniowanie podczerwone pochodzące od planety, gdy jej światło zostało przesłonięte podczas zaćmienia wtórnego. Ten rodzaj zaćmienia występuje, gdy planeta przechodzi za gwiazdą i światło planety, jak również światło odbite od jej gwiazdy, jest blokowane.

Promieniowanie ujawniło palące temperatury planety w ciągu dnia, szacowane na 1228 oC – tak gorąco, że złoto, srebro i miedź stopiły by się na planecie. Ciepło, w połączeniu z zakładanym niskim ciśnieniem powierzchniowym, doprowadziło badaczy do przekonania, że nie ma tam atmosfery.

Naukowcy doszli do wniosku, że nawet przy olbrzymiej ilości węgla, który zatrzymuje ciepło, GJ 1252b nadal nie byłaby w stanie utrzymać atmosfery. Planeta mogłaby mieć 700 razy więcej dwutlenku węgla niż Ziemia, a nadal nie miałaby atmosfery. Początkowo by się gromadził, ale potem by się zmniejszał i erodował – powiedział Stephen Kane, astrofizyk UCR i współautor badania.

Karły typu M mają zwykle więcej rozbłysków i aktywności niż Słońce, co jeszcze bardziej zmniejsza prawdopodobieństwo, że planety blisko je otaczające mogłyby utrzymać swoje atmosfery.

W słonecznym sąsiedztwie znajduje się 5000 gwiazd, większość z nich to karły typu M. Nawet jeżeli planety krążące wokół nich można całkowicie wykluczyć, nadal istnieje około 1000 gwiazd podobnych do Słońca, które mogą nadawać się do zamieszkania.

Jeżeli planeta jest wystarczająco daleka od karła typu M, może potencjalnie zachować atmosferę. Nie możemy jeszcze stwierdzić, że wszystkie skaliste planety wokół tych gwiazd zostały zredukowane do losu Merkurego – powiedziała Hill. Pozostaję optymistką.

https://news.ucr.edu/articles/2022/10/21/discovery-could-dramatically-narrow-search-space-creatures (https://news.ucr.edu/articles/2022/10/21/discovery-could-dramatically-narrow-search-space-creatures)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkrycie-moze-drastycznie-zawezic-poszukiwania-zycie-na-innych-planetach (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkrycie-moze-drastycznie-zawezic-poszukiwania-zycie-na-innych-planetach)

https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/ac886b (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/ac886b)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 16, 2023, 15:34
Egzoplaneta odległa o 31 lat świetlnych może posiadać biosygnatury.

Na ilustracji: Wizja artystyczna skalistej planety o masie Ziemi, takiej jak Wolf 1069 b, krążącej wokół czerwonego karła. Źródło: NASA/Ames Research Center/Daniel Rutter
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-02/original.jpg?itok=4Rj9QBL_)

Astronomowie znaleźli rzadką skalistą planetę o masie Ziemi, zlokalizowaną 31 lat świetlnych stąd, która nadaje się do poszukiwania oznak życia.

Nowo odkryta egzoplaneta może być warta poszukiwania oznak życia. Analizy przeprowadzone przez zespół kierowany przez astronom Dianę Kossakowski z Instytutu Astronomii Maxa Plancka opisują planetę krążącą wokół swojej gwiazdy macierzystej, czerwonego karła Wolf 1069, w strefie zdatnej do zamieszkania. Strefa ta obejmuje odległości wokół gwiazdy, dla których na powierzchni planety może istnieć woda w stanie ciekłym. Ponadto jej planeta, Wolf 1069 b, ma masę podobną do Ziemi. Bardzo prawdopodobne, że planeta ta jest planetą skalistą, która może również posiadać atmosferę. To sprawia, że jest ona jednym z niewielu obiecujących celów do poszukiwania oznak warunków i biosygnatur sprzyjających życiu.

Kiedy astronomowie szukają planet poza Układem Słonecznym, są szczególnie zainteresowani planetami podobnymi do Ziemi. Spośród 5000 egzoplanet, które odkryli do tej pory, tylko około tuzin ma masę podobną do ziemskiej i znajduje się w ekosferze swojej gwiazdy. Wraz z Wolf 1069 b liczba tych egzoplanet, na których mogło rozwinąć się życie, wzrosła o jedną kandydatkę.

Planeta z wiecznym dniem i nocą
Wykrywanie takich planet o małej masie nadal stanowi duże wyzwanie. Diana Kossowski i jej zespół z Instytutu Astronomii Maxa Plancka w Heidelbergu podjęli się tego zadania. W ramach projektu Carmenes opracowano instrument specjalnie do poszukiwania światów potencjalnie nadających się do zamieszkania. Zespół Carmenes używa tego aparatu w Obserwatorium Calar Alto w Hiszpanii. Kiedy przeanalizowaliśmy dane gwiazdy Wolf 1069, odkryliśmy wyraźny sygnał o niskiej amplitudzie czegoś, co wydaje się być planetą o masie zbliżonej do Ziemi – powiedziała Diana Kossakowski. Obiega ona gwiazdę w ciągu 15,6 dnia w odległości odpowiadającej 1/15 odległości między Ziemią a Słońcem. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Astronomy & Astrophysics.

Według badań powierzchnia karła jest stosunkowo chłodna i dlatego wydaje się pomarańczowo-czerwona. “W efekcie dochodzi do przesunięcia tzw. ekosfery do wewnątrz” – wyjaśnia Kossakowski. Pomimo bliskiej odległości od gwiazdy centralnej, Wolf 1069 b otrzymuje zatem tylko około 65% mocy promieniowania tego, co Ziemia otrzymuje od Słońca. Te szczególne warunki sprawiają, że planety krążące wokół czerwonych karłów, takich jak Wolf 1069, są potencjalnie przyjazne dla życia. Ponadto, wszystkie one mogą posiadać pewną szczególną właściwość. Ich rotacja jest prawdopodobnie związana pływowo z orbitą gwiazdy macierzystej. Innymi słowy, gwiazda jest zawsze zwrócona w kierunku tej samej strony planety. Zatem po jednej stronie planety jest zawsze dzień, podczas gdy po drugiej zawsze jest noc. Jest to również powód, dla którego zawsze patrzymy na tę samą stronę Księżyca.

Jeżeli przyjąć, że Wolf 1069 b jest nagą i skalistą planetą, średnia temperatura nawet po stronie dziennej wynosiłaby zaledwie -23oC. Jednak zgodnie z istniejącą wiedzą jest całkiem możliwe, że Wolf 1069 b wytworzyła atmosferę. Przy takim założeniu jej temperatura mogłaby wzrosnąć do 13oC, jak pokazują symulacje komputerowe z modeli klimatycznych. W tych warunkach woda pozostałaby w stanie ciekłym i panowałyby tam warunki sprzyjające życiu, ponieważ życie, jakie znamy, zależy od wody.

Atmosfera jest warunkiem powstania życia nie tylko z klimatycznego punktu widzenia. Chroniłoby to również Wolf 1069 b przed wysokoenergetycznym promieniowaniem elektromagnetycznym i cząsteczkami, które mogłyby zniszczyć ewentualne biomolekuły. Promieniowanie i cząsteczki pochodzą albo z przestrzeni międzygwiezdnej, albo z gwiazdy centralnej. Jeżeli promieniowanie gwiazdy jest zbyt intensywne, może również pozbawić planetę atmosfery, tak jak miało to miejsce w przypadku Marsa. Jednak jako czerwony karzeł, Wolf 1069 emituje stosunkowo słabe promieniowanie. W ten sposób atmosfera mogła zostać zachowana na nowo odkrytej planecie. Jest nawet możliwe, że planeta posiada pole magnetyczne, które chroni ją przed naładowanymi cząsteczkami wiatru gwiazdowego. Wiele skalistych planet ma płynne jądro, które wytwarza pole magnetyczne poprzez efekt dynama, podobnie jak Ziemia.

Trudności w poszukiwaniu egzoplanet o masie Ziemi
Odkąd 30 lat temu odkryto pierwszą tego rodzaju planetę, nastąpił ogromny postęp w poszukiwaniu egzoplanet. Mimo to sygnatury, których astronomowie szukają, aby wykryć planety o masach i średnicach podobnych do Ziemi, są stosunkowo słabe i trudne do wydobycia z danych. Zespół Carmens szukał małych okresowych przesunięć częstotliwości w widmach gwiazd. Oczekuje się, że te przesunięcia pojawią się, gdy towarzysz przyciągnie gwiazdę macierzystą swoją grawitacją, powodując jej chybotanie. W rezultacie, częstotliwość światła mierzonego na Ziemi zmienia się ze względu na efekt Dopplera. W przypadku Wolf 1069 i jego nowo odkrytej planety, fluktuacje te są wystarczająco duże, aby można je było zmierzyć. Jednym z powodów jest to, że różnica mas między gwiazdą a planetą jest stosunkowo niewielka, co powoduje, że gwiazda chybocze się wokół wspólnego środka masy bardziej wyraźnie niż w innych przypadkach. Na podstawie sygnału okresowego można również oszacować masę planety.

Znajdująca się w odległości 31 lat świetlnych Wolf 1069 b jest szóstą najbliższą nam planetą o masie Ziemi w ekosferze swojej gwiazdy macierzystej. Należy do niewielkiej grupy obiektów, takich jak Proxima Centauri b i Trappist-1 e, które są kandydatami do poszukiwania biosygnatur. Jednak takie obserwacje są obecnie poza możliwościami badań astronomicznych. Na to przyjdzie nam zapewne poczekać jeszcze dziesięć lat – zaznacza Kossakowski. Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT), obecnie budowany w Chile, może być w stanie zbadać skład atmosfer tych planet, a być może nawet wykryć molekularne dowody na istnienie życia.

https://www.mpg.de/19798012/exoplanet-earth-like-habitable (https://www.mpg.de/19798012/exoplanet-earth-like-habitable)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/egzoplaneta-odlegla-o-31-lat-swietlnych-moze-posiadac-biosygnatury (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/egzoplaneta-odlegla-o-31-lat-swietlnych-moze-posiadac-biosygnatury)

https://arxiv.org/abs/2301.02477 (https://arxiv.org/abs/2301.02477)



Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Marzec 12, 2023, 19:20
W kosmosie miejsca na życie jest naprawdę sporo. Astronomowie odkryli już 5300 egzoplanet.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/egzoplanety-min.jpg)

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze trzydzieści lat temu astronomowie mogli jedynie zgadywać, czy wokół innych gwiazd krążą planety, czy nie. Wszystko wskazywało na to, że planet we wszechświecie jest pod dostatkiem, ale wciąż czekaliśmy na pierwszą odkrytą planetę pozasłoneczną. Trzy dekady później jednak odkrywamy planety hurtowo.

Prowadzona przez NASA strona internetowa katalogująca wszystkie odkryte planety wybiła w ostatnich dniach liczbę 5300 potwierdzonych egzoplanet. Można zatem rzucić okiem co i jak dotychczas odkryliśmy, aby zorientować się chociaż w tym, co już mamy potwierdzone. Do samej liczby 5300 nie ma sensu się przywiązywać, bo może ona wzrosnąć w ciągu kilku najbliższych dni, a poza tym europejski katalog egzoplanet exoplanet.eu już dzisiaj wskazuje liczbę 5336 egzoplanet.

Przed nami zatem trochę danych statystycznych
Wśród 5300 egzoplanet udało się odkryć 1836 planet podobnych do Neptuna, 1659 gazowych olbrzymów rozmiarami zbliżonych do Jowisza, aż 1605 superziem oraz 195 planet skalistych typu ziemskiego.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/podzial-typy-planet.png)

Warto tutaj zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów. Taki podział nie odzwierciedla częstotliwości występowania poszczególnych planet we wszechświecie. Dużo łatwiej odkrywa się gazowe olbrzymy, niż planety skaliste. Te pierwsze odbijają sporo światła, są większe, a więc znacznie łatwiej jest je wyłuskać z blasku ich gwiazd macierzystych. Co więcej, gazowe planety czy planety podobne do Neptuna są po prostu masywniejsze, a więc bardziej wpływają grawitacyjnie na swoje gwiazdy, przez co znacznie łatwiej dostrzec ich obecność w trakcie badań prędkości radialnych ich gwiazd macierzystych.

Ciekawe jest natomiast to, jak sporo dotychczas odkryliśmy tzw. superziem, czyli planet skalistych, kilkukrotnie masywniejszych od Ziemi, a mniejszych od Neptuna. To szczególny typ planety, który nie występuje w naszym układzie planetarnym. Jakby nie patrzeć, w Układzie Słonecznym największą planetą skalistą jest Ziemia, a po niej jest spora luka i następną pod względem masy jest już lodowy Neptun.

Planety skaliste są zdecydowanie najtrudniejsze do odkrycia, co też odzwierciedla się w liczbie odkrytych planet tego typu. Na każde dziesięć znanych superziem, mamy niespełna jedną planetę skalistą. Trudno. Wraz z rozwojem kolejnych obserwatoriów przeznaczonych do poszukiwania planet pozasłonecznych także ta liczba będzie rosła coraz szybciej.

Tranzyty – najlepszy sposób poszukiwania planet
Na przestrzeni lat naukowcy wykorzystywali kilka różnych metod poszukiwania planet pozasłonecznych. Trzy na cztery dotychczas odkryte egzoplanety zostały odkryte za pomocą metody tranzytów, czyli podczas przejścia planety na tle tarczy jej gwiazdy macierzystej. Planeta, przechodząc między gwiazdą a nami, przesłania niewielki fragment jej tarczy. Precyzyjne pomiary jasności gwiazd pozwalają dostrzec spowodowany tym przesłonięciem spadek jasności i wywnioskować z niego względny rozmiar planety i część danych dotyczących orbity takiej planety. Pomiary spektroskopowe takich tranzytów pozwalają nawet zbadać skład chemiczny atmosfer takich planet, o ile oczywiście owe planety atmosfery posiadają.

Większość z pozostałych planet została odkryta za pomocą metody prędkości radialnych. W tym przypadku naukowcy mierzą prędkość gwiazd w kierunku od/do Ziemi. Jeżeli owa prędkość regularnie spada i rośnie, może to oznaczać, że wokół niej krąży planeta, która oddziałuje na nią grawitacyjnie. Kiedy planeta znajduje się za gwiazdą, prędkość gwiazdy w kierunku od Ziemi rośnie, kiedy przed planetą – spada.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/Zrzut-ekranu-2023-03-10-o-08.39.23.png)

Oprócz tych dwóch metod czasami udaje się odkrywać planety za pomocą mikrosoczewkowania grawitacyjnego lub bezpośredniego obrazowania. Odkrycie planety za pomocą tych metod wciąż jest nadal rzadkością.

Warto tutaj zwrócić uwagę, że wszystko zależy od wykorzystywanych instrumentów badawczych.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/Zrzut-ekranu-2023-03-10-o-08.43.52.png)

Jeszcze w 2005 roku większość znanych planet pozasłonecznych odkrywana była za pomocą metody prędkości radialnych. 155 na 172 znane egzoplanety zostały odkryte właśnie za pomocą tej metody. Nikt się jednak nie spodziewał jak bardzo zmieni się sytuacja po wysłaniu w przestrzeń kosmiczną teleskopu Kepler. Teleskop umieszczony w przestrzeni kosmicznej na początku 2009 roku całkowicie zmienił i zrewolucjonizował sektor poszukiwania planet pozasłonecznych.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/Zrzut-ekranu-2023-03-10-o-08.49.16.png)

Teleskop wyposażony w zwierciadło o średnicy 95 centymetrów i wyposażony w 95-megapikselową matrycę CCD na przestrzeni całej swojej misji podstawowej i rozszerzonej (K2) odkrył metodą tranzytów ponad 2600 planet. Po dziś dzień naukowcy znajdują kolejne planety w danych archiwalnych z tego teleskopu.

Warto tutaj zwrócić uwagę, że wszystkie powyższe dane obejmują tylko planety już potwierdzone. Astronomowie mają aktualnie na stanie 9325 kandydatek na planety. Obiekty te już zostały co najmniej raz zaobserwowane, jednak wciąż nie zostały potwierdzone. Istnieje zatem możliwość, że część z nich to w rzeczywistości nie są planety. Po kolejnych obserwacjach i potwierdzeniu większość z tych kandydatek z pewnością dołączy do katalogu znanych egzoplanet.

Aktualnie naukowcy mają do swojej dyspozycji przede wszystkim teleskop TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite), który niejako przejął pałeczkę po Keplerze oraz oczywiście Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Oba teleskopy z pewnością będą bezustannie dodawały nowe planety do powyższego katalogu.

W ciągu 30 lat udało nam się odkryć 5000 planet pozasłonecznych. Ciekawe ile czasu zajmie nam podwojenie tej liczby. Jestem pewien, że nie będziemy musieli na to czekać kolejnych 30 lat. Czas pokaże, czy mam rację.

https://www.pulskosmosu.pl/2023/03/10/5300-egzoplanet/ (https://www.pulskosmosu.pl/2023/03/10/5300-egzoplanet/)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Marzec 28, 2023, 21:29
Małe gwiazdy mogą posiadać planety większe niż dotychczas sądzono.

Na ilustracji: Wizja artystyczna wschodu Słońca na planecie NGTS-1b, gazowym olbrzymie odkrytym wcześniej na orbicie wokół małomasywnej gwiazdy. Źródło: University of Warwick/Mark Garlick
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-03/exoplanet_ngts-1b_-_credit_university_of_warwick_mark_garlick-cropped-resized.jpg?itok=P6ZZjBSa)

Z nowych badań wynika, że gwiazdy o masie mniejszej niż połowa masy Słońca są w stanie posiadać olbrzymie planety w stylu Jowisza, co stoi w sprzeczności z najczęściej akceptowana teorią powstawania takich planet.

Gazowe olbrzymy, podobnie jak inne planety, powstają z dysków materii otaczających młode gwiazdy. Zgodnie z teorią akrecji rdzenia, najpierw tworzą one jądro ze skał, lodu i innych ciężkich ciał stałych, przyciągając zewnętrzną warstwę gazu, gdy to jądro jest wystarczająco masywne (około 15 do 20 razy większe niż Ziemia).

Jednak gwiazdy o niskiej masie mają małomasywne dyski, które, jak przewidują modele, nie dostarczają wystarczająco dużo materiału, aby uformować w ten sposób gazowego olbrzyma, a przynajmniej nie wystarczająco szybko, zanim dysk się rozpadnie.

W badaniu opublikowanym w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society (MNRAS) naukowcy przyjrzeli się 91 306 gwiazdom o niskiej masie, wykorzystując obserwacje z satelity Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS), i w 15 przypadkach znaleźli spadki jasności odpowiadające gazowemu olbrzymowi przechodzącemu przed gwiazdą.

Pięć z piętnastu potencjalnych planet olbrzymów zostało od tego czasu potwierdzonych jako planety przy użyciu niezależnych metod. Jedna z tych potwierdzonych planet krąży wokół gwiazdy o masie równej ⅕ masy Słońca – co nie byłoby możliwe według modeli formowania się planet.

Główny autor pracy, dr Ed Bryant (Mullard Space Science Laboratory na UCL, dawniej University of Warwick), powiedział: Gwiazdy o niskiej masie są lepsze w formowaniu planet olbrzymów niż myśleliśmy. Nasze wyniki rodzą poważne pytania dotyczące modeli formowania się planet. W szczególności nasze wykrycie gazowych olbrzymów krążących wokół gwiazd o masie zaledwie 20% masy Słońca jest sprzeczne z obecną teorią.

Współautor, dr Vincent Van Eylen (Mullard Space Science Laboratory na UCL), dodaje: Fakt, że choć rzadko, gazowe olbrzymy istnieją wokół gwiazd o niskiej masie, jest nieoczekiwanym odkryciem i oznacza, że modele powstawania planet będą musiały zostać zrewidowane.

Jedna z możliwych interpretacji jest taka, że gazowe olbrzymy nie powstają w wyniku niestabilności grawitacyjnej, gdzie dysk otaczający gwiazdę rozpada się na grudki pyłu i gazu wielkości planety. Jeżeli tak jest, to małomasywne gwiazdy mogłyby posiadać bardzo duże gazowe olbrzymy, dwu- lub trzykrotnie większe od masy Jowisza. Jednak uważa się to za mało prawdopodobne, ponieważ dyski wokół gwiazd o niskiej masie nie wydają się być wystarczająco masywne, aby ulec takiej fragmentacji.

Innym wyjaśnieniem, jak twierdzą naukowcy, jest to, że astronomowie nie docenili tego, jak masywny może być dysk gwiazdy, co oznacza, że małe gwiazdy mogą tworzyć olbrzymie planety poprzez akrecję jądra.

Może być to spowodowane tym, że źle obliczyli masę dysków, które możemy obserwować przez teleskopy albo tym, że dyski mają większą masę na początku życia gwiazdy, kiedy są bardzo trudne do zaobserwowania (ponieważ są osadzone w obłokach pyłu), w porównaniu z późniejszym okresem życia gwiazdy, kiedy możemy je obserwować.

Współautor, dr Dan Bayliss (University of Warwick) powiedział: Możliwe, że nie rozumiemy masy tych dysków protoplanetarnych tak dobrze, jak nam się wydawało. Potężne nowe instrumenty, takie jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, będą w stanie zbadać właściwości tych dysków bardziej szczegółowo.

W swojej pracy badacze starali się określić, jak często olbrzymie planety występują wokół gwiazd o niskiej masie, sprawdzając, czy ten wskaźnik występowania pasuje do tego, co przewidywałyby modele akrecji jądra.

Użyli oni algorytmu do identyfikacji sygnałów tranzytujących gazowych olbrzymów w świetle emitowanym przez gwiazdy o niskiej masie. Następnie zweryfikowali te sygnały, odrzucając szereg fałszywych pozytywów.

Aby określić, jak prawdopodobne jest, że ich metoda wykryje rzeczywiste gazowe olbrzymy orbitujące wokół tych gwiazd, umieścili symulacje tysięcy sygnałów tranzytujących planet do rzeczywistych danych światła gwiazd TESS, a następnie dodali swój algorytm, aby zobaczyć, ile z tych planet zostanie wykrytych.

Teraz naukowcy pracują nad potwierdzeniem (lub wykluczeniem) dziewięciu z piętnastu kandydujących planet, które zidentyfikowali. Ci kandydaci mogą potencjalnie być gwiazdami towarzyszącymi lub może istnieć inny powód spadków jasności. Zespół wnioskuje o masach tych obiektów, szukając „chybotania” w pozycji ich gwiazdy macierzystej, co wskazuje na możliwe oddziaływanie grawitacyjne planety. To kołysanie można wykryć za pomocą analizy spektroskopowej światła gwiazdy – mierząc różne pasma światła, aby śledzić ruch gwiazd od nas lub w naszym kierunku.

https://www.ucl.ac.uk/news/2023/mar/small-stars-may-host-bigger-planets-previously-thought (https://www.ucl.ac.uk/news/2023/mar/small-stars-may-host-bigger-planets-previously-thought)

https://academic.oup.com/mnras/article/521/3/3663/7069338?login=false (https://academic.oup.com/mnras/article/521/3/3663/7069338?login=false)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Kwiecień 08, 2023, 20:59
Czy egzoplanety podobne do Ziemi mają pola magnetyczne?

Na ilustracji: Wizja artystyczna interakcji pomiędzy egzoplanetą a jej gwiazdą. Plazma emitowana z gwiazdy jest odchylana przez pole magnetyczne egzoplanety, a następnie oddziałuje z polem magnetycznym gwiazdy, powodując zorzę polarną na gwieździe i emisję fal radiowych. Źródło: National Science Foundation/Alice Kitterman

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-04/Radio_waves_exoplanet_mag_field_Hero.jpg?itok=aoUvNiTP)

Emisje radiowe pochodzące z odległości około 12 lat świetlnych od Układu Słonecznego ujawniają możliwe oddziaływania magnetyczne między gwiazdą YZ Ceti a jej potencjalną skalistą planetą okrążającą ją po bliskiej orbicie.

Ziemskie pole magnetyczne robi więcej niż tylko utrzymuje igły kompasu zwrócone w tym samym kierunku. Pomaga również zachować podtrzymującą życie atmosferę ziemską, odbijając cząstki o wysokiej energii i plazmę regularnie wyrzucane ze Słońca. Naukowcy zidentyfikowali teraz potencjalnego kandydata na planetę wielkości Ziemi w innym układzie słonecznym jako głównego kandydata do posiadania pola magnetycznego – YZ Ceti b, skalistą planetę krążącą wokół gwiazdy oddalonej o około 12 lat świetlnych od Ziemi.

Naukowcy Sebastian Pineda i Jackie Villadsen obserwowali powtarzający się sygnał radiowy pochodzący z gwiazdy YZ Ceti za pomocą radioteleskopu Karl G. Jansky Very Large Array. Badania przeprowadzone przez Pinedę i Villadsen mają na celu zrozumienie interakcji pola magnetycznego między odległymi gwiazdami a okrążającymi je planetami. Wyniki ich badań zostały opublikowane w czasopiśmie Nature Astronomy.

Poszukiwanie potencjalnie nadających się do zamieszkania światów w innych układach słonecznych zależy częściowo od możliwości określenia, czy skaliste, podobne do Ziemi egzoplanety rzeczywiście mają pola magnetyczne – mówi Joe Pesce z NSF. Te badania pokazują nie tylko, że ta konkretna skalista egzoplaneta prawdopodobnie ma pole magnetyczne, ale zapewniają obiecującą metodę znalezienia kolejnych.

Pole magnetyczne planety może zapobiegać niszczeniu atmosfery tej planety przez cząstki wyrzucane z jej gwiazdy, wyjaśnia Pineda, astrofizyk z University of Colorado. To, czy planeta przetrwa z atmosferą, może zależeć od tego, czy ma ona silne pole magnetyczne, czy nie.

Sygnał radiowy z innej gwiazdy
Zobaczyłam to, czego nikt wcześniej nie widział – wspomina Villadsen, astronom z Bucknell University, moment, w którym po raz pierwszy wyizolowała sygnał radiowy podczas weekendowego przeglądania danych w swoim domu.

Naukowcy teoretyzują, że gwiezdne fale radiowe, które wykryli, są generowane przez interakcje między polem magnetycznym egzoplanety a gwiazdą, wokół której krąży. Aby jednak takie fale radiowe były wykrywalne na duże odległości, muszą być bardzo silne. Podczas gdy pola magnetyczne były wcześniej wykrywane u masywnych egzoplanet wielkości Jowisza, zrobienie tego w przypadku stosunkowo małej egzoplanety wielkości Ziemi wymaga innej techniki.

Ponieważ pola magnetyczne są niewidoczne, trudno jest określić, czy odległa planeta rzeczywiście je posiada, wyjaśnia Villadsen. To, co robimy, to szukanie sposobu, aby je zobaczyć, powiedziała. Szukamy planet, które są naprawdę blisko swoich gwiazd i są podobnej wielkości co Ziemia. Planety te są zbyt blisko swoich gwiazd, aby można było na nich żyć, ale ponieważ znajdują się tak blisko, planeta przebija się przez masę rzeczy spadających z gwiazdy.

Jeżeli planeta ma pole magnetyczne i przedziera się przez wystarczającą ilość materiału z gwiazdy, spowoduje to, że gwiazda zacznie emitować jasne fale radiowe.

Mały czerwony karzeł YZ Ceti i jego znana egzoplaneta YZ Ceti b stanowiły idealną parę, ponieważ planeta znajduje się tak blisko gwiazdy, że okrąża ją w zaledwie kilka dni. (Dla porównania, planeta mająca najkrótszą orbitę w Układzie Słonecznym to Merkury, który okrąża Słońce w 88 dni). Kiedy plazma z YZ Ceti odbija się od pola magnetycznego planety, oddziałuje ona następnie z polem magnetycznym samej gwiazdy, która generuje wystarczające silne fale radiowe, aby można je było obserwować z Ziemi.

Siła tych fal radiowych może być następnie zmierzona, co pozwoli naukowcom określić, jak silne może być pole magnetyczne planety.

Zorze polarne na innym świecie?
To dostarcza nam nowych informacji o środowisku wokół gwiazd – powiedział Pineda. Nazywamy to „kosmiczną pogodą”.

Wysokoenergetyczne cząsteczki słoneczne i czasami ogromne wybuchy plazmy tworzą pogodę słoneczną bliżej domu, wokół Ziemi. Te wyrzuty ze Słońca mogą zakłócić globalną telekomunikację i spowodować zwarcie elektroniki w satelitach, a nawet na powierzchni Ziemi. Interakcja pomiędzy pogodą słoneczną a ziemskim polem magnetycznym i atmosferą tworzy również zjawisko zorzy polarnej.

Oddziaływania pomiędzy YZ Ceti b a jej gwiazdą również powodują powstawanie zorzy, ale z istotną różnicą: zorza występuje na samej gwieździe.

W rzeczywistości widzimy zorzę na gwieździe – to właśnie jest ta emisja radiowa – wyjaśnia Pineda. Na planecie również powinna występować zorza, jeżeli ma ona własną atmosferę.

Oboje badacze zgadzają się, że chociaż YZ Ceti b jest jak dotąd  najlepszym kandydatem na skalistą egzoplanetę z polem magnetycznym, nie jest to sprawa zamknięta. To naprawdę może być to, powiedziała Villadsen. Ale myślę, że będzie jeszcze wiele prac uzupełniających, zanim pojawi się naprawdę mocne potwierdzenie fal radiowych powodowanych przez planetę.

https://beta.nsf.gov/science-matters/do-earth-exoplanets-have-magnetic-fields-far-radio (https://beta.nsf.gov/science-matters/do-earth-exoplanets-have-magnetic-fields-far-radio)

https://www.nature.com/articles/s41550-023-01914-0 (https://www.nature.com/articles/s41550-023-01914-0)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Kwiecień 19, 2023, 19:37
Gdzie szukać życia pozaziemskiego? W pobliżu tych gwiazd.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/chargedoxyge.jpg)

Kiedy trzy dekady temu astronomowie odkrywali pierwsze planety pozasłoneczne, poszukiwania życia można było prowadzić na każdej z nich, wszak nie było większego wyboru. Teraz jednak sytuacja jest inna. Naukowcy odkryli i potwierdzili już istnienie ponad 5000 planet pozasłonecznych. 10 000 kolejnych kandydatek na planetę wciąż czeka na potwierdzenie. Wszystkich tych egzoplanet nie da się jednak zbadać pod kątem występowania na nich życia. Trzeba zatem wybrać, wokół których gwiazd powinniśmy szukać.

Astronomowie z Instytutu Maxa Plancka przeprowadzili szeroko zakrojoną analizę i doszli do wniosku, że powinniśmy się skupić na planetach skalistych podobnych do Ziemi krążących wokół gwiazd podobnych do Słońca o stosunkowo niskiej zawartości metali. Okazuje się, że na powierzchnię takich planet może docierać mniej szkodliwego promieniowania ultrafioletowego, które skutecznie może niszczyć wszelkie oznaki życia.

Tutaj jednak sprawy się trochę komplikują. Wszak gwiazdy o niskiej zawartości metali emitują… więcej promieniowania ultrafioletowego. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że planety skaliste otoczone atmosferami o wysokiej zawartości tlenu posiadają grubą warstwę ozonową. Ta z kolei skutecznie chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym.

Co ciekawe, obce cywilizacje spoglądające na Układ Słoneczny mogłyby uznać, że nic tutaj nie ma. Ilość promieniowania ultrafioletowego w zakresie UV-C oraz UV-B jest zbyt duża dla jakiegokolwiek życia. Fakt, że na Ziemi to życie jednak istnieje jest zasługą tlenu. Tlen cząsteczkowy w górnych warstwach atmosfery pochłania większość promieniowania UV-C. Ozon natomiast pochłania promieniowania UV-B.

Co ma jednak piernik do wiatraka?

Promieniowanie ultrafioletowe emitowane przez gwiazdę wpływa bezpośrednio na powstawanie odpowiednio grubej warstwy ozonowej, która z czasem może skutecznie chronić życie powstające na powierzchni planety. Jak piszą naukowcy w swoim artykule, promienie UV o długości poniżej 240 nm rozbija cząsteczki tlenu O2. Powstałe w ten sposób atomy tlenu mogą zderzać się z innymi cząsteczkami O2 i doprowadzić do powstania cząsteczek ozonu O3. Promienie UV o większej długości fali mogą z kolei prowadzić do rozbijania cząsteczek ozonu. Z czasem jednak cała ta walka promieniowania UV z atmosferą prowadzi do powstania skutecznej warstwy ozonowej.

Gwiazdy o wyższej metaliczności emitują mniej promieniowania UV, co sprawia, że w bogatych w tlen atmosferach planet tworzy się znacznie mniej ozonu, a tym samym promienie UV są w stanie przenikać przez atmosferę, docierać do powierzchni planety i skuteczniej niszczyć powstające tam życie.

https://www.nature.com/articles/s41467-023-37195-4 (https://www.nature.com/articles/s41467-023-37195-4)

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 06, 2023, 19:40
Wykryta para wodna pochodzi z planety skalistej czy jej gwiazdy?

Na ilustracji: Wizja artystyczna skalistej egzoplanety GJ 486 b, która krąży wokół czerwonego karła odległego od nas zaledwie o 26 lat świetlnych. Źródło: NASA, ESA, CSA, Joseph Olmsted (STScI)

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-05/stsci-01gysy4shv3hdb6v912zbsgs46.jpg?itok=9-EIUFCW)

Czy planeta skalista krążąca w bliskiej odległość czerwonego karła jest w stanie utrzymać bądź odtworzyć atmosferę? Badania z użyciem JWST pomagają odpowiedzieć na to pytanie.

Najpopularniejsze gwiazdy we Wszechświecie to czerwone karły, co oznacza, że najbardziej prawdopodobne jest znalezienie skalistych egzoplanet krążących wokół takiej gwiazdy. Gwiazda typu czerwonego karła jest chłodna, więc planeta musi okrążać ją po ciasnej orbicie, aby utrzymać ciepło wystarczające, by mogła potencjalnie na swojej powierzchni utrzymać wodę w stanie ciekłym (co oznacza, że znajduje się w strefie nadającej się do zamieszkania). Takie gwizdy są również aktywne, zwłaszcza gdy są młode, w związku z tym emitują promieniowanie ultrafioletowe i rentgenowskie, które może zniszczyć atmosferę planet. W rezultacie jednym ważnym otwartym pytaniem w astronomii jest to, czy skalista planeta może utrzymać lub odtworzyć atmosferę w tak surowym środowisku.

Aby odpowiedzieć na to pytanie, astronomowie wykorzystali Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba do zbadania skalistej egzoplanety znanej jako GJ 486 b. Krąży zbyt blisko swojej gwiazdy, aby znajdowała się w ekosferze, a temperatura jej powierzchni wynosi około 430oC. A jednak ich obserwacje za pomocą spektrografu bliskiej podczerwieni Webba (NIRSpec) pokazują ślady pary wodnej. Jeżeli para wodna jest powiązana z planetą, oznaczałoby to, że ma ona atmosferę pomimo swojej palącej temperatury i bliskiej odległości od gwiazdy macierzystej. Para wodna była już wcześniej widziana na gazowych egzoplanetach, ale jak dotąd nie wykryto atmosfery wokół skalistej egzoplanety. Zespół ostrzega jednak, że para wodna może znajdować się na samej gwieździe – w szczególności w chłodnych plamach gwiazdowych – a nie pochodzić z planety.

Widzimy sygnał i jest on prawie na pewno spowodowany przez wodę. Ale nie możemy jeszcze powiedzieć, czy ta woda jest częścią atmosfery planety, co oznacza, że planeta posiada atmosferę, czy po prostu widzimy sygnaturę wody pochodzącą od samej gwiazdy – powiedziała Sarah Moran z University of Arizona w Tucson, główna autorka badania.

Para wodna w atmosferze gorącej skalistej planety stanowiłaby duży przełom w nauce o egzoplanetach. Musimy jednak być ostrożni i upewnić się, że to nie gwiazda jest winowajcą – dodał Kevin Stevenson z Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory w Laurel w stanie Maryland, główny badacz programu.

GJ 486 b jest około 30% większa od Ziemi i trzy razy masywniejsza, co oznacza, że jest skalistym światem o silniejszej niż Ziemia grawitacji. Orbituje wokół czerwonego karła w niecałe 1,5 ziemskiego dnia. Oczekuje się, że będzie zablokowana pływowo, ze stroną dzienną i stroną nocną.

Patrząc z naszego punktu widzenia, gwiazda przechodzi przed tarczą swojej gwiazdy. Jeżeli posiada ona atmosferę, to podczas tranzytu światło gwiazdy przefiltruje te gazy, pozostawiając w świetle odciski palców, które pozwolą astronomom rozszyfrować jej skład za pomocą techniki zwanej spektroskopią transmisyjną.

Zespół obserwował dwa tranzyty, każdy trwający około godziny. Następnie użyli trzech różnych metod do analizy uzyskanych danych. Wyniki wszystkich trzech metod są zgodne, gdyż pokazują przeważnie płaskie widmo z intrygującym wzrostem przy najkrótszych długościach fal podczerwonych. Zespół przeprowadził modelowanie komputerowe uwzględniające szereg różnych cząsteczek i doszedł do wniosku, że najbardziej prawdopodobnym źródłem sygnału jest para wodna.

Podczas gdy para wodna może potencjalnie wskazywać na obecność atmosfery na GJ 486 b, równie prawdopodobnym wyjaśnieniem jest para wodna pochodząca z gwiazdy. Co zaskakujące, nawet na naszym Słońcu para wodna może czasami występować w plamach słonecznych, ponieważ plamy te są bardzo chłodne w porównaniu z otaczającą je powierzchnią gwiazdy. Gwiazda macierzysta GJ 486b jest znacznie chłodniejsza od Słońca, więc jeszcze więcej pary wodnej skupiałoby się w jej plamach gwiazdowych. W rezultacie mogłaby ona wytworzyć sygnał naśladujący atmosferę planetarną.

Nie zaobserwowaliśmy dowodów na to, że podczas tranzytów planeta przecina jakiekolwiek plamy gwiazdowe. Ale to nie oznacza, że nie ma plam w innych miejscach na gwieździe. I to jest dokładnie fizyczny scenariusz, który odcisnął by ten sygnał wodny w danych i mógłby wyglądać jak atmosfera planety – wyjaśnił Ryan MacDonald z University of Michigan w Ann Arbor, jeden ze współautorów badania.

Oczekuje się, że atmosfera z pary wodnej będzie stopniowo ulegać erozji w wyniku ogrzewania i napromieniowania gwiazdy. W rezultacie, jeżeli atmosfera jest obecna, prawdopodobnie musiałaby być stale uzupełniana przez wulkany wyrzucające parę wodną z wnętrza planety. Jeżeli woda rzeczywiście znajduje się w atmosferze planety, potrzebne są dodatkowe obserwacje, aby zawęzić jej ilość.

Przyszłe obserwacje Webba mogą  rzucić więcej światła na ten sygnał. W nadchodzącym programie Webb użyje instrumentu średniej podczerwieni (MIRI) do obserwacji dziennej strony planety. Jeżeli planeta nie ma atmosfery lub ma cienką, to najgorętsza część strony dziennej powinna znajdować się pod gwiazdą. Jednakże, jeżeli najgorętszy punkt jest przesunięty, wskazywałoby to na atmosferę, która może cyrkulować ciepło.

Ostatecznie, obserwacje na krótszych falach podczerwonych przez inny instrument Webba, Near-Infrared Imager and Slitless Spectrograph (NIRISS), będą potrzebne do rozróżnienia pomiędzy atmosferą planety a scenariuszami plam gwiazdowych.

Połączenie wielu instrumentów naprawdę określi, czy ta planeta ma atmosferę – powiedział Stevenson.

Badanie zostało zaakceptowane do publikacji w The Astrophysical Journal Letters.

(https://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/stsci-01gyt3sgg8px9c0034cb3ygq37.jpg)

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2023/webb-finds-water-vapor-but-from-a-rocky-planet-or-its-star (https://www.nasa.gov/feature/goddard/2023/webb-finds-water-vapor-but-from-a-rocky-planet-or-its-star)

https://stsci-opo.org/STScI-01GXR8V0YG4Q7KDM0GZC8ATBEP.pdf (https://stsci-opo.org/STScI-01GXR8V0YG4Q7KDM0GZC8ATBEP.pdf)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 12, 2023, 06:30
Pierwsze pomiary światła emitowanego przez atmosferę pod-Neptuna.

Na ilustracji: Wizja artystyczna egzoplanety GJ 1214b oddalonej od Ziemi o 40 lat świetlnych. Źródło: NASA/JPL-Caltech/R. Hurt (IPAC)

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-05/OnlyHazeminiNeptune.jpg?itok=Q5JtcBHl)

Od ponad dekady astronomowie starają się bliżej przyjrzeć GJ 1214b, egzoplanecie oddalonej od Ziemi o 40 lat świetlnych.

Ich największą przeszkodą jest gruba warstwa mgły, która okrywa planetę, osłaniając ją przed badawczymi oczami teleskopów kosmicznych i utrudniając badania jej atmosfery. Jednak teraz Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba rozwiązał ten problem. Technologia podczerwieni zastosowana w teleskopie pozwala na dostrzeżenie obiektów planetarnych i cech, które wcześniej były zasłonięte przez mgiełki, chmury lub pył kosmiczny, pomagając astronomom w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania i wczesnych galaktyk.

Zespół naukowców wykorzystał JWST do obserwacji atmosfery GJ 1214b poprzez pomiar ciepła, które emituje ona podczas orbitowania wokół swojej gwiazdy. Ich wyniki, opublikowane w czasopiśmie Nature, stanowią pierwszy przypadek bezpośredniego wykrycia światła emitowanego przez egzoplanetę typu pod-Neptuna – kategorii planet większych od Ziemi, ale mniejszych od Neptuna.

Chociaż GJ 1214b jest zbyt gorąca, by nadawała się do zamieszkania, badacze odkryli, że jej atmosfera prawdopodobnie zawiera parę wodną – być może nawet w znacznych ilościach – i składa się głównie z cząsteczek cięższych od wodoru.

Eliza Kempton, profesor nadzwyczajna astronomii na Uniwersytecie Maryland i główny autor badania, mówi, że odkrycia oznaczają punkt zwrotny w badaniu planet typu pod-Neptuna, takich jak GJ 1214b.

Jestem na tropie zrozumienia GJ 1214b od ponad dekady, powiedziała. Kiedy otrzymaliśmy dane do tej pracy w Nature, mogliśmy zobaczyć, jak światło z planety po prostu znika, gdy przechodzi ona za swoją macierzystą gwiazdą. Tego nigdy wcześniej nie widziano dla tej planety ani dla żadnej innej planety tej klasy.

„Nowe światło”
Pod-Neptuny są najczęstszym typem planet w Drodze Mlecznej, chociaż żadna nie istnieje w naszym Układzie Słonecznym. Pomimo mętnej atmosfery GJ 1214b, badacze uznali, że planeta jest nadal ich największą szansą na obserwację atmosfery pod-Neptuna ze względu na jej jasną, ale małą gwiazdę macierzystą.

W swoich badaniach zmierzyli oni światło podczerwone, które GJ 1214b emitowała w ciągu około 40 godzin – czasu, w którym planeta okrąża swoją gwiazdę. Gdy dzień zmienia się w noc, ilość ciepła, która przemieszcza się z jednej strony planety na drugą zależy w dużej mierze od tego, z czego zbudowana jest jej atmosfera. Ta metoda badawcza, znana jako obserwacja krzywej fazowej, otworzyła nowe okno na atmosferę planety.

Isaac Malsky, student i współautor badania, uruchomił trójwymiarowe modele planety, testując modele z chmurami i zamgleniami oraz bez nich, aby zobaczyć, jak te aerozole kształtują strukturę termiczną planety i pomóc w interpretacji danych.

Te nowe dane są niezwykłe, a w połączeniu z symulacjami informują o naszym zrozumieniu, że GJ 1214b prawdopodobnie ma atmosferę wzmocnioną metalami. Dzięki JWST mogliśmy zobaczyć zmiany jasności planety w trakcie obserwacji, odsłaniając nowe wycinki planety na całej jej orbicie – powiedział Malsky.

Działanie modeli pozwala nam testować różne scenariusze i sprawdzać, jak porównują się one z obserwacjami, a także badać, w jaki sposób różne efekty, takie jak mgiełki lub chmury, wpływające na planetę i przejawiają się w obserwacjach.

Mierząc ruch i wahania ciepła, badacze ustalili, że GJ 1214b nie ma atmosfery zdominowanej przez wodór.

Wcześniej wszystko, co wiedzieliśmy o planecie to to, że jest ona pokryta grubymi aerozolami. Teraz dzięki tym nowym odkryciom możemy śmiało powiedzieć, że atmosfera nie jest zdominowana przez wodór i hel, jak w przypadku Jowisza, ale składa się przede wszystkim z ciężkich związków, takich jak woda – powiedziała współautorka badań Emily Rauscher, profesor nadzwyczajna na Uniwersytecie Michigan.

Potencjalny wodny świat?
Pytanie, czy GJ 1214b posiada wodę, od dawna interesowało astronomów. Poprzednie obserwacje wykonane Kosmicznym Teleskopem Hubble’a sugerowały, że GJ 1214b może być wodnym światem – luźne określenie dla każdej planety, która zawiera znaczącą ilość wody.

Najnowsze dane JWST ujawniły ślady wody, metanu lub ich mieszanki. Substancje te pasują do subtelnej absorpcji światła obserwowanej w zakresie długości fal obserwowanych przez JWST. Potrzebne będą dalsze badania, aby określić dokładny skład atmosfery planety, ale dowody zgadzają się z możliwością istnienia dużych ilości wody, twierdzą naukowcy.

Refleksja nad ustaleniami
Naukowcy w swoim badaniu dokonali kolejnego zaskakującego odkrycia: GJ 1214b niesamowicie odbija światło. Planeta nie była tak gorąca, jak oczekiwano, co mówi naukowcom, że coś w atmosferze odbija światło.

Kempton powiedział, że wiele jest miejsc na dalsze badania, w tym takie, które przyjrzą się bliżej aerozolom na dużych wysokościach, które tworzą mgłę – lub prawdopodobne chmury – w atmosferze GJ 1214b. Wcześniej naukowcy sądzili, że może to być ciemna, podobna do sadzy substancja, która pochłania światło. Jednak odkrycie, że egzoplaneta jest odblaskowa, rodzi nowe pytania.

Byliśmy również zaskoczeni, gdy dowiedzieliśmy się, że aerozole pokrywające planetę silnie odbijają światło, zacznie bardziej niż cokolwiek, czego się spodziewaliśmy – powiedział Rauscher. Więc chociaż wiemy więcej o atmosferze planety, odkryliśmy również nową tajemnicę.

https://news.umich.edu/researchers-measure-the-light-emitted-by-a-sub-neptune-planets-atmosphere-for-the-first-time/ (https://news.umich.edu/researchers-measure-the-light-emitted-by-a-sub-neptune-planets-atmosphere-for-the-first-time/)

https://www.nature.com/articles/s41586-023-06159-5 (https://www.nature.com/articles/s41586-023-06159-5)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Czerwiec 06, 2023, 09:54
Gazowe olbrzymy są rzadkością wokół czerwonych karłów.

Na ilustracji: Wizja artystyczna planety podobnej do Jowisza wokół czerwonego karła.
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-06/cfa-032-jupiterU-lores.jpg?itok=-vVTYMdL)

Niedostatek gazowych olbrzymów może utrudniać powstawanie planet potencjalnie nadających się do zamieszkania podobnych do Ziemi wokół czerwonych karłów.

Astronomowie odkryli, że najmniejsze i najczęściej spotykane gwiazdy we Wszechświecie, znane jako czerwone karły, wykazują bardzo rzadkie występowanie dużych planet podobnych do Jowisza. Ta niedostateczna obecność gazowych olbrzymów może mieć istotny wpływ na rozwój planet podobnych do Ziemi wokół czerwonych karłów oraz na poszukiwanie potencjalnych światów zdolnych do podtrzymania życia pozaziemskiego.

Jak przystało na największą planetę, Jowisz odegrał dominującą rolę w ewolucji naszego Układu Słonecznego. Naukowcy są przekonani, że odegrał on kluczową rolę w kształtowaniu Ziemi, przygotowując grunt pod jej ewolucję i czyniąc ją odpowiednią do zamieszkania. Ten gazowy olbrzym miał wpływ na formowanie się, rozmiar i skład naszej planety. Brak obecności podobnych masywnych gazowych olbrzymów w układach planetarnych z czerwonymi karłami sugeruje, że zamieszkałe skaliste światy mogły nie ewoluować w takie szczególnie przyjazne dla życia miejsca.

Wykazaliśmy, że najmniej masywne gwiazdy nie mają jowiszów, czyli planet o masie Jowisza, które otrzymują podobne ilości światła gwiazdy, jakie Jowisz otrzymuje od naszego Słońca – powiedziała Emily Pass, badaczka z Center for Astrophysics | Harvard & Smithsonian (CfA) i główna autorka nowego badania, przekazując wyniki. Chociaż odkrycie to sugeruje, że planet podobnych do Ziemi może brakować w pobliżu czerwonych karłów, wciąż jest tak wiele rzeczy, których jeszcze nie wiemy o tych układach, więc musimy mieć otwarte umysły.

Odkrycia te są o tyle istotne, że wiele czerwonych karłów stanowi naszych najbliższych kosmicznych sąsiadów. Ta bliskość, w połączeniu z cechami chłodnych i słabych czerwonych karłów, które nie przytłaczają swoich planet jasnym światłem, sprawia, że stają się one najbardziej interesującymi obiektami do badania atmosfer egzoplanet – stanowiących kluczowy priorytet badawczy zarówno obecnie, jak i w ciągu kilku następnych dziesięcioleci.

Czerwone karły, którym przyjrzeliśmy się w tym badaniu, są naszymi najbliższymi kosmicznymi sąsiadami, co oznacza, że ich planety są idealnymi kandydatami do szczegółowego zbadania przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba –powiedział współautor badania David Charbonneau, profesor na Uniwersytecie Harvarda i członek Centrum Astrofizyki | Harvard & Smithsonian. Ale teraz, gdy mamy bardzo mocne dowody na to, że zimne gazowe olbrzymy, takie jak Jowisz i Saturn, są niezwykle rzadkie wokół tych gwiazd, planety skaliste o umiarkowanym klimacie, które ostatecznie badamy, mogą znacznie odbiegać od naszych ziemskich oczekiwań.

Aby ocenić częstotliwość występowania planet typu Jowisza, zespół badaczy pod kierownictwem Pass przeprowadził badania na niezwykle licznej populacji 200 małych czerwonych karłów. Każdy z tych karłów posiadał masę od 10% do 30% masy Słońca, co jest powszechne wśród tego typu gwiazd. Warto zauważyć, że małe czerwone karły przewyższają liczebnie gwiazdy o wielkości Słońca w naszej Galaktyce. Obserwacje zostały prowadzone w latach 2016-2022 głównie w Obserwatorium Freda Lawrence'a Whipple'a w Arizonie, a także przy wykorzystaniu Międzyamerykańskiego Obserwatorium Cerro Tololo w Chile. Dane zebrane podczas tych obserwacji stanowiły podstawę analizy częstotliwości występowania planet typu Jowisza.

Naukowcy wykorzystali metodę pomiaru prędkości radialnych, aby odkryć duże egzoplanety w zbiorze danych dotyczących gwiazd. Podczas gdy planety krążą wokół swoich gwiazd macierzystych, wzajemne oddziaływanie grawitacyjne między nimi powoduje minimalne „chwianie” gwiazd, które można zaobserwować w dokładnych odczytach światła gwiazd.

Podczas pełnego badania gwiazd, naukowcy nie znaleźli żadnej planety o podobnych właściwościach jak Jowisz. Biorąc pod uwagę nieuniknione niepewności statystyczne, badacze mogą pewnie stwierdzić, że jowisze występują w mniej niż 2% układów planetarnych związanych z małomasywnymi czerwonymi karłami.

Odkrycia te wyraźnie kontrastują z analogicznymi badaniami gwiazd o średniej wielkości, takich jak nasze Słońce. Przeważnie takie gwiazdy posiadają masywne planety, które krążą w odległościach podobnych do Jowisza. Ogromne masy tych światów – przykładowo, Jowisz ma masę większą niż suma mas wszystkich innych planet Układu Słonecznego – generują ogromną grawitację, która wywiera znaczny wpływ na inne ciała niebieskie.

W Układzie Słonecznym Jowisz jest tyranem – powiedział Charbonneau. Wiele z tego, co sprawia, że Ziemia jest taka, jaka jest, wywodzi się z tego, co robił Jowisz we wczesnych fazach historii Układu Słonecznego.

Jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Układu Słonecznego jest migracja Jowisza, która miała miejsce w ciągu pierwszych kilkuset milionów lat jego istnienia. Po powstaniu w odległych zakątkach Układu Słonecznego, Jowisz wraz z innymi planetami zewnętrznymi przemieścił się w kierunku Słońca. W trakcie tego procesu potężne oddziaływanie grawitacyjne Jowisza spowodowało rozrzucenie wielu bogatych w lód kometarnych ciał na kolizyjny kurs z czterema skalistymi planetami w wewnętrznej części Układu Słonecznego.

Gdy ogromna ilość tych lodowych ciał uderzyła w naszą młodą planetę, dostarczyły one znaczną ilość wody, potencjalnie również cząsteczek zawierających węgiel. W rezultacie, na powierzchni naszej planety pojawiły się oceany, w których, jak się przypuszcza, cząsteczki organiczne mieszały się przez miliony lat. W końcu te cząsteczki nabrały złożoności i zaczęły replikować się, tworząc to, co nazywamy życiem.

Bez Jowisza te warunki mogłyby się nie pojawić, a podróż do życia mogłaby się nigdy nie rozpocząć.

Chociaż nowe odkrycia sugerują, że warunki, które przyczyniły się do stworzenia przynajmniej jednej nadającej się do zamieszkania planety w naszym Układzie Słonecznym, prawdopodobnie nie będą spełnione w układach słonecznych z małymi czerwonymi gwiazdami, to wciąż istnieje możliwość istnienia życia pozaziemskiego w tych układach.

Nie sądzimy, aby brak planet jowiszowych oznaczał, że skaliste planety wokół czerwonych karłów nie nadają się do zamieszkania – powiedział Charbonneau.

Wyraźny brak olbrzymich planet podobnych do Jowisza oznacza, że więcej surowca powinno być dostępne do konstrukcji mniejszych, skalistych obiektów, gdyż materiał ten nie został wykorzystany na tworzenie światów o podobnej skali co Jowisz. Faktycznie, inne badania wykazały, że skaliste planety wokół czerwonych karłów są zazwyczaj znacznie większe niż te obecne wokół gwiazd podobnych do Słońca.

Z tego wynika, że planety skaliste wydają się powstawać w większej ilości wokół czerwonych karłów w porównaniu do gwiazd podobnych do Słońca. Na przykład, znany układ planetarny TRAPPIST-1 składa się z siedmiu skalistych światów, które krążą na orbitach znacznie bliższych swojej gwiazdy niż Merkury wokół naszego Słońca.

W skrócie, układy planetarne wokół czerwonych karłów różnią się od naszych, co otwiera fascynujące perspektywy dla potencjalnych siedlisk życia, o których istnieniu jeszcze nie zdajemy sobie sprawy.

Nasza praca sugeruje, że skaliste światy o masie podobnej do Ziemi i krążące wokół czerwonych karłów powstały i rosły w zupełnie innym środowisku niż nasza planeta – powiedziała Pass. Jesteśmy podekscytowani możliwością zobaczenia, co to dokładnie oznacza, ponieważ posuwamy się naprzód w zdalnym badaniu planet w naszym kosmicznym sąsiedztwie.

https://pweb.cfa.harvard.edu/news/case-missing-jupiters-gas-giant-planets-are-no-show-around-small-red-stars (https://pweb.cfa.harvard.edu/news/case-missing-jupiters-gas-giant-planets-are-no-show-around-small-red-stars)

https://arxiv.org/abs/2305.19357 (https://arxiv.org/abs/2305.19357)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Czerwiec 20, 2023, 17:53
Odkryto wodę w atmosferze WASP-18 b.

Obecność wody w atmosferze planety o temperaturze 2700 stopni Celsjusza wydaje się zjawiskiem absurdalnym. Jednakże James Webb Space Telescope znalazł śladowe ilości pary wodnej w atmosferze egzoplanety WASP-18 b krążącej wokół gwiazdy WASP-18.

Kilka faktów o WASP-18 b

Planeta ta jest klasyfikowana jako super gorący Jowisz. Ten gazowy olbrzym jest 10 razy cięższy niż największa planeta naszego Układu Słonecznego. Układ planetarny, w którym się znajduje, mieści się 400 lat świetlnych od Ziemi.

Planeta krąży w odległości zaledwie 3,1 miliona kilometrów od gwiazdy centralnej, czego skutkiem jest tak wysoka temperatura atmosfery. Dla zobrazowania jak mała jest to odległość, należy przywołać przykład naszego układu planetarnego. Mianowicie Merkury, czyli planeta znajdująca się najbliżej Słońca, jest od niego oddalony o 63,4 miliona km. Jest to ponad 20 razy dalej!

WASP-18 b okrąża gwiazdę macierzystą w mniej niż jeden ziemski dzień.

(https://astronet.pl/wp-content/uploads/2023/06/A302299F-7211-4ACD-A965-1B0E87A9B813.webp)

WASP-18 b

Kosmiczny teleskop Jamesa Webba przekracza granice

W temperaturze panującej na planecie większość cząsteczek wody się rozpada. Fakt, iż Webbowi udało się zaobserwować parę wodną, świadczy o tym, jaką niesamowitą ma moc obserwacyjną. Do tej pory planecie tej przyglądało się wiele teleskopów, jednakże żaden z nich nie zaobserwował sygnatur wodnych w atmosferze.

„Ponieważ oznaki wody w tym spektrum są tak subtelne, trudno było je zidentyfikować w poprzednich obserwacjach. To sprawiło, że naprawdę ekscytujące było w końcu zobaczyć oznaki wody dzięki tym obserwacjom JWST.”

Anjali Piette, Carnegie Institution for Science

Nowe fakty o WASP-18 b

Księżyc jest zwrócony do Ziemi stale jedną stroną. Podobnie jest w przypadku planety WASP-18 b, z tą tylko różnicą, że to ona jest cały czas zwrócona tą samą stroną w kierunku gwiazdy centralnej. Skutkiem tego zjawiska jest znaczna różnica temperatur między częścią oświetloną a tą zacienioną. Pomiary wskazują na różnice nawet do 1100 stopni Celsjusza! To odkrycie sprawiło, że naukowcy dalej zadają sobie kolejne pytania, m.in. „Jaki mechanizm zapobiega rozkładowi ciepła wokół całej planety?”

„Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że ta planeta ma silne pole magnetyczne, co byłoby ekscytującym odkryciem!”
Ryan Challener, University of Michigan

Dzięki pracy JWST naukowcy dowiadują się kolejnych rzeczy na temat kosmicznego świata, który wciąż w dużej mierze pozostaje nieznany.

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/HYAFJRTbnQx8kPCsDRx4UN-970-80.jpg.webp)

https://www.space.com/james-webb-water-atmosphere-hot-jupiter-exoplanet-wasp-18b (https://www.space.com/james-webb-water-atmosphere-hot-jupiter-exoplanet-wasp-18b)


Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Czerwiec 24, 2023, 19:41
Egzoplaneta TRAPPIST-1 c nie posiada gęstej atmosfery składającej się z dwutlenku węgla.

Na ilustracji wizja artystyczna egzoplanety TRAPPIST-1 c według aktualnego stanu wiedzy (nie jest to zdjęcie zrobione za pomocą Teleskopu Webba!). Jest to druga planeta w układzie planetarnym TRAPPIST-1 składającym się z 7 planet, która orbituje wokół gwiazdy-czerwonego karła (temperatura powierzchniowa gwiazdy=2500K, jasność=9% Lʘ) z okresem 2,42 dni ziemskich w odległości 2,4 mln km. Planeta jest nieco większa od Ziemi, ale o zbliżonej średniej gęstości-co wskazuje, że może to być planetą skalistą. Obserwacje w podczerwieni 15μm za pomocą Teleskopu Webba wskazują, że albo to jest planeta czysto skalista, albo otoczona bardzo rzadką atmosferą CO2. Źródło: NASA, ESA, CSA, J. Olmsted (STScI), S. Zieba (MPI-A), L. Kreidberg (MPI-A)

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-06/STScI-01H3FQBAHVZA698FAF8NNWJS89.png?itok=BjjbXtcG)

Teleskop Webba zmierzył promieniowanie emitowane przez egzoplanetę TRAPPIST-1 c, która orbituje wokół gwiazdy-czerwonego karła znajdującego się w odległości 40 l.św. od nas. Uzyskano temperaturę dziennej strony planety +103°C – co jest do tej pory najmniejszą wartością uzyskana metodą zaćmienia wtórnego dla planety skalistej.
Ten wynik może być nieco rozczarowujący dla wszystkich, którzy mieli nadzieję, że układ planetarny TRAPPIST-1 jest prawdziwym analogiem naszego Układu Planetarnego. Masa i wielkość egzoplanety TRAPPIST-1 c są porównywalne do Wenus – jak również ilość energii otrzymywanej od gwiazdy macierzystej. Natomiast jest mało prawdopodobne, aby ta egzoplaneta posiadała podobnie gęstą atmosferę, składająca się z dwutlenku węgla. To sugeruje, że TRAPPIST-1 c i cały ten układ planetarny powstały przy mniejszej obecności wody. Jest to kolejny krok na ścieżce do uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy atmosfery egzoplanet mogą przetrwać w gwałtownym otoczeniu czerwonych karłów.

Międzynarodowa grupa astronomów wykorzystała obserwacje uzyskane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, aby obliczyć ilość ciepła emitowanego przez planetę skalistą TRAPPIST-1 c. Wyniki sugerują, że atmosfera tej planety – o ile w ogóle istnieje – to jest ekstremalnie rzadka.

Z temperaturą +103 C dla dziennej strony - planeta TRAPPIST-1 c jest najzimniejszą, znaną nam aktualnie skalistą egzoplanetą z temperaturą wyznaczoną na podstawie emisji cieplnej. Dokładność konieczna do uzyskania tych wyników dodatkowo demonstruje, iż Teleskop Webba jest w stanie badać planety skaliste o rozmiarach i temperaturach podobnych do naszego Układu Planetarnego.

Jest to kolejny krok w uzyskaniu odpowiedzi na pytanie, czy egzoplanety orbitujące wokół małych, czerwonych karłów takich jak TRAPPIST-1 (najczęściej występujący rodzaj gwiazdy w Galaktyce) mogą utrzymywać atmosfery niezbędne do podtrzymania życia jakie znamy.

Chcemy wiedzieć, czy planety skaliste mają atmosfery, czy też nie - powiedział Sebastian Zieba (doktorant w Max Planck Institute for Astronomy, Niemcy), a zaraz główny autor publikacji na ten temat w prestiżowym Nature – w przeszłości faktycznie mogliśmy badać tylko planety z grubymi atmosferami, bogatymi w wodór. Dzięki Teleskopowi Webba w końcu zaczęliśmy szukać atmosfer bogatych w tlen, azot i dwutlenek węgla.

TRAPPIST-1 c jest interesująca, ponieważ zasadniczo jest to bliźniaczka Wenus. Jest tej samej wielkości i otrzymuje podobną ilość promieniowania od swojej gwiazdy macierzystej, podobnie jak Wenus od Słońca. Sądziliśmy, że może mieć grubą atmosferę składającą się z dwutlenku węgla podobnie jak Wenus - wyjaśniła współautorka publikacji Laura Kreidberg (Max Planck Institute for Astronomy, Niemcy)

TRAPPIST-1 c jest jedną z siedmiu planet skalistych, orbitujących wokół bardzo zimnego czerwonego karła typu widmowego M. Układ planetarny TRAPPIST-1 znajduje się w odległości około 40 l.św. Mimo, że te egzoplanety mają podobne wielkości i masy jak wewnętrzne planety w naszym Układzie Słonecznym, to nie jest jasne, czy faktycznie mają one podobne atmosfery. Podczas pierwszych miliardów lat życia czerwone karły M emitują silne promieniowanie rentgenowskie, które może łatwo usunąć młode atmosfery planetarne. Dodatkowo może być lub nie być wystarczającej ilości wody, dwutlenku węgla i innych substancji lotnych, aby uformować gęste atmosfery podczas powstawania egzoplanet.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/STScI-01H3FPWP0TTTHCJMFPS9ZNV2JR.png)

Krzywa blasku z zaćmienia drugiej planety w układzie planetarnym TRAPPIST-1. Jest to zaćmienie wtórne, gdy egzoplaneta TRAPPIST-1 c chowa się za gwiazdę macierzystą. Zaćmienie obserwowano za pomocą Teleskopu Webba współpracującego z kamerą MIRI w średniej podczerwieni (filtr F1500W: 13,5-16,7μm).
Gdy egzoplaneta jest obok gwiazdy, to wtedy zarówno światło pochodzące od dziennej strony egzoplanety jak i gwiazdy dociera do teleskopu (rysunek→„starlight+planet dayside”), i jasność sumaryczna układu jest większa. Natomiast, gdy egzoplaneta schowa się za gwiazdę, to wtedy do obserwatora dociera tylko światło gwiazdy (rysunek→„starlight only”) i jasność sumaryczna układu spada.
Astronomowie potrafią wyliczyć ile energii w podczerwieni pochodzi od dziennej strony egzoplanety na podstawie jasności w różnych fazach zaćmienia. Pozwala to  obliczyć temperaturę dziennej strony egzoplanety, jak również określić możliwy skład chemiczny jej atmosfery. Dla TRAPPIST-1 c wyznaczono +103°C –co jest do tej pory najmniejszą wartością uzyskaną metodą tranzytu wtórnego dla planety skalistej.
Dane obserwacyjne na krzywej blasku oznaczono niebieskimi kwadracikami, wartości uśrednione - czerwonymi kółkami, zaś biała linia reprezentuje najlepiej dopasowaną krzywą blasku do danych obserwacyjnych. Podczas tego zaćmienia wtórnego nastąpił spadek jasności mniejszy niż 0,05%. Źródło: NASA, ESA, CSA, J. Olmsted (STScI), S. Zieba (MPI-A), L. Kreidberg (MPI-A)


Aby odpowiedzieć na te pytania grupa astronomów użyła instrument MIRI (Webb’s Mid-Infrared Instrument) z Teleskopem Webba, aby zaobserwować układ TRAPPIST-1 w chwili, gdy egzoplaneta porusza się za gwiazdą, czyli podczas zjawiska zwanego zaćmieniem wtórnym. Porównując jasność, gdy egzoplaneta jest schowana za gwiazdą (wtedy widzimy tylko światło gwiazdy) z jasnością, gdy egzoplaneta i gwiazda są obok siebie (wtedy widzimy sumarycznie światło gwiazdy i egzoplanety), astronomowie byli w stanie obliczyć ilość światła emitowanego przez dzienną stronę egzoplanety w średniej podczerwieni dla długości fali około 15μm.

Jest to metoda użyta również przez inną grupę astronomów do badania najbardziej wewnętrznej planety tego układu, czyli TRAPPIST-1 b i okazało się, że jest ona pozbawiona jakiejkolwiek atmosfery.

Ilość energii emitowanej w podczerwieni przez egzoplanetę zależy od jej temperatury, na którą z kolei ma wpływ atmosfera egzoplanety. Dwutlenek węgla pochłania promieniowanie elektromagnetyczne w barwie około 15 μm – przez co egzoplaneta wydaje się ciemniejsza w tej barwie (=długość fali λ). Z drugie strony chmury mogą odbijać światło – co z kolei sprawia, że egzoplaneta wydaje się jaśniejsza – ukrywając obecność dwutlenku węgla.

Dodatkowo gęsta atmosfera o dowolnym składzie chemicznym będzie redystrybuowała ciepło z dziennej do nocnej strony egzoplanety – co sprawia, że temperatura dziennej strony egzoplanety będzie niższa niż gdyby nie było atmosfery (ze względu na bliskość orbity planety TRAPPIST-1 c względem swojej gwiazdy macierzystej – około 1/50 odległości pomiędzy Wenus i Słońcem – uważa się, że jest pływowo zsynchronizowana, z jedną stroną zwróconą nieustannie ku gwieździe macierzystej i drugą – pogrążoną w „wiecznej” ciemności).

Omawiane tutaj wyniki obserwacji zawężają zakres pytań o naturę TRAPPIST-1 c. Wyjaśnił to S. Zieba – nasze wyniki (patrz rysunek poniżej – przypis autora) są zgodne z planetą bez atmosfery, która jest pokryta skałami lub z planetą o bardzo rzadkiej atmosferze bez chmur zawierającej CO2 (atmosfera rzadsza niż na Ziemi lub nawet na Marsie). Gdyby planeta posiadała gęstą atmosferę CO2, to obserwowalibyśmy bardzo płaskie zaćmienie wtórne lub nawet w ogóle by go nie było. Tak jest, ponieważ CO2 pochłaniałby całe promieniowanie około 15 mikronów, a więc nie moglibyśmy zarejestrować czegoś pochodzącego z tej planety.

Obserwacje uzyskane za pomocą Teleskopu Webba pokazują również, że TRAPPIST-1 c nie jest prawdziwym analogiem planety Wenus z grubą atmosferą składającą się z CO2 i z chmurami zawierającymi kwas siarkowy.

Brak gęstej atmosfery sugeruje, że planeta mogła powstać w ośrodku względnie ubogim w wodę. Jeżeli egzoplanety układu TRAPPIST-1 powstały w podobnym, chłodnym i ubogim ośrodku, to mogły również uformować się z małą ilością wody i innych składników, dzięki którym planeta nadaje się do zamieszkania.

Czułość instrumentu wymagana do rozróżnienia pomiędzy różnymi modelami atmosfer dla tak małych planet jest rzeczywiście zdumiewająca. Spadek jasności, który zarejestrował Teleskop Webba podczas wtórnego zaćmienia wyniósł zaledwie 0,04% - to jest tak, jakbyśmy zauważyli, że  zgasły 4 żarówki spośród świecących 10 tysięcy.

Jest niezwykłe, że potrafimy to zmierzyć - powiedziała Laura Kreidberg – od dziesięcioleci nurtuje nas pytanie, czy skaliste planety mogą utrzymywać atmosfery. Zdolności Teleskopu Webba faktycznie doprowadziły nas do obszaru, gdzie możemy porównywać układy egzoplanetarne do naszego Układu Słonecznego w sposób niemożliwy nigdy wcześniej.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/STScI-01H3FQ0J1283M7Q4Q4XPXBWCTZ.png)

Porównanie pomiaru jasności egzoplanety TRAPPIST-1 c z trzema symulowanymi komputerowo modelami. Wartość obserwowana za pomocą Teleskopu Webba (czerwony romb) jest zgodna z modelem planety skalistej bez atmosfery (zielona linia) lub planety zawierającej bardzo rzadką atmosferę z CO2, ale bez chmur (niebieska linia). Natomiast mało jest prawdopodobna atmosfera podobna do Wenus (żółta linia) z grubą atmosferą składającą się z CO2 i z chmurami zawierającymi kwas siarkowy.
Oś Y przedstawia jasność (czasami też określane pojęciem natężenia lub strumienia) jako głębokość zaćmienia, która jest różnicą pomiędzy sumaryczną jasnością gwiazdy i planety (gdy planeta jest obok gwiazdy) i jasnością samej gwiazdy (gdy planeta schowana jest za gwiazdą). Na rysunku jasność Y rośnie od dołu do góry – im głębsze zaćmienie, tym jaśniejsza jest planeta. Oś X prezentuje długość fali (kolor) obserwowanego światła. Długości fali na tym wykresie dotyczą podczerwieni, czyli zakresu fal elektromagnetycznych nie możliwego do zaobserwowania gołym okiem.
Niebieska linia prezentuje model widma emisyjnego dla dziennej strony egzoplanety zawierającej w atmosferze tlen, 0,01% CO2 przy ciśnieniu na powierzchni 0,1 bara (dla porównania ta atmosfera jest znacznie rzadsza niż atmosfera Ziemi, która zawiera azot, tlen, 0,04% CO2, przy ciśnieniu na powierzchni 1 bar).
Zielona linia prezentuje model widma emisyjnego dla dziennej strony egzoplanety, która nie posiada atmosfery i powierzchnia zawiera skały ultramaficzne.
Pomarańczowa linia prezentuje model widma emisyjnego dla dziennej strony egzoplanety podobnej do Wenus z atmosferą zawierającą 96,5% CO2 i chmury z kwasem siarkowym oraz ciśnieniem na powierzchni 10 barów.
Źródło: NASA, ESA, CSA, J. Olmsted (STScI), S. Zieba (MPI-A), L. Kreidberg (MPI-A)

https://www.nature.com/articles/s41586-023-06232-z (https://www.nature.com/articles/s41586-023-06232-z)

https://webbtelescope.org/contents/news-releases/2023/news-2023-125 (https://webbtelescope.org/contents/news-releases/2023/news-2023-125)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Lipiec 04, 2023, 17:05
Jak blisko gwiazdy może znaleźć się superziemia, aby jeszcze nadawała się do zamieszkania – Teleskop Webba może to zweryfikować na przykładzie planety LP 890-9 c?

Na ilustracji tytułowej: Porównanie właściwości układu planetarnego LP 890-9 (inne oznaczenia: TOI-4306 lub SPECULOOS-2) oraz wewnętrznej części Układu Słonecznego. Układ planetarny LP 890-9 jest bardziej zwarty i jego dwie planety skaliste mogą łatwo zmieścić się w obrębie orbity Merkurego, czyli najbliższej Słońca planety w Układzie Słonecznym.
Oczekuje się, że planeta LP 890-9 c dostarczy wiedzy na temat warunków panujących na wewnętrznej granicy „strefy zamieszkiwalnej” (ekosfery) gwiazdy LP 890-9, a więc może pomóc wyjaśnić, dlaczego Ziemia i Wenus ewoluowały w tak różny sposób.
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-07/speculoos_en_adeline_deward.jpg?itok=V72lOBFW)

Wenus i Ziemi są zadziwiająco różnymi przykładami ewolucji planet skalistych – co każe zapytać, dlaczego te dwa skaliste światy ewoluowały tak różnie. Odkryta w 2022 roku metodą tranzytu superziemia LP 890-9 c może być kluczem do odpowiedzi na to pytanie. Ta egzoplaneta krąży wokół pobliskiej gwiazdy-czerwonego karła z okresem 8,46 dnia i otrzymuje podobną ilość energii, jak aktualnie Ziemia od Słońca – co pozycjonuje LP 890-9 c w pobliżu wewnętrznej granicy „strefy zamieszkiwalnej”.

W egzoplanetologii obszar wokół gwiazdy o kształcie zbliżonym do warstwy sferycznej jest nazywany „strefą zamieszkiwalną” (ang. habitable zone) lub ekosferą. Często też jest nazywany „strefą Złotowłosej” (ang. Goldilocks zone), jako nawiązanie do XIX-wiecznej baśni pt. „Złotowłosa i trzy niedźwiadki” (ang. „Goldilocks and the Three Bears”). W tej bajce mała dziewczynka („Złotowłosa”) spotyka zbiór obiektów, które są albo zbyt skrajne, aby mogła je polubić, albo w sam raz. Jedna z misek z owsianką jest za gorąca, inna – za zimna, a jeszcze inna – w sam raz. Stąd wzięła się analogia do położenia egzoplanety i gwiazdy.
Jeżeli jest za blisko względem gwiazdy macierzystej, to na takiej planecie jest za gorąco i nie ma wody w stanie ciekłym, która jest niezbędny składnikiem istnienia życia. Jeżeli jest za daleko, to na takiej planecie jest za zimno i wtedy woda będzie istniała na powierzchni tylko w postaci lodu.
Ale nawet dla kategorii „w sam raz” mogą zdarzyć się różne przypadki. Wielu badaczy egzoplanet uważa, że Wenus znajduje się w pobliżu wewnętrznej granicy strefy nadającej się „w sam raz” do zamieszkania, czyli ekosfery naszego Słońca. Więc dlaczego Wenus spotkał tak różny los, w porównaniu do naszej „błękitnej kropki”?
Zespół astronomów kierowany przez Lizę Kaltenegger (Cornell University, USA) uważa, że znalazł sposób, jak odpowiedzieć na to pytanie –szczegóły w publikacji pt. „Gorąca Ziemia czy młoda Wenus? Tajemnica niedalekiej, tranzytującej planety skalistej”. W tym celu należy skierować najpotężniejszy dostępny nam teleskop satelitarny, czyli Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, w kierunku gwiazdy odległej o około 104 l.św. i bezpośrednio zaobserwować atmosferę egzoplanety.

Autorzy tej publikacji mają na myśli egzoplanetę LP 890-9 c, która po raz pierwszy została skatalogowana w 2022 roku, jako część przeglądu o akronimie SPECULOOS, ponieważ astronomowie często nie mogą się oprzeć tworzeniu akronimów - bez względu na to, jak wydają się nienaturalne i naciągane. SPECULOOS jest to skrót z języka angielskiego „the Search for habitable Planets EClipsing ULtra-cOOl Stars” i oznacza przegląd, którego celem jest poszukiwanie egzoplanet podobnych do Ziemi (=nadających się do zamieszkania) metodą tranzytu wokół około 1700 ultra-chłodnych gwiazd – karłów typu widmowego M. Jest to przegląd obserwacyjny prowadzony za pomocą 1-metrowego teleskopu typu Ritchey–Chrétien w ESO Paranal Observatory w Chile.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/NASA%E2%80%99s%20Exoplanet%20Discovery%20Dashboard%282023_07_02%29.png)

Zrzut ekranowy ze strony internetowej NASA z graficzną prezentacją liczby odkrytych różnych rodzajów egzoplanet na dzień 3 lipca 2023 r. Najwięcej zostało odkrytych egzoplanet o wielkości zbliżonej do Neptuna (ang. Neptune-like). Następne, najczęściej odkrywane to są gazowe olbrzymy (ang. gas giant) o wielkości Jowisza i Saturna. Egzoplanety typu „superziemie” (ang. super Earth) nie mają dokładnej definicji, ale są to planety o masach zawartych pomiędzy masą Ziemi i Neptuna, i mogą być zbudowane zarówno z gazów, skał jak i obu jednocześnie. Planety skaliste, czyli typu ziemskiego (ang. terrestial) obejmują najmniejszą, znaną liczbę egzoplanet, ale celem przeglądu SPECULOOS jest zwiększenie liczby odkrytych planet skalistych.

Gwiazda LP 890-9 znajduje się w odległości około 104 l.św. od nas w konstelacji Erydanu. Posiada ona również oznaczenia TOI-4306 i SPECULOOS-2. Jest do gwiazda – czerwony karzeł typu widmowego M6 o masie zaledwie 0,16 Mʘ, promieniu 0,12 Rʘ i temperaturze powierzchniowej 2850 K.

Wokół LP 890-9 krążą przynajmniej dwie egzoplanety, z których wewnętrzna LP890-9 b jest około 30% większa niż Ziemia i okrąża gwiazdę macierzystą w 2,73 dnia.

Druga egzoplaneta LP 890-9 c krąży wokół tej bardzo chłodnej gwiazdy z okresem 8,5 dnia. Gwiazda macierzysta tego układu zajmuje drugie miejsce po TRAPPIST-1 na liście najchłodniejszych gwiazd, które posiadają egzoplanety. Ta egzoplaneta jest około 40% większa od Ziemi i została klasyfikowana jako „superziemia” zgodnie ze standardową terminologią w egzoplanetologii.

Egzoplaneta LP 890-9 c rezyduje w pobliżu wewnętrznej granicy „strefy Złotowłosej” dla tej gwiazdy. Oznacza to, że potencjalnie może być miejscem, gdzie znajduje się ciekła woda – albo na jej powierzchni, albo w atmosferze. Posiada również jeszcze jedną zaletę - znajduje się w odległości tylko 104 l.św. od Ziemi.

Ta odległość przynajmniej w skali astronomicznej jest względnie mała. Zaś planeta jest wystarczająco duża, aby jej atmosfera teoretycznie mogła być zaobserwowana metodą spektroskopową za pomocą najpotężniejszego, znanego nam obecnie obserwatorium satelitarnego, jakim jest Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Należy pamiętać, że jednym z głównych celów misji tego teleskopu są bezpośrednie obserwacje atmosfer egzoplanet!

Większość astronomów zgadza się, że najbardziej fascynującym układem planetarnym jest TRAPPIST-1, który posiada wiele interesujących planet, orbitujących wokół gwiazdy centralnej. Ale egzoplaneta LP 890-9 c jest tutaj drugą na tej liście. Częściowo tak jest, ponieważ lepsze poznanie atmosfery tej planety może pomóc zrozumieć, dlaczego Wenus, która znajduje się w podobnie umieszczonej orbicie wokół Słońca, wyewoluowała inaczej niż Ziemia.

To porównanie nie jest ścisłe, ponieważ Wenus potrzebuje 225 dni, aby zgodnie z ruchem orbitalnym okrążyć Słońce, a LP 890-9 c zabiera to tylko 8,5 dnia. Ale to jest zaleta, ponieważ wykorzystywana przez Teleskop Webba do badania atmosfery egzoplanety metoda wymaga obserwacji tranzytu, czyli przejścia egzoplanety przez tarczą gwiazdy macierzystej. Dlatego będzie potrzebna mniejsza ilość czasu obserwacyjnego.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/0621_venus2_0.jpg)

Na ilustracji: Wizja artystyczna pokazująca, jak potencjalnie egzoplaneta LP 890-9 c może ewoluować od gorącej Ziemi do pustynnej Wenus. Źródło: Carl Sagan Institute/R. Payne

Uwzględniając powyższe różnice, grupa astronomów kierowana przez Jonathana Gomeza Barrientosa (Cal Tech, USA) przygotowała drugą publikację pt. „Wenus w trakcie powstawania? Przewidywania obserwacyjne dla Teleskopu Webba dotyczące planety LP 890-9 c wokół ultra-chłodnego karła typu widmowego M”, w której wykonano modelowanie, aby określić jakie widma transmisyjne atmosfery można uzyskać za pomocą Teleskopu Webba - zależności od składu chemicznego atmosfery tej planety. Jedną z bardziej istotnych części tego modelowania było policzenie, jak dużo niezmiernie cennego czasu obserwacyjnego Teleskopu Webba należałoby poświęcić, aby uzyskać wartościowe naukowo widmo atmosfery LP 890-9 c.

W artykule J.G.Barrientosa ze współpracownikami oszacowano trzy następujące czasy dla egzoplanety LP 890-9 c obserwowanej przez Teleskop Webba:
    • obserwacje tylko 3 tranzytów (25,5 dnia) → sprawdzenie, czy egzoplaneta w ogóle posiada atmosferę;
    • obserwacje 8 tranzytów (68 dni) → sprawdzenie, czy egzoplaneta posiada atmosferę podobną do Wenus;
    • obserwacje 20 tranzytów (170 dni) → sprawdzenie, czy egzoplaneta posiada atmosferę potencjalnie nadającą się do zamieszkania.

Tranzyt LP 890-9 c trwa około 1 godzinę (przykłady na poniższym rysunku). Nie są wymagane obserwacje całego okresu orbitalnego, ale tylko parę godzin w okolicach tranzytu planety tle gwiazdy macierzystej. Więc aż np. 170 dni nie jest konieczne, aby zaobserwować 20 tranzytów LP 890-9 c, ale powinno wystarczyć powiedzmy 2,5 dnia (20 tranzytów x np.3 godziny na tranzyt?).

Należy dodać, że jest to bardzo długi czas obserwacyjny dla najpotężniejszego aktualnie teleskopu satelitarnego dostępnego dla ludzkości, który został zbudowany za 9 miliardów dolarów. Ale tych obserwacji nie można całkowicie wykluczyć. Na chwilę obecną, obie omawiane publikacje zapewniają dobrą, naukową podstawę do ubiegania się o czas obserwacyjny na Kosmicznym Teleskopie Jamesa Webba.
Ale uwzględniając ich wagę, istnieje duża szansa, że już niedługo zobaczymy, jak wygląda widmo transmisyjne atmosfery LP 890-9 c.
Ciekawe czy będzie zgodne z jednym z widm zaprezentowanych na koniec tego artykułu?

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/aa44041-22-fig10_0.png)

Na ilustracji: Obserwacje fotometryczne (... krzywe blasku) kilku tranzytów egzoplanety LP 890-9 c przez różne filtry i teleskopy (TESS, MuSCAT3, SPECULOOS). Pojedyncze obserwacje reprezentują szare kropki, a czarne koła ze słupkami błędów – uśrednione obserwacje z 10 minut. Najlepszemu dopasowaniu tranzytu odpowiada czerwona linia. Garby w środku tranzytów dla teleskopu MuSCAT3 w barwach r′ oraz  i’ mogą być związane z plamami na powierzchni gwiazdy. Tranzyt LP 890-9 c trwa około 1 godziny. Źródło (dostęp otwarty CC BY 4.0): L. Delrez i inni, A&A 667, A59 (2022), DOI: 10.1051/0004-6361/202244041

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/slad056fig2.jpeg)

Na ilustracji: Symulowane widma transmisyjne w rozdzielczości R=20 dla trzech, różnych modeli atmosfery egzoplanety LP 890-9 c (częściowo zakres optyczny i bliska podczerwień: 0,6-6μm) oraz jak te widma może zarejestrować Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w konfiguracji ze spektrografem NIRSpec PRISM.
Symulowane widmo transmisyjne przedstawia linia ciągła na każdym z trzech paneli z oznaczonymi głównymi związkami chemicznymi, a zacienione pasy w różnych kolorach obrazują obszary z błędami odpowiednio 1σ i 2σ. Punkty widma, które mógłby zarejestrować Teleskop Webba przedstawiają czarne kółka ze słupkami błędów ±3σ.
U góry: widmo transmisyjne dla atmosfery z pełnym efektem cieplarnianym (temperatura na powierzchni nawet 1600K, cała woda z oceanów wyparowała do atmosfery – stąd ciśnienie atm. może być nawet 271 barów, ale do niniejszej symulacji wzięto tylko 5 barów). Potrzebne są obserwacje 3 tranzytów, aby odkryć cząsteczki H2O w atmosferze.
W środku: widmo transmisyjne dla atmosfery podobnej do Wenus z ciśnieniem atm. 5 barów - ale bez chmur. Potrzebne są obserwacje 8 tranzytów, aby odkryć molekułę CO2 w atmosferze.
Na dole: widmo transmisyjne dla atmosfery podobnej do Ziemi z ciśnieniem atm. 1 bar, ale cieplejszej (temperatura na powierzchni ~300K). Potrzebne są obserwacje aż 20 tranzytów, aby odkryć molekułę N2O w atmosferze.

https://academic.oup.com/mnrasl/article/524/1/L10/7198488?login=false (https://academic.oup.com/mnrasl/article/524/1/L10/7198488?login=false)

https://academic.oup.com/mnrasl/article/524/1/L5/7198492?login=false (https://academic.oup.com/mnrasl/article/524/1/L5/7198492?login=false)

https://news.cornell.edu/stories/2023/06/exoplanet-may-reveal-secrets-about-edge-habitability (https://news.cornell.edu/stories/2023/06/exoplanet-may-reveal-secrets-about-edge-habitability)

https://www.news.uliege.be/cms/c_16795199/en/speculoos-discovers-a-potentially-habitable-super-earth (https://www.news.uliege.be/cms/c_16795199/en/speculoos-discovers-a-potentially-habitable-super-earth)

https://www.universetoday.com/162172/how-close-can-a-planet-get-to-a-star-and-still-be-habitable/ (https://www.universetoday.com/162172/how-close-can-a-planet-get-to-a-star-and-still-be-habitable/)

https://www.aanda.org/articles/aa/full_html/2022/11/aa44041-22/aa44041-22.html (https://www.aanda.org/articles/aa/full_html/2022/11/aa44041-22/aa44041-22.html)

https://exoplanets.nasa.gov/ (https://exoplanets.nasa.gov/)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Wrzesień 18, 2023, 21:30
Metan i dwutlenek węgla odkryty w atmosferze K2-18 b.

Na ilustracji: Wizja artystyczna pokazująca, jak mogłaby wyglądać egzoplaneta K2-18 b na podstawie danych naukowych. Ilustracja: NASA, CSA, ESA, J. Olmsted (STScI), Dane naukowe: N. Madhusudhan (Cambridge University)

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-09/STScI-01H9R88YF49TAZJH32J2RFHN20.jpg?itok=HPzpBHZg)

Nowe badania przeprowadzone przez JWST na K2-18 b ujawniły obecność metanu i dwutlenku węgla w atmosferze egzoplanety.

Nowe badania przeprowadzone przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba na egzoplanecie K2-18 b, która jest 8,6 razy masywniejsza od Ziemi, ujawniły obecność w atmosferze cząsteczek zawierających węgiel, takich jak metan i dwutlenek węgla. To odkrycie Webba uzupełnia ostatnie badania, które sugerują, że K2-18 b może być egzoplanetą typu Hycean, co oznacza, że może posiadać atmosferę bogatą w wodór oraz powierzchnię pokrytą oceanami wodnymi.

Pierwsze spojrzenie we właściwości atmosferyczne tej egzoplanety znajdującej się w ekosferze uzyskano dzięki obserwacjom za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, co skłoniło do dalszych badań, które od tego czasu zmieniły nasze zrozumienie tego układu.

K2-18 b jest egzoplanetą krążącą wokół chłodnego czerwonego karła K2-18, oddalonego o 120 lat świetlnych znajdującego się w ekosferze, w konstelacji Lwa. Ta egzoplaneta, o rozmiarach pomiędzy Ziemią a Neptunem, nie przypomina żadnej planety z naszego Układu Słonecznego. Brak podobnych planet w naszym sąsiedztwie oznacza, że te pod-Neptuny są wciąż słabo poznane, a ich atmosfery stanowią przedmiot aktywnej debaty wśród astronomów.

Sugestia, że egzoplaneta pod-Neptun K2-18 b może być planetą hyceańską, jest niezwykle intrygująca. Niektórzy astronomowie uważają, że tego rodzaju planety stanowią obiecujące środowiska do poszukiwania dowodów na istnienie życia poza Ziemią.

Nasze odkrycia podkreślają znaczenie uwzględnienia różnorodnych środowisk zdatnych do zamieszkania w poszukiwaniu życia w innych miejscach – wyjaśnił Nikku Madhusudhan, astronom z University of Cambridge i główny autor artykułu ogłaszającego te wyniki. Tradycyjnie poszukiwanie życia na egzoplanetach koncentrowało się głównie na mniejszych planetach skalistych, ale większe światy hyceańskie znacznie bardziej sprzyjają obserwacjom atmosfery.

Obfitość metanu i dwutlenku węgla oraz niedobór amoniaku potwierdzają hipotezę, że pod atmosferą bogatą w wodór egzoplaneta K2-18 b może posiadać wodny ocean. Te wstępne obserwacje za pomocą Webba umożliwiły również wykrycie cząsteczki znanej jako siarczek dimetylu (DMS). Na Ziemi ta substancja jest wytwarzana wyłącznie przez życie. Większość DMS obecnych w ziemskiej atmosferze jest emitowana przez fitoplanktony w środowiskach morskich.

Wnioskowanie o obecności DMS jest mniej wiarygodne i wymaga dalszej weryfikacji. Nadchodzące obserwacje Webba powinny być w stanie potwierdzić, czy DMS jest rzeczywiście obecny w atmosferze K2-18 b na znaczących poziomach – wyjaśnił Madhusudhan.

Chociaż K2-18 b leży w ekosferze i obecnie wiadomo, że zawiera cząsteczki węgla, nie musi to oznaczać, że na planecie może istnieć życie. Duży rozmiar planety, której promień jest 2,6 razy większy niż promień Ziemi, oznacza, że wnętrze planety prawdopodobnie zawiera duży płaszcz lodu pod wysokim ciśnieniem, podobnie jak Neptun, ale z cieńszą atmosferą bogatą w wodór i powierzchnią oceanu. Przewiduje się, że światy hyceańskie mają oceany wody. Jednak możliwe jest również, że ocean jest zbyt gorący, aby nadawał się do zamieszkania lub był płynny.

Chociaż ten rodzaj planety nie istnieje w naszym Układzie Słonecznym, pod-Neptuny są najczęstszym rodzajem planet znanych do tej pory w Galaktyce – wyjaśnił członek zespołu Subhajit Sarkar z Uniwersytetu w Cardiff. Uzyskaliśmy jak dotąd najbardziej szczegółowe widmo pod-Neptuna znajdującego się w ekosferze, co pozwoliło nam ustalić cząsteczki występujące w jego atmosferze.

Charakteryzowanie atmosfer planet pozasłonecznych, takich jak K2-18 b – czyli identyfikacja występujących w nich gazów i warunków fizycznych – jest bardzo aktywnym obszarem w astronomii. Jednak planety te są przyćmione – dosłownie – przez blask ich znacznie większych gwiazd macierzystych, co sprawia, że badanie atmosfer egzoplanet jest szczególnie trudne.

Zespół skonfrontował się z tym wyzwaniem poprzez analizowanie światła pochodzącego z gwiazdy macierzystej K2-18 b, które przechodziło przez atmosferę tej egzoplanety. K2-18 b jest egzoplanetą tranzytującą, co oznacza, że jesteśmy w stanie zaobserwować spadek jasności gwiazdy, gdy planeta przechodzi przed tarczą swojej gwiazdy macierzystej. Właśnie dzięki temu tranzytowi egzoplaneta została odkryta w 2015 roku w ramach misji K2. W trakcie tranzytu niewielka część światła gwiazdy przechodzi przez atmosferę egzoplanety, zanim dotrze do teleskopów. Ten proces pozostawia ślady, które astronomowie są w stanie zidentyfikować i połączyć, aby określić skład gazowy atmosfery egzoplanety.

Wyniki zespołu zostały zaakceptowane do publikacji w czasopiśmie The Astrophysical Journal Letters.

Zespół ma teraz plany dotyczące przeprowadzenia dalszych badań przy użyciu spektrografu MIRI. Ich celem jest jeszcze bardziej potwierdzić swoje dotychczasowe odkrycia oraz uzyskać nowe informacje na temat warunków środowiskowych panujących na egzoplanecie K2-18 b.

https://www.nasa.gov/goddard/2023/webb-discovers-methane-carbon-dioxide-in-atmosphere-of-k2-18b (https://www.nasa.gov/goddard/2023/webb-discovers-methane-carbon-dioxide-in-atmosphere-of-k2-18b)

https://arxiv.org/abs/2309.05566 (https://arxiv.org/abs/2309.05566)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 01, 2023, 19:13
Sąsiedzi planety wskazują wyraźnie, czy może na niej istnieć życie. Zawsze badaj otoczenie.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2023/11/trappist-1.jpeg)

Biorąc pod uwagę tysiące znanych egzoplanet i dziesiątki tysięcy, które prawdopodobnie zostaną odkryte w nadchodzących dziesięcioleciach, odkrycie planety, na której istnieje życie, może być tylko kwestią czasu. Tak wskazuje rozsądek. Problem w tym, że wcale nie jest tak łatwo tego dowieść. Do tej pory skupiano się na obserwacji składu atmosfer egzoplanet i poszukiwaniu w nich biosygnatur, które wskazywałyby na obecność życia.

Problem jednak w tym, że wiele cząsteczek wytwarzanych przez życie na Ziemi może również powstać w procesach geologicznych. Najnowsze badania dowodzą, że lepszym podejściem byłoby porównywanie składu atmosfery potencjalnie nadającego się do zamieszkania świata ze składem atmosfery innych planet w tym samym układzie planetarnym.

Ponieważ planety powstają w dysku szczątków młodej gwiazdy, ich skład będzie na ogół podobny. Ze względu na migrację niektórych cząsteczek, takich jak lód wodny, planety zewnętrzne mogą mieć nieco inny skład niż planety wewnętrzne, ale ogólnie ich skład jest zbliżony. W najnowszym artykule opublikowanym na serwerze preprintów arXiv astronomowie przyjrzeli się obfitości węgla atmosferycznego na różnych egzoplanetach.

Węgiel jest nie tylko podstawowym pierwiastkiem życia na Ziemi, ale także łatwo wchłaniany jest przez wodę i może być wiązany geologicznie w skałach. Pomysł jest taki, że jeśli egzoplaneta znajduje się w potencjalnej ekosferze gwiazdy i zawiera znacznie mniej węgla atmosferycznego niż podobne światy w swoim układzie, jest to silny wskaźnik obecności wody i życia organicznego.

Weźmy na przykład nasz Układ Słoneczny. Ziemia, Wenus i Mars znajdują się mniej więcej w zamieszkałej strefie Słońca, ale zarówno Wenus, jak i Mars mają atmosfery składające się głównie z dwutlenku węgla. W przeciwieństwie do nich, atmosfera Ziemi składa się głównie z azotu i tlenu oraz tylko ułamka procenta dwutlenku węgla. Zawartość węgla w atmosferze Ziemi tak radykalnie różni się od zawartości węgla na Wenus i Marsie, że wyróżnia się jako prawdopodobnie zamieszkały świat.

W ramach demonstracji zespół przyjrzał się, jak mogłoby to działać w przypadku układu gwiezdnego Trappist-1. To czerwony karzeł z siedmioma znanymi planetami mniej więcej wielkości Ziemi. Trzy z tych światów mieszczą się w strefie potencjalnie nadającej się do zamieszkania, więc jest to doskonały przypadek testowy do porównywania światów. Bazując na możliwościach Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST), powinien on być w stanie wykryć poziom dwutlenku węgla w atmosferach planet układu Trappist-1. Autorzy szacują, że wystarczyłoby około dziesięciu wyraźnych tranzytów świata trapistów, aby ustalić, czy któraś z nich ma obniżony poziom CO2. Jeśli jeden z potencjalnie nadających się do zamieszkania światów w tym układzie ma mniejszą zawartość tlenu, byłby dobrym kandydatem do dalszych badań.

Autorzy zwracają uwagę, że samo zmniejszenie poziomu dwutlenku węgla nie musi wcale nic oznaczać. Chociaż duże oceany i obecność życia zmniejszyłyby zawartość węgla w atmosferze, istnieją także inne powody takiego stanu rzeczy. Niektóre skały mogą na przykład absorbować ogromne ilości węgla. Ponadto, ponieważ planety układu TRAPPIST-1 mogą być zablokowane pływowo, ciemna strona planet może stać się wystarczająco zimna, aby zamrozić CO2, usuwając go w ten sposób z atmosfery. Istnieją również sposoby, w jakie życie mogłoby istnieć na świecie, na którym węgla będzie równie dużo co na innych planetach.

Ta metoda z pewnością nie jest metodą potwierdzającą istnienie życia gdziekolwiek, ale może wskazać światy warte szczegółowego zbadania. Tak jak wczesne obserwacje egzoplanet rozpoczynały się od znalezienia planet kandydujących, które później zostały potwierdzone, tak JWST mógł znaleźć kandydujące globy, na których mogłoby istnieć życie, wskazując nam gdzie szukać tych, na których życie faktycznie istnieje.

https://arxiv.org/abs/2310.14987 (https://arxiv.org/abs/2310.14987)

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 01, 2023, 19:30
Wspaniały układ z czterema egzoplanetami. Trzy z nich mają już wyrok śmierci.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2023/11/egzoplaneta.jpeg)

Pięćdziesiąt siedem lat świetlnych od Ziemi znajduje się gwiazda, wokół której krążą cztery planety. Gdybyśmy planowali kiedyś je odwiedzić, to musimy się streszczać z pracami nad technologiami pozwalającymi przemieszczać się na odległości kilku, kilkudziesięciu lat świetlnych. Nie ma bowiem zbyt dużo czasu. Za około miliard lat, gwiazda centralna tego układu planetarnego zacznie się powiększać i przedjdzie w stadium czerwonego olbrzyma, a wtedy z czterech planet, może pozostać tylko jedna.

Oczywiście za chwilę ktoś oburzony powie, że w miliard lat to ludzkość, a właściwie gatunek, który z niej wyewoluuje (i nie będzie przypominał swojego odległego i prymitywnego przodka), będzie w stanie już latać do innych gromad galaktyk, a nie do najbliższych gwiazd. Jasne, tak zazwyczaj mówią eksperci wychowani na literaturze i filmach science-fiction, w których lecąc jednoosobowym kosmicznym ścigaczem skręca się wolant, aby zakręcić wokół tej czy innej gwiazdy i zmylić napastnika. Problem w tym, że rzeczywistość oparta nie na fantazji i wyobraźni, a na fizyce wygląda inaczej. Możliwe, że do wynalezienia sposobu podróży międzygwiezdnych faktycznie trzeba będzie miliarda lat, a być może okaże się, że załogowe misje międzygwiezdne są po prostu niemożliwe. Na razie jest to kwestia otwarta.

Wracając jednak do opisywanego układu planetarnego, którego centrum stanowi gwiazda podobna do Słońca. Tym układem jest Rho Coronae Borealis. Gwiazda pod względem masy, promienia i jasności bardzo przypomina naszą towarzyszkę znajdującą się 150 milionów kilometrów od Ziemi. Różnica między tymi gwiazdami jest inna: o ile Słońce ma 5 miliardów lat i 5 miliardów spalania wodoru jeszcze przed sobą, o tyle Rho Coronae Borealis jest dwa razy starsza i powoli zbliża się do punktu, w którym ze starości zacznie puchnąć przechodząc w stadium czerwonego olbrzyma.

W najnowszym artykule opublikowanym na serwerze preprintów arXiv Stephen R. Kane z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside zastanawia się nad tym, co się stanie z czterema egzoplanetami znajdującymi się w ekosferze gwiazdy, która właśnie staje się czerwonym olbrzymem.Nowy artykuł opublikowany na serwerze przeddruku arXiv i zaakceptowany do publikacji w The Astrophysical Journal przedstawia te wyniki i zadaje kilka pytań na temat tego, co dzieje się z egzoplanetami w ekosferze gwiazdy, gdy gwiazda staje się czerwonym olbrzymem.

Korzystając z dostępnych modeli ewolucji gwiazd, badacz postanowił stworzyć prognozę dla gwiazdy i jej planet. Za 1-1,5 miliarda lat gwiazda opuści ciąg głównym (na którym obecnie znajduje się Słońce) i zacznie znacząco zwiększać swoje rozmiary. Aby uzmysłowić sobie jak bardzo powiększają się gwiazdy na tym etapie wystarczy wskazać, że gwiazdy tego typu mają na ciągu głównym średnicę 1-2 mln km, a w fazie czerwonego olbrzyma mogą osiągnąć średnicę rzędu miliarda kilometrów. Tu wzmianka – tak właśnie będzie z naszym Słońcem, które przechodząc na ten etap ewolucji prawdopodobnie zniszczy wszystkie swoje planety skaliste. Ale w sumie co nas to interesuje, skoro dojdzie do tego dopiero za 5-7 miliardów lat. Ważne, że nie za naszego życia, a po nas choćby potop… tak przynajmniej myśli wielu moich czytelników, którzy piszą w komentarzach „za miliardy lat, no już się boję”.

Ale to nie o Słońcu miało być. Rho Coronae Borealis posiada cztery planety o czarujących nazwach: b, c, d oraz – zgadliście – d. Trzy z nich: e, b oraz c znajdują się najbliżej gwiazdy, więc to one będą miały przechlapane.

Planety te różnią się od siebie masą. Najmniejsza z nich ma masę superziemi, największa Jowisza. Co jednak ważne, wszystkie znajdują się znacznie bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia do Słońca, a dwie najbardziej wewnętrzne planety znajdują się w odległości mniejszej od odległości Słońce-Merkury. No i w tym cały problem. Nawet Ziemia będzie miała przegwizdane, gdy Słońce zacznie się powiększać, a tutaj wszystkie planety są tak ciasno upakowane, że wszystkie mogą przepaść.

To znaczy, być może jedna z nich przetrwa. Z badań bowiem wynika, że e, b i c znajdują się w najgorszym położeniu. Rho CrB może całkowicie pochłonąć te trzy planety.

Pochłonięcie planet przez rozszerzającą się gwiazdę może mieć różne skutki w zależności od ogólnej architektury układu. Planety mogą potrzebować dziesięcioleci, aby spiralnie zbliżyć się do gwiazdy. Po drodze mogą zostać zniszczone przez odparowanie. Mogą również zostać zniszczone przez zakłócenia pływowe, gdy osiągną granicę Roche’a. W takim przypadku zwiększają masę gwiazdy, powodując jej jeszcze większe puchnięcie.

Według niektórych badań, w przypadku planet o masach mniejszych od Jowisza i znajdujących się od 3 do 5 jednostek astronomicznych od gwiazdy ich los jest przesądzony. Nie ma ucieczki. Ale dla innych, pomimo tragicznych okoliczności, może istnieć jeszcze jakieś wyjście.

Czasami, jak pokazują modele naukowe, planety zaczynają oddziaływać ze sobą grawitacyjnie na różne sposoby, gdy gwiazda puchnie. W miarę rozszerzania się gwiazdy traci ona także masę. Powoduje to efekty pływowe w układzie, a w niektórych przypadkach może wprowadzić planety w rezonans oraz oddalić je od gwiazdy. Jest więc potencjalna droga ucieczki. Trudno jednak z tak dużym wyprzedzeniem określić, co dokładnie może się wydarzyć.

Dla niektórych planet istnieje możliwa droga ucieczki, ale te same interakcje pływowe, które mogą uratować planetę, mogą również działać przeciwko niej. Interakcje mogą również skierować planetę do wewnątrz, w kierunku gwiazdy, przez co ulegnie ona jeszcze szybszemu zniszczeniu. Naukowcy aktywnie próbują zrozumieć cały ten proces, obserwując gwiazdy opuszczające ciąg główny.

Aby zrozumieć, co może się wydarzyć w układzie Rho CrB, Kane spróbował określić przyszłą masę, jasność i promień gwiazdy. Naukowiec nakreślił także zmiany, jakie będą udziałem gwiazdy, oraz zmiany położenia wszystkich czterech egzoplanet.

Czy takie prognozy mogą coś nam powiedzieć o przyszłości układu?

„Chociaż wszystkie planety wejdą w atmosferę gwiazdową Rho CrB, ich indywidualne prognozy znacznie się różnią” – wyjaśnia Kane.

Planeta e, najbardziej wewnętrzna planeta, prawdopodobnie jest planetą ziemską. Ta ulegnie zniszczeniu jako pierwsza i prawdopodobnie całkowicie wyparuje w atmosferze gwiazdy..

Planeta b jest najmasywniejsza ze wszystkich czterech i ma prawie 350 mas Ziemi. Jest masywniejsza od Jowisza, a gdy wejdzie w rozszerzającą się atmosferę gwiazdy, opór spowoduje, że zacznie poruszać się po spirali stopniowo hamując i zbliżać się do gwiazdy.

Los planety b może wpłynąć na los planety c. Jeśli materia planety b spowoduje, że gwiazda wystarczająco spęcznieje, może to przyspieszyć zniszczenie planety c w wyniku jej pochłonięcia. Rozrastanie się gwiazdy może przyspieszyć także zniszczenie planety d przez pochłonięcie.

Obie planety c i d mają masy mniej więcej Neptuna i prawdopodobnie stracą swoją masę w wyniku parowania krążąc po spirali w kierunku gwiazdy.

Niestety w modelowaniu nie uwzględniono dynamiki orbitalnej. Jest jednak możliwe, że jedna planeta uchroni się przed całym tym chaosem. Planeta d to jedyny świat z szansą na ucieczkę. „Nasz model nie uwzględnił ponadto wpływu dynamiki orbity, która może spowodować, że planeta d będzie migrować dalej na zewnątrz i prawdopodobnie ucieknie przed gwiazdą” – pisze Kane. Jeśli tak się stanie, ma szansę przetrwać znacznie dłużej, być może w nowo powstałej ekosferze.

Jest to możliwe, ale w tym przypadku mało prawdopodobne. „Ponieważ wewnętrzne planety Rho CrB zostaną pochłonięte przed fazą AGB następującą po fazie czerwonego olbrzyma, jest mało prawdopodobne, aby dynamika orbity odegrała główną rolę w układzie podczas i po utracie masy przez gwiazdę.

Nie ma sposobu, aby dowiedzieć się co na pewno stanie się w tym układzie. Ale astrofizycy są zajęci obserwowaniem innych układów planetarnych w poszukiwaniu wskazówek. Jak dotąd nie ma zbyt wielu zauważalnych dowodów na pochłonięcie, ale to nie znaczy, że tak się nie dzieje.

„Jak dotąd dowody obserwacyjne na sygnatury pochłonięć planet pozostają stosunkowo skąpe, co sugeruje, że albo scenariusze pochłonięć są rzadsze, niż oczekiwano, albo też wykrycie sygnatur jest trudniejsze, niż przewidywano” – stwierdza autor artykułu.

Możliwe, że w ekosferze gwiazdy znajdują się inne planety, które wciąż nie zostały odkryte. Jeśli tak, mogą przetrwać gwiezdną ewolucję po wewnętrznej stronie wewnętrznej krawędzi ekosfery podczas fazy RGB/AGB. Problem w tym, że wtedy gwiazda będzie już tylko białym karłem, a planety – jeżeli przetrwają – znajdą się bardzo daleko za nową ekosferą białego karła, która będzie umiejscowiona znacznie bliżej.

https://arxiv.org/abs/2310.16104 (https://arxiv.org/abs/2310.16104)





Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Listopad 02, 2023, 09:35
Ciekawy materiał
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 03, 2023, 09:07
Po Słońcu pozostanie jedynie biały karzeł. Czy on też może sprzyjać życiu?

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2023/11/bialy-karzel.jpeg)

I po przeczytaniu takiego tytułu, z pewnością jakiś komentator przywoła prawo nagłówków Betteridge’a bez czytania artykułu. Trudno, taki los. Jeżeli jednak ów komentator pofatyguje się do artykułu, to z pewnością swój komentarz szybko usunie, bowiem sprawa wcale nie jest taka prosta i odpowiedź na pytanie zadane w tytule nie musi być przecząca.

Białych karłów ci u nas pod dostatkiem. Każda gwiazda o masie zbliżonej do Słońca zakończy swoje życie, najpierw wchodząc w fazę czerwonego olbrzyma, w której znacząco powiększy swoje rozmiary, a następnie rozwieje swoje zewnętrzne otoczki, tworząc na chwilę, kosmiczną chwilę, przepiękną mgławicę planetarną, pozostawiając w miejscu gwiazdy jedynie białego karła.

Kiedy obserwujemy inne białe karły, dostrzegamy, że wiele z nich otoczonych jest dyskami gruzowymi. Owe dyski zbudowane są z pozostałości po planetach, które kiedyś krążyły wokół gwiazdy, po której pozostał jedynie biały karzeł. Jak dotąd udało się odkryć jedynie jedną planetę o masie Jowisza, która krążyła wokół białego karła.

Czy zatem istnieje więcej planet krążących wokół białych karłów? Czy wokół takich obiektów mogą istnieć planety podobne do Ziemi?

Białe karły to obiekty o masie mniej więcej Słońca i rozmiarach zbliżonych do Ziemi. Mamy zatem do czynienia z obiektami niezwykle gęstymi, które emitują jedynie zgromadzone w swoim wnętrzu ciepło. Skoro jednak jest tu jakieś ciepło, to oznacza to, że biały karły także muszą mieć ekosferę, w której na potencjalnych planetach może istnieć woda w stanie ciekłym.

Astronomowie są prawie pewni, że większość gwiazd ma planety. Ale planety te są w niebezpieczeństwie, gdy krążą wokół gwiazdy, która opuszcza ciąg główny i staje się czerwonym olbrzymem. Proces ten mówiąc najprościej sieje spustoszenie na planetach, pochłaniając niektóre z nich i rozrywając inne na skutek oddziaływań pływowych. Niektóre białe karły są otoczone dyskami odłamków i mogą to być jedynie pozostałości po planetach, które krążyły wokół gwiazdy, kiedy ona wciąż znajdowała się na ciągu głównym.

W 2020 roku badacze ogłosili odkrycie nienaruszonej planety wśród dysku odłamków w ekosferze wokół białego karła WD1054-226. Jeśli jest jeden, prawie na pewno gdzieś tam są inne planety tego typu. Dlaczego ich nie znaleźliśmy? Czy fakt, że pierwszą znalezioną przez nas planetą jest planeta o masie Jowisza, oznacza, że populacja egzoplanet w układach białych karłów jest przez nie zdominowana?

Najnowszy artykuł opublikowany na serwerze preprint arXiv opisuje kwestię egzoplanet krążących wokół białych karłów i zadaje pytanie, dlaczego skaliste planety wokół białych karłów wydają się rzadkością.

Białe karły są obiektami długowiecznymi i niezwykle stabilnymi. Zatem mimo że ich ekosfery są znacznie mniejsze niż strefa wokół gwiazdy takiej jak nasze Słońce, nadal istnieją. Teoretycznie na planetach w tych ekosferach mogłoby istnieć życie.

Jedyna nienaruszona planeta wokół białego karła, o której wiemy na pewno, została odkryta przez należącą do NASA sondę kosmiczną TESS i jest to naprawdę imponująca planeta: 13,8 masy Jowisza.

Biorąc pod uwagę względny niedobór planet-olbrzymów w porównaniu z planetami ziemskimi, na co wskazują zarówno dane demograficzne egzoplanet, jak i symulacje teoretyczne, jest to być może nieco zaskakujące – wyjaśniają autorzy opracowania.

To stwierdzenie może brzmieć zaskakująco dla czytelników. Szybkie spojrzenie na katalog egzoplanet NASA pokazuje, że jest 5535 potwierdzonych egzoplanet; 1898 z nich jest podobnych do Neptuna, a 1756 z nich to gazowe olbrzymy. Tylko 1675 z nich to superziemie, a zaledwie 199 to planety ziemskie. Stwierdzenie autora, że planet o małych promieniach jest więcej niż planet o dużych promieniach, wydaje się z tego punktu widzenia zdumiewające. Problem w tym, że to, co udało nam się odkryć, w żaden sposób nie odzwierciedla, tego co w przestrzeni kosmicznej może się znajdować. Każda metoda wykrywania planet ma swój błąd selekcji.

WD 1856 b może być jedyną potwierdzoną planetą białego karła, ale są też inni kandydaci, a większość z nich to także planety o masie Jowisza lub większej.

Dla Kippinga niepokojące są konsekwencje odkrycia masywnego gazowego giganta wokół białego karła. „Implikowana hipoteza jest taka, że tranzytujące planety skaliste są w pobliżu białych karłów rzadkoscią” – czytamy w artykule.

Istnieje wiele dowodów na istnienie małych planet typu ziemskiego wokół białych karłów. Ale dowody znajdują się w dyskach składających się ze skalistych szczątków zniszczonych planet typu ziemskiego. Oznacza to, że te planety gdzieś tam są, ale pojawia się pytanie, czy w strefach zamieszkiwalnych istnieją jakieś, które nie uległy zniszczeniu?

Tego nie jesteśmy w stanie ustalić tak naprawdę. Jak dotąd udało się odkryć tylko jedną planetę krążącą wokół białego karła. Jedna planeta nie powie nam nic o tym, jakie planety najczęściej krążą w takich układach. Sytuacja jest mniej więcej taka, jak z poszukiwaniem życia w kosmosie. Do momentu kiedy znamy tylko jedną planetę z życiem we wszechświecie, to nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć o częstotliwości występowania życia we wszechświecie. Taki los, trzeba szukać dalej.

Kipping obliczył, że prawdopodobieństwo, że pierwsza odkryta planeta krążąca wokół białego karła będzie planetą masywną, wynosi 0,37%. Jest to niezwykle rzadkie, ale niekoniecznie prowadzi do jakichkolwiek wiarygodnych wniosków. „To z pewnością interesujące” – pisze Kipping – „ale wcale nie przytłaczające – w historii astronomii nieprawdopodobne zdarzenia zdarzały się wielokrotnie”miały i będą miały miejsce”.

Więc dokąd nas to prowadzi? Wykryliśmy jedną planetę krążącą wokół białego karła (WD) i jest to masywny gazowy olbrzym, ale wokół WD mamy wiele dysków odłamków skalistych, które musiały pochodzić z planet ziemskich. Gdzie to prowadzi do hipotezy, że małe skaliste planety wokół WD są rzadkie?

Może to tylko jedna z tych rzeczy, które choć interesujące, mogą prowadzić jedynie do niedokładnych wniosków. Jak to często bywa, potrzebujemy więcej danych. „Z pewnością byłoby przedwczesne przerywanie bieżących i przyszłych wysiłków mających na celu poszukiwanie planet typu ziemskiego wokół WD”.

Nauka o egzoplanetach białych karłów jest dopiero w powijakach. Ale jest nadzieja, ponieważ WD są tak stabilne i długotrwałe. Podobnie jak ich ekosfery.

Białe karły są wyjątkowe wśród gwiazd, ponieważ ich promień jest taki sam jak promień Ziemi. Są mniejsze od innych gwiazd, co może ułatwić wykrywanie krążących wokół nich planet wielkości Ziemi. Może także ułatwić badania atmosfery, w tym potencjalne wykrywanie sygnatur biologicznych, które mogą być trudniejsze w przypadku planet krążących wokół znacznie większych gwiazd.

Hipotezę Kippinga, że planety typu ziemskiego są rzadkością wokół WD, można łatwo przetestować. Ukierunkowane poszukiwania bez wątpienia zaczną ujawniać prawdziwą populację planet krążących wokół białych karłów.

Jeśli wokół białych karłów odkryjemy więcej światów podobnych do Ziemi, otworzy się nowa droga dla życia i większy potencjał do przetrwania życia we wszechświecie.

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 17, 2023, 19:33
HST mierzy rozmiar najbliższej tranzytującej planety wielkości Ziemi.

Na ilustracji: Wizja artystyczna egzoplanety LTT 1445Ac, która jest wielkości Ziemi. Planeta krąży wokół czerwonego karła będącego składnikiem układu potrójnego. Źródło: NASA, ESA, Leah Hustak (STScI)

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-11/LTT1445Ac-STScI-lores-pr111623.jpg?itok=-AdtD_U_)

Zespół astronomów skorzystał z Teleskop Hubble’a, aby zmierzyć rozmiar najbliższej egzoplanety rozmiarów Ziemi, która przechodzi przed tarczą sąsiedniej gwiazdy.

Kosmiczny Teleskop Hubble'a zmierzył rozmiar najbliższej egzoplanety o wielkości Ziemi, która przechodzi przed tarczą sąsiedniej gwiazdy. Ten proces, znany jako tranzyt, otwiera nowe możliwości badań w celu zbadania rodzaju atmosfery, jeśli ta istnieje, na tym skalistym świecie.

Niewielka planeta LTT 1445Ac została odkryta po raz pierwszy przez satelitę TESS w 2022 roku. Jednak ze względu na ograniczoną rozdzielczość optyczną TESS, geometria płaszczyzny orbity planety względem jej gwiazdy była niepewna. Istniała możliwość, że wykrycie dotyczyło tranzytu częściowego, w którym planeta przechodziła jedynie przez niewielką część tarczy gwiazdy macierzystej. To z kolei wprowadzało niedokładności w określeniu dolnej granicy średnicy planety.

Możliwe było, że ten układ ma niekorzystną geometrię, co oznaczałoby, że nie bylibyśmy w stanie dokładnie zmierzyć jego rozmiaru. Jednak dzięki możliwościom Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało nam się precyzyjnie zmierzyć średnicę tej planety – powiedziała Emily Pass z Center for Astrophysics | Harvard & Smithsonian w Cambridge, Massachusetts. Pass jest pierwszą autorką artykułu opublikowanego w czasopiśmie Astronomical Journal.

Obserwacje dokonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a wykazały, że planeta wykonuje regularny tranzyt przed tarczą swojej gwiazdy, co pozwoliło na dokładne zmierzenie jej rzeczywistego rozmiaru, który wynosi zaledwie 1,07 średnicy Ziemi. To oznacza, że planeta jest skalistym światem, podobnym do naszej Ziemi, o zbliżonej grawitacji powierzchniowej. Jednak ze względu na temperaturę powierzchni wynoszącą około 260 oC, jest zbyt gorąca dla znanego nam życia.
Planeta LTT 1445Ac krąży wokół gwiazdy LTT 1445A, która jest częścią układu trzech czerwonych karłów, znajdującego się w odległości 22 lat świetlnych w kierunku konstelacji Erydanu.  https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazdozbiór_Erydanu Gwiazda ta posiada jeszcze dwie inne zgłoszone planety, które są większe od LTT 1445Ac. Dodatkowo, obserwacje dokonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a wykazały obecność ciasnej pary dwóch innych czerwonych karłów, LTT 1445B i C, oddalonych od LTT 1445A o około 3 miliardy kilometrów. Wyrównanie tych trzech gwiazd oraz orbity pary BC sugerują, że wszystkie elementy w tym układzie są współpłaszczyznowe, włączając w to znane planety.

Planety tranzytujące są ekscytujące, ponieważ umożliwiają nam charakteryzację ich atmosfer za pomocą spektroskopii. Możemy to robić nie tylko przy użyciu Teleskopu Hubble'a, ale także Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Nasze obecne pomiary są ważne, ponieważ wskazują na to, że planeta LTT 1445Ac jest prawdopodobnie bardzo zbliżona do planety typu ziemskiego. Czekamy z niecierpliwością na kolejne obserwacje, które pozwolą nam lepiej zrozumieć różnorodność planet krążących wokół innych gwiazd – powiedziała Pass.

https://www.cfa.harvard.edu/news/nasas-hubble-measures-size-nearest-transiting-earth-sized-planet (https://www.cfa.harvard.edu/news/nasas-hubble-measures-size-nearest-transiting-earth-sized-planet)

https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/acf561 (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/acf561)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 17, 2023, 19:55
Hubble niczym linijka. Zmierzył rozmiary najbliższej tranzytującej planety skalistej.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2023/11/ltt1445ac.jpeg)

This is an artist’s concept of the nearby exoplanet, LTT 1445Ac, which is the size of Earth. The planet orbits a red dwarf star. The star is in a triple system, with two closely orbiting red dwarfs seen at upper right. The black dot in front of the foreground star is planet LTT 1445Ab, transiting the face of the star. Exoplanet LTT 1445Ac has a surface temperature of roughly 500 degrees Fahrenheit. The view is from 22 light-years away, looking back toward our Sun, which is the bright dot at lower right. Some of the background stars are part of the constellation Boötes. [Image description: This is an artist’s concept of nearby exoplanet LTT 1445Ac, which appears as a large whitish-orange disk at lower left. The rocky planet orbits a red dwarf star which is a bright red sphere in the image centre. The star is in a triple system, with two closely orbiting red dwarfs – a pair of red dots – seen at upper right.]
Kosmiczny Teleskop Hubble’a zmierzył rozmiary najbliższej egzoplanety wielkości Ziemi, która przechodzi na tle tarczy swojej gwiazdy macierzystej. Pomiary tego typu otwierają drogę do badań atmosfery tejże planety, o ile oczywiście jakakolwiek atmosfera ją otacza.

Niewielka planeta LTT 1445Ac została po raz pierwszy odkryta przez satelitę Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) w 2022 r. Jednak geometria płaszczyzny orbity planety względem jej gwiazdy widzianej z Ziemi była niepewna, ponieważ TESS nie ma wymaganej rozdzielczości optycznej, aby się jej dokładniej przyjrzeć. Oznacza to, że wykrycie mogło dotyczyć tranzytu, podczas którego planeta prześlizguje się jedynie przez niewielką część dysku gwiazdy macierzystej. Dałoby to niedokładną dolną granicę średnicy planety.

„Istniało ryzyko, że ten system ma pechową geometrię, a gdyby tak było, nie zmierzylibyśmy prawdziwych rozmiarów planety. Jednak dzięki możliwościom Hubble’a udało nam się ustalić jej średnicę” – powiedziała Emily Pass z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge w stanie Massachusetts.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2023/11/heic2311b-1024x576.jpg)

Obserwacje za pomocą Hubble’a pokazują, że planeta normalnie przechodzi przez dysk gwiazdy, uzyskując prawdziwy rozmiar wynoszący zaledwie 1,07 średnicy Ziemi. Oznacza to, że planeta jest skalistym światem, podobnie jak Ziemia, z mniej więcej taką samą grawitacją powierzchniową. Jednak przy temperaturze powierzchni wynoszącej około 260 stopni Celsjusza jest za gorąco, aby powstało życie, jakie znamy.

Planeta krąży wokół gwiazdy LTT 1445A, która jest częścią potrójnego układu trzech czerwonych karłów, oddalonego o 22 lata świetlne, w gwiazdozbiorze Erydanu. Gwiazda ma dwie inne planety, które są większe niż LTT 1445Ac. Wąska para dwóch innych karłów, LTT 1445B i C, leży około 4,7 miliarda kilometrów od LTT 1445A, również widziana przez Hubble’a. Ułożenie trzech gwiazd i krawędziowa orbita pary BC sugerują, że wszystko w układzie jest współpłaszczyznowe, łącznie ze znanymi planetami.

„Planety tranzytujące są ekscytujące, ponieważ możemy scharakteryzować ich atmosfery za pomocą spektroskopii, nie tylko za pomocą Hubble’a, ale także Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Nasze pomiary są istotne, ponieważ mówią nam, że jest to prawdopodobnie planeta bardzo podobna do Ziemi. Z niecierpliwością czekamy na dalsze obserwacje, które pozwolą nam lepiej zrozumieć różnorodność planet krążących wokół innych gwiazd” – powiedział Pass.

„Hubble pozostaje kluczowym graczem w dziedzinie charakteryzowania egzoplanet” – dodała profesor Laura Kreidberg z Instytutu Astronomii Maxa Plancka w Heidelbergu. „Istnieje bardzo niewiele planet typu ziemskiego, które są wystarczająco blisko, abyśmy mogli poznać ich atmosfery — w odległości zaledwie 22 lat świetlnych LTT 1445Ac znajduje się tuż obok nas, więc jest jedną z najlepszych planet na niebie do śledzenia i poznać jego właściwości atmosferyczne.”
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Listopad 30, 2023, 05:07
Mgły w atmosferach egzoplanet pomogą naukowcom w modelowaniu tworzenia się i ewolucji wodnych światów.

Na ilustracji: Dwie bogate w wodę egzoplanety z ciężkimi warstwami mgły krążą wokół swojej gwiazdy macierzystej. Źródło: Roberto Molar Candanosa/Johns Hopkins University
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-11/hazy%20exoplanets.png?itok=v1ohkzgA)

Badania przeprowadzone przez zespół naukowców pomogą w modelowaniu tego, jak wodne egzoplanety tworzą się i ewoluują.

Naukowcy przeprowadzili symulację warunków, które prowadzą do powstania zamglonego nieba na egzoplanetach bogatych w wodę. Ten krok jest kluczowy w zrozumieniu, w jaki sposób zamglenie może utrudniać obserwacje za pomocą teleskopów naziemnych i kosmicznych.

Badania dostarczają nowych narzędzi do analizy chemii atmosfery egzoplanet i pomogą naukowcom modelować proces tworzenia się i ewolucji wodnych egzoplanet, co może przyczynić się do poszukiwań życia poza naszym Układem Słonecznym.

Najważniejsze pytanie dotyczy istnienia życia poza Układem Słonecznym. Jednak próba udzielenia odpowiedzi na to pytanie wymaga szczegółowego modelowania różnych typów planet, zwłaszcza tych o dużej ilości wody – powiedziała współautorka badania, Sarah Hörst, profesor Nauk o Ziemi i Planetach w Johns Hopkins. To stanowi ogromne wyzwanie, ponieważ nie mamy do dyspozycji laboratorium do takich eksperymentów. Dlatego staramy się wykorzystać nowoczesne techniki laboratoryjne, aby jak najlepiej wykorzystać dane pozyskiwane za pomocą zaawansowanych teleskopów.

Zespół opublikował swoje odkrycia w czasopiśmie Nature Astronomy.

Naukowcy uważają, że obecność mgły lub innych cząsteczek w atmosferze planety znacząco wpływa na globalne temperatury, poziom oświetlenia gwiazdowego i inne czynniki, które mogą hamować lub wspierać aktywność biologiczną.

Zespół przeprowadził eksperymenty w specjalnie zaprojektowanej komorze w laboratorium Hörst. Jak powiedziała Hörst, są to pierwsze eksperymenty, które określają, ile mgły może tworzyć się na wodnych planetach poza Układem Słonecznym.

Zamglenie składa się z cząstek stałych zawieszonych w gazie i zmienia sposób oddziaływania światła z tym gazem. Różne poziomy i rodzaje zamglenia mogą wpływać na sposób, w jaki cząsteczki rozprzestrzeniają się w atmosferze, co zmienia to, co naukowcy mogą wykryć na temat odległych planet za pomocą teleskopów.

Kiedy próbujemy ocenić, czy planeta nadaje się do zamieszkania, pierwszą rzeczą, której szukamy, jest woda, a już istnieją ekscytujące obserwacje wody w atmosferach egzoplanet. Jednak nasze eksperymenty i modelowanie sugerują, że planety te najprawdopodobniej zawierają również mgłę – powiedział Chao He, planetolog, który kierował badaniami w Johns Hopkins. Ta mgła rzeczywiście komplikuje nasze obserwacje, ponieważ zaciemnia nasz obraz chemii atmosfery egzoplanety i cech molekularnych.

Badając egzoplanety za pomocą teleskopów, naukowcy obserwują, jak światło przechodzi przez ich atmosferę, zauważając, jak gazy atmosferyczne absorbują różne odcienie lub długości fal tego światła. Zniekształcone obserwacje mogą prowadzić do błędnych obliczeń ilości istotnych substancji w powietrzu, takich jak woda i metan, a także rodzaju i poziomów cząsteczek w atmosferze. Takie błędne interpretacje mogą negatywnie wpłynąć na wnioski naukowców dotyczące globalnych temperatur, grubości atmosfery i innych warunków planetarnych – powiedziała Hörst.

Zespół stworzył dwie mieszaniny gazów zawierających parę wodną i inne związki, które według hipotez mogą być powszechne na egzoplanetach. Następnie wyemitowali te mikstury w świetle ultrafioletowym, aby przeprowadzić symulację tego, jak światło z gwiazdy inicjuje reakcje chemiczne, tworzące cząsteczki zamglenia. Po wykonaniu tych eksperymentów zmierzyli ilość światła pochłanianego i odbijanego przez cząsteczki, aby zrozumieć, w jaki sposób oddziałują one ze światłem w atmosferze.

Najnowsze dane dopasowały sygnatury chemiczne dobrze zbadanej egzoplanety o nazwie GJ 1214 b dokładniej niż wynikało to z poprzednich badań. Wyniki te pokazują, że różnorodne właściwości optyczne zamglenia mogą prowadzić do błędnych interpretacji atmosfery tej planety.

Hörst zauważyła, że atmosfery obcych planet mogą znacząco różnić się od tych występujących w naszym Układzie Słonecznym. Dodała również, że istnieje ponad 5000 potwierdzonych egzoplanet o zróżnicowanym składzie chemicznym atmosfery.

Obecnie zespół pracuje nad stworzeniem większej liczby laboratoryjnych „odpowiedników” zamglenia z mieszaninami gazów, które dokładniej odzwierciedlają to, co jest obserwowane przez teleskopy.

Ludzie będą mogli wykorzystać te dane podczas modelowania atmosfer, aby lepiej zrozumieć takie kwestie, jak temperatura w atmosferze i na powierzchni planety, obecność chmur, ich wysokość i skład, a także szybkość wiatrów – powiedziała Hörst. Wszystkie te informacje mogą pomóc w bardziej skoncentrowanym badaniu konkretnych planet, co sprawi, że eksperymenty staną się wyjątkowe, zamiast polegać jedynie na ogólnych testach mających na celu zrozumienie szerszego obrazu.

https://hub.jhu.edu/2023/11/27/alien-haze-exoplanet/ (https://hub.jhu.edu/2023/11/27/alien-haze-exoplanet/)

https://www.nature.com/articles/s41550-023-02140-4 (https://www.nature.com/articles/s41550-023-02140-4)



Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Grudzień 06, 2023, 16:37
Astronomowie znajdują „nachylone” planety nawet w idealnych układach planetarnych.

Na ilustracji: Na tym diagramie dwie krążące wokół planety wykazują niewielkie nachylenie w porównaniu do osi obrotu ich słońca macierzystego. Źródło: Malena Rice
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-12/ynews-near-resonant_schematic-verlg_1.jpg?itok=ruBX6cXy)

Zrozumienie, że nawet planety w dziewiczych układach słonecznych mają pewne nachylenie orbit, stawia nasz Układ Słoneczny w szerszej perspektywie.

Naukowcy od dawna zastanawiali się, dlaczego wszystkie planety w naszym Układzie Słonecznym mają lekko nachylone orbity. Jednak nowe badanie przeprowadzone przez badaczy z Yale sugeruje, że zjawisko to może nie być wcale takie wyjątkowe. Nawet w „dziewiczych” układach słonecznych planety wykazują pewne nachylenie.

Astronomowie od dawna zakładali, że planety o nierównych, nachylonych orbitach – takich, które nie pokrywają się z osią obrotu swojego macierzystego słońca – są wynikiem jakiegoś kosmicznego zgiełku, takiego jak pobliskie gwiazdy i planety popychające swoich sąsiadów.

Jednak wyniki badań opublikowanych w The Astronomical Journal wskazują, że jest inaczej.

W ramach badania międzynarodowy zespół pod kierownictwem astronom z Yale, Maleny Rice, przeprowadził wszechstronną analizę dziewiczych, wieloplanetarnych układów słonecznych, w których orbity planet pozostały stosunkowo niezakłócone od czasu ich powstania.

Tego typu konfiguracja, w której orbita jednej planety jest precyzyjnie ułożona względem orbity innej planety w dokładnym całkowitym stosunku okresów orbitalnych, jest prawdopodobnie często spotykana w układach słonecznych na wczesnym etapie ich rozwoju – powiedziała Rice, adiunkt astronomii na Wydziale Sztuki i Nauk Yale i główna autorka badania.

To wspaniała konfiguracja – ale tylko niewielki procent układów ją zachowuje – powiedziała Rice.

Rice i jej współpracownicy odkryli, że nawet w tych układach słonecznych planety mogą mieć nachylenie orbit do 20 stopni.

Naukowcy rozpoczęli swoją pracę od pomiaru nachylonej orbity TOI-2202 b, planety będącej „ciepłym jowiszem” w dziewiczym układzie słonecznym. Ciepły jowisz to planeta znacznie większa od Ziemi, której okres obiegu jest znacznie krótszy niż ziemskie 365 dni.

Naukowcy porównali orbitę TOI-2202 b z danymi orbit z pełnego spisu podobnych planet znalezionych w Archiwum Egzoplanet NASA. W tym szerszym kontekście, typowe nachylenie orbit takich planet wynosiło aż 20 stopni, a układ TOI-2202 b był jednym z najsilniej nachylonych tego typu układów.

Rice zauważyła, że odkrycie to dostarcza cennych informacji na temat wczesnego rozwoju układu planetarnego. Ponadto, wskazała, że niewielkie nachylenie jest powszechne w kosmosie, co ma istotne znaczenie dla naszego Układu Słonecznego.

Nowe badanie również pomaga Rice w zrozumieniu układów słonecznych zawierających tzw. „gorące jowisze” – czyli układów, w których znajdują się gazowe olbrzymy podobne do Jowisza, lecz posiadające bardzo krótkie okresy orbitalne.

Staram się dowiedzieć, dlaczego układy z gorącymi jowiszami mają tak ekstremalnie nachylone orbity – powiedziała Rice. Kiedy doszło do tego nachylenia? Czy mogą po prostu powstawać w taki sposób? Aby to zrozumieć, muszę najpierw poznać, jakie typy układów nie charakteryzują się tak dramatycznym nachyleniem.

https://news.yale.edu/2023/11/28/astronomers-find-tilted-planets-even-pristine-solar-systems (https://news.yale.edu/2023/11/28/astronomers-find-tilted-planets-even-pristine-solar-systems)

https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/ad09de (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-3881/ad09de)

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Styczeń 09, 2024, 10:34
Tutaj życia raczej nie znajdziemy. GJ 367b to kolejny martwy glob krążący wokół czerwonego karła.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/czerwony-karzel.jpeg)

Kwestia tego, czy na planetach krążących wokół czerwonych karłów może istnieć życie, jest jedną z najciekawszych kwestii wśród wszystkich poszukiwaczy życia pozaziemskiego. Z jednej strony czerwone karły to najpowszechniej występujące gwiazdy w naszej galaktyce i wokół nich powszechnie znajduje się liczne planety skaliste zbliżone rozmiarami do Ziemi. Z drugiej jednak strony te chłodne i niepozorne gwiazdy nie należą do spokojnych i bardzo często sterylizują swoje otoczenie potężnymi rozbłyskami, które są w stanie zwiewać całe atmosfery z powierzchni planet. W tym kontekście nie są one zbyt przyjaźnie nastawione do jakichkolwiek form życia. Jeżeli zatem chcemy dowiedzieć się, jak faktycznie wygląda otoczenie czerwonego karła, to musimy uważniej przyjrzeć się atmosferom egzoplanet krążących wokół nich.

W ramach najnowszego projektu badawczego zespół astronomów postanowił przyjrzeć się atmosferze egzoplanety GJ 367b. Wyniki obserwacji nie napawają optymizmem. Mówiąc najprościej, może i planeta ta posiadała kiedyś własną atmosferę, jednak do chwili obecnej utraciła praktycznie wszystkie otaczające ją związki lotne. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że za zniknięcie atmosfery odpowiada czerwony karzeł, wokół którego ona krąży.

Skoro już mowa o czerwonym karle, Gliese 367 to gwiazda oddalona od nas o około 30 lat świetlnych. W toku obserwacji prowadzonych w 2021 roku za pomocą teleskopu TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite) naukowcy odkryli w jej otoczeniu trzy egzoplanety. Jedną z nich jest opisywana tutaj GJ367b. Jest to planeta, której okrążenie gwiazdy macierzystej zajmuje około 7,7 godziny. Wszystko wskazuje także na to, że planeta jest zsynchronizowana pływowo ze swoją gwiazdą, a zatem wiecznie jest zwrócona tą samą stroną do niej. Problemem w przypadku tej planety jest zdecydowanie za mała odległość od gwiazdy. Oznacza to, że na powierzchnię gwiazdy pada setki razy więcej promieniowania niż na powierzchnię Ziemi. Naukowcy szacują, że na dziennej stronie planety temperatura na powierzchni wynosi około 1500 stopni Celsjusza.

GJ 367b jest planetą nieco mniejszą od Ziemi. Jej promień to około 72 proc. promienia Ziemi. Co jednak ciekawe, jest to obiekt niezwykle gęsty — jego gęstość jest dwa razy większa od średniej gęstości Ziemi. Według badaczy oznacza to, że zbudowana jest ona głównie z żelaza, a jej zewnętrzne warstwy krzemianowe zostały usunięte przez intensywne promieniowanie gwiazdy macierzystej.

Wszystkie powyższe informacje wskazują, że GJ 367b nigdy nie nadawała się do zamieszkania, ponieważ znajduje się zdecydowanie za blisko swojej gwiazdy. Nie zmienia to jednak faktu, że planety krążące wokół czerwonych karłów wciąż są dla badaczy niezwykle ciekawe. Po pierwsze, czerwonych karłów jest mnóstwo; połowa gwiazd w Drodze Mlecznej to prawdopodobnie czerwone karły. Zatem większość egzoplanet w naszej galaktyce prawdopodobnie krąży wokół czerwonych karłów. Możemy tutaj mówić o setkach miliardów egzoplanet. Dla poszukiwaczy życia zatem kluczowe będą badania atmosfer planet krążących wokół czerwonych karłów. Na szczęście czerwone karły są łatwiejsze do badania niż gwiazdy podobne do Słońca, ponieważ są ciemniejsze i mniejsze. Problemem w ich przypadku są jednak rozbłyski na powierzchni gwiazd. Jeżeli planety znajdują się zbyt blisko swojej gwiazdy, to potężny rozbłysk na powierzchni czerwonego karła może całkowicie zniszczyć ich atmosfery i zabijać jakiekolwiek formy życia na nich istniejące.

Naukowcy zbadali widmo emisji po dziennej stronie planety GJ 367b, aby ustalić, z czego zbudowana jest powierzchnia i jaką atmosferę posiada. Wyniki okazały się przewidywalne. Planeta ma zerowe albedo, nie wykazuje jakiejkolwiek recyrkulacji ciepła i nie posiada żadnej atmosfery.

Skoro ciepło ze strony dziennej w żaden sposób nie przechodzi na stronę nocną, oznacza to brak atmosfery gęstszej niż 1 bar. Widmo emisji nocnej strony planety wyklucza istnienie także rzadszej atmosfery.

Egzoplaneta GJ 367b nigdy nie nadawała się do zamieszkania. Jest o wiele za blisko swojej gwiazdy. Nie zmienia to jednak faktu, że jej obserwacje przyniosły nam wiele przydatnych informacji. Teraz astronomowie powinni skupić się na poszukiwaniu egzoplanet skalistych znajdujących się nieco dalej od macierzystego czerwonego karła i sprawdzić, jak na nich wygląda kwestia atmosfer.

Rzeczywistość jest jednak taka, że coraz więcej obserwacji prowadzi do wniosku, że czerwone karły nie sprzyjają powstawaniu życia. Z uwagi na to, że większość gwiazd tego typu jest stosunkowo ciemna i chłodna, ekosfery (czyli strefy, w których na powierzchni planety może istnieć woda w stanie ciekłym) znajdują się stosunkowo blisko gwiazdy. Tam z kolei jednak na planetę czekają potężne rozbłyski gwiezdne, których na czerwonych karłach jest znacznie więcej, niż na powierzchni gwiazd podobnych do Słońca.


Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Styczeń 26, 2024, 13:28
Na to czekaliśmy! Hubble odkrywa parę wodną w atmosferze małej egzoplanety.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/heic2403a.jpg)

Czego tak naprawdę najbardziej wyczekują zarówno astronomowie badający planety pozasłoneczne, jak i szeroka opinia publiczna? Oczywiście odkrycia planety skalistej, na której istnieje obca zaawansowana cywilizacja. Jeżeli to nie jest możliwe, to niech to będzie odkrycie planety skalistej z jakimkolwiek życiem na powierzchni. Jeżeli natomiast to jest niemożliwe, to niech chociaż będzie planeta skalista, na której powierzchni istnieją warunki sprzyjające powstaniu życia. O! I o takiej planecie już możemy mówić. Astronomowie korzystający z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a właśnie poinformowali o odkryciu najmniejszej dotąd planety pozasłonecznej, w której atmosferze potwierdzono obecność pary wodnej. Planetą tą jest GJ 9827 d, której średnicę oszacowano na dwie średnice Ziemi.

To pierwszy przypadek bezpośredniego zaobserwowania pary wodnej w atmosferze planety skalistej. Naukowcy wskazują, że jest to niezwykle ważny krok na drodze do ustalenia, jak często para wodna występuje w atmosferach planet krążących wokół gwiazd innych niż Słońce w naszej galaktyce.

Warto jednak tutaj zaznaczyć, że jak na razie nie wiadomo na pewno, czy Hubble odkrył niewielką ilość pary wodnej w atmosferze bogatej w wodór, czy też atmosfera planety składa się głównie z wody, która jest pozostałością po pierwotnej atmosferze wodorowo-helowej, która z czasem została odparowana przez promieniowanie gwiazdy macierzystej.

„Nasz program obserwacyjny został zaprojektowany specjalnie z myślą nie tylko o wykryciu cząsteczek w atmosferze planety, ale także z myślą o poszukiwaniu pary wodnej. Każdy wynik pozytywny byłby ekscytujący, niezależnie od tego, czy w atmosferze dominowałaby para wodna, czy też byłaby jedynie niewielkim elementem atmosfery zdominowanej przez wodór”

– mówi główny autor artykułu naukowego, Pierre-Alexis Roy z Université de Montréal.
„Do tej pory nie byliśmy w stanie bezpośrednio wykryć atmosfery tak małej planety. Teraz jednak to się zmienia” – dodaje Benneke. „W pewnym momencie, podczas badania tych mniejszych planet, musi nastąpić ten czas, w którym na planetach nie ma już wodoru, a ich atmosfery bardziej przypominają Wenus, w atmosferze której dominuje dwutlenek węgla”.

Ponieważ planeta GJ 9827d jest tak gorąca jak Wenus i ma temperaturę około 425 stopni Celsjusza, z pewnością byłby niegościnnym, parnym światem, gdyby atmosfera składała się głównie z pary wodnej.

W tej chwili zespołowi badawczemu pozostały dwie możliwości. Planeta wciąż posiada bogatą w wodór otoczkę wypełnioną wodą, co by oznaczało, że jest minineptunem, albo jest to cieplejsza wersja Europy, lodowego księżyca Jowisza, który ma pod skorupą dwa razy więcej wody niż wszystkie oceany na Ziemi. Planeta GJ 9827d może składać się w połowie z wody, w połowie ze skał. Możliwe zatem, że to mała planeta skalista z rozległą atmosferą z pary wodnej.

Jeśli planeta posiada resztkową atmosferę bogatą w wodę, oznaczałoby to, że uformowała się dalej od swojej gwiazdy macierzystej, gdzie temperatura jest niska, a woda jest dostępna w postaci lodu, nie tak jak w jej obecnym położeniu. W tym scenariuszu planeta przeniosłaby się bliżej gwiazdy i naraziła się na znacznie więcej promieniowania. W nowym położeniu wodór jest tam ogrzewany i ucieka z okowów słabej grawitacji planety. Alternatywna teoria głosi, że planeta powstała blisko gorącej gwiazdy, a w jej atmosferze znajdowały się śladowe ilości wody.

W ramach badań naukowcy obserwowali planetę za pomocą Hubble’a podczas 11 tranzytów rozłożonych na trzy lata. Podczas tranzytów światłom emitowane przez gwiazdę macierzystą przenika przez atmosferę planety i niesie ze sobą widmowy odcisk związków chemicznych tworzących tę atmosferę. Jeśli na planecie znajdują się chmury, są one na tyle nisko w atmosferze, że nie zasłaniają całkowicie widoku atmosfery obserwowanego przez Hubble’a, a Hubble jest w stanie dostrzec parę wodną ponad chmurami.

Odkrycie Hubble’a otwiera drzwi do bardziej szczegółowych badań planety. Jest dobrym celem dla Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, który będzie w stanie wykonać widmo atmosfery w podczerwieni w celu poszukiwania innych związków chemicznych.

GJ 9827d została odkryta przez należący do NASA Kosmiczny Teleskop Keplera w 2017 roku. Okrąża czerwonego karła w czasie 6,2 dnia. Gwiazda GJ 9827 znajduje się 97 lat świetlnych od Ziemi, w gwiazdozbiorze Ryb.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Styczeń 26, 2024, 15:04
Hubble znajduje parę wodną w atmosferze małej egzoplanety.

Na ilustracji: Wizja artystyczna egzoplanety GJ 9827 d, najmniejszej egzoplanety, w której atmosferze wykryto parę wodną. Źródło: NASA, ESA, Leah Hustak (STScI), Ralf Crawford (STScI)
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2024-01/STScI-01HH2QCS0HCQ9P1BKZBYWVD6WQ.png?itok=q2dVpXfa)

Korzystając z Teleskopu Hubble’a astronomowie zaobserwowali najmniejszą egzoplanetę, w której atmosferze wykryto parę wodną.

Egzoplaneta GJ 9827 d, której średnica jest w przybliżeniu dwa razy mniejsza od średnicy Ziemi, może być przykładem potencjalnych planet z bogatymi w wodę atmosferami w innych częściach naszej Galaktyki.

Członek zespołu Björn Benneke z Trottier Institute for Research on Exoplanets na Université de Montréal powiedział: To byłby pierwszy raz, kiedy moglibyśmy bezpośrednio wykazać poprzez detekcję atmosfery, że te planety z bogatymi w wodę atmosferami mogą faktycznie istnieć wokół innych gwiazd. Dodał również: Jest to ważny krok w kierunku określenia występowania i różnorodności atmosfer na planetach skalistych.

Woda na tak małej planecie to przełomowe odkrycie – dodała Laura Kreidberg z Instytutu Astronomicznego Maxa Plancka w Heidelbergu w Niemczech. To przybliża nas bardziej niż kiedykolwiek do scharakteryzowania prawdziwie podobnych od Ziemi światów.

Jest jednak zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy spektroskopia Hubble’a zmierzyła niewielką ilość pary wodnej w puszystej atmosferze bogatej w wodór, czy też atmosfera planety składa się głównie z wody, pozostałej po pierwotnej atmosferze wodorowo-helowej, która wyparowała pod wpływem promieniowania jej gwiazdy macierzystej.

Nasz program obserwacyjny, prowadzony przez głównego naukowca Iana Crossfielda z Uniwersytetu Kansas w Lawrecne, został zaprojektowany specjalnie w celu nie tylko wykrycia cząsteczek w atmosferze planety, ale także poszukiwania pary wodnej. Oba wyniki były ekscytujące, niezależnie od tego, czy para wodna jest dominującym, czy tylko niewielkim gatunkiem w atmosferze zdominowanej przez wodór – powiedział główny autor artykułu naukowego, Pierre-Alexis Roy z Trottier Institute for Research on Exoplanets na Université de Montréal.

Do tej pory nie byliśmy w stanie bezpośrednio wykryć atmosfery tak małej planety. Teraz powoli wchodzimy w ten reżim – dodał Benneke. W pewnym momencie, gdy badamy mniejsze planety, musi nastąpić przejście, w którym na tych małych światach nie ma już wodoru, a ich atmosfery bardziej przypominają Wenus (która jest zdominowana przez dwutlenek węgla).

Ponieważ planeta jest tak gorąca jak Wenus i ma temperaturę 420 oC, z pewnością byłaby niegościnnym, parnym światem, gdyby atmosfera składała się głównie z pary wodnej.

Obecnie zespołowi pozostają dwie możliwości. Jednym ze scenariuszy jest to, że planeta wciąż trzyma się bogatej w wodór atmosfery wypełnionej wodą, co czyni ją minineptunem. Alternatywnie, może to być cieplejsza wersja Europy – księżyca Jowisza, który ma pod skorupą dwa razy więcej wody niż Ziemia. Planeta GJ 9827 d mogłaby składać się w połowie z wody, w połowie ze skał. A na szczycie jakiegoś mniejszego ciała skalistego znajdowałoby się dużo pary wodnej – powiedział Benneke.

W przypadku, gdy planeta posiada szczątkową atmosferę bogatą w wodę, prawdopodobnie uformowała się dalej od swojej gwiazdy macierzystej niż jej obecna lokalizacja, gdzie temperatura jest niska, a woda jest dostępna w postaci lodu. W takim scenariuszu planeta mogła migrować bliżej gwiazdy, co skutkowałoby większym nasłonecznieniem. Wodór zostałby wówczas podgrzany i mógł uciec lub nadal uciekać z powodu słabej grawitacji planety. Alternatywna teoria zakłada, że planeta uformowała się blisko gorącej gwiazdy, co oznaczałoby, że ma tylko niewielką ilość wody w atmosferze.

GJ 9827 d została odkryta przez Kosmiczny Teleskop Keplera w 2017 roku. Wykonuje ona orbitę wokół czerwonego karła co 6,2 dnia. Gwiazda GJ 9827 znajduje się 97 lat świetlnych od Ziemi w kierunku konstelacji Ryb.

https://hubblesite.org/contents/news-releases/2024/news-2024-007 (https://hubblesite.org/contents/news-releases/2024/news-2024-007)

https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/acebf0 (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/acebf0)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Styczeń 30, 2024, 11:47
Poszukiwanie życia w atmosferach egzoplanet trwa. Co nas czeka w najbliższej przysłości?

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/egzoplaneta.jpeg)

Poszukiwanie życia we wszechświecie trwa w najlepsze od kilkudziesięciu lat. Poza ekscytującym, ale jednak nic nieznaczącym sygnałem Wow! jak na razie niczego we wszechświecie nie usłyszeliśmy, niezależnie od tego, jak bardzo nadstawiamy ucha. Najnowsze badania sugerują jednak, że następna generacja zaawansowanych teleskopów może znacząco zwiększyć nasze szanse powodzenia, bowiem jako pierwsza będzie w stanie precyzyjnie analizować atmosfery pobliskich egzoplanet

Artykuł opublikowany niedawno w periodyku naukowym The Astronomical Journal szczegółowo opisuje wysiłki zespołu naukowców z Ohio State University, którzy badali zdolność przyszłych teleskopów do wykrywania chemicznych śladów tlenu, dwutlenku węgla, metanu i wody na dziesięciu pobliskich egzoplanetach skalistych. Pierwiastki te są biosygnaturami występującymi również w atmosferze ziemskiej, które mogą dostarczyć kluczowych naukowych dowodów na istnienie życia.

Badanie wykazało, że w przypadku pary pobliskich światów, Proxima Centauri b i GJ 887 b, teleskopy te są bardzo skuteczne w wykrywaniu obecności potencjalnych biosygnatur. Z tych dwóch ustaleń wynika, że tylko w przypadku Proxima Centauri b maszyny byłyby w stanie wykryć dwutlenek węgla, gdyby był obecny w jej atmosferze. Chociaż nie odkryto żadnej egzoplanety, która dokładnie odzwierciedlałaby warunki życia na Ziemi we wczesnych fazach rozwoju, praca ta sugeruje, że po bardziej szczegółowym zbadaniu takie wyjątkowe superziemie – planety masywniejsze od Ziemi, ale mniejsze od Neptuna – mogłyby stanowić odpowiedni cel przyszłych misji badawczych.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/elt.jpeg)

Ekstremalnie Wielki Teleskop

Aby zintensyfikować poszukiwania planet nadających się do zamieszkania, Huihao Zhang, główny autor opracowania i student astronomii w Ohio State, wraz ze współpracownikami postanowił określić skuteczność wyspecjalizowanych instrumentów obserwacyjnych, takich jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) i inne niezwykle duże teleskopy, takie jak Ekstremalnie Wielki Teleskop, Teleskop Trzydziestometrowy i Gigantyczny Teleskop Magellana, które umożliwią nam bezpośrednie obrazowanie egzoplanet.

Nie każda planeta nadaje się do bezpośredniego obrazowania, ale właśnie dlatego symulacje dają nam przybliżone pojęcie o tym, co taki wielki teleskop mógłby nam pokazać.

Bezpośrednia metoda obrazowania egzoplanet polega na użyciu koronografu do blokowania światła gwiazdy macierzystej, co pozwala naukowcom uchwycić delikatny obraz właściwej planety krążącej wokół niej. Ponieważ jednak zlokalizowanie ich w ten sposób może być trudne i czasochłonne, badacze chcieli sprawdzić, jak dobrze teleskopy tego typu poradzą sobie z tym wyzwaniem.

W tym celu przetestowano zdolność instrumentów każdego teleskopu do odróżniania uniwersalnego szumu tła od sygnału planetarnego, który chcieli uchwycić podczas wykrywania biosygnatur. Taki stosunek sygnału do szumu określa bowiem, jak łatwo można wykryć i przeanalizować sygnał pochodzący z danego obiektu.

Wyniki pokazały, że tryb bezpośredniego obrazowania jednego z instrumentów ELT, zwanego Mid-infrared ELT Imager and Spectrograph, działał lepiej w przypadku trzech planet (GJ 887 b, Proxima b i Wolf 1061 c) w wykrywaniu obecności metanu, węgla dwutlenek węgla i wodę, podczas gdy jego monolityczny optyczny spektrograf polowy o wysokiej rozdzielczości kątowej i integralny spektrograf polowy bliskiej podczerwieni mógł wykrywać metan, dwutlenek węgla, tlen i wodę, ale wymagał znacznie dłuższego czasu obserwacyjnego.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/teleskop-trzydziestometrowy-1024x438.jpeg)

Teleskop Trzydziestometrowy

Dodatkowo, ponieważ wnioski te dotyczyły instrumentów, które będą musiały zajrzeć przez chemiczną mgłę atmosfery ziemskiej, aby poczynić postępy w poszukiwaniu życia kosmicznego, porównano je z obecnymi możliwościami JWST w przestrzeni kosmicznej, powiedział Zhang.

„Trudno powiedzieć, czy teleskopy kosmiczne są lepsze od teleskopów naziemnych, ponieważ są inne” – powiedział.

W tym przypadku odkrycia ujawniły, że chociaż GJ 887 b jest jednym z najodpowiedniejszych celów do bezpośredniego obrazowania przez wielkie teleskopy naziemne, ponieważ jej lokalizacja i rozmiar powodują szczególnie wysoki stosunek sygnału do szumu, w przypadku niektórych planet tranzytujących, takich jak planety układu TRAPPIST-1, teleskop Jamesa Webba bardziej nadaje się do ich wykrywania niż bezpośrednie obrazowanie za pomocą teleskopów naziemnych.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/gigantyczny-teleskop-magellana.jpeg)

Gigantyczny Teleskop Magellana

Ponieważ jednak w badaniu przyjęto bardziej konserwatywne założenia dotyczące danych, prawdziwa skuteczność przyszłych narzędzi astronomicznych może w dalszym ciągu zaskakiwać naukowców. Pomijając subtelne różnice w wydajności, te potężne instrumenty przysłużą się poszerzaniu naszej wiedzy o wszechświecie i mają się wzajemnie uzupełniać, powiedział Ji Wang, współautor badania i adiunkt astronomii w Ohio State. Dlatego właśnie potrzebne są badania takie jak to, które oceniają ich ograniczenia.

„Nie można wystarczająco podkreślić znaczenia symulacji, zwłaszcza w przypadku misji, które kosztują miliardy dolarów” – powiedział Wang. „Ludzie nie tylko muszą budować sprzęt, ale także bardzo się starają symulować wydajność i być przygotowani na osiągnięcie tak wspaniałych wyników”.

Najprawdopodobniej, jako że żaden z gigantycznych teleskopów naziemnych nie zostanie ukończony przed końcem tej dekady, kolejne kroki badaczy będą opierały się na symulacjach tego, jak dobrze przyszłe teleskopy poradzą sobie z badaniem zawiłości licznych dowodów życia na naszej planecie.

„Chcemy zobaczyć, w jakim stopniu możemy zbadać naszą atmosferę z niezwykłą szczegółowością i ile informacji możemy z niej wydobyć” – powiedział Wang. „Ponieważ jeśli nie będziemy w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące możliwości zamieszkania w atmosferze ziemskiej, nie będziemy mogli zacząć odpowiadać na te pytania wokół innych planet”.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Styczeń 31, 2024, 16:44
TOI-1136: Wokół tej burzliwej gwiazdy krąży co najmniej sześć planet.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/egzoplanety-toi-1136.jpg)

Układ ten nie tylko może zapewnić bardzo potrzebny wgląd w to, jak powstają i ewoluują planety krążące wokół młodej gwiazdy. Mało tego, jego podobieństwo do Układu Słonecznego może zapewnić astronomom wgląd w to, jak mogło wyglądać nasze bezpośrednie otoczenie jakieś 4 miliardy lat temu.

Sześć, prawdopodobnie siedem egzoplanet krąży wokół stosunkowo bliskiego nam karła w Drodze Mlecznej zwanego TOI-1136. Gwiazda ta znajduje się około 270 lat świetlnych od Ziemi. To jeden z niewielu znanych tak licznych układów planetarnych. Na swój sposób pod wieloma względami jest bardzo podobny do Układu Słonecznego, a pod innymi bardzo od niego odmienny. Właśnie to sprawia, że możemy się z niego naprawdę dużo dowiedzieć.

Naukowcy początkowo badali układ planetarny TOI-1136 za pomocą satelity Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) szukając w jego otoczeniu planet. Kiedy te już udało się dostrzec, inny zespół badaczy wziął się za opisanie mas i orbit odkrytych planet, a nawet za próbę przyjrzenia się ich atmosferom.

Planety w tym układzie, oznaczone nazwami od TOI-1136 b do TOI-1136 g, są klasyfikowane jako podneptuny. Najmniejszy z sześciu potwierdzonych światów ma średnicę dwukrotnie większą od Ziemi, podczas gdy niektóre z jego rodzeństwa planety są aż czterokrotnie większe od naszej planety – mniej więcej wielkości Urana i Neptuna.

Wszystkie egzoplanety TOI-1136 znajdują się tak blisko swojej gwiazdy macierzystej, że okrążają ją w mniej niż 88 ziemskich dni. Tutaj warto zauważyć, że 88 dni to okres obiegu Merkurego, planety znajdującej się najbliżej Słońca, co oznacza, że wszystkie te planety mogą znajdować się bliżej swojej gwiazdy niż najbliższa planeta krążąca wokół Słońca. Jak wskazują badacze, są to dla nas nietypowe planety, bowiem w Układzie Słonecznym nie mają one swojego odpowiednika. To zdumiewające, bowiem ogólnie z poszukiwań egzoplanet wychodzi, że są to jedne z najczęściej występujących egzoplanet w Drodze Mlecznej.

Tym, co naprawdę wyróżnia TOI-1136, jest to, jak młode są planety, jak i sama gwiazda macierzysta. TOI-1136 ma zaledwie 700 milionów lat. W porównaniu z liczącym 4,5 miliarda lat Układem Słonecznym i jego gwiazdą, Słońcem, jest to dosłownie noworodek.

„Dzięki temu możemy przyjrzeć się planetom zaraz po ich powstaniu” – mówi autor opracowania. „Za każdym razem, gdy znajdujemy układ składający się z wielu planet, dostarcza nam to więcej informacji, które pozwalają nam uzasadnić nasze teorie na temat tego, jak powstają układy planetarny i jak wyglądała przeszłość Układu Słonecznego”.

Podobnie jak nadpobudliwe ludzkie małe dzieci, młode gwiazdy mogą być trudne do śledzenia ze względu na ich nadpobudliwość. W przypadku małych gwiazd ta nadmierna aktywność objawia się intensywnym magnetyzmem, częstszymi i intensywniejszymi plamami słonecznymi oraz silnymi rozbłyskami słonecznymi.

Promieniowanie emitowane przez młode gwiazdy nie tylko utrudnia ich obserwację, ale także kształtuje krążące wokół nich planety, kształtując w szczególności charakterystykę ich atmosfer.

„Młode gwiazdy cały czas łobuzują. Są bardzo aktywne, zupełnie jak małe dzieci. To może utrudniać precyzyjne pomiary” – powiedział w oświadczeniu Stephen Kane, kierownik zespołu i profesor astrofizyki planetarnej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside. „Pomoże nam to nie tylko dokonać bezpośredniego porównania zmian planet w czasie, ale także ewolucji ich atmosfer w różnych odległościach od gwiazdy, co jest być może najważniejszą rzeczą”.

Czy na którejkolwiek z planet TOI-1136 może istnieć życie?

Wszystkie planety w układzie TOI-1136 są nie tylko stosunkowo w tym samym wieku, ale także znajdują się blisko siebie pod względem odległości fizycznej. Dało to badaczom szansę zbadania czegoś, co nie jest łatwe do zbadania w innym układzie planetarnym.

„Zwykle, gdy szukamy planet, przyglądamy się wpływowi, jaki planety wywierają na swoją gwiazdę. Obserwujemy ruch gwiazdy i interpretujemy to jako wpływ grawitacyjny, jaki wywierają na nią planety” – powiedział Kane. „Tutaj możemy również zobaczyć planety przyciągające się nawzajem”.

Korzystając z teleskopu Automated Planet Finder w Obserwatorium Lick, zlokalizowanego na kalifornijskiej górze Hamilton, oraz wysokorozdzielczego spektrometru Echelle w W.M. Kecka na nieaktywnym wulkanie Mauna Kea na Hawajach zespołowi udało się zaobserwować „kołysanie się” karłowatej gwiazdy TOI-1136 spowodowane przyciąganiem grawitacyjnym krążących wokół niej planet.

Połączenie obserwacji tego „wahania się” z modelami komputerowymi i danymi planet przecinających twarz swojej gwiazdy pozwoliło naukowcom określić masy planet z niespotykaną dotąd precyzją.

Uważa się, że pierwsze pierwsze oznaki życia pojawiły się na Ziemi około 600 milionów lat po powstaniu Układu Słonecznego, w okresie historii naszej planety zwanym archaikiem. Widzimy egzoplanety układu TOI-1136 w podobnym momencie swojej historii.

Szanse na to, że planety w tym układzie będą w stanie utrzymać życie, wydają się jednak w najlepszym razie nikłe ze względu na ich bliskość do gwiazdy macierzystej. Oznacza to, że intensywne promieniowanie gwiazdy prawdopodobnie odziera te planety z atmosfer, odparowując przy tym wszelką wodę w stanie ciekłym, czyli kluczowy składnik życia, jakie znamy.

„Czy jesteśmy zatem czymś wyjątkowym? Jestem coraz bardziej przekonany, że nasz układ planetarny jest bardzo nietypowym tworem we wszechświecie” – podsumował Kane. „Odkrywanie układów tak odmiennych od naszego sprawia, że coraz wyraźniej widać, jak nasz Układ Słoneczny wpisuje się w szerszy kontekst powstawania się wokół innych gwiazd”.

Zespół zamierza teraz dalej badać układ TOI-1136, miejmy nadzieję, potwierdzając obecność siódmej planety, a także określając skład atmosfer planet. Teoretycznie mógłby tego dokonać Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.



Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 01, 2024, 18:45
Superziemia TOI-715 b. Rok na niej trwa 19 ziemskich dni.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/02/toi-715-b.jpg)

Sto trzydzieści siedem lat świetlnych od Ziemi, a więc nie za blisko i nie za daleko, znajduje się gwiazda typu M, wokół której krąży planeta skalista o masie trzykrotnie większej od Ziemi.

Jak przekonują odkrywcy, planeta ta może być interesującym celem badań dla naukowców zajmujących się poszukiwaniem życia pozaziemskiego. Mowa tutaj o planecie o mało romantycznej czy prowokującej wyobraźnię nazwie TOI-715 b. Planeta należy do kategorii tak zwanych superziem, co oznacza, że po prostu jest większa od naszej planety, ale jednocześnie znacznie mniejsza od gazowych olbrzymów. Naukowcy zwracają, że powierzchnię planety ogrzewa czerwony karzeł, czy gwiazda znacznie mniejsza i chłodniejsza od Słońca.

Co jednak niezwykle ciekawe, owa planeta znajduje się w ekosferze swojej gwiazdy macierzystej i najprawdopodobniej ma jeszcze jedną towarzyszkę. Badacze podejrzewają, że w układzie planetarnym TOI-715 znajduje się jeszcze jedna planeta, nieco większa od Ziemi. Także i ona miałaby znajdować się w ekosferze swojej gwiazdy. Oczywiście jak zwykle w przypadku czerwonych karłów, mamy tutaj do czynienia z dobrą i złą informacją. Dobra informacja jest taka, że obie planety znajdują w takim przedziale odległości od gwiazdy, w którym na powierzchni planety może znajdować się woda w stanie ciekłym. Zła informacja jest natomiast taka, że ekosfera czerwonego karła znajduje się bardzo blisko gwiazdy, a tym samym każda planeta znajdująca się w niej narażona jest na silne rozbłyski gwiezdne, które na powierzchni czerwonego karła są znacznie silniejsze i częstsze niż na Słońcu.

TOI-715 b została odkryta przez kosmiczne obserwatorium TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite), skanujące niebo w poszukiwaniu planet przelatujących przed swoimi gwiazdami, powodując niewielki spadek jasności gwiazdy. Od czasu wystrzelenia w 2018 roku TESS odkrył setki nowych planet, wiele z nich wokół czerwonych karłów, które są najpowszechniejszym typem gwiazd w galaktyce. Czerwone karły mają pewne zalety i wady, jeśli chodzi o utrzymywanie planet nadających się do zamieszkania. Z jednej strony są długotrwałe i stabilne, co daje planetom więcej czasu na ewolucję. Z drugiej strony są one często aktywne i podatne na rozbłyski, które mogą zaszkodzić atmosferze planet i istniejącym na ich powierzchniach formom życia.

TOI-715 b to jedna z niewielu planet krążących w konserwatywnej ekosferze czerwonego karła. Jest to bardziej rygorystyczna definicja niż optymistyczna ekosfera nadająca się do zamieszkania, która obejmuje planety, które mogą być zbyt gorące lub zimne dla wody w stanie ciekłym. TOI-715 b okrąża swoją gwiazdę w ciągu 19 dni, co oznacza, że jest zablokowana pływowo i zawsze skierowana jest tą samą stroną do gwiazdy. Może to spowodować ekstremalne różnice temperatur między dzienną i nocną stroną planety, co może mieć wpływ na klimat i pogodę.

Następnym krokiem dla astronomów jest lepsze poznanie właściwości i atmosfer TOI-715 b oraz możliwej planety towarzyszącej. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wprost idealnie się do tego nadaje. Wszystko wskazuje na to, że byłby on w stanie powiedzieć nam, czy na powierzchni lub w atmosferze tych planet występuje woda, tlen, metan lub jakiekolwiek inne związki wskazujące na obecność tam życia.

Odkrycie TOI-715 b i jej potencjalnego rodzeństwa jest niezwykłym osiągnięciem TESS, który przekroczył swoje oczekiwania, znajdując planetę wielkości Ziemi w ekosferze pobliskiej gwiazdy. Odkrycie zostało ogłoszone przez międzynarodowy zespół badaczy pod kierownictwem Georginy Dransfield z Uniwersytetu w Birmingham w Wielkiej Brytanii w artykule opublikowanym w styczniu 2024 roku w czasopiśmie Monthly Notices of the Royal Astronomical Society.
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 22, 2024, 15:10
To może być pierwsza egzoplaneta z ciekłą wodą na powierzchni. Zaledwie 50 lat świetlnych stąd.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/01/lhs1140b.jpeg)

Wszystkie odległości w kosmosie zdają się względne. Jeżeli wyjdziemy od tego, że nasza Galaktyka ma średnicę 100 000 lat świetlnych, to planeta znajdująca się 50 lat świetlnych od nas wydaje się dosłownie rzut beretem od Ziemi. Z drugiej strony najbliższe egzoplanety znajdują się nieco ponad 4 lata świetlne od nas. W tym kontekście 50 lat świetlnych to już całkiem daleko. To zresztą tylko liczby. Z obecną technologią nie dolecimy na odległość ani 50, ani 5, ani 1 roku świetlnego, skoro nawet na Księżyc nie potrafimy dotrzeć bez problemu. Nieistotna jest jednak odległość, jeżeli chodzi o odkrycie planety, która na swojej powierzchni może mieć wodę w stanie ciekłym. Najnowsze badania jednak wskazują, że właśnie 50 lat świetlnych od nas może znajdować się planeta, na której powierzchni jest woda. Więcej, Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba będzie w stanie to potwierdzić.

Planeta, o której mowa — LHS 1140b – krąży w ekosferze małej, słabej gwiazdy zwanej LHS 1140, która leży w gwiazdozbiorze Wieloryba. Egzoplaneta została odkryta w 2017 roku i od tego czasu jest obserwowana przez wielu astronomów za pomocą wielu teleskopów.

W toku obserwacji udało się ustalić, że LHS 1140b jest planetą skalistą o średnicy 1,7 razy większej od średnicy Ziemi. Najnowsza analiza wszystkich dostępnych obserwacji wykazała, że LHS 1140b nie jest wystarczająco gęsta, aby była czysto skalista i musi albo zawierać znacznie więcej wody niż Ziemia, albo posiadać rozległą atmosferę pełną lekkich pierwiastków, takich jak wodór i hel.

Naukowcy nie są jeszcze w stanie stwierdzić, która z tych dwóch opcji jest prawidłowa, ale Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) być może ustali to w nadchodzących latach. Jeśli LHS 1140b jest wodnym światem, planeta stanie się celem numer jeden w poszukiwaniu życia poza naszym Układem Słonecznym.

Ponieważ planeta znajduje się w ekosferze swojej gwiazdy, to można się spodziewać, że przynajmniej część znajdującej się na niej wody występuje w stanie ciekłym — przyznają badacze. To niezwykle ekscytujące odkrycie. Jakby nie patrzeć, choć astronomowie odkryli już ponad 5500 egzoplanet, to tylko kilka z nich wydaje się przyjazna dla życia.

https://www.youtube.com/watch?v=xd3MTEaJ91M (https://www.youtube.com/watch?v=xd3MTEaJ91M)

Przez lata najbardziej obiecującym celem poszukiwań życia pozasłonecznego był intrygujący układ wokół małej, czerwonej gwiazdy zwanej TRAPPIST-1 oddalony od nas o 40 lat świetlnych. TRAPPIST-1 kryje imponującą kolekcję siedmiu znanych egzoplanet wielkości Ziemi, z których trzy krążą wokół gwiazdy w jej ekosferze. Jednak najnowsze obserwacje przeprowadzone za pomocą JWST przyniosły rozczarowujące wyniki, sugerując, że planety te mogą być całkowicie jałowe, pozbawione atmosfery i wody na powierzchni. Nie ma w tym nic dziwnego. TRAPPIST-1 to czerwony karzeł, który na dodatek jest bardzo aktywny i bezustannie bombarduje swoje planety silnymi rozbłyskami.

LHS 1140 jest gwiazdą znacznie mniej aktywną niż TRAPPIST-1. Mając około 20% wielkości i masy naszego Słońca, LHS 1140 emituje ledwo wystarczającą ilość energii, aby wytworzyć warunki nadające się do zamieszkania w obszarze położonym bliżej jego powierzchni niż Merkury. W rzeczywistości uważa się, że planeta LHS 1140b jest chłodniejsza od Ziemi, mimo że krąży wokół swojej gwiazdy w odległości cztery razy mniejszej niż odległość Słońce-Merkury. Naukowcy są jednak przekonani, że LHS 1140b to jeden z najciekawszych, jeżeli nie najciekawszy układ planetarny dla poszukiwaczy życia pozaziemskiego.

Badacze złożyli wniosek o zbadanie układu LHS 1140 za pomocą JWST w celu sprawdzenia, czy egzoplaneta ma atmosferę pełną wodoru i helu, czy też wydaje się, że jest na niej dużo wody. Jak dotąd jednak nie zaplanowano żadnych konkretnych obserwacji.

„Jeśli w przyszłości uda się potwierdzić, że jest to świat wodny, będziemy mogli stworzyć model klimatu tej planety, aby sprawdzić, czy na powierzchni znajduje się woda w stanie ciekłym” – powiedział Cadieux. „Byłoby to pierwsze pośrednie wykrycie wody w stanie ciekłym na egzoplanecie i byłoby to ekscytujące odkrycie”.

https://www.pulskosmosu.pl/2024/01/lhs-1140b-egzoplaneta-woda/ (https://www.pulskosmosu.pl/2024/01/lhs-1140b-egzoplaneta-woda/)

https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/ad1691 (https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/ad1691)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Marzec 09, 2024, 12:41
Naukowcy odkrywają planetę pokrytą oceanem. Woda w nim… wrze.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/03/wodny-swiat.jpg)

Choć na przestrzeni ostatnich trzech dekad astronomowie odkryli już ponad 5500 planet krążących wokół innych gwiazd niż Słońce, to wciąż odkrywają takie, które potrafią ich zaskoczyć swoimi cechami. Tym razem Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba odkrył świat, który może być pokryty bardzo nietypowym oceanem.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba przyjrzał się ostatnio egzoplanecie odkrytej przez kosmiczne obserwatorium TESS i skatalogowanej pod numerem TOI-270 d. Wyniki tych obserwacji wskazują na coś nietypowego. Wszystko wskazuje na to, że planeta ta pokryta jest oceanem ciekłej wody. Ze względu jednak na panujące na powierzchni planety temperatury, ów ocean… wrze.

TOI-270 d to odległy podneptun krążący wokół gwiazdy TOI-270. Dzięki instrumentom zainstalowanym na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba astronomowie byli w stanie ustalić, że z dużym prawdopodobieństwem mamy tutaj do czynienia z planetą hyceańską, a więc w całości pokrytą oceanem ciekłej wody. Co więcej, instrument NIRSpec obserwujący przestrzeń kosmiczną w zakresie bliskiej podczerwieni odkrył w atmosferze planety duże stężenia metanu i dwutlenku węgla. Pewnym zaskoczeniem był jednak całkowity brak amoniaku w atmosferze. To właśnie ta wyraźna luka wskazuje na to, że powierzchnię planety pokrywa ocean. Zazwyczaj bowiem, jeżeli w atmosferze planety znajduje się dużo wodoru, znajduje się tam także sporo amoniaku. Wyjątkiem jest obecność dużej ilości wody, w której amoniak się bardzo dobrze rozpuszcza. Możemy mieć zatem do czynienia z planetą pokrytą oceanem, nad którym z kolei znajduje się atmosfera bogata w wodór.

Tutaj należy także zauważyć, że TOI-270 d to planeta zablokowana pływowo, czyli stale zwrócona jest jedną stroną w stronę swojej gwiazdy. Druga połowa planety skąpana jest w wiecznej ciemności, przez co między dwiema półkulami występuje duża różnica temperatur. Efekt? Po dziennej stronie planety mamy do czynienia z gorącym, wrzącym i parującym oceanem. Po drugiej stronie teoretycznie warunki są bardziej sprzyjające dla życia. Problem jednak w tym, że para wodna napływająca z drugiej strony planety powodowałaby występowanie ciśnienia tysiące razy wyższego niż na Ziemi.

Autorzy najnowszego opracowania wskazują, że po stronie dziennej ocean może mieć temperaturę przekraczającą 100 stopni Celsjusza. Jeżeli ciśnienie jest tam odpowiednio wysokie, to ocean może wciąż znajdować się w stanie ciekłym, ale z pewnością nie nadaje się do zamieszkania.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba dostarczył jednak jeszcze jednej niezwykłej informacji. W atmosferze planety wykryto także dwusiarczek węgla, który na Ziemi powiązany jest z procesami biologicznymi. Warto tutaj jednak pamiętać, że na innych planetach związki chemiczne kojarzone na Ziemi z procesami biologicznymi, mogą mieć pochodzenie całkowicie naturalne i niezwiązane z jakimkolwiek życiem. Astronomowie wskazują, że potrzeba znacznie więcej obserwacji TOI-270 d, aby ostatecznie potwierdzić istnienie oceanu na powierzchni tej planety.

https://www.pulskosmosu.pl/2024/03/toi-270-d-wrzacy-wodny-swiat/ (https://www.pulskosmosu.pl/2024/03/toi-270-d-wrzacy-wodny-swiat/)
Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 07, 2024, 16:58
Chmury pokrywają nocną stronę gorącej egzoplanety WASP-43b.

Na ilustracji: Wizja artystyczna gorącego jowisza WASP-43b krążącego blisko swojej gwiazdy macierzystej. Źródło: T. Müller
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2024-05/WASP-43b.jpg?itok=D1ipAkK5)

Wysokie temperatury i ekstremalne prędkości wiatru wpływają na skład chemiczny atmosfer planet.

Korzystając z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST), zespół astronomów stworzył globalną mapę temperatur gorącej, gazowej egzoplanety WASP-43b. Pobliska gwiazda macierzysta nieustannie oświetla dzienną półkulę, podnosząc temperaturę do 1250 stopni Celsjusza. Tymczasem po przeciwnej stronie panuje wieczna noc. Gwałtowne wiatry przenoszą gorące powietrze na nocną stronę, gdzie ochładza się do 600 stopni, umożliwiając tworzenie się chmur pokrywających całą półkulę. Nawałnice te osłabiają reakcje chemiczne do tego stopnia, że metan ledwo może się wytworzyć, mimo że w spokojniejszych warunkach powinno go być pod dostatkiem.

Gorące jowisze to ekstremalne gazowe olbrzymy, które krążą wokół swoich gwiazd macierzystych w bliskiej odległości, co prowadzi do kilku egzotycznych właściwości dotyczących temperatury, gęstości, składu, chemii i pogody. Wraz z pojawieniem się przełomowo czułych teleskopów, takich jak JWST, astronomowie zaczęli szczegółowo badać ich atmosfery.

W ramach międzynarodowej współpracy, zespół JWST Transiting Exoplanet Early Release Science (JTEC-ERS), obserwował gorącego jowisza WASP-43b za pomocą instrumentu średniej podczerwieni (MIRI) JWST w celu zbadania jego klimatu. Wyniki badań prowadzonych przez Taylor J. Bell (BEAR Institute and Space Science and Astrobiology Division) zostały opublikowane w Nature Astronomy.

Ekstremalny świat niepodobny do niczego w Układzie Słonecznym

Głównym wynikiem jest mapa przedstawiająca globalny rozkład temperatury uzyskany ze światła podczerwonego emitowanego przez WASP-43b w odpowiedzi na promieniowanie gwiazdy macierzystej. Obejmując zakres widmowy wrażliwy na ciepłe materiały, MIRI działa podobnie do bezdotykowego termometru używanego do pomiaru temperatury ciała, ale na dużych odległościach, wynoszących 280 lat świetlnych dla WASP-43b. Na tej mapie zmierzone temperatury wynoszą od 600 do 1250 stopni Celsjusza. Przy użyciu porównywalnych obserwacji, Jowisz, gazowy olbrzym w Układzie Słonecznym, osiąga mroźne -135 stopni Celsjusza.

Choć pod względem wielkości i masy przypomina Jowisza, jest to zupełnie inny świat. WASP-43b utrzymuje wyjątkowo ciasną orbitę wokół swojej gwiazdy macierzystej, WASP-43, poruszając się zaledwie dwie średnice gwiezdne nad powierzchnią gwiazdy, wykonując orbitę w zaledwie 19,5 godziny. Niewielka separacja spowodowała, że dzień i rok planety zostały zsynchronizowane. Innymi słowy, obrót wokół gwiazdy zajmuje tyle samo czasu, ile planeta potrzebuje na obrót wokół własnej osi. W rezultacie gwiazda zawsze oświetla i ogrzewa tę samą stronę planety.

Wiatry na WASP-43b są niezwykle gwałtowne, a ich prędkość sięga prawie 9000 km/h. Jest to znacznie szybsze niż jakiekolwiek wiatry obserwowane w Układzie Słonecznym. Dla porównania, nawet najsilniejsze wiatry na Jowiszu są jedynie łagodną bryzą.

Te ekstremalne wiatry przenoszą powietrze na przeciwległą półkulę planety, gdzie ochładza się ono podczas wiecznej nocy.

Para wodna, chmury ciekłych skał i zaskakujący brak metanu

Dzięki teleskopowi Hubble’a mogliśmy wyraźnie zobaczyć, że po stronie dziennej znajduje się para wodna. Zarówno Hubble, jak i Spitzer sugerowały, że po nocnej stronie mogą znajdować się chmury – powiedziała Taylor Bell. Potrzebowaliśmy jednak bardziej precyzyjnych pomiarów z JWST, aby naprawdę zacząć mapować temperaturę, zachmurzenie, wiatry i bardziej szczegółowy skład atmosfery wokół planety.

Obserwacje dokonane przez teleskop kosmiczny Jamesa Webba (JWST) ujawniły, że kontrast temperatur między stroną dzienną i nocną planety WASP-43b jest większy, niż można by się spodziewać w przypadku planety pozbawionej chmur. Modele komputerowe potwierdzają, że nocna strona planety jest pokryta grubą warstwą wysoko położonych chmur, które blokują znaczną część promieniowania podczerwonego pochodzącego z niższych warstw atmosfery i które w przeciwnym razie można by zaobserwować. Dokładny skład tych chmur nie jest jeszcze znany. Oczywiście nie są to chmury wodne, takie jak te występujące na Ziemi, ani chmury amoniaku, które obserwujemy na Jowiszu, ponieważ planeta jest zbyt gorąca, aby woda i amoniak mogły się skroplić. W takich temperaturach bardziej prawdopodobne jest występowanie chmur złożonych ze skał i minerałów. Dlatego można przypuszczać, że są to chmury złożone z kropelek ciekłej skały. Z kolei cieplejsza strona dzienna WASP-43b wydaje się być pozbawiona chmur.

Aby dokładniej zbadać skład atmosfery, zespół naukowców stworzył widma, czyli rozłożył otrzymane światło podczerwone na małe odcinki długości fal, podobnie jak tęcza rozkłada światło słoneczne na poszczególne kolory. Ta metoda pozwoliła im zidentyfikować sygnatury określonych związków chemicznych, które emitują promieniowanie na określonych długościach fal. W rezultacie astronomowie potwierdzili wcześniejsze pomiary pary wodnej, ale teraz na całej planecie. Kosmiczny Teleskop Hubble'a był w stanie badać tylko stronę dzienną, ponieważ strona nocna była zbyt ciemna, aby móc wykryć tam obecność cząsteczek. JWST, dzięki swojej większej czułości, uzupełnia teraz ten obraz.

Dodatkowo, gorące jowisze zazwyczaj zawierają duże ilości wodoru molekularnego i tlenku węgla, których zespół nie mógł zbadać za pomocą swoich obserwacji. Jednakże, gdy wodór i tlenek węgla są wystawione na działanie chłodniejszej nocnej strony, wchodzą w szereg reakcji, tworząc metan i wodę. Jednak instrument MIRI nie wykrył żadnego metanu. Astronomowie tłumaczą tę niespodziankę ogromnymi prędkościami wiatru na WASP-43b. Partnerzy reakcji przechodzą przez chłodniejszą stronę nocną tak szybko, że pozostaje niewiele czasu na oczekiwane reakcje chemiczne, które mogłyby wytworzyć wykrywalne ilości metanu. Każda niewielka ilość metanu, która powstanie, zostaje dokładnie wymieszana z innymi gazami. Szybko przemieści się z powrotem na stronę dzienną, gdzie będzie narażona na niszczące ciepło.

Dzięki nowej mocy obserwacyjnej JWST, WASP-43b został pokazany z niespotykaną dotąd szczegółowością – powiedziała Laura Kreidberg, dyrektor Instytutu Astronomii Maxa Plancka (MPIA) w Heidelbergu w Niemczech. Jest ona współautorką artykułu naukowego i bada planetę od dekady. Widzimy złożony, niegościnny świat, z gwałtownymi wiatrami, ogromnymi zmianami temperatury i niejednolitymi chmurami prawdopodobnie zbudowanymi z kropelek skał. WASP-43b przypomina o szerokim zakresie klimatów, które mogą występować na egzoplanetach i o tym, pod jak wieloma względami Ziemia jest wyjątkowa.

https://www.mpg.de/21875918/0424-astr-jwst-wasp43b-clouds-150980-x (https://www.mpg.de/21875918/0424-astr-jwst-wasp43b-clouds-150980-x)

https://arxiv.org/abs/2401.13027 (https://arxiv.org/abs/2401.13027)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/chmury-pokrywaja-nocna-strone-goracej-egzoplanety-wasp-43b (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/chmury-pokrywaja-nocna-strone-goracej-egzoplanety-wasp-43b)

Tytuł: Odp: Egzoplanety - badania różne (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 10, 2024, 02:15
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba odkrywa atmosferę na egzoplanecie skalistej!

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/05/55_cancri_e.jpg)

Choć planety pozasłoneczne naukowcy odkrywają już od dobrych trzech dekad, a katalog takich obiektów, i to już potwierdzonych, rozrósł się do niemal sześciu tysięcy, to do teraz wciąż czegoś brakowało. Odkrywamy planety gazowe oraz skaliste, ale jak dotąd nie udawało się odkryć atmosfer pokrywających egzoplanety skaliste. Teraz się to jednak zmieniło.

Nie jest to jednak jakaś nowa planeta. Wręcz odwrotnie, najnowsze odkrycie dotyczy planety badanej już na tyle długo, że jako jedna z nielicznych doczekała się już własnej nazwy. Mowa tutaj o planecie Janssen, skatalogowanej pod numerem 55 Cancri e. Jest to superziemia, która krąży w niewielkiej odległości od swojej gwiazdy. Nie jest to bynajmniej atrakcyjny cel jakiejkolwiek podróży załogowej. Planeta jest bowiem rozpalona do czerwoności, a wiele wskazuje, że jej połowa zwrócona do gwiazdy pokryta jest globalnym oceanem stopionej lawy. Można nawet powiedzieć, że przy niej to i Wenus jest przyjazna dla życia.

Nie zmienia to jednak faktu, że odkrycie jest imponujące. Skoro bowiem udało się odkryć atmosferę, to wchodzimy w nową erę badania egzoplanet, gdzie nie tylko będziemy w stanie charakteryzować je globalnie, ale także szczegółowo.

Słońcem dla Janssena jest Kopernik, gwiazda podobna do Słońca stanowiąca element układu podwójnego oddalonego od nas o 41 lat świetlnych. Kopernik był jedną z pierwszych gwiazd, wokół których odkryto planetę. Samego Janssena odkryto dokładnie dwadzieścia lat temu i od samego momentu odkrycia jest ona dla naukowców naprawdę fascynująca.

Choć mamy tu do czynienia z planetą skalistą, to jednak ma ona średnicę dwa razy większą od średnicy Ziemi, a jej masa jest 9 razy większa od masy naszej planety. Co jednak szokuje, cała ta planeta okrąża Kopernika w ciągu zaledwie 18 godzin. Na powierzchni strony dziennej planety temperatura wynosi 2300 stopni Celsjusza, a na nocnej kilkaset stopni mniej.

Wiadomo zatem, że jej atmosfera nie przypomina atmosfery ziemskiej, która w takich warunkach momentalnie by zniknęła. Nie zmienia to jednak faktu, że w otoczeniu Janssena już kilka lat temu odkryto zarówno wodór, jak i hel. Teraz badacze postanowili sprawdzić to odkrycie za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.

https://www.youtube.com/watch?v=bUKpxYisg4c (https://www.youtube.com/watch?v=bUKpxYisg4c)

Wyniki obserwacji kolejnych tranzytów planety i porównanie widma samej gwiazdy i gwiazdy z przechodzącą na jej tle planetą pozwoliły ustalić, że wokół planety znajduje się gęsta warstwa gazowa bogata w tlenek węgla i dwutlenek węgla. Co więcej, mogą tam istnieć także woda, dwutlenek siarki i nawet znane z Wenus fosfiny.

Wyjaśnienie istnienia tej atmosfery było jednak nieco trudniejsze. Planeta jest bezustannie bombardowana silnym strumieniem promieniowania emitowanego z gwiazdy macierzystej. Od momentu powstania planety, to promieniowanie dawno już by rozwiało taką atmosferę na cztery wiatry. Z tego też powodu naukowcy wskazują, że jest ona wynikiem odgazowywania oceanu magmy na powierzchni planety.

Naukowcy twierdzą, że może to wyjaśniać różnice w emisji promieniowania cieplnego przez egzoplanetę, wykrywane przez kosmiczny teleskop Spitzera. Dane pasowałyby do tworzenia i rozpraszania przejściowej atmosfery, ale także do zmian w składzie atmosfery, ponieważ różne pierwiastki pochłaniają promieniowanie o różnej długości fali.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc teraz czekamy na odkrycie atmosfery na planecie skalistej znajdującej się w ekosferze swojej gwiazdy. Zapewne będziemy musieli na to poczekać jeszcze kilka lat, ale czy nie warto?

https://www.pulskosmosu.pl/2024/05/pierwsza-atmosfera-egzoplanety-skalistej-55-cancri-e/ (https://www.pulskosmosu.pl/2024/05/pierwsza-atmosfera-egzoplanety-skalistej-55-cancri-e/)