Nie znam się na tym, więc zapytam: czy istnieją metody bezpośrednie wykrywania planet pozasłonecznych? Jeśli tak, to jakie?
Metody pośrednie to takie, w których obecność planety wykrywamy na podstawie jej wpływu na coś poza nią - coś, co możemy (względnie) łatwo obserwować.
Podstawowa metoda to ślady grawitacyjne, czyli badanie zakłóceń ruchu gwiazdy centralnej spowodowanych obecnością planety ("kolebania"). Kiepsko wychodzi przy planetach o małych masach, z oczywistych względów (np. Słońce pod wpływem Jowisza porusza się wokół środka masy układu z prędkością ledwie 40 km/h, a Jowiszek do malutkich nie należy). Do badań zazwyczaj wykorzystuje się przesunięcie dopplerowskie linii widmowych światła gwiazdy.
Inna metoda pośrednia to mikrosoczewkowanie grawitacyjne, które polega na analizie, jak gwiazda z potencjalną planetą zakrzywiła światło dalszego obiektu. Jeśli na krzywej jasności dalszego obiektu pojawi się nagle mały grzbiet, można przypuszczać, że powstał wskutek obecności planety krążącej wokół obiektu przesłaniającego - tego, który pełnił rolę soczewki.
Do metod pośrednich zalicza się metodę zaćmieniową, kiedy to poszukuje się spadku jasności gwiazdy centralnej wskutek przejścia planety na tle jej tarczy. Tarcz gwiazd nie jesteśmy w stanie zaobserwować, więc detekcja jest właśnie pośrednia, poprzez mierzenie spadku natężenia światła gwiazdy. Żeby jednak było śmieszniej, metoda zaćmieniowa może być też traktowana jako bezpośrednia, bo podczas przejścia atmosfera planety modyfikuje widmo gwiazdy centralnej, co pozwala na - właśnie bezpośrednią - analizę widmową składu atmosfery planety.
Metody czysto bezpośrednie to detekcja światła bezpośrednio pochodzącego od planety. Trudna sprawa z uwagi na gigantyczną różnicę w natężeniu światła gwiazdy i planety, co przy relatywnie niewielkich odległościach obu ciał powoduje, że planety giną w świetle gwiazd. Prześlicznym przykładem tego problemu jest... Jowisz, którego cztery galileuszowe księżyce mają jasności wystarczające do zupełnie swobodnej obserwacji gołym okiem, a jednak zostały odkryte dopiero po użyciu lunety. Przy obserwacjach bezpośrednich stosuje się różnego typu triki służące do tłumienia światłą gwiazdy centralnej (np. koronografy wirowo-optyczne), często badania prowadzi się także w zakresie podczerwonym, gdzie różnica jasności między gazowym olbrzymem a gwiazdą jest mniejsza niż w zakresie widzialnym.