CZ-7 to następca CZ-2F. Następne starty SZ i TG będą odbędą się już na nowej rakiecie.
CZ-7 ma mieć bardziej elastyczny układ boosterów, zatem też i większy udźwig w silniejszych wersjach, ponoć aż do 20 t na LEO. Zatem skoro TG-2 ma być znacznie większy niż TG-1 - tak przypuszczamy, to ze startem tego modułu trzeba poczekać na wejście do służby CZ-7, zaś SZ-11 będzie mógł polecieć dopiero jak już TG-2 będzie na orbicie.
Zatem data następnego lotu załogowego Chin zależy ściśle od postępów praz nad CZ-7.